Mam ciągle pretensje do faceta a on to wytrzymuje. Czy to znak, że kocha?

Moi znajomi twierdzą, że za akcje typu: spóźnienie 10 min i czepianie się to każdy innny miałby dość i mój naprawdę musi mnie kochać. Co Wy na to?

Czy w ogóle można robić facetowi takie akcje, być niezadowoloną o pierdoły?

to raczej oznaka tego,że ma zaniżone poczucie własnej wartości ,jest niepewny siebie itp. czyli,że jest potrzaskany emocjonalnie:(

jeśli sama czujesz że przesadzasz to najwidoczniej jest w tym sporo racji, facet rzeczywiscie musi cie kochac ale wez pod uwage że nawet jesli teraz przemilczy twoje akcje to kiedys moze sie w nim to skumulować i wybuchnie..

:(

to znak ze w krotce kopnie cie w du.pe...uwierz!

Do autorki Nie masz większych problemów?

Czyli mam złagodnieć, jednym słowem? :)

W moich związkach było identycznie aż do pewnej daty, kiedy mówiłem lasce "pakuj się". I wiem, że nie tylko ja tak mam. Facet jest cierpliwy ale do czasu. Albo znajdzie inną, albo odejdzie. Dlatego nie rozumiem bab "piłujących" swoich facetów - dążą do samotności choć są najczęściej zbyt głupie, by to zrozumieć.