Wstydzę się studiować w ciąży :(

niczego Ci nie zrujnuje! dasz radę na studiach, skończysz magisterke to dziecko będziesz miała podrośnięte, pójdzie do przedszkola, ty do pracy :) a wiekszość koleżanek zacznie sie pchać w pieluchy wtedy . Naprawdę studia to świetny czas na dziecko:)

Nie pojmuję, jak w tym wieku można wpuścić się w pieluchy. Gdzie ty miałaś rozum?

to ja zaakceptowałam ciążę teraz bo partner zrobił to od razu .Pobieramy się we wrześniu ....

Ja też urodziłam w tym wieku i do dzisiaj żałuję.

sluchaj nie mysl tak, wszystko bedzie ok. ja skonczylam studia, pracowalam w zawodzie, kupilam mieszkanie, a teraz mieszkam za granica i mam sie dobrze. jakos mi nic zycia nie zepsula ciaza. sama sobie zepsujsz jak tak bedziesz myslec bo rzucisz studia i co? normalnie zyj, realizuj plany, nie rezygnuj.

Urodzenie dziecka w wieku 19 lat to był największy błąd mojego życia:(

a gdy się urodziło to nie pokochalaś swojego dziecka ?

Nie. Wychowuje je babcia. I dobrze - nie trzeba było mnie namawiać i odwodzić od aborcji.

dsjh.. Dziękuję za wsparcie :* Tym się właśnie pocieszam !!Odchowam gdy moje rówieśniczki zaczną dopiero pieluchy zmieniać

Dla mnie macierzyństwo przyszło tez za wcześnie. Kocham jakoś to dziecko, ale nie mogę przestać myśleć o tym, czego mnie pozbawiło:( :(

załamana nie czytaj tych wypocin bo to pisze jedna osoba kóra sobie wymysla zeby ci dokopać :O

I co, zostaniesz babcią w wieku 38, jeśli córunia puści sie tak samo szybko jak matka. Jest się z czego cieszyć?

No ale czy ty w ogóle myślałaś? Zabezpieczałaś się czy jak?

ja rzuciłam studia. Żle się czułam, nie mogłam się uczyć, w grupie patrzyli na mnie dziwnie...

ktos mial racje - nie pisz tutaj... bedziesz dobra matka... ciaza w studiowaniu nie przeszkadza!!! wiem ze teraz tego sobie nie wyobrazasz, ale pozwoj by czas na to pozwolil.. bedzie dobrze... zobaczysz... kazda kobieta nawet majaca ustabilizowana sytuacje czuje sie niepewnie.. z lekami

ja jestem na drugim roku i chce zacząć starania :) bardzo pragnę dziecka mimo ze jestem dość szaloną i towarzyską osoba :) Ale wiem ze wszystko da sie pogodzić. Mam znajome na studiach z dziećmi i one niczego nie tracą wręcz przeciwnie! Głupot nie czytaj zmyslonych bo żadna normalna matka nie powie ci ze żałuje ze urodziła dziecko. A ta co ci pisze ze bedziesz w ożyganych dresach to chyba o swojej matce mówi :O Fajne laski mają dzieci, nie zamykają sie w domach na 24 godz na dobe tylko studiują, spotykają się z ludzmi itp :)

nie ma co teraz myslec czy to czas na dziecko czy nie bo juz po fakcie. teraz musi sie skupic na przyszlosci. a rzucanie studiow napewno jej nie pomoze w niczym. swoja droga chce dodac ze obserwuje na kafeterii porady jakbyscie doradzali swojemu najwiekszemu wrogowi. zawsze jakos tak aby najciezej i po grudzie. z***biste kompleksy musicie miec.i to sie nie tyczy tylko tego tematu ale ogolnie wszystkich np porady w stylu majac 2 dzieci, bez pracy kopnij meza w tylek bo cos tam i wlazenie komus na ambicje z jej nie szanuje i ona sama sie nie szanuje. ciekawe czy sami tak robici jak radzicie. z tego co widze to jednak nie.

wspołczuję ci ! poznalaś dużo starszego faceta który pewnie wrobił cie w to dziecko .nie jest tak ?

hej, nic sie nie przejmuj, dziecko juz jest drodze wiec mysl pozytywnie. tez jestem w ciazy I o wiele za dlugo czekalismy, bo to pracy za malo, bo kasy za malo, abo jeszcze jedne studia chce I d**a...teraz mam 35 lat, maz ma 44 I dopiero pierwsze dziecko bedzie. jak sie jest mlodym to jest latwiej, wiec nie sluchaj tej zmiji co wypisuje pod rzad to samo. od ciebie zalezy przyszlosc, studiuj w ciazy ,potem sie ulozy..glowa do gory...kolezanek poszukaj innych tez, w ciazy albo z dziecmi... I te w domu I te co pracuja zawodowo moga cie duzo w zyciu nauczyc. powodzenia

niby jak mnie mógł wrobić w dziecko ? Znamy się ponad rok i myślisz, że zależało mu już teraz na dziecku tylko dlatego , że jest starszy ode mnie ? Przecież On ma 27 lat a nie 40 !! Nie rozumiem Twojego toku myślenia :/

a ja ci mówię że prawdopodobnie twoj kochaś chciał cie ud*pic przy sobie i wrobil w dzieciaka

zaoczne? bo na dziennych kto ci sie bedzie dzieckiem zajmowal?

nie załamuj się bardzo dobrze zrobiłaś, że podjęłaś decyzję że urodzisz to trudna decyzja, ale bardzo dojrzała i rozsądna. Jeżeli ojciec dziecka też tego chce to będzie Cie wspierał i oboje dacie radę. W życiu najważniejsza jest rodzina, zaufanie i miłość, a cała reszta później. Polecam dla relaksu moda i uroda http://www.elastyczna.pl

Dlaczego niektóre z was piszą ze się puściła? Przecież każdy uprawia seks nawet 16-latkowie a ona poprostu miała pecha i wpadła

ja ci kobieto wspolczuje, ze zyjesz w Polsce jak sobie poczytalam jak sie dzisiaj w Polsce nazywa matki karmiace dzieci piersia, to az sie ciesze, ze wyjechalam, lochy... jak tak ludzie postrzegaja macierzynstwo to super, im szybciej spoleczenstwo polskie w takim wydaniu wyginie tym lepiej.... A kolezanki to masz tez super... ja bym je kopla w d*pe. Za granica kobiety studiuja, ba chodza do collegow z brzuchami I nikt ich tu nie tepi za to wrecz pomagaja. Sama mialam 19 lat jak syna urodzilam (bylo to 18 lat temu) po maturze I co studia skonczylam I wszyscy mi pomagali, nawet w szkole. Ale teraz to sie cos porobilo ludziom w glowach... sa bardziej nowoczesni od zachodu...

taa jasne- wzorujmy się na zagranicy, żeby nastolatkom opłacało się narobić trójkę bachorów przed 20-stką, każde z innym tatusiem i siedzieć na benefitach i hodować kolejne pokolenie darmozjadów bez aspiracji

ja studiowalam w ciazy :) i potem z malutkim dzieckim. zaden problem a kadra tez przychylnie bardzo patrzyla na mnie, raz nawet w góre ocene mi ze względu na brzuch podniesli hhehe ;)

No cóż stało się, jakoś to sobie będziesz musiała poukładać. Ja Ci jedynie współczuje straty młodości, bo niech każdy mówi co chce, ale z dzieckiem to już nie jest to samo. A pod 40 to już raczej na dyskoteki biegać nie będziesz. Na studiach dasz radę, pomoże chłopak i rodzice. Powodzenia

no to mi tez raz, z chemii organicznej. Prof. zanim zobaczyl wynik to mowi ze zdalam bo sie cieszy z nowy Polak przychodzi i ocena w gore (czyli jakbym miala 2 to podnioslby do trojki), no ale zdalam wiec wstawil mi 4

tak lepiej zrobcie tak, ze bedziecie mieli na ulicach same dziadki I babcie, a zamiast dzieci beda wszedzie kotki I pieski, zobaczymy jak daleko taki kraj zajedzie, a taka perspektywa przed Polska juz za 10 lat...Zobaczymy skad wezmiecie mlody staff, ktory zaopiekuje sie taka masa schorowanych, starych ludzi, bo co innego opiekowac sie dzieckiem a co innego starcem. Do Polski to nawet Chinki pracowac nie przyjada... Biznesu zadnego oplacac sie tez nie bedzie, bo ile potrzeba rzeczy starym ludziom. Ale dobrze. Autor ksiazki " Nowy wspanialy swiat" dobrze opisal przypadek Polski- wyspa alf. To wlasnie czeka Polske. 38 mln ludzi sie bedzie powoli zagryzac, a jak zostanie z tego 3 mln to sami oddadza wladze sasiadom, bo zrozumieja, ze nie sa zdolne do samostanowienia, ze sa za bardzo egoistyczne, dazace do dominacji I chciwe I zawistne jak szczury, ze nie sa w stanie koegzystowac w zbiorowosci, zeby wzajemnie sie rozwijac. I tak to jest teraz z Polakami...