Kobieca inicjatywa..

zauroczenie kimś to obsesja?

mała szansa na to...

A skąd wiesz, że to zauroczenie , a nie obsesja?? Granica jest cienka.

może i cienka ale wiem...gdyby to była obsesja to bym do niego wyzwania, pisała lub jeździła pod jego dom itd. a ja mam swoje życie...myślę o nim ale nie non stop

a propos obsesji chodzi zapewne o to, ze co innego byloby gdybys odciela sie i zrozumiala gdzie on cie ma, a tu tylko wylewala swoje smutki bez fantazjowania ale nie, ty caly czas kombinujesz zeby sie jednak skontaktowac, posciemniac mu ze chyba sobie niczego nie pomyslal, bo przeciez tobie nie zalezy, poczytaj co wypisywalas wczoraj, ze jakby byl to uklad tylko na seks to moze na jednym razie by sie nie skonczylo, ze moze jakis kolezenski wypadd, yyyyy?

Tak ze 2 tygodnie przerwy od forum i komórki i na pewno by było świeże spojrzenie na sprawe.

miałam dola chwilowego...to że sobie gdybym to nie znaczy że tak myślę na poważnie i bym tak zrobiła...

Ten sms - jeśli aż tak bardzo chcesz mu pokazać że to Ty od tygodnia siedzisz i rozmyślasz o tym co on sobie pomyślał a co nie, to pisz...

"miałam dola chwilowego...to że sobie gdybym to nie znaczy że tak myślę na poważnie i bym tak zrobiła..." oszukuj sie dalej

mozliwe

nie...nic juz pisac mu nie bede..

juz to mowilas wczesniej a potem wpadalas na sto pomyslow glupich smsow

na 101szy już nie wpadne...sama sobą się już męczyła...i jak tak zaczęłam czytać post od początku to zaczęłam się śmiać i jakoś trochę że mnie zeszło to ciśnienie

jako facet ktory przecaytql z nudow wszystko w pracy dam Ci rade inna niz wszyscy. Ti nie znaczy ze inni pisza bzdury bo wszystko mozliwe. Ale masz trafne watpliwowci i logicznie myslisz. Koles dziqnie siw zachowuje. Ale jeatescie po jednym wypadzie. To poczatek poczatkow. Nie znasz jego calego zydia. Daj mu ten kredyt na czas. Tez kiedys nie mialem czasu dlankogow na kim mi strasznie zaoezalo. on pisze prace i pracuje. Nie wiesz co ma w domu. Moze naprawde nir ma czasu. I pomusl jak on sie czzuje jak mu zalezy a nie ma czqsu. Moze tez nie dhce twfo spalic. Wiem ze latwo rradzic ale wart poczekac dla zdrowia wlasnych nerwow. Trudne.

Nic nie robię...nie pisze...zaczynam zyć własnym zyciem...co ma być to będzie..na nic sie już nie nastawiam..moze jest niezainteresowany moze ma bardzo duzo pracy...nie wiem...dla mnie bardziej to pierwsze...zawsze przeciez mozna napisać parę słów..ale nie mam już siły sie nad tym zastanawiac..i nie zamierzam na razie nic robic...bo spale sie do końca..i tak już wszyscy mnie mają za wariatkę-desperatkę ;) jak jest nam mimo wszystko pisane to bedziemy raz jak nie trudno..

Brawo Aniu!

:)

olewka to najpiekniejsze co moze zrobic kobieta, tylko to dziala

Ale czy w każdym przypadku aby napewno?

w każdym. Oprócz jednego: gdy już ma (poznał) kogoś innego. To logiczne. Gdy ty poznasz kogoś fajniejszego, momentalnie o nim zapomnisz.

i ile facet się tak może nie odzywać zanim zateskni?

Anka dajżesz spokój. On nie tęskni i nie myśli o Tobie.

a ile dni Aniu nie macie juz kontaktu?

"olewka to najpiekniejsze co moze zrobic kobieta, tylko to dziala" Zgadza się!

z dwa tygodnie

spokojnie Anka, nic nie ró czekaj, jak ma byc Twoj to sie doczekasz

już raczej zaczynam się utwerdzac w przekonaniu że ma mnie gdzieś i nie jest to brak czasu..ani nic innego..yh

Anie możesz gdzieś podjechać i zobaczyć co on robi?

co??? prZecież nie pojadę do jego domu czy pracy..to by już była obsesja...nie da się tego zrobić niezauwazenie

Jak się chce to się da. Nie musisz aż tak blisko podjeżdżać.