Czekam z seksem na miłość i nie chcę kobiety, która bez miłości to już robiła

Mam swoje potrzeby, również bycia z kimś, ale jak widać na razie zasady z nimi wygrywają. Uważam, że skoro sam umiem być powściągliwy i sam się kontrolować, to pasuję do takiej samej dziewczyny, a nie takiej co bezmyślnie potrafiła ulegać pożądaniu

no właśnie, seks z kimkolwiek to kwestia wyboru, a nie libido, ale zdaje się, że niektórzy o tym zapominają albo są tak tępi iż wogóle nie zdają sobie z tego sprawy

.

"jednoczesnie taka zachowawczosc kobiety nie musi oznaczac malego libido czy tez nudnej osobowosci a podejrzewam ze wrecz przeciwnie bo majac wysokie libido latwiej sie przyzwyczaic do pożadania a jednoczesnie bedac szczesliwym i zadowolonym z zycia nie szuka sie szczescia i radosci tylko w seksie a wiekszosc osob z bogata przeszloscia seksualna jest nudna i ma monotonne zycie." hmmm coś w tym jest...

Ale przede wszystkim to skąd ta pewność co ktoś robił w przeszłości? Jeśli ktoś nie chce być szczery to nie będzie. Znam uroczą parę, w której facet nie wie, że jego dziewczyna była cichodajką i nie ma żadnych przesłanek żeby o coś takiego ją podejrzewać. Ona sama się zmieniła - przytyła i ostro pracuje, trudno uwierzyć, że kiedyś wybierała łatwą kasę. A ty, drogi autorze, skoro się tak kontrolujesz i powstrzymujesz to musisz mieć okropnego pecha, że całe dotychczasowe życie same puszczalskie złe kobiety spotykasz, doprawdy! A, sorry, pisałeś, o kompleksach i byciu pośmiewiskiem... Yyy to znaczy że wymagasz od kobiety, żeby nie miała życia seksualnego przez kompleksy i własne bycie pośmiewiskiem? W sumie dobrana para.

no tak, bo przecież jak ktoś ma podejście takie że "życie seksualne" tylko z miłości to znaczy że ma kompleksy i był pośmiewiskiem :D pizgnij się w łeb

Prześledź sobie temat albo chociaż przeczytaj po ludzku ten komentarz i przekonaj się, że są to słowa samego autora, bystrzaku :)

to ja już 26 lat czekam :/ szczerze boje się że dla faceta byłabym tylko jednorazowa przygoda :/

co ma jedno z drugim? nawet jeśli miał kompleksy to nie musi to mieć nic wspólnego z jego podejściem, a tymbardziej żałosne jest wmawianie takiej zależności tym, którzy mają podobne poglądy do autora

Wspólnego może nic. A co wspólnego ma pogląd o seksie tylko z miłości i tym, że się go w dorosłym życiu w ogóle nie uprawia? Też nic, bo w realnym życiu wśród normalnych ludzi większość kobiet też nie chce uprawiać seksu z przypadkowymi facetami. Tym bardziej żałosne jest wmawianie ludziom, że wieczna posucha to efekt powstrzymywania się przez seksem z kobietami, bo póki co wszystkie to puszczalskie, a nie własne kompleksy.. ;)

Jestem dość wymagający, poza tym prowadzę taki tryb życia że nie jest mi łatwo poznać nowe dziewczyny.

No tak, bo czemu by brzydki, zakompleksiony facet-pośmiewisko zakładający tematy o sobie na babskim forum miałby sobie brać jakąś pierwszą lepszą, no nie?

Nie jestem brzydki, tylko przeciętny, ale zadbany mogący się podobać

Przeciętny, zakompleksiony, facet-pośmiewisko zakładający tematy o sobie na babskim forum jest WYMAGAJĄCY. Nadal brzmi absurdalnie.

Pośmiewiskiem też już od dawna nie jestem, a wymagania mam prawo mieć. Partnerka musi mi pasować

Prawo to ty owszem masz, niestety takie p********ie nie jest karalne, co nie zmienia faktu, że jest wciąż absurdalne i możesz sobie czekać na tą swoją partnerkę do usranej śmierci.

Wolę czekać, niż wiązać się z pierwszą lepszą

Po prostu nie czuję się szczęśliwy i czasem mam ochotę się wymagać

a smutna prawda jest taka, ze żadna Cie nie chce, więc dorabiasz teorie o tym, jakie masz wymagania :) Gdyby nawet puszczalska cie zechciała zapomniałbyć o swoich wymaganiach, byle w końcu jakąś przelecieć.

nie interesuje mnie seks bez zwiazku. mam swoje zalety i zwyczajnie desperatem nie jestem

A co gdy chca? ALe jak akurat nie bo albo mezatka albo tylko kolezanka ktora sie we mnie kocha a ja nie chce jej krzywdzic?