Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trudnaa sytuacja

co zrobić by on mnie przyjął do siebie z moim dzieckiem?/

Polecane posty

Gość trudnaa sytuacja
ok, to może by się nie narzucać tak jak to piszecie powinnam się do koleżanki wynieść na czas remontu dzidkow lub zaproooponuje koleżance doloze się jej do czynszu i będę u niej mieszkac z dzieckiem i jej dziecmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie - on się z Tobą spotyka bo jest Tobą zainteresowany. Zainteresowany i chce Cię lepiej poznać. Ale jako, że masz dziecko i pewnie najmłodsza nie jesteś to chyba zdajesz sobie sprawę, że nie z każdego związku coś wychodzi. I nie każde spotykanie się przeradza się w dłuższy, poważny związek. Od spotykania się do mieszkania razem bywa daleka droga ;] Proponuję się usamodzielnić a nie liczyć na kogoś. Zrób to dla własnej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe :)
tak powinnas isc do koleżanki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka tego zakątka ;p
a co ty myślisz że facet po 3 mesiacach bycia razem chce się żenić tym bardziej facet z dieckiem po przejściach . Poprostu chciał troche dskoczyc od codzienności zabawic sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnaa sytuacja
dlaczego??? może dlatego ze inni faceci i wasi mezowie i faceci tez wam zaproponowali wspólne mieszkanie??? no chyba ze wy czekalyscie na to 10lat ... i wogole.... tylko ja jestem idiotka która chce zyc z kims razem a nie spotykać się jak chłopak z dzieewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka tego zakątka ;p
Nie my byłyśmy normalne i nie mieszkałysmy z naszymi męzami po 3 miesiacach znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jesteś :D Nie widzisz przepaści między: 3 miesiące a 10 lat? Serio? Ja zamieszkałam z moim po jakiś kilku miesiącach ale my wynajmowaliśmy "miejsca w pokoju" jak to studenci więc jak mieliśmy mieszkać z kimś to woleliśmy razem :D Ale skoro on ma swój dom, ze swoim dzieckiem to zanim swoje dziecko przyzwyczai do nowej kobity w ich domu to się upewni czy to poważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnaa sytuacja
on szuka odddskoczni??? hmmm to po co by mnie pokazywal swoim rodzicom? po co by mnie poznwal ze sswoim synkiem? po co by się staral dobrze bawic z moja corka/?? po co by wogole się ze mna spotykal? NA SEX TO BY SZUKAL CHYBA WOLNEJ PANIENKI KTORA BY NA CALE NOCE U NIEGO BYC MOGLA A NIE SAMOTNEJ MATKI KTORA O 23CIEJ MUSI BYC W DOMU BO W RAZI CCZEGO DZIECKO SIE OBUDZI po co by zadawal mi powaaznie pytania typu:" jak ytlumaczylabym dzieciom w przyszłości skad się biora dzieci"? albo kiedyś powiedział w jakims kontekście że by się bal o moją corke ze jest ladna i może być ladna i będą ją faceci podrywali..." to tak jakby przyszlosc razem planowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnaa sytuacja
ddooodal mi jeszcze kiedyś wprost ze chce mieć tylko i wyłącznie kogos na stale a nie [przelotne znajomości... mowil ze szuka osoby do zycia , w każdej sytuacji nawet w szpitalu na wywiadowce wszędzie/.. nie szuka zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam :)
Długo mieszkasz u niego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnaa sytuacja
to remont u moich dziadkow konczy się w ta sobote wiec co mam mu powiedzieć? skonczyl się remont wracam do siebie!!????? wg mnie gdyby on szukal w mojej osobie zabawy nie pokazywalby mnie nikomu nie zapraszałby do domu a tym bardziej do dziecka ani nic.... by tylko na sex się umawial lub poza domem rtak sadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz ale ..,.
poprostu chciał się z toba pobykać i pobawić w rodzine znudziło mu się było miło a teraz juz zmykaj skąd przyszłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnaa sytuacja
jestem u niego 2 dni remont konczy się w sobote wiec w sobote powiem mu ze wracam do dziadkow.... babcia mi mowi ze gdyby jmemu na mnie zalezalo powiedziałoby zostan z nami nie idz do dziakow tak mi babcia mowi, ze on chyba wlasnie chce się z nudow pospotykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj oj jak pelikan młody łykasz wsztstko co ci mowi? Oni wszycy mowią mniej wiecej to samo - czyny odsłaniają roznice, a ty naiwna jak 16latka nie narzucaj sie, wiesz co to znaczy miec klasę, wątpię... ale jak odrobinę posiadasz, to wróc do dziadków, jak bedzie chciał z toba mieszkac sam ci to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam :)
Byc może po tym jak zamieszkałaś u niego stwierdził ze to jednak nie jest TO czego szuka . Powinnaś w sobotę spakować się i wrócić do dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu, pomyśl kobieto -.-; Jak szuka kogoś na stałe to chyba logiczne, że chce go najpierw POZNAĆ? A to, że plany są jakieś na przyszłość? A, w którym związku nie ma? To, że pyta jakie masz podejście do wychowania dzieci? Normalne -.-' A babcia tak gada bo albo z innego pokolenia albo chce się Ciebie pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnaa sytuacja
jak byliśmy razem niedawno na wakacjach z dziecmi było wszystko ok, on naprawdę widziałam chciał się zblizyc do mojej corki staral się wogole we wszystkim pokazywal jej wszystko tlumaczyl bo ma 3latka dopiero po powrocie nawet powiedział zebym ciuchow moich i dziecka do dziadkow nie niosła ze on je wypierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahahahhah:)))))))))))))
Jaka ty jesteś głupiutka ..masakra. Ile ty masz lat???////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na taką lafiryndę jak ty to nawet spojrzeć nie chcialbym, nie masz gdzie mieszkać ale dziecko masz, kuźwa, typowa matka polka , rodzić, rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjsosjdjeos
On bada teren. Pyta bo che wiedziec jakie masz zapatrywania na swiat. Dziecko. To ze spotykacie sie 3mc. To nie znaczy zupelnie nic. Dopuki facet nie bedzie pewnie co zrobic (z tym fantem) nie mozesz u niego mieszkac bo ty tak chcesz. Co innego jak by to bylo rok, poltora,inaczej wyglada. Juz lepiej by wygladalo jakby ci sam zaproponowal mieszanie u siebie na stale. Ale na to nie licz. Daleka droga do tego jeszcze.Jestes matka,ladny dajesz przyklae swojemu dziecku? A powiedzmy ze..... zest tak jak chcesz. Zostaniesz u niego. A jak wam nie wyjdzie z roznych wzgledow. Facet sie rozmysli.To co zamierzalabys zrobic w takiej sytuacji? Dalej siedziec mu na glowie.? Bo ty biedakh nie masz sie gdzie z dzieckiem podziac? Nie znasz etykiety zachowania i kultyry? Radze ci dobrze. Jezeli nie chcesz tego spiepszyc a zapewbie tak zrobisz. Nie narzucaj mu sie bo nim sie ogladniesz a kopnie cie w d*pe b. Szybko jak sie zorietuje co chcesz uzyskac od niego.inna sparawa spotykanie sie a inna byc razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia tak mówi pewnie dlatego, że chce abyś się wyprowadziła (sama wspomniałaś, że czujesz się tam niechciana). Jak remont się skończy to wróć do dziadków. Potem czekaj cierpliwie aż facet sam Ci zaproponuje abyś przeniosła się do niego na stałe. Może dla niego 3 miesiące to po prostu za szybka na taki krok. Trochę cierpliwości dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok dziekuje za odpowiedzi. w sobote się wyniosę do dziadkow potem będę czekc dlej spotykać się normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za bardzo sie narzucasz i wymagasz, zwolnij i nie bierz go na litośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotjakot
Propozycja twojego wprowadzenia sie do JEGO LOKUM musi wyjść od niego a ty autorko możesz jedynie cierpliwie poczekać (niekoniecznie dekadę, nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc ale chociaz pare miesiecy!!!) Nie twierdze bynajmniej, ze chlopak nie traktuje Cie powaznie, bawi sie toba czy wykorzystuje, PRZECIWNIE PRWADOPODOBNIE uwaza, iz wasza znajomosc jest "obiecujaca" i "dobrze rokuje" ALE JEDNOCZESNIE CIAGLE JEST ZBYT ŚWIERZA ABY MYSLEC O MIESZKANIU RAZEM NA STALE (szczerze mowiac gdyby samotny ojciec uwazal i postepowal inaczej to uznalabym go za osobe nieodpowiedzialna,niedojrzala czy wrecz szalona) To dobrze, ze pokazalas sie z dobrej strony w czasie tych paru dni gdy pomieszkiwalas u chlopaka ale teraz powinnas - zamiast sie oburzac - w sposob naturalny i bez strojenia fochow wrocic do dziadkow albo...zamieszkac z kolezanka (niewykluczone, ze tylko na jakis czas a zachowujac na tym etapie zwiazku niezaleznosc tylko zwiekszasz swoje szanse na cos trwalego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrażenie , że to prowo.Powiem ci tak mam mieszkanie i w życiu nie wprowadzę do niego faceta po 1, 2 ,3 miesiącach.Bo nie będę pewna co to jest.Zakochanie , zauroczenie czy miłość.A ty typowa polka z syndromem gniazda , już lecisz jak ćma, de facto nie znając faceta do jego wyra i mieszkania.Pewnie on by płacił za mieszkanie bo jego.A ty radośnie jak głupiutka księzniczka byś chciała wszystko zaraz i za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a juz czytalam podobny temat z miesiac temu ,duzo rzeczy nawet sie zgadza np to ze jest samotnym ojcem a ty mieszkasz z corka u babci.Styl pisania podobny nawet,pytania podobne.W tamtym temacie autorka pisala ,ze nie jest pewna jego uczuc i czy to na powaznie.I o tym ,ze odwozil ja w nocy do babci tez bylo o i o planach na wspolne wakacje z dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudna sytuacjjaa
żadne prowo, dziekuje za wypowiedz osoby o nicku kotjakkot dziś jak on wroci z pracy powiem jemu ze babcia dzwonila do mnie ze remont konczy się w sobote i ze pakuje swoje rzeczy (wzialam mala walizke) noi mnie odwiezie do dziadkow i już. trudno wyjde z klasa i bz narzucania się...i tyle... wg mnie gdyby chciual zamieszkac razem by powiedział cos w stylu zostaaan lub cos innego wiec się narzucać nie będę. dzięki za odpowiedzi. nie będę tez mu opowiadala jak mi ciężko i brala na litość. już kapuje o co wam chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze, że zalapalas o co chodzi :-) facet zobaczy, że jesteś w stanie sobie poradzić i napewno zyskała w jego oczach. Jak to się mówi faceta3i pokazuje się tylko pół d**y .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE ZAPOMNIJ ZAPYTAĆ, ile masz mu oddać kasy za to mieszkanie u niego. Może on ma takie podejście do swoich pieniędzy że to moje i tylko moje i pilnuje tego. Zdrowy dystans zawsze jest wskazany chociaż pewnie nie będzie nic chciał. A dlaczego on jest samotnym ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×