Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wij89

Dziewczyna się do mnie zraziła. Słusznie?

Polecane posty

Gość Wij89

Spotkałem tydzień temu na przystanku koleżankę z roku. Podszedłem do niej i okazało się, że podobnie jak ja jedzie po wpis do jednego z profesorów. Zaczęliśmy coś tam gadać o nauce i w pewnym momencie ona zapytała mnie "co tam słychać?". Przyznam, że trochę mnie to pytanie zirytowało, bo moje życie jest beznadziejne i nudne, więc wypaliłem "że nie lubię tego rodzaju pytań, więc odpowiem, że nic nie słychać, wszystko po staremu". Dziewczyna zmieszała się i spuściła głowę mówiąc, że "sorki, nie wiedziałam, że tak cię to irytuje" i aż do przyjazdu staliśmy milcząc. Później, już w autobusie usiadła osobno. Potem spotkała swoją koleżankę i mnie olała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wij89
Czy naprawdę zachowałem się chamsko, że tak mnie potraktowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, dałeś jej do zrozumienia, że nei chcesz rozmawiać, to dała Ci spokój. Naucz się rozmawiać z ludźmi, a gdy odburkniesz, to przeproś i zachęć do kontynuacji rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słusznie, skoro takie głupie pytanie Cie irytuje to może wolała już o nic nie pytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak jej to powiedziales czy krzyknąłes na nią ? może ona jest tobą zainteresowana, a ty ją tak potraktowales nikt nie lubi jak mu się zwraca uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wij89
No ale powiedzmy, że nie lubię tego typu pytań... Co miałem odpowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Też bym pomyślała, że niezły z Ciebie świr albo burak. Zawsze można odpowiedzieć "a nic ciekawego":-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłeś powiedzieć, że nic nie słychać, a nie, że cię zirytowała swoim pytaniem. Zachowałeś się jak gbur to co się dziwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś kretynem. To jest konwencjonalne, nic nie znaczące pytanie. NIC - rozumiesz? I nikt nie oczekuje, że zaczniesz w odpowiedzi snuć nie wiadomo jakie ekscytujące opowieści. Naucz się ROZMAWIAC. Co słychać? A no nic, beznadziejna ta pogoda, nie? Tyle. Co słychać? Jakoś leci. A co u ciebie? Co słychać? To co u wszystkich - sesja za pasem. Co słychać? Nic szczególnego. Słyszałaś, że facetka od ekonomi odchodzi z pracy? I tak dalej i tak dalej. A ty zachowałeś się jak burkliwy d*pek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wij89
Powiedziałem to co myślę. Takie pytania mnie stresują. Fakt, że powiedziałem to irytującym tonem, ale serio byłem w złym humorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mówisz, co myślisz? Powiesz lasce, której nie lubisz, ze jest nie lubisz, albo koledze, żeby się umył, bo capi? Powiedz łysemu, że jest łysy, albo oznajmisz, ze chce ci się lać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak ci podstawowych umiejętności społecznych i nie dziw się, że ludzie będą od ciebie spieprzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i super, ona przyjęła do wiadomości, że masz zły humor, nie chcesz z nią gadać więc dała ci spokój, tego chciałeś, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie lubi gburowatych ludzi. Albo zmienisz nastawienie albo każda rozmowa będzie się tak kończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz facet kompleksy i niską samoocenę, skoro takie banalne pytanie cię irytuje. Odbierasz to od razu jako przytyk, że masz nudne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wij89
To nie jest tak, że kogoś nie lubię. Po prostu jestem typem introwertyka i wolę mówić o czymś konkretnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wij89
Mam kompleksy i nie umiem rozmawiać z kobietami. I tak u żadnej nie mam szans. Dlatego zachowuję się jak c**j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to z***biście, teraz w ogóle nie musisz z nią rozmawiać, na czym polega twój problem? Poza tym od kiedy introwertyk stał się synonimem niesympatycznego gbura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wij89
Na tym, że jest mi przykro, że tak wyszło. Widziałem ją wczoraj i się zmieszała na mój widok. Chyba poczuła się dotknięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, gbur, a nie introwertyk. A dziewczyna zachowała się adekwatnie do sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie tyle dotknięta co dziwne żeby się nie zmieszała. Próbowała być miła spotkała się z chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wij89
A Ty lubisz takie pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że to powiedziałeś jeszcze by przeszło, gdybyś zaraz podtrzymał jakoś rozmowę. Okazał, że ci się z nią miło rozmawia. A to po takim tekście czekałeś, że ona coś powie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary, ktoś ci wytłumaczył wyzej, ze tu nie ma co lubić. To jest grzecznościowa wymiana zdań, nic więcej. Ktoś, kto je zadaje, stara się być miły, podtrzymać rozmowę, okazać zainteresowanie twoimi sprawami. To tak, jakbyś oznajmił, ze irytuje cię "dzien dobry"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wij89
Widząc jej smutną minę, nie za bardzo wiedziałam co mam powiedzieć. Chciałem się do niej odezwać na fejsie i przeprosić za tę sytuację, ale nie wiem jak to przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już lepiej nic nie mów. Wyciągnij wnioski na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię takie pytania! W ogóle lubię rozmawiać z ludźmi wszędzie. A jak nie mam humoru, to mówię" wiesz jakiś mam dziś kiepski humor" i na pewno zyskuję sympatię, a nie antypatię:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izkaaaa88
Przez takich facetów jak autor tracę wiarę w mężczyzn. Też kiedyś podobał mi się taki niby introwertyk, chciałam nawiązać z nim kontakt, pytałam jak się miewa, co czyta itp., starałam się być miła, kulturalna i uśmiechnięta i co? Szkoda czasu na takich dziwolągów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×