Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jestem normalna

Zalozylam rodzine by zyc normalnie, ale wciaz nie potrafie

Polecane posty

Gość nie jestem normalna
paraliz badz oszpecenie. Nie wyobrazam sobie byc zdana na innych, nie moc nic samej zrobic przy sobie, ale zachowujac przy tym zdrowy mozg i zdolnosc myslenia. Nie wyobrazam sobie trwalego tez oszpecenia swojego ciala tak bym sie wstydzila pokazac ludziom, bo choc nie obchodza mnie oni to lubie wzbudzac zachwyt. Jestem na swoje nieszczescie ladna kobieta i to nie jest moje przerosniete ego, a opinia wielu osob. Napisalam na nieszczecie, bo przy takiej osobowosci uroda moze tylko poglebic wieksze zapatrzenie w siebie i fascynacje swoja osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem normalna
chyba nie sadzilas, ze mnie zdenerwujesz swoim niedowierzaniem badz zacofaniem. Nie tak latwo mnie wyprowadzic z rownowagi ciebie zas bardzo latwiutko. To tez jedno z uczuc jakie posiadam, czyli przewaga, bo uwazam sie za silniejsza i odporniejsza od innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO JESTEŚMY PODOBNE
Moje życie to ciągle udawanie. Bo jak nie zapłakać nad zdechłym ptaszkiem? Jak się nie uśmiechnąć do ślicznego brzdąca? A no trzeba udawać. Uśmiecham się rano do męża i dziecka, czule się przytulam. Mąż się we mnie zakochał bo byłam ciągle uśmiechnięta i wokół mnie o ironio zawsze było dużo ludzi. Jestem typem przywódcy,choć zawsze uważam,że wszystko najlepiej zrobię sama. Na studiach zawsze wszystko organizowałam, kierowałam grupą. Choć nie przepadam za obcowaniem z ludźmi,to ludzie lubią być przy mnie. Ale to raczej ich wygoda i cwaniactwo,bo ja zawsze osiągałam to co chciałam. Mąż wie że jestem inna niż myślał ale nie wie jaka jestem naprawdę. Nie wie że nawet orgazm udaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie lamie prawa, pilnuje sie bardzo chociaz sa osoby, o ktorych marze by je np. oskalpowac" Kaska Wasniewska tez marzyla o tym aby zniszczyc kogos a tym kims bylo jej dziecko. a ty sie od niej niczym zupelnie niczym nie roznisz bo wlasnie takie czyny powstaja najpierw w myslach. wiec ty sie przebadaj psycholko skonczona. ale na nogi bo za glowe juz za pozno. gimgowno sie trawki najaralo i wymyslilio sobie jak tu z nudow zablysnac na kafeterii :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Autorko KRETYNKO i wy inne wszystkie bezmozgowce tutaj!!! powstala moda na psychopatie po Kasce Wasniewskiej i autorka wlasnie taka zgrywa a wy siedzicie z otwartymi mordami i czekacie na ciag dalszy " Zanim zaczniesz cos pisac to sie doucz. Istnieje znaczna róznica pomiędzy psychopatą a socjopatą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czujesz jakas satysfakcje z malzenstwa, zalozenia rodziny? czy wcale by Cie nie obeszlo gdyby jutro ich nie bylo? przeciez udajesz nie tylko dla siebie, ale dla nich. zalezy Ci na nich, czujesz sie odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazasz, ze nie ma lepszych od Ciebie? Taki swoisty narcyzm(?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem normalna
doskonale cie rozumiem. Do mnie tez zawsze ludzie lgneli strasznie, bo ten usmiech niby tak przyciaga. Oraz wlasnie to, ze ja zawsze mialam to co chcialam. Maz zakochal sie we mnie, bo stwierdzil, ze jestem jego idealem: piekna, madra i zawsze usmiechnieta, zaradna. Oczywiscie mieszkajac razem zauwazal czasem we mnie cos niepokojacego, kiedys wypilam z nim za duzo i zapytal czy go kocham. Powiedzialam, ze nie i bardzo to przezyl nastepnego dnia. Zwalilam wine na lkohol, ale od tamtej pory unikam picia, boje sie, ze to mogloby mnie zdradzic. Nie znosze udawania czulosci i wspolczucia. To mnie dobija najbardziej gdy musze z usmiechem wykonywac ruchy jak uposledzony czlowiek badz tak sie wyslawiac, wyrazac zal, ktorego nie czuje. To jest dla mnie najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami czlowiek nie odczuwa zalu w przypadku nieznanych osob, a bardziej to kwestia taktu i podania formulki niz epatowanie emocjami. Nie musisz tez przesadzac z gestami, nie kazdy czlowiek jest tez ekstrawertykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. To tez jedno z uczuc jakie posiadam, czyli przewaga, bo uwazam sie za silniejsza i odporniejsza od innych ludzi. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx buhahaaaaaaaa :D przewage masz :D nade mna :D buahaaaa :D przez internet :D dobre dobre to :D idz sie leczyc, masz wybujala wyobraznie dziecko durne ty. ja siedze i sie smieje zarowno z ciebie jak i z tych durnych ludzi ktore wierza te bzdury ktory ty tutaj wypisujesz idiotko. idz pomoz mamie w kuchni albo wynies smieci zamiast pierdzielic farmazony jedna z druga tutaj. typ przywodcy, bystrzejsza, inteliegntniejsza. taaaaaa :D:D:D jasne jasne i dlatego na kafeterii sie produkujecie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem normalna
czy odczuwam satysfakcje? chyba nie. Czasem tak sobie ironizuje w myslach, ze sama weszlam w pulapke, ktora przygotowalam. Myslalam, ze slub, dziecko zmieni nie tyle mnie co wreszcie zaczne cos czuc. Gdy sie okazalo, ze to nie pomaga zrozumialam, ze do konca swoich dni musze teraz udawac. Nie jestem szczegolnie odpowiedzialna osoba, pewnie jakbym sobie postanowila sie spakowac i ich zostawic to nie byloby mi ciezko, ale jestem rozsadna. Gdzie odejde i co zrobie? prawda jest taka, ze na swiecie nie ma miejsca dla takich osob jak ja. Zawsze bede musiala udawac, z rodzina czy bez musze sie kryc ze swoim brakiem uczuc. Dlatego kalkujac wychodzi na to, ze bez sensu mi ich opuszczac, wzbudzac w nich nieznane mi przykre uczucia skoro i tak znajde sie w punkcie wyjscia. To chyba wyrachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże zazdroszczę Tobie takich cechbo łatwiej jest w zyciu niż być mysia pysia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO JESTEŚMY PODOBNE
Chciałabym aby mąż i dziecko byli ze mną jak najdłużej,ale gdyby ich zabrakło... to bym nie zapłakała. Nie wiem czym jest żal. Też uważam,że jestem w wielu kwestiach lepsza od innych-choć nie uważam się za najlepszą. Uważam że jestem po prostu inteligentniejsza od innych. I nawet gdyby to była prowokacja jak niektórzy twierdzą,to niezaprzeczalnym faktem jest iż takie osoby są. Co do Waśniewskiej-dla mnie zrobienie fizycznej krzywdy komuś to już objaw porąbania. Ja jestem TYLKO wyprana z uczuć,ale jestem normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś psychopatką, oby takich ludzi jak Ty nie napotkać na swojej drodze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem normalna
ja odnosnie seksu mam tak, ze mi jest obojetne z kim go uprawiam. To znaczy nie zdradzam meza i nie mam zamiaru, ale mezczyzna, z ktorym szlam do lozka mial instrukcje obslugi mnie i jesli umial dobrze to zrobic to nie musialam udawac. Mam natomiast tak, ze gdy kocham sie z mezem i ja zostane zaspokojona to moglabym go spokojnie odepchnac. Nie ma dla mnie znaczenia z kim to robie, chce tylko zaspokoic swoje potrzeby. Jednak mezowi jestem wierna, bo skoro on umie mnie obsluzyc to nie chce ryzykowac zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak to po co odchodzić od rodziny? z własnej wygody. Nie musiałabyś już udawać czułości, miłości czyli robić coś, czego nie lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem normalna
oczywiscie krzywdy nikomu nie robie i tez bym nie zrobila dlatego nie rozumiem glupich porownan do Wasniewskiej. I nie jestem psychopatka, a socjopatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego musisz udawać, bo nikt nie chciałby kogoś takiego spotkać w swoim życiu. To nie twoja wina, pracuj nad tym żeby drugiemu krzywdy nie robić, sprawianie cierpienia jest złe, weź to na mózg, nie na uczucia. Jeśli to nie prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem normalna
ale gdybym odeszla to wciaz bym musiala udawac, moze nie milosc, ale inne uczucia. Po co mam krzywdzic wiec meza i dziecko skoro i tak bede robila to samo tylko bez nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech.. ludzie są naprawdę różni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to głupie pytanie, ale czy przygotowywałas sie jakoś technicznie do macierzyństwa? mam na mysli to, czy opracowałaś sobie pewien model postępowania z dzieckiem, tak żeby nie odczuło braku uczuć z Twojej strony? Wszyscy wiemy i Ty także z teorii, że do szczęśliwego dzieciństwa i dobrego rozwoju dziecko potrzebuje miłości, zrozumienia i poczucia bezpieczeństwa. Nie wiem jak Ty to zapewniasz, ale musi być Ci cholernie trudno, bo wiele zachowań rodziców jest motywowanych własnie miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO JESTEŚMY PODOBNE
Ja bym nie zostawiła męża bo lubię swoje wygodne i stabilne życie, jest mi tak dobrze. Jak byłam sama to ciągle ktoś gdzieś mnie zapraszał,a odkąd poznałam męża mam spokój,bo on nie przepada za imprezami,jest domatorem i z tym mi wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taka osobe, szybko ja rozszrfrowalam teatralne gesty, ekstrawertyczna, zdradzilo ja szybkie przechodzenie od udawanego zalu do smiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie dajcie juz spokoj sobie z ta prowokacja. idiotka juz sie sama gubi. najpierw pisze ze Wasniewska nie jest psychopatka tylko socjopatka i ona nie ma z nia nic wspolnego a teraz pisze ze sama jest socjopatka. warto czytac dokladnie co ta wysrana z doopy pisarka tutaj wypisuje. jakies przyglupie dziecko sie nudzi w domu :-O lekarz patolog hahahahahaaaaaaaaaa :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli faktycznie jestes narcystyczna egocentryczna socjopatka, to nie przyznalas sie do podstawowej twojej cechy, ty nie jestes obojrtna na innych ludzi, ty ich postrzegaszjak swoja wlasnosc lub srodek do osiagania twoiich celow, uwielbiasz manipulowac ludzmi, klamac, klamiesznawet gdy nie musisz, dla samej satysfakcji z oszukiwania innych i chelpienia sie swoja wyzszoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO JESTEŚMY PODOBNE
Ja swojemu dziecku okazję dużo miłości - przytulam, caluję, mówię że kocham. Poki co nikt nie zauważył że coś nie tak. Moje dzieciństwo było bardzo szczęśliwe i pełne miłości,a jestem taka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"najpierw pisze ze Wasniewska nie jest psychopatka tylko socjopatka i ona nie ma z nia nic wspolnego a teraz pisze ze sama jest socjopatka." . . kwoko naucz się czytać :O autorka pisała ze Waśniewska nie jest socjopatką... A autorka jest socjopatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katherrrine,,,
zazdroszcze autorce i tej drugiej :P ale nie macie przewagi nad wszystkimi ludzmi... Z psychopatami nie macie szans :P tak samo jak z jednostkami zdemoralizowanymi, chorymi psychicznie itp... wy macie hamulce - oni nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie masz poczucia winy czy żalu skąd te dylematy ? całe życie udajesz uczucia nie czując nic prócz gniewu, żalu i złości czyżby zmęczyło cię udawanie i ta wewnętrzna pustka ? to chyba musi boleć, z jednej strony uważać się za lepszą, inteligentniejszą, sprytniejszą a z drugiej strony boleśnie odczuwać że nie jest się normalną, jest się kaleką emocjonalną to właśnie czujesz, wewnętrzny bunt na przyznanie się do własnego kalectwa i wybrakowania osoba, którą znam panicznie boi się brzydoty, starości i niepełnosprawności, ty opisujesz to samo, obie nie możecie chyba znieść myśli o swojej ułomności taki wspaniały inteligentny umysł w niedołężnym, brzydkim ciele ? to wasz największy koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"osoba, którą znam panicznie boi się brzydoty, starości i niepełnosprawności, ty opisujesz to samo, obie nie możecie chyba znieść myśli o swojej ułomności" i dlatego wierzę że autorka tematu nie kłamie osobiście znam socjopatkę, obserwuję ją od lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×