Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałamanaOnaW.

Co myśleć o takim dziwnym zachowaniu?

Polecane posty

Gość off the record
tlumaczysz go. tak naprawde mu nie wierzysz, ale probujesz sama siebie przekonac, bo tak latwiej, bo mimo wszystko go kochasz. dwa lata (bardzo dziwnego jak na moj gust) zwiazku, wiec masz prawo dzialac irracjonalnie, ale posluchaj glosu rozsadku (jak sie takowy w koncu do ciebie przebije). chlopak az tak zabalowal, ze kilka dni z nim nie bylo kontaktu? tak sie traktuje milosc swojego zycia? zgadzam sie: zabawil sie z jakas. glupio mu bylo w takiej sytuacji gadac, wiec odpisal ci na odczepnego. to byla pewnie jednorazowa przygoda i 'wrocil' do ciebie. pogadaj z nim w cztery oczy: napisac mozna wszystko, a z twarzy wyczytasz klamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapadl sie pod ziemie zamiast napisac po prostu, ze kac morderca go dopadl i musi odchorowac? hahahhaa, jasne jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Przecież ja nie mówię że mu całkiem wierzę ale kilka rzeczy się poskładało i stąd wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dziewczyny mówiły że należy Ci się wytłumaczenie ale i tak powinnaś go sobie darować i tyle. Chlać tyle dni z kolegami? Oj...Ktoś tu ma alibi patykiem na wodzie pisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Związek do tej pory był normalny, planowaliśmy wspólne mieszkanie, dziecko, wiele planów, a poza tym on doskonale wiedział że gdybym coś podejrzewała to bym dała sobie spokój. Ja go teraz nie tłumaczę, tylko znam go i wiem, że mogło tak być. Owszem mógł być też z jakaś inną ale tego dowiem się na żywo bo mnie nie okłamie a nawet jak będzie próbował to się zorinetuję, bo na tyle już go znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Pił jeden dzień, a nie tyle dni... Ja go nie tłumaczę i nie próbuję zrozumieć bo i tak to tłumaczenie mnie średnio uspokoiło, porozmawiam to będę wiedziała, ale lepiej wiedzieć bo teraz będzie mi łatwiej niż gdybym się zastanawiała o co chodzi. Chociaż z drugiej strony ciężko mi pojąć, że mógł chcieć to wszystko co było i miało być stracić jednym głupim zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetm i sam uzywalem takich tekstow. Wiadome jak kocha to uwierzy. Poimprezowal, przespal sie z kims i dlatego Cie unikal. Nie mial ochoty na Twoje towarzystwo zebys mu nie psula wspomnien fazami. Ale i tak woli Ciebie od jakiejs dziwki ns jedma noc. Dobra wiadomosc-nigdy sie o tym nie dowiesz wiec klopotu nie ma. A gwarantuje..nie dowiesz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Jaki alkoholizm? Boże trochę przesadzacie, ja rozumiem też mnie to tłumaczenie nie satysfakcjonuje, ale nie czepiam się wszystkiego. Szczególnie, że jemu jak zdarza się coś wypić więcej to raz na parę miesięcy, więc jaki tu alkoholizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Co poczynił, od kilku miesięcy ma też drugą pracę, żeby to jakoś szybciej sfinalizować bo wiadomo, że pieniądze w takim wypadku są potrzebne, a poza tym rozglądał się za działką, bo nie chciał nic wynajmować, żebyśmy w końcu mieli coś swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Ale teraz nawet nie chcę o tym myśleć, bo jak z nim porozmawiam to mi się wyjaśni może bardziej to jego ostatnie zachowanie, jeśli coś mi się nie spodoba no to mimo, że go kocham i widziałam z nim przyszłość to odpuszczę, naradzie jedynie łatwiej mi, bo wolę wiedzieć co się stało niż się nad tym zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wmawiajcie jej że od razu skok w bok. Pogadaj z nim i bedziesz wiedzieć. Różne rzeczy przychodzą ci do głowy. Powiem ci tyle rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa w cztery oczy. Naprawde nie wiesz o co chodzi a prawda może być zupełnie inna niż była na tym topiku opisana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość off the record
kochana ZałamanaOnaW. jego tlumaczenia sa zalosne. dokladnie tak: on mysli, ze jezeli kochasz to lykniesz wszystko, a nawet jak nie to jemu bedzie to zwisalo. jak bylam mloda i glupia mialam podobna sytuacje. wprawdzie nie spotykalam sie z facetem tak dlugo, ale tez planowalismy wspolna przyszlosc, byly zapewnienia o wielkiej milosci, gadka szmatka. ktoregos dnia zamilkl na weekend. bylo to dziwne, bo normalnie mielismy kontakt codziennie. nie odpisal na sms-a, nie odebral telefonu, wiecej nie probowalam. po kilku dniach sie zlamalam, zadzwonilam i o dziwo odebral. spytalam dlaczego nie dawal znaku zycia i uslyszalam to samo co ty: zabalowal z kumplami, glupio mu bylo itp. itd. zaczelam naciskac, bo czulam, ze to nie wszystko i przyznal mi sie, ze kogos poznal. taki uczciwy! kochany chlopak! zlitowal sie nade mna :D mowie ci, ze kilka dni balowania tak by go na ciebie nie znieczulily. byl sex i tyle, a teraz wrocil na stare smieci (do nastepnego razu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Dziewczyny ja też trochę przeszłam w życiu, to nie mój pierwszy związek i też jestem krytyczna, do póki nie porozmawiam na żywo to nie oceniam, ale nie zakładam, że mnie zdradził, czy nie, okaże się, nigdy mnie nie okłamał i ja po nim wyczuje kiedy kłamie więc jak mi coś nie będzie pasowało to będę miała jasność. Już się pogodziłam, że tak może być. setunia - nie chciał kredytu bo nie wie jak się będzie kręciło dalej z tą drugą pracą, a później za coś trzeba kredyt spłacać, a ja dopiero kończę studia więc to byłoby dość ryzykowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bognabognabognabogna
Wiesz nie wiadomo czy był jakiś skok w bok czy nie, rzeczywiście nie ma co gdybać, ALE CHŁOPAK BYŁ NIEUCZCIWY względem ciebie i to już ci powinno wystarczyć, zeby zerwać. x Teraz pomysl jak się zachował, a pomyśl co by zrobił chłopak gdyby mu zależało. Po pierwsze by odebrał albo chociaż napisał smsa z przeprosinami, że ma przepity głos i woli nie rozmawiac, że zabalował za dużo, ale wszystko ok. Sam by pisał i się interesował tobą. A on cię spławia jakimiś półsłowkami, na odczepnego i to ty jeszcze musisz się dopraszać od jaśnie księcia jakiegokolwiek wyjaśnienia, ba znaku życia. I jeszcze kłamie, że do ciebie dzwonił oraz zwala winę, ze ty nie odbierałaś.Czy tak się zachowują osoby, który zalezy po 2letnim związku? Sama sobie odpowiedz na pytanie. Jeszcze ta rozmowa, też wymuszona przez ciebie, w nim nie ma żadnej chęci żeby rozmawiać, niestety ale najwidoczniej stracił zapał do związku, coś mu się odwidziało. Sorry, ale facet jest po prostu bezczelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bognabognabognabogna
"nigdy mnie nie okłamał" no właśnie już zdążył cię okłamać, a ty tego nie zauważyłaś nawet, kłamał, że do ciebie dzwonił a ty nie odbierałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Wiem,wiem, już sam fakt jak się zachował mi wystarczy, ale porozmawiam z nim, chociaż nie nastawiam się jakoś pozytywnie do tej rozmowy. A z tym dzwonieniem to nie wiem, mogła być prawda, mówił, że nie może się dodzwonić, że mam ciągle zajęte, a usunęłam jego numer i dodałam do czarnej listy więc mógł mówić prawdę, ale nie wiem. Dziś jak odblokowałam to zanim zdążyłam zadzwonić to właśnie dzwonił pierwszy. Ale już pomijając czy dzwonił czy nie to nic nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak był na czarnej liście to rzeczywiście w słuchawce słyszał tylko sygnał zajętości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Był na czarnej liście, bo tak się wkurzyłam, ale po raz pierwszy kogoś tam dodałam więc nie wiem w sumie jak to jest, jak ktoś dzwoni wtedy. No w każdym razie on mi mówił, że nie mógł się dodzwonić. Ja dziś chciałam zadzwonić więc to odblokowałam i w trakcie kiedy się zastanawiałam to on już dzwonił. No nic... więcej będę wiedziała jak porozmawiamy, w każdym razie na siłę nie będę chciała wmawiać sobie, że jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
Ale musze przyznać, że trochę się tu wygadałam, trochę mi się tam sprawa z nim rozjaśniła, tzn. nie ma takiej niepewności, że ktoś totalnie milczy i myślę, że nawet jeśli porozmawiamy i to się zakończy to pewnie będzie mi łatwiej to 'przeżyć' niż gdybym dalej się zastanawiała. Tak to przynajmniej będę go widzieć w zupełnie innym świetle a nie zastanawiać się dlaczego się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, nie wmawiaj sobie nic na siłę. Ale z tym telefonem facet ma rację. To rzeczywiście tak działa. Poza tym jako dorośli ludzie powinniście porozmawiać. Zastanawia mnie tylko dlaczego żadne z Was nie pojechało do tego drugiego. Przecież takie smsowe kontakty to hmmm dość szczeniackie. Nie mówię, kiedy On wyjeżdża to nie pozostaje nic innego ale w tej sytuacji... Poza tym jak dla mnie w tej historii jest nieścisłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecsz co jest najgorsze? Że tam nie pojechałaś i nie sprawdziłaś, czemu nie odbiera czy odrzuca połączenia! Widziałabyś, czy jest trzeźwy czy śpi w domu itp. Nie rozumiem, 2 lata się znacie, a d**y ci sie nie chciało ruszyc i te głupie tłumaczenie: nie bede sie narzucać. Jesteś ksiezniczka??? Czemu do cholery go nie odwiedziłaś? Teraz też mozesz niespodzianie przyjsc, ale wtedy jak radziły dziewczyny było to na miejscu i nie znaczyłoby, ze mu nie ufasz, tylko się martwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
On nie przyjechał do mnie bo po alkoholu to nie był w stanie, a na drugi dzień praca, a ja tak się wkurzyłam, że nie odbiera itp. że stwierdziłam nie to nie i nawet nie myślałam, żeby się wybrać do niego, dopiero na drugi dzień jak ochłonęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
No tak, mogłam, ale czasu nie cofnę, człowiek w nerwach czasem robi głupie rzeczy i nie do końca pomyśli, w tamtym momencie myślałam, że kogoś ma i nawet nie chciałabym tego osobiście widzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na początku mojego związku (a dziś jestem szczęśliwą mężatką) miałam coś podobnego. Dzwoniłam do chłopaka nie odbierał a później słyszałam w słuchawce, że jest nieosiągalny. I tak przez kilka godzin. Wsiadłam w tramwaj i pojechałam. Nie miałam kluczy a Jego nie było. Ale czekałam, nie uważałam że się narzucam. Bardzo się martwiłam. Po nie wiem nawet jakim czasie przyszedł. Kiedy mnie zobaczył zbladł. Rozładował mu się telefon, a numeru nie pamiętał. A wiadomo jak to w pracy... Ale to było cudowne wiedzieć, że nic mu nie jest. I to w Jego oczach jak mnie zobaczył. Po czasie powiedział, że wtedy pokazałam ile dla mnie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaOnaW.
No to miałaś trochę inną sytuację, ale dobrze że tak szczęśliwie się zakończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodzilam to ze swoim wsiarzem,nie wierz mu dziewczyno i DAJE GLOWE OBCIAC SOBIE ,ze puscil sie na boku,a zanim moralniak nie przeszedl to nie chcial cie widziec.norma.Uwierz osobom doswiadczonym,ktore to przerabialy!!!Przeciez po cos jednak tu piszesz,bo chcesz DOBREJ rady,prawda?Off the record ma swieta racje!Byl raz,pojawi sie i trzeci i piaty...a ty za kazdym razem bedziesz czuc sie jak zwloki,i za kazdym razem przyjmiesz go spowrotem,bo sie emocjonalnie uzaleznisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli oczekujemy czegoś od mężczyzny, np. troski czy zainteresowania dawajmy od siebie to samo. Mężczyźni to też ludzie i też mają uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu nade mna!Puknij ty sie w leb.O jakich uczuciach mezczyzn ty mowisz?Jeden maja tylko splot nerwowy...Na zoledziu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×