Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawallilem sprawe

uwaga na marzenia, bo sie moga spelnic

Polecane posty

Gość wcale nie mam focha
no ejjj!!! spłoszyliście marzyciela....w zaciasnych portkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie mam focha
no a ja myslałamże uciekłeś ...tą drugą odpuść sobie ...nic z tego nie będzie tylko namiętność ...a kredyt wziąleś z pierwszą więc ...chociaż tu proponuję się ogarnąć i podjąć właściwą decyzję ...mam wrażenie że masz troszkę wyimaginowane zdanie o tej drugiej...ładna miska jeść nie daje to raz a dwa napewno wiedziała że masz stałą partnerkę...więc wszystko jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
no nie z paru rozmow, my sie znamy dosyc dlugo i spotykamy tez poza praca wyglad ma znaczenie o czym pisalem na poczatku to nie jest tak, ze ja cos zwalam na wyglad kobiet, ja akceptowalem i akceptuje wyglad mojej kobiety i to nie mialo zbyt wiele do rzeczy a jej zwiazek to chyba na finiszu jest, w kazdym razie facet ja zdradza, wiec sie chyba juz nie przejmuje takimi akcjami jak krotka przygoda w pracy no bo ja dla niej bylem taka przygoda na boku kurne no chyba to mnie wykorzystala troche w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie mam focha
no tak zemsta ...mozliwe .... ale nie zwalaj winy na kogoś oj nie nie nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
nie nie ja w ogole nie mam pretensji do zadnej z nich to ja jestem d**a w tym wszystkim i to ja wszystko z*****em z jedna i z druga ta druga mi nigdy nic nie obiecywala i nie dawala sygnalow ot raz jej sie poplynelo ze mna moze wiedziala ze ja na nia lece a moze nie, nie mam smialosci z nia gadac, zreszta co tu jest do obgadywania juz kobiety co wy robicie ze mna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie mam focha
eeejj hormony... więc zacznij mysleć głową a nie "łbem" :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
no hormony, ale cos wiecej chyba tez bo nie moge przestac o tym myslec wciaz moze za jakis czas nabiore dystansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
Jak bedzie jedna i druga madra to Cie kopnie w d*pe i zostaniesz z niczym ...ehhh czemu faceci są tacy beznadziejni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
ale myslicie, ze sie przyznac do wszystkiego mojej kobiecie stalej bo na razie to ja ide w zaparte ze nie, ale ona mi i tak nie wierzy no nie chce tez tej drugiej wkopac czy wy jako kobiety chcialybyscie zeby wam facet powiedzial w oczy "tak spalem z inna"????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahaha, co kobiety z Tobą robią? może zaraz dojdziesz do wniosku, że obie Cię wykorzystały w sumie bo z jedną masz kredyt, a bez ślubu a dla drugiej byłeś zapchaj dziurą. Autorze, ja bym Ci radziła wyjechać w siną dal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
chetnie bym spindolil w sina dal, ale zeby to bylo takie proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
ech myslicie ze ta moja mi wybaczy? wybaczylybyscie takie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie mam focha
ja nie dotknęła bym męża już nigdy coś jak siekiera nad głową ... ale w rewanzu poszukałabym sobie pieknego wysportowanego panicza..:) a co ...nie będzie mi tu zdrajca jeden oczu miłością i kredytem mydlił życie jest zbyt krótkie..(.niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_26_
Wiesz, jedne by wybaczyly a jedne nie. Jednak po twoich wypowiedziach nie dalabym ci szansy. Tylko ze ona nie ma okazji ich przeczytać. Skrzywdziles ją raz i gdyby znow jakas duupa wpadła ci w oko, zrobilbys to znow, więc miej choć trochę empatii i daj spokój obu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
ja to postanowilem zostawic jej, tzn mojej dziewczynie tzn jesli zdecyduje sie ze mna zostac, to z nia bede ale jesli mnie wyrzuci to zrozumiem nie mam juz chyba wplywu na jej decyzje :( gadalem z na jeszcze wczoraj, jest wsciekla, ale chyba raczej na mnie niz na te druga. Ja bym tylko nie chcial, zeby ona sie na tej mojej kolezance mscila, bo w koncu co to by bylo na razie mowi, ze sama nie wie, musi pogadac z przyjaciolkami, matka co znaczy, ze wszystkie babska w okolicy beda wiedzialy, ze dalem ciala, ale to chyba musi byc pokuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
ale gdyby ze mna zostala, to bym jej juz nie zdradzil to nie jest tego warte, jedna noc przyjemnosci, a tyle stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnna blondi
Na pewno nie kajaj się przed nią, nie próbuj wynagrodzić, bo będzie przeciągac decyzję i się nad Tobą pastwić czując przewagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ruszaj żadnej z nich - obie traktujesz instrumentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pali Ci sie grunt pod nogami. Bo stracisz darmowa sprztaczke praczke i kucharke. Lepej zostaw ja w spokuju. Do tej pry nie chiales jej za zone to ona tylko czas traci na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnna blondi
Mi się też "udało" spełnić moje marzenie tyle że mąż się nie dowiedział póki co. Czuję się jak szmata mam ogromne poczucie winy wobec męza i myślę o rozwodzie, a z przyjacielem popsuły się stosunki, bo już nie potrzfię zachowywać się wobec niego jak dawniej po tym co zaszło, a dla niego pewnie nic wielkiego się nie stało. A przedtem byłam taka szczęśliwa. NIE WARTO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
goscinna blondi no dokladnie taka sama sytuacja zwiazek poszedl na c**j przyjazn z tamta tez poszla na c**j, bo kompletnie nie wiem, jak mialbym jej spojrzec w oczy, chociaz ona twierdzi, ze nie ma zadnych pretensji i ogolnie chce sie kumplowac jakby nigdy nic z praniem i sprzataniem sobie poradze... ale zwiazku to juz nie odbuduje, na pewno nie bedzie taki sam, bo ona mi juz nie zaufa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnna blondi
Może nie będzie tak źle :) W każdym razie trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
no dzieki za dobre slowo moze sie rozejdzie po kosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silene
A związek z tą pierwszą był ogólnie udany? Z tego co napisałeś, to za wierny nie jesteś. Druga podobała ci się bardziej od stałej partnerki i jak nadarzyła się okazja to skorzystałeś, więc nie wiadomo czy po raz kolejny nie skorzystasz. Jeśli z natury jesteś niewierny, to twoja partnerka nawet jak z tobą zostanie, to nigdy ci nie zaufa. Zdrada się nie opłaca, ale niektórzy bez tego nie potrafą żyć. Może i ty taki właśnie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
ale co to znaczy z natury niewierny?? skad niby wiesz o sobie, czy jestes z natury wierna czy niewierna? przeciez spotkalem na swojej drodze mase innych kobiet i z nimi do niczego mnie nie ciagnelo, ot jedna z druga ladna d**a i tyle oko mozna zawiesic na zwiazek co trwal ponad 10 lat tylko raz trafilem na kobiete, dla ktorej zaryzykowalem wszystkim co mialem, to znaczy, ze jestem z natury niewierny? jezu ludzie ja sie nie upieram ze jestem w porzadku, bo zd*pilem po calosci ale nie wyciagajcie z tego wniosku, ze zdradzalem na prawo i lewo bo nie bylem porzadnym facetem jakich wiele, znosilem rozne pretensje i humory swojej kobiety, znosilem jej frustracje i zmiany w wygladzie, kochalem ja taka jaka byla moze jakbym rooochal na lewo i prawo tobym do tej historii z kolezanka mial dystans i zamiast rzucac sie w to z glowa to bym sobie zaplanowal jakas schadzke sprytnie zeby sie nikt nie dowiedzial a przede wszystkim bym sie nie zauroczyl jak szczeniak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale tobie nawet przykro nie jest... piszesz o tych laskach jabyś robił jakąś chłodną kalkulację, używasz takich słów jak "inwestycja", "kilka lat" "nie opłaciło mi się", "kiepsko nad tym wyszedłem" itd. moim zdaniem, nie dorosłeś do żadnej z tych dziewczyn i chyba nie jest ci nawet smutno, że zdradziłeś, bardziej, że nie udało ci się z nową. od sądzenia jest sąd i po co piszesz takie prowokacyjne teksty ? dostałeś na co zasłużyłeś ale chyba kilka następnych lat zajmie ci zrozumienie tego :) piąsia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silene
pytałam tylko jak to u ciebie było z wiernością. Nie znam cię więc nie wiem. Myślę że powinienieś wyciągnąć wnioski z tej całej sytuacji. Po pierwsze czy realna możliwość utraty obecnej partnerki jest dla ciebie tragedią. Jeśli tak, jeśli to pokazało ci że ją bardzo kochasz, to walcz o nią. Ale jeśli ta sytuacja spowodowała, że odszedłyś do tej drugiej, jakbyś mógł i jak pisałeś wcześniej i obecną partnerkę zostawił bez żalu, to chyba trzeba pomyśleć o uregulowaniu spraw majątkowych i pożegnać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
no pewnie dostalem na co zasluzylem, tego nie nie neguje przeciez od poczatku pisze, ze z*****em po calosci mysle ze kazdy kalkuluje, chociaz nikt sie do tego nie przyzna - kazdy sobie oblicza szanse, straty i zyski, jakie ma lub mialby w tym czy innym zwiazku to jest normalne, jak minie pierwszy szal uczuc czyli po jakims roku-dwoch walczyc latwo powiedziec, na dzien dzisiejszy jestem ze swoja kobieta i sie staram, ale to ona musi to przetrawic. mam jak z idiota przyniesc jej kwiaty, co to niby zmieni? tak bywalo ciezko w tym zwiazku, ale jednak chcialbym aby trwal. chociaz teraz to mam najmniej do powiedzenia w tej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawallilem sprawe
i tak zal mi jest troche ze z ta druga nie wyszlo, bo przez moment byla chyba jedyna osoba jaka znam dla ktorej bylbym w stanie wszystko rzucic, gdyby mnie naprawde chciala a na pewno przez chwile tak myslalem na tym wyjezdzie, teraz juz tak nie mysle no to jest zauroczenie i pewnie samo zdechnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silene
o nie, kwiaty - to byłoby za proste :). Walczyć czyli do końca swoich dni pokazywać jej jak ważna jest dla ciebie :). Wspierać, pomagać, odgadywać myśli :). Tak o nią walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×