dlaczego raptem 40 letnie baby chca dziecka i ciazy??

chyba jakas gimnazjalistka siedzi przed kompem i wymysla historie o biegaczu itp:):)

Widzisz moja droga, nie wszedzie i nie wszystkim faceci na dzien dobry wsadzaja rece w majtki zeby pokazac zainteresowanie ;) Chociaz widzac jak zazdroscisz obawiam sie, ze nawet z tym wsadzaniem reki w majtki to sie bardziej twoim kolezankom zdarza... Moze popracuj troche nad soba?

Tutaj siedzą same 15-latki, które myślą, że 30 lat to trzy ćwierci do śmierci, a 40 lat to życie na kredyt:) Podejrzewam, że one zakładają takie tematy. Do tych co się martwią wyglądem po 40-stce, skończyły się czasy kiedy 40-letnia kobieta nie miała już połowy uzębienia, miała 30-kg nadwagę, trwałą-barana na głowie w kolorze mahoniu, a na sobie spódnicę w kratę do pół łydki. Poprzedniczce 30-letniej, której 9-letnią siostrę ludzie biorą za córkę, bardzo współczuję, musi staro wyglądać (albo postarza się sama swoim wizerunkiem).

Dokladnie Makrela... A najlepsze jest to, ze jestem w klubie fitness jakies 4-5 razy w tygodniu, plywam, biegam, cwicze joge, siedze na silowni i co widze? Prawie nie ma mlodych lasek a jak juz przyjda to podtuczone, zakompleksione i po kilku tygodniach znikaja... Nie doceniaja tez mozliwosci jakie daja pieniadze. A prawda taka ze po kilku tysiakach wydanych w gabinecie roznica w wygladzie jest wydatna. Dojscie do siebie po ciazy zajelo mi 4 miesiace, troche energii i 10tys ;)...Samopoczucie bezcenne...

do młoda 37-letnia mama Bo młode laski biegają po zadymionych klubach, palą, piją alkohol, jedzą śmieciowe jedzenie, opalają się na solarium i nie wysypiają się. Żeby zachować młodość i dobrą kondycję trzeba o siebie dbać.

Każda 40 stka była kiedyś 20stką.Każda 20stka będzie kiedyś 40 tką. Dalsza dyskusja staje się jałowa.Niech każdy się zajmie swoim życiem, a nie wpierdala się w życie innych.

Lepsza 40-letnia niż 20-letnia, która ma tylko chęci i trochę siana w głowie.

kochane mace racje dzisiaj 40 latka jest atrakcyjną, zadbaną kobietą można popatrzeć na http://www.elastyczna.pl

Nie wierzę że Autor ma 40 lat i że w tym wieku ktoś zakłada tak denny temat tylko po to by wzbudzić burze dyskusyjną, to raczej bardziej podobne dla młodej , głupiej i nienawistnej kozy. Autorko, mając 40 lat powinnaś już wiedzieć że czas marnuje się na pożyteczniejsze rzeczy niż to co ty robisz na kafe, zresztą która kobieta w tym wieku nie myśląca o dzieciach siedzi ma takim Forum :D. Nuda czy głupota cię zżera????

Autorko ale mając twoje lata powinnaś już na drutach robić a nie siedzieć na kafe. Niedziela jest , czy twój mąż nie zaproponował spaceru niedzielnego? Musisz gnić przed kompem? A może zaraz powiedz że piszesz z telefonu? Tak czy siak bardzo się chyba nudzisz tak jak przedmówczyni pisała :D

Po pierwsze: faktycznie nic wam do tego. Cały czas uważacie, że rodzenie po 40 to egozim, ale prawda jest taka że to samo można powiedzieć o dwudziestolatce na studiach, bez pracy, która nagle zostaje mamą, a nawet nie wie czy zapewni dziecku godny byt. Ale wszyscy jesteśmy dorośli, więc powinniśmy być odpowiedzialni za dziecko w każdym wieku.

a ja mam 38 lat i nastoletnie dzieci i oboje z mężem pragniemy jeszcze jednego dziecka ,jest to nasz swiadomy wybór i gówno innym do tego

moja 40letnia mamusia urodziła mi braciszka gdy ja miałam już 15lat.Bardzo ale to bardzo chciałam mieć maleńkiego brata lub siostrę.Nawet nieśmiało się modliłam o ten cud....I wyobrażcie sobie że tak się stało.Urodził się zdrowy,koleżanki mi zazdrościły,że mam wlaśnie m ł o d ą mamę.Odwiedzały mnie bo nie wierzyły.Danielek był dla mnie i koleżanek żywą lalką,na kórej ćwiczyłyśmy instynkt macierzyński.Praktycznie przez 6 lat to ja się nim zajmowałam,bawiłam,uczyłam.Moi rodzice też byli zadowoleni.Dziś mój braciszek ma 28 lat,ja 43 i mamy jeszcze brata 40 lat.Jesteśmy wszyscy szczęśliwi,rodzice żyją nic ich nie ominęło w wychowaniu syna,a w ubiegłym roku bawiliśmy się wszyscy na weselu u Daniela.Jestem zadowolona że mam "małego"brata bo kiedyś pewnie mi się przyda w odległej przyszłości.Piszę wam o tym,bo nie rozumiem Was,że tak krytykujecie te kobiety.Przecież one już nie wyglądają nawet jak te sprzed 20lat.Zycie sie wydłuża,choroby genet.?Moje 2kol. w wieku 21lat urodziły chore dzieci,nie ma na to reguły.Sama mam dziś 43lata i z chęcią urodziłabym kolejne jak bym mogła.Moje dorosłe już dzieci też nie mają nic przeciwko temu.Córcia ma dziś 19lat i nie chciałabym jeszcze zostać babcią.No jestem tego pewna!!!!!A wyglądam na 33,34lata.Więc niech każdy ma te dzieci kiedy tylko zechce-byleby były kochane.Ja też uważam że swoje urodziłam za wcześnie.Zazdroszczę tym swoim koleżankom,które mają dziś małe dzieci!!!!!!!!!

no wybacz, ze jak spojrzysz na moja mame ktora ma ponad 50 lat stwierdzisz, ze to jest mama mojej siostry:/ akurat niestety jak idziemy razem, to nic nie poradze, ze mnie biora za mame mojej siostry. nie wazne, ze jestem niska, jestem szczupla i ubieram sie w krotkie spodniczki, na kolorowo itp. po prostu ludzie tak uwazaja, bo mama po prostu nie wyglada na to, zeby miala tak male dziecko. zreszta teraz kazda po 40 robi sie na mloda i zgrabna tylko ciekawe po co uzywaja te kremy na zmarszczki, chodza na silownie zeby ujedrnic cialo albo twarz wyglada jak u mumii. to nie jest moje wyobrazenie na temat takich kobiet, ale takie spotkalam w swoim zyciu. moja mama akurat jest zniszczona praca fizyczna i w dodatku juz wszystkie wlosy ma siwe, to wybacz, zeby uchodzila za osobe mloda i w dodatku taka, co ma dziecko 9 lat. moja mama jest bardzo zmeczona wychowywaniem siostry, bo sostra daje w kosc rodzicom. rodzice niestety nie maja tyle sily zeby uganiac za nia caly czas, wiec wychodzi na to, ze siostra jest rozpieszczona i twierdzi, ze wszystko moze. zapomnialam, ze tutaj na kafeterii to wszystkie 40stki maja figure 90-60-90, 175cm wzrostu a maz jest taki przystojny jak z plakatow:D tylko ciekawe, ze ZADNA nie pokaze swojego zdjecia, bo widocznie boi sie udowodnic, jaka w rzeczywistosci jest;) dlatego ten temat jest skonczony moim zdaniem. nie ma co wierzyc, ze wszystkie 40+ sa extra modelkami:D heh...wprost niewiarygodne;) dlatego daje na luz. a ktos kto zalozyl temat- sluchaj...wydaje mi sie, ze to jest kogos decyzja, czy chce byc dla swojego dziecka babcia pozniej. nie moja brocha. ja wiem jedno! widzac to, co sie dzieje u mojej mamy w domu w zyciu nie zdecyduje sie na dziecko po 40! te lata sa zarezerwowane dla mojego meza i dla mnie i na nasze podroze po swiecie, bo nie chce mi sie pakowac w pieluchy w takim wieku i wszystkim dookola udowadniac, ze sie myla, bo moge dac rade. gowno prawda. polowa matek 40+ nie ogarnia wychowania najmlodszych dzieci, bo pozapominaly jak to jest majac starsze dzieci i jeszcze ludzie przyzwyczajaja sie do wygodnictwa. milej konwersacji:)

znam tutaj taki przypadek Margo z topkiku ciaza po 40 kto ze mna czy jakos tak...i pisze do tej powyzej...wyobrazasz sobie miec jednoczesnie wnuka w wieku swojego dziecka? Margo jest przed 50 i tak ma. to jest dla mnie abstrakcja. nie chcesz zostac babcia, a marzysz o swoim dziecku? corka jest dorosla wiec zrobi co uwaza a tobie nic do tego. w ciazy moze byc nawet za chwile, a ty zostaniesz babcia, czy tego chcesz czy nie. sama o sobie piszesz, ze wygladasz na 30 pare lat...to wyslij nam linka jak wygladasz to my ciebie ocenimy! najlatwiej jest o sobie same plusy wypisywac a jak przychodzi co do czego okazuje sie, ze dana osoba wcale nie ma tak dobrej figury i wygladu:] i szczerze watpie zebys wygladala tak dobrze jak moj maz, ktory ma 32 lata:] mam znajomego 32 lata i spotyka sie z dzieciata kobieta lat 38. u nich widac roznice wieku i myslisz, ze nagle TY mozesz wygladac mlodo?? marzenia:) a jak twierdzisz inaczej to dawaj zdjecia ocenimy.

Rany Julek! A CO WAS OBCHODZI jak kto zyje? Zajmijcie sie wlasnym nosem a nei wtykajcie go w cudze majty! Kazdy zyje jak chce i to jego sprawa co z zyciem robi, kiedy ma dzieci i czy wogole je ma.

CO TO KOGO OBCHODZI jak kto wyglada w jakim wieku? A co to ma za znaczenie w macierzynstwie? Najwazniejsze jest zeby dzieci byly CHCIANE. A w jakim wieku sie je ma to juz indywidualny wbor i nic nikomu do tego. Idzcie lepiej na spacer ze swoimi dziecmi albo moze przeczytajcie im ksiazeczke bo slabo widze to przyszle pokolenie z takimi WREDNYMI, ZJADLIWYMI, NIETOLERANCYJNYMI, OCENIAJACYMI i OGRANICZONYMI matkami :O

ooo babcie udzielaja sie :D:D:D

wredne polskie babony :-Omieszkam za granica od dawna i jakos tutaj to normalne, ze kobiety w wieku 40 lat rodza :-O tylko Polska to ciemnogrod :-O ile jest aktorek i piosenkarek ktore maja dzieci grubo po 40-tce i nikogo to nie interesuje. Po za tym mnie sie nigdy nikt nie pytal dlaczego wieku 30+ nie mam dzieci. Przeciwnie zawsze slyszalam, ze jeszcze mam czas a ginekolodzy nie sieja paniki ze urodzi sie komus chore dziecko. jak was tak czytam to mi sie niedobrze robi. moja kuzynka urodzila pierwsze dziecko w wieku 40 lat i dwa lata pozniej blizniaczki. W pierwszym malzenstwie jej sie nie ukladalo t.z maz nie mogl miec dzieci. Drugiego meza poznala krotko przed 40-stka i co miala sobie odmowic maciezynstwa bo jakies kwoki z Polski zasranej sie oburzaja ????Obecnie ma ona 56 lat i wyglada z***biscie, starsza cora ma 16 lat i blizniaczki po 14. Jej maz byl biedny jak mysz koscielna a teraz dorobil sie majatku i sa przeszczesliwi. Tyle ze nie w PL a w US. Zreszta u nas w rodzinie pozne maciezynstwo to norma. moja prababcia w wieku 43 lat urodzila jeszcze syna w 1943 roku. wy sie troche opanujcie nad soba bo jak was czytam to jak jakies psycholki wypuszczone z wariatkowa :-O ja mam 38 lat i jakos na stara babe nie wygladam. Nie mam ani jednej zmarszczki czy siwego wlosa i jak bede chciala to urodze 5 dzieci a wam zloskiwe i glupie babska nic do tego.

To jest forum i każda z nas może się wypowiedzieć. Te co piszą, że młode kobiety rodzą chore dzieci - owszem, może się tak zdarzyć ale ryzyko chorób genetycznych znacznie wzrasta po 30 roku życia, po 35 roku życia właściwie wszystkie kobiety wysyła się na badania prenatalne, a po 40 roku życia, może się urodzić zdrowe dziecko, ale niestety są OGROMNE szanse na to, że dziecko będzie obciążone wadami genetycznymi. Jeżeli chodzi o biologię i naturę, najlepszy wiek na rodzenie dzieci to między 23, a 29 rokiem życia. Później owszem, można być w ciąży, dobrze ją przechodzić, urodzić zdrowe dziecko, zdążyć je wychować, ale szanse są mniejsze niż u młodej kobiety. Szczególnie jeżeli po 40stce zachodzi się w pierwszą ciąże. Jasne, niech każdy decyduje o swoim życiu, ale po to jest forum by dyskutować. Nikt nikogo tu nie obgaduje, my tylko opisujemy swoje stanowiska. Na tym polega forum. A do tych, co bulwersują się, że dzieci się wstydzą starszych rodziców - moja Mama urodziła mnie jak miała skończone 34 lata (nie tak późno, prawda?) i gdy byłam dzieckiem, było mi trochę głupio, że mam najstarszych rodziców (chociaż nie wyglądali jak dziadkowie. Kiedyś powiedziałam koleżance, że moja mam kończy za kilka dni 50 lat, to nie uwierzyła, chociaż doskonale znała moją mamę) - Było mi głupio, mimo, że to najwspanialsi rodzice pod Słońcem, którzy ofiarowali mi dużo czasu, ciepła i miłości. Przeszło mi pod koniec podstawówki. To naturalne, mimo ogromnej miłości jaką czuję się do rodziców, dziecko może czuć się niezręcznie, gdy ktoś myli jego mamę z babcią. Ale dla mnie to nie jest najważniejszy powód, by uważać, że tak późne macierzyństwo nie jest dobrym pomysłem. Teraz jestem w ciąży, jestem młoda, silna, zdrowa, dbam o siebie i Maleństwo, ale i tak boję się, że coś może być nie tak. Gdybym miała 40 lat i była w ciąży - osiwiałabym ze strachu, że Maleństwo nie będzie zdrowe.

Oczywiście ze lepiej jest mieć młodą mamę. Młodą mama jest bardziej na czasie wie co jest modne, co kupić dziecku, słucha muzyki na czasie. Moim zdaniem najlepszy wiek na dziecko to tak około 21-26. W wieku 40 lat wiele kobiet zostaje babcią. Potem jak taka kobieta po 40 urodzi drugie dziecko to wychodzi ze jej córka jest młodsza od jej wnuczki. Ja tak mam ze ja mam 18 lat a moja ciocia 14 i jak to wygląda?

Stare rury sie nudza i chca "dzidzi" -ot co Cala tajemnica

moim zdaniem starsza mama jest lepsza - przede wszystkim juz sie nazyla, nazwiedziala, jak chciala to zrobila kariere - ma pieniadze i zwykle jest to swiadoma decyzja - mam koleznke ktora tak zrobila majac 36 lat, jak obserwuje jej macierzysntwo i kobiet ktore urzodzily w wieku 26 lat - to niebo a ziemia. Nie twierdze ze abosolutnie kadzda 26-latka jest niedojrzala bo to by bylo niepsrawiedliwe (to kwestia indywidualna w koncu). Przecietna 26- latka dopiero co skonczyla sttudia/zaczyna prace - i ma apetyt na zycie, a dziecko wymusza spowolnienie tempa zycia - i zaczyna sie szarpanina. Po zatym im ma sie wiecej lat tym bardziej sie jest dojrzalym i ma sie wyobrazenie po co i jak sie chce wychowyac wlasne potomstwo.

Nie ma znaczenia ile lat ma taka tylko czy chce dziecko i umie sie nim zaopiekowac. To moze byc i 16 latka i 50 letnia kobieta. Polski ciemnogrod powinien sie wyluzowac i dac kazdemu zyc jak chce zamiast ciagle oceniac zycie innych ludzi. Nie zauwazylam zeby dzieci sie wstydzily starszych rodzicow tu gdzie mieszkam :O Polacy by dobrze zrobili, zeby stworzyli klimat spoleczny gdzie nikt sie swoim rodzicow nie wstydzi zamiast naginac zycie innych do swoich ciasnych ram. O ile nie placisz czyich rachunkow i nie musisz sie borykac z ich problemami to gowno ci do tego jak ludzie zyja, ile dzieci maja i kiedy. Ich sprawa.

tutaj sie zgodze z przedmowca w calosci - osobicie jestem zwolenniczka niewczesnego macierzynsta, ale nie przeszkadazaja mi nawet i 17-latki w ciazy ;-) ich sprawa, ich zycie;-) niech kazdy sie martwi o siebie - a nie zaklada topiki na temat tego co ich denerwuje u obcych ludzi;-)

Nie wiem co to znaczy "szanse sa OGROMNE na urodzenie chorego dziecka". Szanse kobiety po 45 roku zycia na dziecko z zespolem downa to okolo 3%. To daje 97 % szansy na urodzenie zdrowego dziecka (pisze to dla tych ktore jeszcze nie mialy matury z matematyki;) ) A jesli chodiz o pokazywanie zdjec, to nie wiem czy to bylo do mnie, ale musialabym na glowe upasc zeby wklejac swoje zdjecia w internecie i to jeszcze zeby mnie OCENIALI ludzie ktorych nie znam i ktorych zdanie mnie nie obchodzi :)

Ale trzeba mieć kompleksy,żeby się bać,że się będzie wyglądało na babkę a nie matkę.Bo"co ludzie powiedzą"wysmieja,a dziecko będzie się wstydzilo. Chyba na wsi.Ciemnogrod.

No tak bo jak ktoś kończy 30-stke to tylko butla z tlenem na plecy i czekać na śmierć. I pomyśleć ze mamy pracować na emeryturę do 67 roku życia hehe :)

ja mam 45 lat i wlasnie staram sie o dziecko. NIKOMU NIC DO TEGO. Teraz jestem w szczesliwym zwiazku , wczesniej moje zycie osobiste nie ukladalo sie najlepiej, a nie chcialam decydowac sie na samotne macierzynstwo i z gory pozbawiac dziecko tatusia. Teraz tez jestem o wiele bardziej cierpliwa i dojrzalsza niz 20 lat wczesniej. Szalenstwa tez mam za soba wiec calkowicie i bez wyrzeczen bede mogla poswiecic sie dziecku. Wygladam przynajmniej 10 lat mlodziej czego dowodem jest o ponad 10 lat mlodszy maz. ´Dlatego tez nie mam cisnienia, ze moze mnie zabraknac bo wiem ze dziecko bedzie mialo mlodszego tate.

Bo niestety dojrzalosc psychiczna kobiet nie idzie w parze z dojrzaloscia fizyczna , dlatego tak moze byc. kobieta moze byc dojrzala plciowo do tego , ale nie psychicznie