Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewweaw29-09

Zostawiłam faceta a teraz żałuje, ma nową dziewczynę :/

Polecane posty

anonim...->ja cię doskonale rozumiem, bo choć to ja z nim pierwsza zerwałam...to można powiedzieć, że potem on mnie odrzucił, chciałam walczyć a nie miałam już szans bo pojawiła się tamta...i z nią się żeni a ten Twój...to szkoda gadać, gdyby faktycznie cie kochał to uwierz...na była nawet by nie spojrzał...a skoro poleciał do niej jak pies za suką to bez komentarza...mysle, że jak zobaczy, że jesteś bardzo szczesliwa i radosna to głupi zachwyt tamta mu minie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Kochana nie ma się co przejmować tym Twoim, szybko się pocieszył, do tego szybka decyzja o ślubie. Nie wierzę w to, że był tak mega szczęliwy i zakochany. A to, że nie chciał dać Ci szansy swaidczy o jego egoizmie, bo każdy zasługuje na szansę, każdy popełnia błędy. Tak, my niby początek zwiazku, ale boli. Dziś napisał mi, że przeprasza i,że cytuję: " Kocham ją, a w tobie jestem zakochany"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lezem i kficzem
dobre, kupuje kocham ja a w tobie jestem zakochany... puszcze dalej pod wlasnym szyldem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pattie boyd
mnie wkurzają takie panienki. Mojego faceta też tak rzuciła dziewczyna, jak psa, powiedziała mu, że żałuje że się w ogóle poznali, że nie powinno w ogóle dojść do tej znajomości. On ją kochał, tyle cierpiał, chciał się zejść, a ona nie. No i on poznał mnie, zakochał się, zapomniał o tamtej. Stworzyliśmy świetny związek, ona się o tym dowiedziała i dawaj, pisanie, że tęskni, że go kocha, że chce wrócic, że zrobiła błąd. Jednak mój facet odesłał ja z kwitkiem, napisał, ze nic z tego, ze miała swoja szanse. To mu napisała, że widocznie nigdy jej nie kochał. I zerwała kontakt. Nie rozumiem takich lasek. Ja tez zerwałam z chłopakiem kilka lat temu, pisalismy czasem, ale kiedy znalazł kobietę to nie wtracałam sie juz. Dlatego dziwi mnie takie zachowanie. Daj mu spokój, absolutnie nie pisz do niego! Zranisz za dużo osób, jak go naprawdę kochasz to pozwól mu byc szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci tacy są kobiety, jak z nimi zerwiesz raz, to nie dadzą szansy, my kobiety dajemy, ale oni nie, bo za bardzo ich to boli to odrzucenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Pattie boyd popieram. I nie rozumiem takich lasek. Świetny test co nie leżem i kficzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my kobiety dajemy drugą szansę a czemu faceci tak szybko unoszą się honorem...zwłaszcza, że mój eks też wcześniej zachował się gorzej niż źle i wybaczyłam, dałam szansę a jak ja nawaliłam to NIE...każdy może popelnic błąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobną sytuację tylko, że w drugą stronę. Byłam ponad rok z moim byłym. Było super, byłam zakochana i bardzo starałam się byśmy oboje czuli się dobrze w tej relacji. Jemu jednak "znudziło się życie w związku" i bez żadnego konkretnego powodu odszedł. Po około tygodniu znalazł sobie jakaś dziewczynę, spotykali się chwilę, ale ostatecznie nic nie wyszło z tego. Ja przez ponad pół roku byłam sama. Cholernie bolało, że On układa sobie życie i nie patrzy wstecz. Po pół roku poznałam mojego obecnego faceta, po około 2 miesiącach luźnego kontaktu tj. kumpelskiego postanowiliśmy być razem. Od tego czasu mój ex nie daje mi spokoju: dzwoni, pisze smsy, wysyła wiadomości na FB w stylu: "jaka to Ty wspaniała byłaś, jaki dobry kontakt mieliśmy "itp. Oczywiście prosił kilka razy o spotkanie, raz nawet wydzwaniał pół nocy, bo niby "natychmiast" musi mnie zobaczyć. haaha śmieszne to wszystko jest;p dziś nie wiem, czy współczuć mu, czy go wyśmiewać. serio, ludzie nie wiedzą czego chcą od życia, a potem żałują po stokroć;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Dokładnie to samo co Twój były robiła była mojego teraz już byłego. Do tego czasu pisała, mąciła aż on do niej odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Dokładnie to samo co Twój były robiła była mojego teraz już byłego. Do tego czasu pisała, mąciła aż on do niej odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi Ciebie Autorko.Jesteś wstrętną egoistką.Podjęłaś sama decyzję,facet się starał i chciał wrócić a Ty chciałaś Bóg wie czego.Teraz natomiast gdy układa sobie życie na nowo to Ciebie czyści jak kota po kaszance...jesteś żałosna. Mój były też mnie poniżał,olewał i wymazał ze swojego życia a teraz gdy jestem szczęśliwa on nagle kocha mnie nad życie.Palant jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Unmei oni tak mają, podobnie takie szm..aty jak autorka. Nie kochają, ale są jak psy ogrodnika, sam nie zje, ale z nikim innym się nie chce dzielić. Ja mam taką sytuacje,była odezwała się do mojego a on poleciał. Wyjaśnieniem dla niego bylo to, że z nią był długo i że ją kocha a we mnie jest zakochany. Powiedział, że jak im nie wyjdzie będzie na zawsze mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Unmei oni tak mają, podobnie takie szm..aty jak autorka. Nie kochają, ale są jak psy ogrodnika, sam nie zje, ale z nikim innym się nie chce dzielić. Ja mam taką sytuacje,była odezwała się do mojego a on poleciał. Wyjaśnieniem dla niego bylo to, że z nią był długo i że ją kocha a we mnie jest zakochany. Powiedział, że jak im nie wyjdzie będzie na zawsze mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anonim...->naprawdę nie myśl już o nim, nie wart uwagi, a Ty szukaj sobie kogoś kto będzie dla ciebie całym światem i Ty dla niego, na jednym facecie świat się nie kończy a co do wypowiedzi wyżej to uważam, że każdy zasługuje na drugą szansę, każdy może się pomylić a najważniejsze to nie przekreślać wszystkiego od razu a nie lecieć od razu po rozstaniu do innej czy innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anonimowa-ten facet nie jest Ciebie wart.Laska pewnie kopnie go za jakiś czas w tyłeczek i wtedy otworzy oczy przybiegając do Ciebie...Typowe.Wtedy pozdrów go jednak serdecznie środkowym palcem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Umnei i jeszcze dziewica wiem to wszystko a mimo to tli się we mnie taka nadzieja, że ona go zostawi, że przybiegnie przepraszać. Jeszcze dziewica - Twój były postąpił okropnie, bo każdy, bez względu na to jaki jest popełnia błędy i zasługuje chociaż na cień szansy, na odrobinkę szansy, a on mimo wszystkich przeżytych chwil, spędzonego czasu i zapewne wiele Twoich poświęceń dla niego olał to. I jestem pewna, że kiedyś to zrozumie i to on będzie skomlał o szansę. Umnei - bądź szczęśliwa z obecnym partnerem, a tamtego olej 9 jeśli nic do niego nie czujesz), on jest po prostu zwykłym psem ogrodnika. Zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego ex pogoniłam gdzie pieprz rośnie ale satysfakcję miałam nieziemską ;) Twój na pewno przybiegnie i pewnie szybciej niż myśli.Ale wtedy już będzie za późno.mam nadzieję,że go olejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Postaram się być silna. Wiem, że uczuć i tego kogo się kocha się nie zmienia, ale on potraktował mnie okropnie. Dosłownie kilka godzin przed tym jak do niej wrócił, spotkal się z nią, był ze mną wmawiał, że jestem najważniejsza, a jak zapytałam czy do niej wrócił powiedział, że do tej samej rzeki się drugi raz nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Unmei dziekuję bardzo :) Bedę się tutaj codziennie odzywać co się zmieniło, a Wy też piszcie co tam u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
być może moje losy z eksem potoczyłyby się inaczej gdybym wcześniej zaczęła zdobywac doświadczenie w relacjach damsko - męskich - a pierwszego chłopaka miałam dopiero w wieku 24 lat...on był 3 chłopakiem z którym się spotykała a pierwszym na poważnie...nie umiałam i nie umiem postępować z facetami niestety...może stad tez wynikła moja pochopna decyzja o zakończeniu tego związku, ale ja po prostu czułam, że nic do niego nie czuje, miałam wrażenie że nadajemy na zupełnie innych falach, właściwie więcej nas dzieliło niż łączyło, ale i tak żałuje, że nie dałam nam więcej czasu na "dotarcie się" - postawiłam wszystko na jedną kartę...ale nie mogłam tez przewidzieć, że moje drogie koleżanki załatwią mu tak szybko nową pannę...najbardziej boli mnie to, że w takich okolicznościach się rozstaliśmy, na koniec zrobil mi awanturę...przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa z problemem
nie przejmuj sie tak, na facetach sie swiat nie konczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Dziewica jeszcze - gdyby był prawdziwym facetem walczyłby, nie znajdywałby sobie od razu pocieszycielki. A tym bardziej w przypadku gdy prosiłaś o szansę dałby Ci ją bez zastanowienia, bo w końcu kiedyś byłaś tym kimś ważnym. A "mój"? Rozmawiałam z nim wczoraj, był bardzo osłchły, napisał, że tamta go na pewno kocha (może rzeczywiście?), że cierpiała, kiedy się spotykaliśmy i że tylko ją kocha.A ja? A ja zamiast przestać się przejmować spędzam dzień w łóżku z podpuchniętymi od płaczu oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anonim..._>mówię ci ten Twój eks będzie szczęśliwy do czasu z tamtą, myśli że zwojował świat, że może sobie ot tak grać na Twoich uczuciach, skoro od razu pobiegł do byłej to ja mysle ze on cie w ogole nie kochał, miał cię w "zastępstwie" - wiem, że to okrutnie brzmi, ale z facetami tak bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anonimowalola -> albo masz 15 lat albo jestes bardzo głupia :o Chłopak to c**j,zostawia sobie otwarta furtkę, gdyby był zakochany to miałby dylemat a nie ma zadnego.Polecial do niej to mowi samo za siebie.Ty bylas przejsciowa.Ona go zostawi a on przybiegnie do ciebie. jestes tak naiwna ze az boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Dziewczyny doskonale rozumiem i wiem to, że jestem naiwna. Jednak nie potrafię się tej naiwności wyzbyć. Nie potrafię po prostu zamknąć się w świadomości, że byłam nikim, że nic nie znaczyłam i że choćby nie wiem co mam do tej sprawy, a przede wszystkim do niego nie wracać. Przed innymi udaję ( bo wszyscy twierdzą, że to kwestia czasu, że wróci z podkulonym ogonem), że wtedy dam mu kopniaka i powiem stanowcze nie .Przed samą sobą i Wami przyznaję jednak, że nie mogę się tego doczekać i to nie dlatego by mieć dziką satysfakcję, że go zostawiła i mogę dać mu kopa tylko dlatego, by znów go mieć. Smutne i naiwne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Dziewczyny doskonale rozumiem i wiem to, że jestem naiwna. Jednak nie potrafię się tej naiwności wyzbyć. Nie potrafię po prostu zamknąć się w świadomości, że byłam nikim, że nic nie znaczyłam i że choćby nie wiem co mam do tej sprawy, a przede wszystkim do niego nie wracać. Przed innymi udaję ( bo wszyscy twierdzą, że to kwestia czasu, że wróci z podkulonym ogonem), że wtedy dam mu kopniaka i powiem stanowcze nie .Przed samą sobą i Wami przyznaję jednak, że nie mogę się tego doczekać i to nie dlatego by mieć dziką satysfakcję, że go zostawiła i mogę dać mu kopa tylko dlatego, by znów go mieć. Smutne i naiwne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysl w sposob ze jesteś tą lepszą i masz przewage nad takimi smieciami :) Nie mysl o sobie w najgorszy sposób tylko własnie o nich.Poczuj się lepsza, nie dorasta Ci do piet i nie prezentuje soba nic, odchodząc do kurvy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowalola
Jednak tak nie potrafię. Bo wczoraj, podczas rozmowy dał mi do zrozumienia, że to ona jest lepsza i że zawsze będzie miała nad nim przewagę. A ja ( moja naiwność i głupota) liczę na to i nie mogę się doczekać kiedy wróci do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×