Pracowałam jako prostytutka 5lat. Nie mam szans na szczęście

Zaluje tego co robiłam :(

łojej a co to nas obchodzi!

czym wg Ciebie jest szczęście?

Rozepchana rozklapicha :)

może sobie zrobić plastykę waginy i dalej będzie ciasna!

a może nie prowokować niepotrzebnie

Masz :) kazdy ma. Nie daj sobie wmowic glupot.

to tylko Jezus może uleczy twoje serce jak uleczył serce sw Magdaleny powiedział do niej i ja ciebie nie potępiam idz i więcej nie grzesz

Jezus się podlizywał, bo Madzia , finansowała jego bandę nierobów i kochanka Piotra. A na szczęście masz duże szanse mając takie umiejętności w stawianiu fiuta i robieniu durnym dzidom dobrze, a może i babom

Było minęło. Zmieniaj środowisko i po prostu żyj. Wychodzenie z założenia ze nie masz szans na szczęście jest tak absurdalne jak sokowirówka do szyszek. Głowa do góry i tyle!!!

najpierw trzeba by zdefiniować szczęście. A jak mawiali stare komuchy , żadna praca nie hańbi tylko męczy

trzeba bylo d**y nie dawac jak sie twoj przyszly partner dowie ze k***a bylas to zawsze bedzie cie tak traktowac !

masz szansę na szczęście, jak z rana nie będziesz żądać zapłaty za seks

nie przejmuj się, znam stara d*pe, która się kurwiła z 10 lat i uważa się za super nowoczesna laske :D zaradną i wspaniala :D a w realu głupie stare kurwisko oszukujące siebie W sumie to byloby mi jej żal, gdyby nie była zawistną suką obrabiającą każdemu tyłek :D i tak tak, ona akurat mówi o innych kobietach, że puszczalskie itd Niezle co ? :D ale to ma po mamusi, która sama urodziła dzieciaka jak miala 17 lat, ale wszystkim wokół liczy ile po slubie był poród J****a patologia :D

powiedz kochana po co ci to było? czego tak naprawdę się dorobiłaś ? niczego! bo taka jest na prawdę ....prawda tu gdzie mieszkam znam rodzinę która z pokolenia na pokolenie utrzymuje się z burdeli i to nie jeden a kilka.... przez jakiś czas pomagałam im prowadzić księgowość to czego się naoglądałam i to jak wygląda kooorestwo za niby "wielkie pieniądze" tego nie da się opisać jednym słowem. Te dziewczyny tak naprawde nie mają nic! Zupełnie nic ...za to bagaż ogromnie wstrętnych przeżyć ! Po tym wszystkim radziłabym Tobie udać się do dobrego psychologa bo sama sobie nie poradzisz z tym syfem jaki zalągł się w Twojej głowie po takim życiu.

a kasa zarobiona szczęścia ci nie daje?

gość trzeba bylo d**y nie dawac jak sie twoj przyszly partner dowie ze k***a bylas to zawsze bedzie cie tak traktowac ! xxxxxxxxxxxxxxxxx niekoniecznie! teraz im dziewczyna porządniejsza tym bardziej partner ja poniża

ale one naprawdę ludzie kasy nie zarabiają !!!! wiem bo sama je rozliczałam to jest masakra że za takie życie jakie one prowadzą gówno się z tego ma!! mało która wychodzi na swoje ,musi być naprawdę atrakcyjna mądra i kumata oraz mieć szczęście do klientów. to jest okropne jak można dla paru groszy na dzienne utrzymanie na jakiś gówniany ciuch tak dać się poniżać!!!

Jezus może Cię uzdrowić, a i mężczyzna może Cię prawdziwie pokochać:) Głowa do góry!