Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podobno zly czlowiek

Nie dalam kuzynce wozka i ubranek. Rodzina sie na mnie obrazila

Polecane posty

Gość gość
Kto je chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorke juz zdrowo glowa boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żenujące tutaj jest tylko to, że kuzynka rzuciła się na te ubrania. Powinna być wdzięczna, że cokolwiek dostała. To czy autorka kupuje dziecku rzeczy za 100 zl czy za 500 to nie wasza sprawa.. Skoro ją stać to czemu nie ? Skoro was stać na kupowanie dziecku bluzki za 50 zl to czemu nie kupisz bluzki w szmateksie lub pepcko za 5 zł ? W końcu po co masz przepłacać :P A kuzynka skoro dojrzała do tego aby uprawiać seks, niech weźmie odpowiedzialność za swoje czyny.. To bedzie jej dziecko i to ona jako matka ma zapewnić mu byt i odpowiednie warunki do życia, a nie reszta rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno nie przejmuj sie, to nie twoja wina, ze mlodej bez ulozonego zycia chcialo sie d**y dac, a teraz maja jej wszyscy zalowac, jak sobie zarobi to bedzie miala, a nie bedzie zerowac na innych. Ja niczego nie daje, wszyscy w rodzinie o tym wiedza, od poczatku I mam spokoj. Ty tez nic nie obiecuj, bo tak to jest z ludzmi, dasz palec, chca reki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa dasz rodzinie, nawet za darmo, a pozniej porozgaduja ze moze ciuszki za bardzo znoszone, niemarkowe lub bog wie co jeszcze. Ludzie niestety maja roszczeniowa postawe, ja nie kupuje tak drogich ciuchow, owszem firmowki, sprzedaje je pozniej z powodzeniem na allegro i mam kase na nowe. Nikt mi nie bedzie do portfela zagladal, jak bede chciala to oddam, jak nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oddaje ubrania bo mnie na to stac i nie mam czasu bawic sie w sprzedaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak szczerze zupelnie nie pojmuje patentu postepowan kuzynki autorki.To jest dopiero wg mnie tupet jak ona sie zachowala roszczeniowo Kurcza mać, nie dosc ze ktos z bezinteresownie okazę chęc "podarunku" to jeszcze kuzynka wyciąga łapy do czegos czegow oferowanej pomocy nie bylo, a pozniej obraza.To sie dopiero nazywa zuchwalosc,brak pokory do swojego postepowania również Apropo przyuwazylam niekotre wpisy, stopniując rodzine i obcych..hmmm.. mozliwe ze autorka o wile bardziej blizsze i zżyte relacje miala i ma ze swoją kolezanką niz z ta kuzynka, a kuzynka dopieor pojawila sie w polu widzenia i dala o sobie znac kiedy miala potrzebe, tak to wczesniej mogla jakis glebszych relacji z autorką nie utrzymywac Nie zawsze rodzina jest blizsza niz ktos niespokrewniony,a po drugie autorka nie musi wcale robic z geby cholewe przed znajomą,ktorej juz wczesniej obiecala to i owo,jej wola, jej decyzja do czego w zupelnosci ma prawo. Kuzynka nie ma taktu i minimalnej wdziecznosci,,to co zrobila ,i jak sie zachowala wovbec autorki to jest perfidnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Symboliczna kwota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna a miałam Cię za mądrą kobietę a dałaś się nabrać na taką bajeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1500zl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po przeczytaniu glownego tematu autorki (reszty jej wypowiedzi nie czytalam) nie uznalam to za cos niewiarygodnegoczy zmyslonego,,bo nie raz, nie dwa tympodobne sytuacje mozna uslyszec, no ale czy to prowo? mozliwe ,ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Etam. Po pierwsze to trzeba bylo odlozyc wczesniej rzeczy dla kuzynki a nie przebierac przy niej i rzucic jej jakis ochlap a o lepszych mowic ze nie oddam. Po drugie pani ktora bierze za symboliczna kwote na pewno by sie nie obrazila gdybys zaproponowala kuzynce te rzeczy skoro na poeniadzach i tak ci nie zalezy. Po trzecie rodzina jakas popaprana skoro tak do ciebie wydzwania. Ale pomysl jakbys sie poczula gdyby ktos mial ci oddac ubranka dla dziecka po czym w twojej obecnosci odkladal lepsze na osobna kipke a to ie dawal te gorsze. To juz trzeba bylo wcale nie dawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LOL? Nie musi dawać. To tylko dobra wola Autorki!!!! Może nawet je zachowac ot na pamiątkę i nei dawać, odsprzedawać nikomu. Skoro smarkula nie miała pojęcia o antykoncepcji to niech płaci. Pomóc można owszem i powinna się cieszyć, że w ogole dostanie cokolwiek, a nie musi ciężkich pieniędzy bulić na ubranka. Mogła myslec głową a nie c**ą to by może miała lżej. Ale tak to bywa. Ja sama miałam młodo pierwsze dziecko, dużo dostałam i to nie po rodzinie bo nie było dzieci. Całe 3 eklamówki markowych ciuszków za darmo, aż głupio było, ale nikt nic nie chciał. przyjęłam z pokora i byłam wdzięczna za cokolwiek. Oczywiście dokupywałam też nowe, ale nie spodziewałam się że od całkiem obcej mi osoby dostanę tyle rzeczy dla dziecka. Nie dostałabym nic też byłoby ok, a i na pewno w takiej syt. jaką miała Autorka nie popuściłabym tylko jeszcze najechała, jakim prawem się wtrąca. Dostała swoje powinna przyjąć podziękować, jak jej nie apsuj niech nie beirze nic a poleci do sklepu i kupi skoro taka bogaczka i stać ją na wymyślanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to obowiazek dawac rodzinie. Najlepiej miec kontakt z rodzina tylko na zdjeciu bo inaczej to sa problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno zly czlowiek
dzieki niektorych za zrozumienie. tak to wlasnie jest. Dasz cos komus to chce wiecej. i zrozumcie, ze ja przy niej nie przebieralam:O Mialo byc godzine pozniej, wpadla bez zapowiedzi wczesniej i sama poszla za mna do pokoju mimo, ze kazalam jej zostac w salonie. To nie moja wina, ze szla za mna i nawijala o tym wozku. Na dobra sprawe to bardziej o wozek sie rozeszlo niz o te nieszczesne ubranka. Ok, zobaczyla to zle, ale to nie moja wina, nie mialam czasu ich wczesniej przejrzec. Jej dawalam i tak takie dla dziecka do 6-7 miesiecy, a nie wieksze. Nawet nie zapytala co to za rzeczy czy moje czy sprzedaje tylko, ze sliczne i daj. No sorry, ale ja zawsze daje tej sasiadce i nie bede tego zmieniac, bo babka nie kupuje dla swojej coreczki ladniejszych i wyjsciowych rzeczy, gdyz woli wziac ode mnie. A suma owszem jest symboliczna, to tak jak z sukienka za 10tys, ktora mialas raz na sobie czy dwa i mozesz sprzedac za 5tysiecy, ale oddajesz komus za tysiac. i wtedy mowisz, ze oddalas za symboliczna cene, bo tysiac przy 10 to jest kwota symboliczna. Kuzynke widzialam ostatnio rowno rok temu na swietach wielkanocnych, nie mam z dziewczyna kontaktu nie wiem nawet jak wyglada jej chlopak i w zasadzie czuje sie bardziej juz zwiazana z ta sasiadka, a na pewno z kolezanka, ktorej daje wozek. Najgorsze wlasnie wedlug kuzynki jest to, ze wozka nie dostanie, bo szmat sobie w lumpie nakupuje i bedzie ok, ale takiego wozka to juz nie kupi taniutko i to ja najbardziej bolalo dlatego przyszla wczesniej by o ten wozek prosic. A jak wyszla sprawa z ciuszkami to powiedziala, no to chociaz wozek daj jak nie chcesz ubranek:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania2424
Mi to by bylo wstyd zebrac jak ta Twoja kuzynka:/ Glupia jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×