Babcia podarowała mnie i ojcu dom w darowiźnie - pytanie o zachowek

Babcia podarowała mnie i mojemu ojcu dom w darowiźnie, wiem, że mamy obowiązek wypłacenia zachowku siostrze mojego ojca, czyli połowę tego co otrzymałaby w przypadku gdyby babcia nie podjęła co do domu żadnej decyzji. Czy jest prawdą, że jeśli ja i ojciec przekażemy także w darowiźnie, jeszcze za życia babci, ten dom mojemu w chwili obecnej nieletniemu synowi to unikniemy obowiązku płacenia mojej ciotce zachowku a także mój syn nie będzie miał takiego obowiązku?

wie ktoś coś na ten temat?

podnoszę

podnoszę

podnoszę

czy w akcie darowizny macie punkt, że dom nie wchodzi do schedy spadkowej? Chyba na str. 3 powinno byc

Wtedy obowiązek wypłaty zachowku przejdzie na to dziecko

musze sprawdzić co tam pisze, dziękuję

Jeżeli majątek jest darowany za życia (jako DAROWIZNA) to po śmierci babci nie ma mowy o jakichkolwiek zachowkach z tego tytułu dla innych. Chyba, że ten majątek babcia zapisała u notariusza ale jako TESTAMENT, to po jej śmierci dla tych co mieliby dziedziczyć ustawowo będą należały się zachowki.

Osoba która otrzymała coś (np. dom) w formie darowizny, po śmierci darczyńcy(np. babci) nie ma żadnego obowiązku spłaty innych osób. Jeśli babcia wam darowała aktem notarialnym dom, to wy z tym domem możecie zrobić co chcecie (np. darować twojemu synowi) i ani wy ani twój syn żadnych ciotek nie będzie musiał spłacać.

Babcia podarowała mnie i mojemu ojcu ten dom w darowiźnie, zostało to zapisane u notariusza ale to nie jest testament tylko właśnie darowizna. Z tego co ja wiem to biorąc pod uwagę, że ciocia nie zostało wydziedziczona to mimo, iż dom został przekazany w darowiźnie to i tak ciotce należy się zachowek, czyli 50 % tego co otrzymałaby gdyby babcia nie podjęła się żadnych kroków w związku z domem, czyli jeśli dom kosztowałby 200 tys. to po śmierci babci jej dzieci (mój ojciec i ciotka) otrzymują go po połowie (czyli w przypadku sprzedaży po 100 tysięcy), jako, że dom jest przekazany w darowiźnie ciotce należy się 50% tej kwoty czyli 50 tys. (Kwoty są przykładowe). Przeczytałam jednak gdzieś, że jeśli za życia babci przekazalibyśmy ten dom komuś innemu to wtedy ciotce nie będzie się należał zachowek z tytułu tego domu i teraz zastanawiam się czy to prawda.

jeśli masz rodzeństwo to wypłacisz im taką część ilu was jest od tego nie da się uciec ...choć jest jeden sposób ale wówczas gdy darowujący jeszcze żyje :)

Mówiąc najprościej - babcia przepisala dom za życia, czyli w momencie jej smierci dom nie będzie należał do niej, więc nikt nie moze go po niej odziedziczyć. Tym samym nie ma mowy o żadnym zachowku. To troche jak ze sprzedaża... gdyby babcia sprzedala ten dom, kupujący nie musiałby wypłacać przeciez zachowków potencjalnym spadkobiercą :) Babcia go nie sprzedala, ale oddala za darmo, co nie zmienia faktu że dom przestaje byc masą spadkową.

do osby piszącej o godz. 17:20:05 moja babcia jeszcze żyje więc jeśli mam cokolwiek robić, żeby uniknąć zachowku to właśnie teraz, tylko nie wiem co mam robić do taa... to nie jest tak, że babcia się pozbyła domu i teraz już nie ma, koniec, dom przepadł, gdyby go sprzedała komuś obcemu to co innego, ale podarowany dom w darowiźnie w dalszym ciągu podlega zachowkowi wobec osób, które zostały niejako pominięte przez osobę obdarowującą.