Płacę i wymagam. Zrobiłem ex awanturę

Nasze dziecko nie pojechało na zieloną szkołę, bo niby jej nie stać. Szlag mnie trafił.

gdzie byles jak byly rozmowy na temat zielonej szkoly?

W pracy

może faktycznie nie było jej stać,wszystko inne tez kosztuje a niebawem będzie trzeba ksiązki kupić....

skoro nie masz czasu na uczestniczenie w zyciu wlasnego dziecka to moze zastanow sie nad tym co mozna kupic za pieniadze zarobione w pracy a czego kupic nie da rady

A na fryzjera i kosmetyczkę jakoś ją stać.

trzeba było zapłacić za zieloną szkołę a nie trafiać szlakami...

,,gość skoro nie masz czasu na uczestniczenie w zyciu wlasnego dziecka to moze zastanow sie nad tym co mozna kupic za pieniadze zarobione w pracy a czego kupic nie da rady " Czas mam,ale nie mam możliwości zbytnio, bo pracuję za granicą.

mozesz pracowac nawet na orbicie okoloziemskiej ale nie zmienia to faktu ze DZIECKO MA PRAWO DO OBECNOSCI BIZACEJ OJCA W SWOIM ZYCIU a ty masz obowiazem dziecku te obecnosc zapewnic, co przy obecnym stanie techniki nie jest przesadnie trudne

,,gość trzeba było zapłacić za zieloną szkołę a nie trafiać szlakami... " Ale właśnie o to chodzi,że oprócz alimentów wysłałem dodatkowo 100 e z przeznaczeniem na tą wycieczkę.

Ty do fryzjera nie chodzisz? Masz dlugie wlosy do kolan? Ja mam 28lat i przez stres mam juz siwe wlosy :( Pewnie tez chce sobie zycie ulozyc i ladnie wygladac. Ile placisz alimentow? Ale tak bez sciemniania???

Ja wiem jak to jest. Nieroba, który chce się utrzymać za dziecka pieniądze stać na różne fanaberie, a dla dziecka nie ma pieniędzy. Następnym razem opłać dziecku wyjazd, a ex nie dawaj pieniędzy.

wyslales extra 100e a ile kosztowala zielona szkola? Pytales co zrobila z ta kasa? Nie rozmawiasz z dzieckiem chociaz przez skypa??? Nie pytales czy sie pakuje? Nie zalilo sie, ze nie jedzie???

Bez ściemniania wyrok mam na 300zł, ale dziecko kosztuje mnie więcej.

zielona szkola to 1000 zlotych, potem trzeba dac ok przynajmniej 200 plus zakupy na ta zielona szkole, to wyjdzie ok 1500 , Ty se wsadz te swoje 100 ojro w zad, pewnie za te 100 kupila co innego naglacego dziecku

U mnie jest odwrotnie, ja nie potrafie dziecku odmowic, a moj maz uwaza, ze maja w du... za duzo, bo dziecko chcialo ksiazke za dobre oceny w szkole

100e?? nie zartuj... aktualnie za zieloną szkołę płaciłam 1500zl plus 500zł na rzeczy które trzeba dokupić na wyjazd plus kieszonkowe 200zł to na prawde spory wydatek

o matkooooo 300zl :O To jest 80e, prosze Cie!!!! Jak tga kobieta ma sobie radzic? Wiesz ile dziecko kosztuje??? Ona pracuje???

,, Nie rozmawiasz z dzieckiem chociaz przez skypa??? Nie pytales czy sie pakuje? Nie zalilo sie, ze nie jedzie???" Przecież to właśnie od dziecka wiem.

to nastepnym razem przelej pieniadze wprost na konto szkoly z opisem proste, tylko trzeba takrze zdalaczynnie w wywiadowkach uczestniczyc

strasznie mało dajesz,a dziecko na tym traci,to nie są pieniądze dla eks ale wez pod uwage to,że dzieckiem trzeba się zajmować,poświęcać czas,współczuje jej....

Niepoważna baba! Jak można okradać własne dziecko?Mamusie alimenty chcą dla siebie, a dziecko to w d***e! Skoro tak się zachowuje Twoja ex to radzę ograniczyć się do płacenia alimentów i tyle, aż tyle! Gdyby miało dojść do podwyzszenia alimentów wówczas masz argument jak sie zachowuje babsko

,,gość zielona szkola to 1000 zlotych, potem trzeba dac ok przynajmniej 200 plus zakupy na ta zielona szkole, to wyjdzie ok 1500 , Ty se wsadz te swoje 100 ojro w zad, pewnie za te 100 kupila co innego naglacego dziecku " Z tego, co wiem to miała kosztować 300zł ( 3 dni) . To była klasowa wycieczka pod koniec roku. Gdyby kosztowała 1500 zł to tyle bym wysłał.

wpłacić na konto haha 100e?? to nie pokryje nawet połowy kosztów

,, Nie rozmawiasz z dzieckiem chociaz przez skypa??? Nie pytales czy sie pakuje? Nie zalilo sie, ze nie jedzie???" Przecież to właśnie od dziecka wiem. Napisales, ze nie pojechalo, wiec troche pozno sie o tym od dziecka dowiedziales

zielona szkoła na 3 dni?? dziwne...u nas to 2 tygodnie,ale skoro tak to z kobiety wredna suka,żywi ją dziecko:/

to wysyłaj 300 euro na dziecko, chyba stac cie na tyle jak pracujesz zagranica

,,gość strasznie mało dajesz,a dziecko na tym traci,to nie są pieniądze dla eks ale wez pod uwage to,że dzieckiem trzeba się zajmować,poświęcać czas,współczuje jej.... " To jest tylko wyrok, płacę ( a w zasadzie płaciłem, bo zamierzam to zmienić) więcej. Wiem ile kosztuje, bo je utrzymuję. Odzież , obuwie, słodycze, artykuły szkolne wysyłam miesiąc w miesiąc paczką. Rower, rolki, komputer,laptopa też kupiłem ja. Jak zrobiła zadłużenie za mieszkanie 7 tys też spłaciłem ja.

a jak chcesz to zmienic? nie chcesz juz płacic?

To zabierz jej dziecko jesli to prawda co napisales