Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najgorsza mama na swiecie

Dziecko mnie nie poznaje. Wszystko z mojej winy

Polecane posty

Gość asiulllllla
autorko, staram się Ciebie zrozumieć, a swoją historię odpowiedziałam Ci zebyś już teraz wiedziała ze jest różnica pomiędzy pamiętaniem a uczuciem. To że dziecko nie pamięta, nie oznacza że nie czuje. Ja też nic nie pamiętam, a jednak czuję tą wyjątkową miłość do babci jak do matki... jeszcze raz pozdrawiam i mam nadzieję ze znajdziesz jakieś rozwiązanie najlepsze dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam jestem zdania, że za 2 lata nie będziesz już w stanie zbudować takiej więzi z dzieckiem jaką mogłabyś zbudować teraz. Twoje dziecko, twoj wybór ja bym tak nigdy nie zrobiła. Też mi cięzko łaczyć macierzyństwo ze studiami i pracą ale jakoś daje radę, z tym że mam męża który mnie w tym bardzo wspiera. Współczuję że jesteś w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie jesteś nieodpowiedzialna, bo niestety dziecko to poświęcenie, czy się tego chce czy nie, a Ty po prostu je porzuciłaś i tyle. mogłabyś rownie dobrze iść do pracy i pojsc zaocznie na studia pokrewne. i od razu podkreślę, że nie jestem matką polką, która siedzi w domu bez żadnych ambicji. Uważam tylko, że trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów, a nie wyręczać się innymi. idziesz na łatwiznę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno, najwyzej bede miala problem ze zbudowaniem wiezi, ale to wszystko to tez nie do konca moja wina. Gdyby ojciec dziecka byl bardziej normalny i odpowiedzialny to pewnie tez by to inaczej wszystko wygladalo. Ja nawet chcialam by corka zamieszkala z nim i rodzicami jego, bo sa w tym samym miescie co ja studiuje to bym miala czestszy kontakt, bo skoro mielismy sie rozstac to szukalam najlepszego rozwiazania. Ale co oni powiedzieli? nic. Zamkneli mi drzwi przed nosem jak przyszlam jeszcze w ciazy dogadac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakie studia pokrewne? ja zawsze marzylam by studiowac architekture, to kierunek, ktory wymaga duzo pracy zalezalo mi by go skonczyc. Dobry architekt ma zapewniona jakas przyszlosc wszedzie, a ja sie w tym odnajduje, biore udzial w wielu konkursach, tworze sama troche kto wie moze mnie ktos zauwazy jeszcze na studiach i bede mogla to sobie jakos poukladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z ambicjami
jest ciągle ja, ja, ja. bardzo egoistyczne podejście. dorośli i odpowiedzialni ludzie nie zostawiaja dziecka na tak długo, po to by studiować "wymarzony kierunek". skonczysz studia i znowu znajdziesz wymowkę, bo dla ciebie ważniejsze sa studia i masz gdzieś dziecko. i taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thank you from mountain
Autorko to prawda ze jest Ci teraz ciezko ale uwazam ze podjelas decyzje najlepsza z mozliwych i Twoje dziecko bedzie Ci wdzieczne za kilka lat gdy popatrzy na mame ktora dopiela swego i osiagnela swoj cel,na niezalezna mame ktora nie zeruje na facecie tak jak kury domowe ktore tylko umieja prac gacie i gotowac:o...nie porzucilas swojego dziecka byle komu tylko rodzicom, juz niedlugo bedziecie razem i corka bedzie w tobie widziala autorytet. A gdakaniem kur domowych sie nie przejmuj bo to jedyne co potrafia robic, ja to wspolczuje ich dzieciom a zwlaszcza corkom ktore wynosza schemat zachowania z domu : kobieta przy garach i ze szmata na kolanach caly dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale znalazlas miejsce do szukania pocieszenia no naprawde ja pracuje za granica przez cztery miesiace w roku, MUSZE po raz kolejny zostawic dziecko I nie bede sobie wyrzucac na kazdym kroku ze jestem wyrodna matka bo robie to nie tylko dla siebie Prawdziwe wychowanie dziecka dopiero ci sie zacznie, teraz rzeczywiscie szkoda ze omijaja cie piekne chwile ale byc moze dziecko ci podziekuje ze ma zapewniony godny byt Nie ogladaj sie na opinie innych bo kazdy ma swoje zycie i kazdy ma inna sytuacje Rob swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno w przyszlosci nie zostawie dziecka, robie to wszystko tez z mysla o niej. Zadna to frajda miec matke mieszkajaca katem u dziadkow i pracujaca za najnizsza krajowa. Moze dzieki temu, ze dzis jest jak jest w przyszlosci moje dziecko bedzie mialo nie tylko kochajaca mame ale i zapewniony byt i doskonale warunki do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thank you from mountain
nie powinnas byla wchodzic na to forum bo widzisz jak jest, kretynki ciebei od szmat wyzywaja; dla nich najlepiej by bylo jakbys siedziala u rodzicow ciagnela od nich kase i pasozytowala na nich az do momentu gdy dziecko skonczy 10 lat, tylko dziecko nie bedzie wcale zadowolone jedzac chleb ze smalcem i nie majac co na tylek zalozyc uwierz mi.Zapewnienie godnego bytu to jeden z podstawowych obowiazkow rodzica i Ty ten obowiazek spelnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tego droga Autorko się trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdyby ojciec dziecka byl bardziej normalny i odpowiedzialny to pewnie tez by to inaczej wszystko wygladalo. " to z kim się pieprzyłaś? trzeba było wybrać bardziej odpowiedzialnego człowieka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to nie kwalifikuje sie do odebrania praw rodzicielskich????? ja bym Ci zabrała prawa do dziecka, i tak sie nim nie interesujesz wiec napewno znalazlaby rodzine ktora ja pokocha wyrodna matko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to nie kwalifikuje sie do odebrania praw rodzicielskich????? ja bym Ci zabrała prawa do dziecka, i tak sie nim nie interesujesz wiec napewno znalazlaby rodzine ktora ja pokocha wyrodna matko! '' idż się leczyć Pokrako

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ich wypruwanie żył polega na pasożytowaniu na mężu który zarabia i teściach u których mieszkają, bo one im wnuka urodziły. żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chlopak nie spodziewalam sie, ze taki sie okaze, znalam go 2 lata i byl zawsze cuzly i opiekunczy. Mowil ze kiedys w przyszlosci chcialby ze mna zalozyc rodzine, ale to nie bylo tak, ze juz i teraz, bo sama tego nie chcialam. Na wiesc o ciazy zareagowal szokiem, ale nie uciekl. Dopiero jak powiedzial rodzicom przestal sie odzywac, odbierac telefony, nie wiem co tam sie stalo i w to nie wnikam, ale wtedy na dobre zniknal z naszego zycia. Na rozprawie jego matka tylko podeszla mowiac, ze niech nie licze, ze cos wysepie na swojego bachora. Tak jakby ten "bachor" nie byl jej syna. Smutne to, ale nic na to nie poradze. Ostatnio go widzialam w parku z dziewczyna nowa, ale nie podeszlam popatrzylam tylko z pogarda i poszlam. Nie wiedzialam, ze tak bedzie, wiec to akurat nie moja wina, sa kobiety, ktore zle wybieraja mezczyzn i ci mezczyzni dopiero w kryzysowych sytuacjach pokazuja swoje prawdziwe ja. Dlaczego mialabym miec odebrane prawa? Zapewniam dziecku idealna opieke. lepiej by mialo w domu dziecka twoim zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'' idż się leczyć Pokrako p*****l sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość z 19.32
Odebrać prawa? a niby za co? Autorka dzieckiem się interesuje,a co najważniejsze myśli o PRZYSZŁOŚCI. Wiem,że dla matek polek to nie do pojęcia,ale nie każda kobieta nie ma ambicji. To,ze wam pasuje życie na utrzymaniu męża i wiecznym gdakaniu jak to wam źle,bo na nic nie starcza-nie znaczy,ze każdy myśli tak samo. Dziewczyna ma rację,że chce skończyć studia,bo to zapewni Jej i córce lepsze życie w przyszłości. Autorko, głupim gdakaniem się nie przejmuj :) dobrze robisz i tego się trzymaj :) tak jak pisałam wyżej-mnie też wychowywali dziadkowie i nie mam tego za złe rodzicom. Kocham ich i z obojgiem mam świetny kontakt :) Samą miłością dziecka nie nakarmisz-taka prawda. A jako architekt na pewno znajdziesz pracę:) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniam dziecku idealna opieke. lepiej by mialo w domu dziecka twoim zdaniem? xxxx\ wez mnie nie rozsieszaj hahahah ty zapewniasz?? heheh chyba raczej dziadkowie.. mam nadziejej ze mala ich uzna za rodzicow a ciebie oleje cieplym moczem... wez nie p*****l kobieto bo czytac sie nie da.. trzeba bylo nog nie rozkladac to bys nie miala rozkminek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak tłumaczcie sobie to że macie w d***e swoje dzieci, ale cóż, hmmm ja to bym najchętniej gdzieś zgłosiła, szkoda że nie mam Twoich danych, dziecko od razu by zostało zabrane, i widzisz matką może być każda, ale MAMĄ nie! ciągle słyszę u ciebie ja to ja tamto ja sramto, gdy masz dziecko jest my a nie ja, nie dorosłaś do roli matki i ci bardzo współczuje bo niestety ale to dziadkowie będą autorytetem nie ty, to oni będą najważniejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość z 19.32
Nie no,pewnie-dziewczyna powinna rzucić studia,zamieszkać z rodzicami,być na ich utrzymaniu albo iść do pracy za 800zł-to z pewnością zapewniłoby dziecku wspaniałą przyszłość.Samą miłością dziecka nie nakarmisz ani nie ubierzesz,a z wiekiem te potrzeby rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz byc nieszczesliwa frustratka skoro chcialabys by biedne dziecko zostala wyrwane z domu, ktory zna, od ludzi ktorych kocha i trafilo do pogotowia opiekunczego. Naprawde tylko podla osoba musialaby tak postapic. I moglabys sobie zglaszac co chcesz, jakby nawet przyszli na wywiad srodowiskowy to widac, ze dziecku niczego nie brakuje, zadbane, ma idealne warunki mieszkaniowe. A ty bys tylko ze zlosci chciala by dziecko cierpialo, to dopiero trzeba byc nieszczesliwym i zawistnym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla rozluźnienia polecam www.elastyczna.pl to zawsze dobrze mi robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wcale nie słuchaj tych zawistnych krów, które się "poświęcają" dla dzieci i są "super matkami", to bezrobotne lenie lub pracujące za najniższą krajową i będące popychadłami; jestem przekonana, że zapewnisz swojemu dziecku to, o czym one tylko mogą pomarzyć, bardzo dobrze zrobiłaś; w ogóle niektóre babsztyle to takie wredne suki, że szkoda gadać, faceci solidarnie stają za sobą, a one tylko cieszą z nieszczęścia innej; w końcu sama sobie dziecka nie zrobiłaś, koleś jakiś palant wraz ze swoją rodzinką, dobrze, że teraz wyszło jaki to maminsynek, wypiął się, babcia wnuka bachorem nazywa, patologia jakaś, a Ty kończ studia, szukaj pracy i wszystko się ułoży, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ne wiem czy robisz dobrze .
Moja teściowa tez wyjechała na studia a dziecko zostało z dziadkami . Ojciec dziecka poszedł w długa . Zanim tarciówka studia skończyła to mały przyzywał sie już do dziadków nie nie chciał z nią zamieszkać. Teściowa sama mówi ze to nie była dobra decyzja w jej życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z ambicjami
taaa najłatwiej wyzwać o leniwych krów bez ambicji kobiety, które krytykują autorkę. skoro taka mądra i wyuczona to jakim cudem wpadła? jak się nie chce to się nie ma dzieci. a jak już się je ma to trzeba poświęcić im swoj czas. w życiu tak bywa, że nie zawsze możemy być rozpieszczonymi księzniczkami, które spełniają swoje marzenia i zachcianki. trzeba było iść na inne studia i przyjeżdzać do domu co tydzień, a nie raz na miesiąc. albo ruszyć d*psko i iść nawet na kasę i w weekendy zakuwać. mam wielu znajomych, którzy wpadli z dziećmi na studiach i jakoś nikt dziecka nie porzucał i nie jechał wp**du na drugi koniec Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...owszem są studia architektoniczne zaoczne, chociażby w krakowie (link nie przechodzi, googlajcie sami) po drugie nie widzę miejsca w Polsce, gdzie mogłabyś mieszkać i miałabyś 400km do najbliżeszego wydziału architektury stacjonarnej thank you very much, chyba zmienię nika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×