jak długo po szczepieniu dziecko może nie mówić?

dwa tygodnie temu mój syn miał ostatnia dawkę hexy i pneumokoki, szczepienie zniósł dobrze, ale przestał mówić, tylko jęczy i mówi słowa typu to, ne, ta itp, a układał juz całe zdania.. ile czasu tak może być?

Nie słyszałam o takich objawach. a po jakim czasie od szczepienia się to pojawiło?

prowo kolejna nagonka na szczepienia.

też nie słyszałam o takich powikłaniach może problem neurologiczny to jest .

żadne prowo, nie wiem kiedy dokładnie się to pojawiło, najpierw byl troche osowialy i mniej mówił i tak jakoś stopniowo

jeśli to nie prowo, to ty jakaś macocha a nie matka jesteś. Zamiast lecieć z tym do lekarza to zadajesz pytania dzieciakom z kafeterii :( Ale to musi być prowo, bo nigdy nie słyszałam, żeby na kogoś tak szczepionka podziałała

po co dodatkowo go doszczepiałaś?

niezła mamuska z Ciebie jak czekasz juz 2 tygodnie, to nie jest normalne i nie jest pewne ze to po szczepieniu, biegiem z dzieckiem do lekarza kobieto!!!

czemu mnie odrazu wyzywacie? dzwoniłam do lekarza dwa dni po szczepieniu i powiedzial ze to nie od tego napewno, ze to skok rozwojowy, albo chumory dziecka! sam kazal mi szczepic, mimo ze mialam watpliwosci, bo po porzednim szczepieniu mial problemy skorne. Jak dodatkowo go doszczepialam? mial czwarta dawke 6w1 i pierwsza pneumokoków

ile dziecko ma?jesli przestalo mowic i to nie jest od szczepionki to moze zmien lekarza bo ten jak widac nie bardzo zainteresowal sie sprawa.

niedobrze....koniecznie do neurologa ,

Doszczepienie - pewnie chodziło komuś o to, że niepotrzebnie szczepiłaś jeszcze na pneumokoki w tym samym czasie, trzeba było rozłożyć to w czasie. Idź z dzieckiem do neurologa. Pediatrzy nie przyznają, że to skutki uboczne po szczepionce.

Ale to jakieś brednie ,humory ma dziecko dlatego przestało mówić albo skok rozwojowy ile to dziecko ma 2 lata ,zmień lekarza lepiej i z dzieckiem koniecznie idź do neurologa .

NOP jak w morde strzelil idz do lekarza zglos to,oczywiscie lekarz to zbagatelizuje,nigdzie nie zglosi i powie ze nie ma zwiazku ze szczepieniem....Typowe Znajdz dobrego neurologa i to jak najszybciej,ale naprawde dobrego

dziecko ma 20 miesięcy, dzwoniłam do lekarza dzisiaj znowu i mówił to samo, nie od szczepienia, że dzieci tak czasami maja, że upały i że jest mały i ma czas na mówienie, na moje słowa ze wczesniej mówił gadał cały czas ze ma jeszcze czas... mieszkam w malej miejscowosci, skad mam wziasc neurologa? to musi byc jakis specjalny neurolog? co mialby zrobic?

niestety już nic nie zrobisz, mój dokładnie tak samo zareagował jak Twoje dziecko, zaczął ponownie mówić po ok roku, dziś ma 6 lat i mówi niewyraźnie, raczej to nie zbieg okoliczności bo znam już dwie mamy co mają ten sam przypadek, dziecko po szczepieniu zamknęło się w sobie i przestało mówić, ty jesteś już trzecią osobą, jest nas już 4 a założę sie że wiele więcej

autorko nie badz naiwna, żadne lekarz Ci nie powie ze to moze byc od szczepionki. A swoja droga zastanawiam sie po co wpakowałas w dzieciaka 7 szczepionek jednego dnia??? I Ty sie dziwisz ze cos jest nie tak?? Idz z małym do neurologa koniecznie i najlepiej prywatnie

Taaaa ma 20 tygodni i mowil cale zdania :D hahaha ale się usmialam ;) obawiam się, że po tym szczepieniu to Ty cofnelas się w rozwoju :P takie brednie pisac?! No wiesz Ty co?! Wstydz się!

Niestety czasami tak się zdarza, zwłaszcza u dzieci, które maja słabszy układ nerwowy... Bardzo wiele dzieci zachorowało na autyzm, cukrzycę, alergię po podaniu szczepionek... Są badania naukowe potwierdzające tę tezę ale skrzętnie ukrywane zwłaszcza w Polsce... Wiadomo koncerny farmaceutyczne.

Natalia zwróć się o pomoc do stowarzyszenia STOP NOP. Tam uzyskasz odpowiedź na pytania co to jest i co z tym dalej należy i można zrobić. http://www.stopnop.pl/

nataliaaaaaa4r55 szukaj pomocy przez STOPNOP, tam jest grono ludzi,których maluchy zostały "popsute"po podaniu różnych szczepionek-doradzą Ci co robić.Nawet jeśli nie masz ochoty na branie udziału w wojnie z systemem to na bank podpowiedzą Ci jak pomóc Twojemu dziecku. Dużo zdrówka dla dzidzi!

gość Taaaa ma 20 tygodni i mowil cale zdania smiech.gif hahaha ale się usmialam oczko.gif obawiam się, że po tym szczepieniu to Ty cofnelas się w rozwoju jezyk.gif takie brednie pisac?! No wiesz Ty co?! Wstydz s ++++++++++++ To Raczej Ty jestes cofnieta w rozwoju!!! Czytac nie umiesz nawet jakich tygodni? Wyraznie napisane jest ze 20 miesiecy

mam znajomego którego dziecko dostało autyzmu po szczepieniu przed szczepieniem dziecko mówiło, mają to nawet nagrane na video, a potem nastąpiła regresja

Dlatego ja swojego nei zaszczepiłam na nic oprócz żółtaczki (3 dawki) i 1 dawki gruźlicy. Ma 2,5 roku i żyje i ma się dobrze.

Agawa nie ściga Cię sanepid? ciekawa jestem jakie są konsekwencje nie zaszczepienia

Ostatnio już nie. Nie pozwoliłam szczepić po narodzeniu. Potem dostałam pismo z Sanempidu, ze mam się wytłumaczyć, przedstawić zaświadczenie od lekarza o przeciwwskazaniach itp., ale w międzyczasie zaszczepiłam na gruźlicę i żółtaczkę, więc Sanepid odnotował, ze ruszyłam ze szczepieniami. Potem synek dostał jeszcze 2 dawki na zółtaczkę i nic więcej. Miałam 2 pisma z Sanepidu przypominające o pozostałych szczepieniach, ale bez gróźb i straszenia karami. Zignorowałam. I - odpukać - póki co jest cisza. Ponieważ synek jest juz starszy, wiec moze teraz bym się mniej bała gdybym musiała na coś zaszczepić, ale po prostu nie ludzkie jest dla mnie noworodkowi, a potem niemowlęciu walić w ciałko tylko zarazków.

Natalia zajrzyj na facebooka do grupy "szczepienia.org.pl" - tam zadaj swoje pytanie. Mnóstwo ludzi wspomoże Cię radą, opinią i dobrym słowem. Niestety nie jesteś jedyną poszkodowaną w naszym kraju. Pozdrawiam i życzę, żeby dziecko szybciutko się z tego nop-a otrząsnęło ( bo to na 100% jest nop - czyli niepożądany odczyn poszczepienny). Tak na marginesie każdy lekarz ma obowiązek rejestrowania i zgłaszania dalej każdego nop-a. Jeśli tego nie robi powiadom o tym fakcie sanepid i zwierzchników tego lekarza. Grozi mu za to kara przewidziana przez prawo. Argumenty typu: "są upały i dlatego pani dziecko przestało mówić" są poniżej wszelkiego poziomu. Tylko niewykształcony idiota, albo ktoś kto totalnie olewa pacjenta mógł coś takiego powiedzieć. Powodzenia :)

przerażające, co piszesz Natalia. Mam nadzieję, że to tylko czasowe i że synek dojdzie do siebie. a Wy, którzy tak podle krytykujecie tę matkę, może pomyślcie, że to nie do końca jej wina, a naszego chorego systemu i ludzi, któzy karzą szczepić na wszystko, co się da w jak najkrótszym terminie. PRzecież lekarz wyraził zgodę na obie szczepionki, a dla wielu rodziców lekarze są autorytetami, więc mu zaufała, bo przecież wierzyła, że to dla dobra dziecka. Domyślam się, że po takim zdarzeniu Natalia będzie conajmniej ostrożna jeśli w ogóle nie zrezygnuje z kolejnych szczepień

Kazać to sobie można ,nikt na siłę nie ciągnie za fraki do lekarza szczepić w krótkich odstępach czasowych . A tych lekarzy to bym nie słuchała za bardzo ,bo sami gówno wiedzą .

ale wiedzę tę dopiero zdobyłaś. Nie była Ci dana. Natalia pewnie też zacznie ją zdobywać, choć niestety potrzebowała tak strasznego impulsu, żeby się otrząsnąć z teorii, że lekarz to mądra głowa i chce dobra pacjenta. Łatwo osądzać i krytykować, prawda? Ta dziewczyna potrzebuje teraz wsparcia, żeby zawalczyć o swoje dziecko!!!!