Piękne kobiety usychają z samotności

No chyba, że mowa o kobiecie elegancko ubranej, a nie o kobiecie z klasą.

oceniasz mnie co? :) oceniaj oceniaj... :) ;P

Odezwał się ten co nie ocenia :)

ja cie nie oceniam, slucham i proboje zrozumiec... ;):P

swoja droga ciekawi mnie co dla ciebie oznacza "kobieta z klasa"?

Kobieta inteligentna, wykształcona, z dobrym sercem, niewyrachowana, kulturalna, życzliwa....

i co myslisz ze taka kobieta nie pragnie poczuc troszke bliskosci, albo zeby ktos ja tak po prostu przytulil na ulicy?! ;)

Zawsze wkurzało mnie jak koledzy mnie przytulali na ulicy. To narusza moją intymność i strefę komfortu.

bzdura... wiesz ja bym chcial cie spotkac, tak na chwile, tylko zebys ty nie wiedziala ze to ja... przywital bym sie, chwile pogadal i poszedl... ciekawe jaka bylaby twoja reakcja... :P juz nie mowie ze brunetem jestem bo nie wierze ze dla ciebie mialoby to takie znaczenie... :P ;)

Moja reakcja? Normalna. Zdarzyło mi się rozmawiać z kimś poznanym np. na przystanku tramwajowym.

bo ty kreujesz sie na kogos z mega wymaganiami, taki to a taki musi byc, zero seksu, musi byc elokwentny, inteligentny, wygadany, oczytany... a ja mysle ze jestes normalna kobietka, ktora w podstawowych sferach budowania wiezi miedzyludzkiej niczmym, jest jak kazda inna dziewczyna... ;P:)

Jakie znów wymagania? Co wy macie z tymi wymaganiami? Chcę po prostu faceta, który będzie w moim typie (i eni wygląd mam tu an myśli).

TO WAS JEST WIECEJ?

Fiku, tak usychasz i usychasz i uschnąć nie możesz. Jakbyś chciała to dawno już być kogoś poznała.

ale wlasnie o to mi chodzi, ze masz zbudowany swoj obraz idealnego faceta, swoj wlasny typ, ktory na gruncie logicznym jest zupelnie rozny ode mnie... :P:) dlatego tak bardzo mam ochote udowodnic ci ze nie logika sie liczy, ale to jak ty sie bedziesz czula z tym konkretnym facetem... i sie okaze ze gosc nie bedzie wyksztalcony inteligentny a bedzie mial w sobie cos co cie zakreci... choc ja akurat po dobrych studiach jestem... :P

zbereznik - nie do końca masz rację. Jeżeli ktoś za bardzo się skupia na tym na ile dany facet pasuje do ideału to nie ma miejsca na polubienie osoby - widzisz tylko listę cech których mu brakuje. Taką barierę ciężko przeskoczyć.

nie... mysle ze jak nie ma jakis odrzucajacych brakow (nie wiem, brak ucha, reki, splaszczony nos, czy wybite 2 jedynki) to spokojnie moze sie okazac, ze mimo iz nie jest tym idealnym, to ma w sobie cos co sprawia ze ona go lubi coraz bardziej...

moor, to wcale nie jest takie łatwe. nie mam obrazu faceta idealnego, wielu mi sie podoba, ale zawsze nic z tego nei wynika.

To zależy czy ktoś patrzy na człowieka czy na materiał do oceny. Naprawdę, są ludzie tak skoncentrowani na szukaniu ideału, że nawet kiedy poznają kogoś naprawdę fajnego nie będą potrafili się tą osobą zauroczyć/zakochać w niej. Jedno niedociągnięcie niektórym potrafi zburzyć cały obraz fajnej osoby, tak to już jest jak ktoś się uprze na ideał. Gorsza opcja - zadowoli się tym z niedociągnięciami, ale dalej będzie szukać- a to juz jest podłe.

ale czekaj bo mamy fragment do dyskusji. zastanawialas sie dlaczego nic z tego nie wynika?! co jest powodem...?

Fajni są zajęci albo nie potrafią zdobyć kobiety.

Fiku - żeby ktoś chciał Cię zdobywać musiałabyś być warta zdobycia. Samo to, że istniejesz nie wystarczy.

Jestem.

piszesz po 100 razy te same teksty... :o a prawda jest taka ze nawet gdyby gosc byl zajety, a ty bylabys odpowiednia kobietka, to dokonal by wyboru i z pewnoscia zostawil jedna dla drugiej... ;)

Nie tykam zajętych, mam swoje zasady.

fiku - a co takiego kiedykolwiek zrobiłaś, żeby ktoś chciał się tobą zainteresować? Wiesz, na świecie jest masa ludzi, to rynek z ogromną konkurencją. Jak nic nie robisz to zawsze znajdzie się ktoś bardziej interesujący.

ale wiesz co, swoja droga to ciekawe. kiedys czytalem ze jest kilka tematow ktore blokuja wlasciwa komunikacje miedzy ludzmi. generalnie chodzi o podnoszenie barier podprogowych przez tematy krytyki, etyki, i jeszcze pare... nie pamietam teraz. dale carnegi chyba o tym pisal...

No cóż skoro rozrywką samotnych kobiet jest forum to tak jest.

moor nie startuję w wyścigu na najbardziej interesującą kobietę :)

To skoro nie jesteś interesująca to czemu oczekujesz bycia adorowaną? Dlaczego ktoś w ogóle miałby zainteresować się Twoim istnieniem?