Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Diskortina

żałuję że zdradziłam, ktoś też tak czuje?

Polecane posty

Gość Diskortina

Gdy zdradzałam nie miałam wyrzutów sumienia, jak zakończyłam romans i poprawiło się w moim małżeństwie zaczęłam żałować, że zdradzałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpruwam pagony
mam ci wspolczuc czy poklepac po pleckach z informacja ze kazdy jelen zasluguje na rogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie ukrywqm
Ciesz sie ze sie poprawilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diskortina
Deidra nie... Ja wcześniej też nie żałowałam. A u ciebie jak relacje z mężem? Bo jak totalna klapa to normalne że się nie żałuje a brnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och nie żałuj :) Jak zdradzałaś, to Ci się podobało, więc popatrz na to z ówczesnego punktu widzenia :) Tak w ogóle to w jaki sposób to żałowanie się u Ciebie przejawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diskortina
Deidra ciężko tak opisać jak to się objawia, po prostu żałuję jak patrzę na moją rodzinę, męża, jego dobroć. Mieliśmy kryzys i wiem, że popełniłam błąd. Tobie dobrze układa się z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diskortina
Deidra ciężko tak opisać jak to się objawia, po prostu żałuję jak patrzę na moją rodzinę, męża, jego dobroć. Mieliśmy kryzys i wiem, że popełniłam błąd. Tobie dobrze układa się z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedny kochanek. Pewnie wtedy praiłaś mu czułe słowka, a teraz mówisz mu, że wolisz męża. A co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa na pomaranczowo
Biedny kochanek :O Bo sie poplacze zaraz :O I na czule slowka lecial...kochanek leci na dobre rzniecie a nie piekne slowa. I Autorko gratuluje Ci jednego....tego ze potrafisz po czyms takim cieszyc sie malzenstwem ;) Stalo sie....coz.....jestesmy tylko ludzmi i popelniamy bledy. Postaraj mu sie teraz wynagrodzic cala krzywde bedac dla niego najlepsza zona jaka tylko mogl sobie wymarzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zaluje bo nie zdradzam, po prostu odchodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zdradziłam i też żałuję
żałuję jednak nie myślę o tym, stało się, było i minęło. żyję dalej.tak jak ktoś radził staram się być lepszą żoną, matką. doceniam męża bardziej niż kiedykolwiek, cieszę się że w porę się opamiętałam. kochanek/kochanka to tylko dodatek, nigdy nie zastąpi męża, żony.to z mężem dzielę życie, troski, to na niego mogę liczyć, zrozumiałam to za późno (bo już zdradziłam), jednak lepiej późno niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałujesz a i tak zdradzisz jeśli będzie okazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zdradzić to już z kimś lepszym od partnera i nie ma się wtedy wyrzutów sumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeważnie nizbyt rozgarniete zony zdradzają z byle r****czem. Ponawija im troche makaronu na uszy i darmowe r****nko po co płacic i sie wysilac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zdradziłam i żałuję
mylisz się. ja już nie zdradzę. żałuję że tak postąpiłam , wyciągnęłam z tego jednak naukę i nie popełnię już tego błędu, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie35 latka
Też zdradziłam, myślę jednak, że nie ma sensu zadręczać się, nie można też znowu tak żałować, bo w czasie, w którym żyło się "na dwa fronty" robiło się to z chęcią i dobrowolnie, więc był to świadomy wybór... Wyrzuty sumienia i rozważanie "gdybym mogła cofnąć czas to..." oczywiście są, ale nie ma sensu tego rozdrapywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadina**
ja też zdradziłam i wcale nie żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, z***biste matki najbardziej kochające dzieci- jakbyście męża kochały równie silnie, to byście siedziały w domu przy mężu. sama miłość do dziecka nie utrzyma baby przy facecie. jesteście nastawione wyłącznie na ich wyzysk, a potem wywalić ich na zbity pysk jak zużyty pojemnik.chcecie tylko spermy na dziecko i kasy na utrzymanie waszych skarbeńków, pfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bede wtedy zalowala jak na wozku inwalickim bede siedziala ze jak mloda bylam to z tej mlodosci nie korzystalam,tylko przed facetami w szafie sie zamykalam a jak pipcia swedziala to ja drapalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezus
Dziewczyny dlaczego żałujęcie? Skoro zdradzacie/zdradzałyscie to była jakas przyczyną. Wasi mężowie sami sobie winni. Ja zdradzam żonę i nie żałuję sama jest temu winna. Ale nie bede tu sie zagęszczal w temat dlaczego. A z kochanka/przyjaciółka jest mi wspaniale i niczego z nią nie żałuję. Jest 1000 razy lepsza od żony. Jak żona cos bedzie wiedziała i bedzie miała pretensje to jej wygarne albo zrozumie albo niech idzie w swoją stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrada zawsze pozostaje zdradą. Nie ma tutaj znaczenia czy ktoś żałuje, czy nie żałuje. Tych co nie żałują nie ma co żałować - los zawsze odpłaca po stokroć tym samym. Tym co żałują gratuluję posiadania wyższych uczuć. Ja nie zdradziłem i wierzę że żona również mnie nie zdradziła. A kryzys mieliśmy nie jeden, od poronienia, po słynna siedmiolatkę, zawsze jednak wtedy wygraliśmy. Potrzebna jest wytrwałość i siła, oraz chęć i miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradę sobie same fundują kobiety.Zawsze mają jakieś wymówki aby nie pójść do łózka.Najczęsciej nie stosują antykoncepcji,a potem boją się ,że są w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedni lubią tak inni inaczej:) mnie tam mężatki kręcą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanma
Ja żałuję. Ocknęłam się. Uświdomiłam sobie, że byłam na zawołanie, za darmo - jak słusznie ktoś wcześniej tutaj nadmienił. Żona, dziewczyna coś wymagają, dostają, a kochanka jest chwilówką i w zasadzie właśnie za darmo, bo żonie się daję kasę, czy w agencji trzeba zapłacić a mnie miał całkiem free, nic mi nie kupował. Z kochanką się facet wcale nie liczy, to się okazuje i rozumie po czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość O
Też zdradziłam, też żałuję, niesmak powstał już po zdradzie, wcześniej w owym czasie uważałam, że coś mi się od życia należy, że jest okay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiieeccc
zawsze jest takie samopoczucie po a czemu?bo się nie sprawdziłaś jako kochanka i romans się skonczył czujesz sie wykorzystana wyssana .w oczach męża jesteś zerem-ale głowa do góry patrz do przodu nie patrz w tył uczysz się na swoich błędach mleko się wylało i nic nie zrobisz.możesz nie popełnić tego błędu albo może cię to wzmocni i będziesz lepszą kochanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość O
Samiec - nie okazałam się kiepską kochanką, przerosła nas odległość (ok 200 km) oraz ryzyko utraty dotychczasowego życia, że się wszystko wyda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zdradzalam parę lat Fakt mąż był podły itd na początku miałam wyrzuty z czasem juz nie Od jakiegoś czasu jest ok więc nie zdradzam choć to zawsze będzie że się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiieeccc
co to 200km 2,5 godziny to nic .rezygnacja z powodu utraty tego co się ma a jednak a jednak lepiej być przy swoim co w łóżku jest słaby a może ma więcej kasy status itp.kobieto obudź się albo rybki albo akwarium.rób wszystko by twój obecny był tak dobry jak kochanek a nawet lepszy .Wy kobiety idziecie na łatwiznę znaleźć nowego chętnego młodego to nie problem ale potem jest rozczarowanie rachunek sumienia i strat.Po co to- patrz do przodu pchaj "wózek swój"i rób wszystko by go jak najdalej pchać pokaż swojemu menowi ,że jest dobry nawet bardzo dobry a rutynę zostaw za sobą.Wymagaj od życia tyle ile dostajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×