kafeterianki mnie zadziwiaja,tworza co chwila nowe slowa

firamka zamiast firanka dostaw zamiast zostaw perfum/perfuma doprowdza mnie do szału! to nawet nie brzmi dobrze! Wiele tych wszystkich słów jest.Czasem nie da się nawet tego czytać.

w wprawdzie to nie na kafe ale moja teściowa mówi: makaran keczak :)(na ketchup)

''tryczka ubrać sweter/kurtkę/cokolwiek '' ....................................... być może jestem ograniczona, ale czy tu jest błąd? czy ktoś niechlujnie napisał? krew mi leciał, tak mówiła moja koleżanka (wiek-20 parę lat)

masowe - firana zamiast firanka. Nie ma w polskim slowa firana, tak jak nie ma koleżana zamiast koleżanka i szklana zamiast szklanka

Wiem, że jest słowo "swat", ale mi chodziło, że facet pisał "swad" i jeszcze śmiesznie to odmieniał, nie pamiętam już jak

nie mozna ubrac butów , swetra, można je wlożyć. Ubiera się w coś - a nie ubierasz butów w czapkę. nagminny bład, roi go np. Drzyzga w TV, czym mnie doprowadza do furii ( ale taki tez i jej program:) )

e tam, z tym swetrem to już na siłę piszecie, to normalne, żadnego rażącego błędu tu nie ma, przesada moim zdaniem

oczywiście, że jest błąd. ubrać to można dziecko albo lalkę, a nie sweter. sweter można założyć

to już nie włożyć? ;)

i kto tu pisze na siłę, eh....... ;)

Narzyczony, wogle

Każdy czasem może się pomylić, ale są błędy, które się bardzo źle czyta: - wogule i różne tego odmiany też źle pisane - na pewno i naprawdę z bykami - matki piszą z błędem słowo macierzyński - nie z przymiotnikami i czasownikami. To codziennie jest wyzwaniem kafeterianek.

ulubione na Kafeterii "APROPO" :)

wklejam z innego topiku :) do głupia jesteś i tyle: Nie wstyd wam nie znać podstawowych zasad pisowni, naprawdę podstawowych słów? To pierwsza z brzegu wypowiedź, zaczerpnięta z topiku, gdzie ktoś obraża jakąś kosmetyczkę z Goleniowa czy skądś, cytuję: "wyjć do ludzi z rekąpesującą ofertą " wyjĆ? przecież to jeden z podstawowych i często używanych czasowników rekĄpensata?, NO LUDZIE, ja sobie zdaję sprawę, że mowa potoczna jest wpisana w internet i tego nie unikniemy, ale żeby kogoś jednocześnie obrażać i z samej siebie robić głupka to chyba tylko tutaj I proszę, można się tłumaczyć szybkim pisaniem, ale w przypadku robienia literówek lub stawiania znaków diakrytycznych, ale nie tak rażących błędów! Jak można w takim przypadku zarzucać głupotę drugiej osobie? I dodam, że nie jestem ową, zaszczutą przez was panią.

i z tego samego topiku "oddaj ludziĄ pieniądze" :O

no zayebisty temat ;) nie znoszę również: brzusio, zafasolkowana, ciężarówka, rozpakowana (uprzedmiotowienie ?), teściówka... a odnośnie dyskusji keczup/keczap kiedyś widziałam odcinek z Miodkiem, w którym ta kwestia była poruszana, dokładnie nie pamiętam, ale tłumaczył, że formy są poprawne o ile się zachowuje konsekwencję w dzialaniu, czyli mówiąc keczup mówimy również pub (bar) a keczap to wtedy pab, wyraz zapożyczony, wchłonięty już przez j.pl.

ale sweter jest ubraniem, to dlaczego nie moge ubrac ubrania?

ubierz choinkę

Bo ubrania sie nie ubiera,ubiera sie dziecko,czlowieka,choinke,lalke,manekin. Natomiast sweter,koszule,spodnie sie zaklada. Jest to czynnosc odnoszaca sie do osoby a nie ubrania.

ubiera się MANEKINA !!!

"SZLAK mnie trafia" + te upośledzone sposoby rozmów "bylam synusiem na dworku, zaczął padać deszczyk, synuś nie miał kurteczki, czy dostanie teraz katarku???" :O

pora (warzywo), np. "do rosołu daję też porę...":o

ale sie usmialam to wszystko prawda co piszecie mi az niedobrze jak czytam niektore baby ta pora, ten pomarancz :/ dekold juz byl wymieniany biją na łeb wszystko CHrosty i narzYczony

a wy takie idealne?

koci wredzioszek ''tryczka ubrać sweter/kurtkę/cokolwiek '' ....................................... być może jestem ograniczona, ale czy tu jest błąd? czy ktoś niechlujnie napisał? xxx To JEST błąd i to duży. Ubrać można kogoś w coś, a nie coś.

zgadza się justek!szybko pisałam jedną ręka z tel. a drugą trzymałam niemowlaka :P i tak wyszło.

no no no ;)

chodzące L4 hahhahaha :D

Proponuję jednak troszkę poczytać. Każdy błąd jest inny, co nie zmienia faktu, że KAŻDY nim jest. Dla jednego rażący, dla drugiego nie. Zależy kto jak się wysławia.

oj tam, nawet największym zdarzają się lapsusy językowe, i wpadki ortograficzne od czasu do czasu, przykład? nasz prezydent (obecny) :P