Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Truskawecza

Związek

Polecane posty

Gość Truskawecza

Witam, Jestem w takiej sytuacji, sama się dziwie że pisze na forum, nie należę do tej grupy ludzi, ale chce, sama potrzebuje pomocy. Jestem w związku z chłopakiem (czyt. mężczyzną) od 10 lat, Jest młodszy ode mnie o 2 lata. Mamy dwoje dzieci 4 lata i 3 lata. Jako szczeniak umawiał się na intrenecie z dziewczynami zawsze flirtował, raz na mówił mnie nawet na sex przy kamerce, nie podobało mi się to ale zgodziłam się bo miał taka fantazje, chciałam je spełnić. Liczyłam że to pozostanie między nami nikt przecież z nas nie jest taki sam, ja za to zapalałam świeczki masowałam do godzinami, było chyba lepiej wolniej i ale nigdy się nie odwdzięczał,. Raz poznał kobietę o 15 lat starszą albo więcej powiedział że coś do niej czuje ale nie wie co, Miałam 21 lat co tam mogłam wiedzieć. Opalam bo przecież trzeba być otwartym na świat trzeba rozmawiać. Kiedy od niego odeszłam tak o mnie zabiegał że nawet schudł, a jest otyły. Wróciłam zaszłam w ciąże wyprowadziliśmy się na wynajem oboje pracowaliśmy jakoś szło. Synek miał kolki płakał bał się wody, ale kiedy przyszedł okres grillowy już wracał późno do domu, w końcu sprawdziłam jego GG przespał się z kimś i chyba to powtarzał nie wiem, na pewno flirtował. Dużo tych ran, Z córeczką zaszłam w ciążę zaraz jak wróciłam do pracy. Zaproponował tabletki po i powiedział że my to patologia. Stan Obecny: Nie daje pieniędzy na życie bo się uczy, ale nową komórkę kupił na raty na allegro. Ciągle się drze że w samochodzie bałagan, a wie że pracuje od 9 - 17 a czasem dłużej . Sex uprawiamy rzadko bo on zasypia znowu strasznie przytył! Ja staram się o kredyt hipoteczny żeby wyremontować dom który mam dostać w darowiźnie on patrzy na felgi do auta, śpi do 12 i się OPIERDALA, pracuje ale co ja z tego mam NIC. Jak mówię że mam dość patrzy jakbym nie mówiła serio. Nie bawi się z dziećmi , a kiedy książę wstanie władcza jakąś grę on line i naparza nerwów dostaje jak musi wlać dziecku pic do kubeczka bo przerwie grę i jeszcze przegra. Teraz gada z kolegami pod garażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o mamma mija dramat realistyczny , zagmatwany dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Krakowianka288
Jestem osobą która studiuje prawo na UJ i naprawdę nie powinnaś zawracać głowy takimi rzeczami, bo są ważniejsze rzeczy i odciąganie mnie czyli osoby ambitnej od prawa jest złe z Twojej strony. W Krakowie jest wysoki poziom i muszę dbać o to, zeby nie zaniżyć poziomu na prawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jednym ten twój, pożal sie boże, chłopak, ma rację - to jest patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×