co zrobić by on mnie przyjął do siebie z moim dzieckiem?/

,,gość a jeszcze autorce podpowiem co zrobic bo fajna dziewczyna- odciaz go od dziecka, wyjdz z nim na spacer, pobaw. to lepsze nawet od zabawiania jego samego " O to dobra rada. Dla samotnego rodzica ważne jest to, czy dziecko akceptuje drugą osobę.

wiem ze wazne, dlatego mowie. wazne zeby dziecko akceptowalo, oraz wazne aby partner akceptowal dziecko oraz zeby uczestniczyl w wychowaniu. to wazniejsze niz zabawianie faceta.

Pytanie z jego strony mogło być lub nie z podtekstem trudno ocenić, normalnie powinnaś się zachować taktownie i wyprowadzić się do dziadków jeśli Twój facet nie będzie tego chciał to Ci o tym powie, ważne jest abyś nie była nachalna tyle. A to że jest dobry dla Ciebie i twojej córki nie oznacza że macie od razu razem zamieszkać, a co jak pobędziecie ze sobą rok i jednak nie zdecydujecie się dalej ze sobą żyć, wyobrażasz sobie co można tym zrobić dzieciom?

/

tak wlasnie tak robie jak piszesz wyżej... tzn dzisiaj w nocy moja corka diostala goraczke 39stropni jego syn ten zachorowal, zostałam sama z dwojka dzieci chorych jego syn na razie lekki katar bez goaczki wiec zaprowadzę go do mojej ciotki bo tam będzie miał kolege (synek ciotki) ja z corka zostane w domu pojde do lekarza, jak on wroci z pracy to zawsze mu pokazuje ze bawie się z jego synkiem z checia biore na spacer i wogole jak byliśmy razem na akacjach a on był chory to z dwojka dzieci poszlam sama nad jezioro a on lezal w lozku i się kurował jak to ktoś wyżej napisał staram się : -odciazac go od dziecvka -pokazuje mu ze mam dobry kontakt z jego dzieckiem -jego synek ostatnio przy nim kiedyś powiedział na basenie : to teraz cchodz do nas na obiad (powiedział bym przyszla z corka) jego synek nas zaprasza albo mowi przy nim :" nie idz już!" -w domu jak u niego teraz do poniedziałku jestem posprzatalam mu w domu p-oukladalam w dziecięcych szfkach dosłownie jak w "perfekcyjna pani domu hehe":)

wiem ze jakbyśmy już razem zamieszkali to już musi tak być na stale bo jakbyśmy się rozstali po roku jak to ktoś wyżej napisał norma;nie katastrofa dla nas i dla dzieci, co byśmy dzieciom powiedzieli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!??? WIEM ZE TRZEBA OSTROZNIE ale wlasnie się napaliłam na to mieszkanie razem po tych jego textach co do mnie mowil -jak pytal o wychowanie dzieci w przyszłości -potem on opowiada tak przyslosciowo np. co bym powiedziała dzieciom gdyby nas zbaczyli razem w lozku, skad się biora dzieci, co bym zrobila gdyby dziecko było jako nastolatek metalem skinem itp. no takie głupie przykłady może dalam ale on tak o przyszlosc pyta -nawet pytal co lubie sprzatac w domu a co nie -wczoraj nawet jak wracal z pracy dzwonil i pytal czy mi cos kupic -zawsze po pracy witam go z dobrym wyszukanym obiadem (sama kupuje produkty z własnej kasy) naprawdę się staram a przy tym nie pokazuje ze mi zależy:)

gorzej jak cie przyjmie tylko ze wzgledu na te wygody ktore teraz ma czyli ugotowane, posprrzatane itp..

Nie czytalam calego topiku tylko tak przelecialam ale chyba nie napisales jeszcze co sie stalo z matka jego syna.Sama odeszla od nich?Zmarla?A jak tak to jak dawno to sie stalo? Byc moze face nie jest jeszcze gotowy po trudnych przejsciach budowac nowa przyszlosc, i wszystko to jak sie starasz zda sie na nic. Chociaz z tego co piszesz trudno wywnioskowac czy jestes dobra kobieta bo taka jestes ze bedziesz dbala o dwoje dzieci a nie tylko o swoj interes czy poprostu to mieszkanie lezy ci tylko na sercu.Przeciez ten gosc nie jest glupi a te trzy miesiace to troche malo aby wiedziec na jego miejcu jakie ty naprawde masz zamirary, wykaz wiecej cierpliwosci. Pracujesz na codzien, czy tylko zajmujesz sie dzieckiem, wiem ze o prace trudno ale moze wlasnie o to chodzi zebys mu pokazala ze stac cie na niezaleznosc, ze jestes twarda, a nie ze gosc musi wziasc na swoje barki nastepne dwie osoby do utrzymania, dla niego to przeciez odpowiedzialna decyzja, ktora ciezko podjac po trzech miesiacach.

też po łebkach przeleciałam topic ale ani razu nie zauważyłam żeby autorka napisała że kocha faceta i chce z nim być właśnie dlatego tylko że nie ma gdzie się podziać i tak dalej zastanawiasz się co masz zrobić żeby facet cię wziął na swoje utrzymanie, a może zastanów się jak mu udowodnić że go kochasz i skąd pewność że on czuje to samo takie to wszystko jakieś puste, materialistyczne... mieszkasz i bzykasz się z facetem a gdzie emocjonalne uniesienia??

a kto powiedzial ze zawsze musi byc z milosci?cala arabia saudyjska i azja planuja malzenstwa i jakos im lepiej to wychodzi niz nam. rozne sa powody dla ktorych ludzie decyduja sie aby byc razem. a wlasnie starsi mezczyzni nie kieruja sie wcale miloscia lecz wygoda dla nich samych, rozmawialam z wieloma na tn tmat i jakos wszyscy faceci po 40 gadaja to samo, ze patrza zeby bylo im wygodnie.

właśnie dlatego że nie jesteśmy krajem arabskim ani azjatyckim

a ci faceci po 40 to Polacy, i sami to mowia, ze jak byli mlodzi to z milosci a teraz to w wygody.

autorko, ale ty jestes p******a.. piszesz ze zostalas wiele razy skrzywdzona i wiesz ze musisz działać ostrożnie a pchasz sie do wspólnego mieszkania z obcym facetem(tak obcym, bo jak mozna poznac faceta w 3 mc) i jeszczce masz pretensje ze on nie chce cie przyjac.. widze ze on ma wiecej oleju w glowie niz ty.. szukasz kolejnego frajera zeby ci zasponsorowal mieszkanko>? wygodne bardzo.. skoro pracujesz to dlaczego nie pojdziesz na swoje tzn chociaz kawalerke wynajmij a nie ciagle komus na glowie siedzisz.. jestes nieodpowiedzialna malolata ktora mysli ze jej sie wszystko nalezy, trzeba bylo myslec wczesniej zanim rozłożyłaś nogi.. a swoja droga gdzie ojciec twojego dziecka?? ciezko sie czyta wynurzenia p******ej malolaty, naprawde.. a babci wspolczuje takiej glupiej wnuczki co to nie umie myslec mózgiem tylko pochwa!

napisze dokładnie: POWOD ROZSTANIA Z JEGO ŻONĄ on wniosl sprawę o rozwod i było z orzeczeniem o jej winie, miał na to dużo dowodow, on pracowal po 10-12h ciężko fizycznie, zmeczony przychodzil [o pracy nie było nic porobione nic ugotowane, jego zona pod jegop nieobecność wg jego wypowiedzi nudzila się tak strasznie ze zaczela pić pila więcej i więcej jak się urodzilo ich dziecko, potrafila noworodka wynieść na mroz w samych śpioszkach by isc opo wodke i piwo do sklepu on w tym czasie był w pracy, ponoc później ograniczyl jej kase i wogole nie dawal by nie miała za co kupic alkoholu on wogole nie jest patologiem , w domu czysto, rodzice mili , kulturalni oboje pracujący, wszyscy z rodziny normalni, on twierdzi ze jak poznawal swoja zone była tez normalna ale potem się stoczyla pod jego nieobvecnosc pila, pewnego dnia ponoc gdy była upita mocno to chciała udusic ich synka (chłopczyk sam mi to opowiadal!!!!!!!) potrafila zostawić dziecko 2letnie w domu na piec nienagrzane w mroz i poszla do koleżanki i kolegow z którymi się lajdaczyla tak mi opowiadal tak jest tez napisane w papierach sadowych widziałam to jest z orzeczeniem o jej winie, odebrane ona ma prawa rodzicielskie i zakaz wychodzenia z dzieckiem gdziekolwiek!!

on twierdzi ze jest gotowy na związek na stale, ze nie szuka przygod ze chciałby wlasnie stworzyć związek wyłącznie z kobieta z dzieckiem (dlatego mnie poznal) powiedział ze najlepiej żeby taka kobieta pracowala , zarabiala nawet grosze ale niech pracuje, ewentualnie może być niepracujaca, ważne ze dobra dla dzieci, żeby oboje dzieci traktowala tak samo na rowni a nie jedno lepiej drugie gorzej, by na rowni odbrabiala lekcje itp. w przyszłości on powiedział ze dziecko moje tez by traktowal tak na rowni ze jak swoje... ze chciałby by dzieci miały pelna rodzine ojca matke, bo wg niego razem jest latwiej w zyciu, np. w sytuacjach gdy trzeba isc z dzieckiem do lekarza szpitala, odbrabiac lekcje wywiadówki w szkole gotowanie i inne obowiązki oraz wg niego kobieta potrrzebna jest do relaksu tez czyli sex oraz rozrywki npp wyjazdy poza miasto z dziecmi do lasu, grille aquaparki itp

hmmm a gdy juz poczujesz sie pewnie, to znaczy zapuscisz korzenie to nie bedzie jak z ta macocha kopciuszka?:) sory za szczerosc, ale tak pytam. sytuacja trudna, moze los da wam szanse.moze dzieci sie zżyją?

żyj jak mężczyzna z kobietą, staraj się. moze poleci na te pomoc, odbieranie dzieci, bycie z dzieckiem u lekarza, zaprowadzenie do przedszkola itd.

wg niego kobieta potrrzebna jest do relaksu tez czyli sex xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx hehehehheheheheheheh jebłam jak to przeczytalam.. kobieto jak sie ciebie czyta to sie rzygac chce!!!!!!!!!!! dziecko ilue ty masz lat!??!!?!? wez oddaj dziecko ojcu na wychowanie bo przy tobie wyjdzie na nie powiem co..zal tylko dziecka.. idz i sie lajdacz w zamian za mieszkanie.. nie moge..gdzie takie c**y sie rodza?!

no wlasnie do tych wypowiedzi wyżej : tez chciałabym mieszkac z nim razem bo tesknie za nim gdy go nie ma, mysle co robi, co u niego, zle mi bez niego u babci naprawdę wiec dlatego mnie od materialistek wyzywacie??? nie chce tez być na jego utrzymaniu chce np. się dokladac do jedzenia czy cos z czynszow oplacic mogę nie chce być pasożytem!!!

o kuzwa ale ty tepa.. ile masz lat?? obstawiam ze nei wiecej niz 22

relax-seks??? chlop jest chlopem, nie kłóć sie i dogadzaj, to ci sie uda. haha. skad ja to znam,u nas np biedna sie za starego capa zabrala i mu dogadzala, wzial ja do siebie tak że zone wygnal. bo mu zona nei dogadzala, tylko klekotala.

a pracujesz gdzies wogole?

powiedziałam mu wczoraj tak ladnie i z klasa (jak to radzilyscie:) ze w poniedziałek po mojej i po jego pracy już wroce do dziadkow bo remont się skończy i ze milo ze mi pomogl bo nie musiałam u koleżanki być w tym czasie:) i się usmiechnelam i tyle:) potem mam w planie jak będę u dziadkow wymyslic tą opcje ze dziecko mi już o 19stej tak szybko nie chce usypiac i ze niemożliwe są nasze wieczorne spotkania u niego lub na miescie w kawiarni kinie mcdonaldach itp. i wtedy pozostanie tylko niedziela do spotkania hhiihihi lub on może się ocknie wtedy i zaproponuje byśmy mieszkali sobie razem :) bo nie mamy możliwości się spotkać. bo jak się razem mieszka to corka nie musi isc spac o 19stej a ja biec do niego i wracac o 22-23 lecz może ona wtedy spac o której chce.

to ty usypiasz dziecko i tak po prostu sobie wychodzisz?? kto sie nim wtedy zajmuje skoro babcia zdecydowanie odmawia opieki??? co gdyby cos sie stalo? jestes nieodpowiedzialna gowniara!!! powinni ci zabrac to dziecko glupia idiotko!!! wez sie juz nie produkuj bo rzygac sie chce nad twoja glupota!!!!!!!!!!!

dziewczyny!!! przeciez z daleka widac ze to prowokacja!!! gimnazjum sie nudzi to wymysla p*****ly... 2/10 za checi...

żadna prowokacja, dajcie spookoj usypiam dziecko o 19stej jakby ktoś nie doczytal i ide do niego lub on po mnie przyjezdza i jedziemy do niego lub gdzies na miasto na 2-3h a dziecko w tym czasie przecież śpi w domu dziadkow moich którzy sa tam, jeszcze nigdy się nie obudzila a babcia mowila ze mogę wlasnie wychodzić jak ją uspię bo wtedy nie musi się dzieckiem zajmowac

Jesteś matką więc powinnaś czas spędzać przy dziecku, a nie latać po mieście z facetem jak gówniara. Nieważne czy dziecko śpi czy nie - zawsze ktoś powinien czuwać. No bo co jakby dziecko dostało gorączki? Lub miało koszmar? Zmoczyło się? Babcia nie pomoże, mamusia bawi się na mieście z gachem - dziecko by było zdane na siebie. Skończ więc te nocne bale i zachowuj jak prawdziwa matka!

do osoby która pisze powyżej: weź się ogranij ty, zalosna jesteś jestem maatka to mam siedzieć tylko w domu?!? gdyby tak było to żadna matka by z domu nie wyszla, kobieto ogranij się ty

Sama jesteś żałosna! Dziecko powinno być pod czyjąś opieką, a nie zostawione same sobie! Gówniana z ciebie matka, skoro zostawiłabyś dziecko bez opieki, a sama szła balować. Krowo!

dziwna sytuacja, dziwny związek. Po wypowiedziach widze że po prostu szukasz kogoś nie po to aby Cie kochał, szanował i kogo ty będziesz kochała tlyko kogos kto Ci zapewni dach nad głową i utrzymanie, a Ty w zamian będziesz wzorową pania domu.