Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość było_minęło

PORÓD? ja chyba rezygnuję................

Polecane posty

Gość było_minęło
Ja też słyszałam, że wymioty o normalka. Moja koleżanka też wymiotowała przez całą akcje porodową. Nie fajnie :( A wiecie jak to jest z tą lewatywą, goleniem i nacinaniem krocza? Kurcze, naprawdę jest lepiej mieć tą cesarkę. Poród naturalny to masakryczny ból, natomiast pod nożem nie czuje się nic- dopiero później boli. No ale ok, kiedyś musi w sumie. Niestety nie stać mnie żeby płacić za cesarkę, ale będę o nią się modlić chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było_minęło
Generalnie dziewczyny - kobieta ma jednym słowem przej****e ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
było_mineło niewiem jak to jest z tym zastrzykiem jak ty mówisz czy boli czy nie ale moja kuzynka go miala i bardzo sobie chwaliła mowiła że póżniej ją już nie bolało ale musi być podany w odpowiednim czasie bo jeśli zostanie podany za późno to może za późno zaczć działać;-) sal po porodowych już nie oglądałam więc niewiem ile osobowe są ale to już mniejsza o to tyle to tam się wytrzyma;-) chyba dobe po porodzie?? porodówka którą oglądałam jest bardzo ładna po remoncie byłam z tą położna znajomą która bedzie uczestniczyc ze mną przy porodzie ale nie odbierac bo niestety nie może bo już się tym nie zajmuje;-) ale ogólnie ciarki mnie przeszły te fotele.... no jakoś zła energia tam panowała;-) czułam ból w powietrzu;p ja jestem w 36 tygodniu i mam już skurcze więc mam się oszczedzac żeby jeszcze pochodzic z dwa tygodnie chociaz ;-) a bede mieć córeczke;-) jeśli twój mąż chce być to może i dobrze mój tak chce ale nie jest też pewny i ja tez;-)poza tym ma taka prace że jak bedzie z 400 km od domu to pewnie nie zdąży;-) chciałam mame wziąść ale jak zobaczyla porodówkę to powiedziała że jej złe wspomnienia wróciły i niewie czy da rade wiec chyba naprawde nie jest kolorowo;-) ale na pocieszenie moja siostra super wspomina poród i rodziła z mężem;-) ja myśle że przy bólach ktore trwają pare godzin dobrze kogoś mieć a później wyprosić jak coś;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mialam takie odczucia jak wy. Tlumaczylam siebie,ze skoro inni dali rade to i ja. I nikt w rodzinie masakrycznie nie wspomina tego. Mama mnie pocieszala,ze poboli i przestanie. Jestem rowno 4 miesiace po porodzie. I powiem wam,ze bolalo jak cholera,znieczulenie zanim zaczelo dzialac to juz przestawalo,gorszego bolu nie czulam,ale go juz nie pamietam:) nie pamietalam po krotkim czasie,pamietam ze ledwo to znosilam. Lepiej pamietam bol,a raczej rodzaj bolu jak mi 15 lat temu zab zatruwali. To dopiero byla jazda. A tu klelam nigdy wiecej w trakcie a juz mi sie marzy kolejna ciaza:)))wiec glowa do goy,pomeczycie sie gora kilkanascie godzin,albo i kilka,albo w ogole sie nie bedziecie meczyc i bedzie po wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
jeśli chodzi o golenie to ja słyszałam że u nas podobno jak źle się ogolisz to ci jadą taką tempą maszynką więc chyba w domu to zrobię sama albo poprosze kogoś bliskiego;-) a lewatywy chyba nie robią u nas na szczęście tylko wysyłają do łazienki:> ale to może być problem tak na zawołanie hehe nie oszukujmy sie przez brzuch to już czasem ciężko jest chyba że kawke mi dadzą na rozluźnienie;> słyszałam też że nierzadko przy porodzie zdarzają się rodzącym wpadki przy parciu zamiast dziecka wychodzi coś jeszcze;-) niby to naturalne i czeste a jednak bardzo krępujące i weż tu męża na takie coś... ja niewiem takie czasy i nie znaleźli innego sposobu na rodzenie;p ale cesarka to jednak nie jest dobra ani dla matki ani dla dziecka to jednak operacja... a dzis księżna kate miała podobno rodzić;-) ona to ma cesarke prywatnych lekarzy i wszyscy biegają przy niej ;-) ta to ma dobrze hehe;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było_minęło
Aha :)) no to dobrze wiedzieć. No w sumie tak, porody trwają różną długość czasu- czasami 2-3 godziny i po wszystkim, a czasami trzeba się męczyć 24 godziny... Ja na pewno poproszę o to znieczulenie i zobaczymy co dalej ;D Prawda jest taka, że i tak i tak nie będzie kolorowo :P ;D oo 36 tydzień? No to już jesteś na dniach ;p podejrzewam, że miesiąca to już nie wytrzymasz za bardzo :) Termin porodu szacuje się na 37-40 tydzień ciąży, więc generalnie to już już :) Ale pewnie też już się ciężko czujesz i po utracie tylu kilogramów w jednej chwili będziesz miała wrażenie leciutkiego piórka:) Ja sobie tak wmawiam przynajmniej hehe :) No ja jestem teraz w 30 tygodniu, więc jeszcze troszkę mi zostało:) A widzisz tutaj z 'mężem' mam mały problem, ponieważ ślub będziemy mieli dopiero za rok - niestety nie zdążyliśmy ze wszystkich, a dzidziuś przyznam, że nie był planowany w 100% ;p Ale mam nadzieję, że szpital w którym będę rodzić nie będzie go za bardzo za to uciskał. Chciałabym żeby był, ale właśnie w momencie kiedy dziecko będzie wychodzić lepiej żeby i on chyba wyszedł ;D Może to i piękna chwila, ale cholera za bardzo usłana różami nie jest ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
tak też słyszałam że ten ból się pamięta krótko... ale do holery czemu to musi tak boleć;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja oddałabym dużo żeby znowu zajść w ciążę i móc urodzić.... wiem jakie to potrafi być masakra bo rodziłam już córkę i nie był to super łatwy poród... a teraz strasznie chciałabym drugie a tu nic z tego nie wychodzi.... więc pocieszcie się że mimo tego bólu i innych porodowych atrakcji macie wielkie szczęście na które ja niecierpliwie czekam a niejedna kobiecie nie jest to dane w ogóle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
było_ mineło damy rade;-) aż mnie ciarki przeszły jak napisałaś mi że to już moge iść;-) wcale mi cieżko nie jest i mogłabym jeszcze pochodzic z 8 miesięcy w ciąży serio hehe;-) dobrze mi w tym stanie nie mam strasznie dużego brzuszka i strasznie szybko mi leci ten czas.....;-) napewno tu zajrze jak dojde do siebie po i napisze ci jak było;-) my planowaliśmy dziecko choć chyba nie istnieje takie cos jak idealny moment na dziecko zawsze jest jakieś ale;-) a ślub nie jest najwazniejszy;-) orientujesz się jak to jest z szyciem po porodzie? znieczulają;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie poród był traumatycznym przeżyciem.. 2 tygodnie temu rodziłam. 24 godziny. Błagałam by mi pomogli -nic. Mnie bolało jak cholera,skurcze krzyżowe non stop. Rozwarcie na 8cm i nie ruszyło się przez kilka godzin. Myślałam ,że to już mój koniec hehe;P naprawdę:) w końcu dali oksytocynę i jakoś poszło,ale nie tak od razu. Hm ,parte były dla mnie ukojeniem po tych krzyżowych:) 4 parte i moja mała przyszła na świat:) także,każda kobieta inaczej przeżywa poród -według mnie ,dla mnie ból był okropny. Ale Tobie życzę lekkiego porodu:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
gość 18:48 masz rację wiem ile kobiet poszłoby 10 razy urodzić za mnie żeby mieć dziecko... wiem że pewnie niektóre by posłuchały naszego jęczenia że się boimy to by nas wyśmiały;-) ja ogólnie nienawidze szpitali i omijam szerokim łukiem chociaż wiem i tlumacze sobie że ludzie muszą nieraz leżeć miesiącami lub kobietki z zagrożoną ciążą;-( strach jest czasem jednak silniejszy.... życzę ci żeby ci się w końcu udało zajść w wymarzoną ciąże i napewno się w końcu uda!!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było_minęło
Ajjj, no w sumie to też prawda. W sumie to trochę smutne jest, że raz można zajść w ciąże, raz nie. Jedna będzie miała 12 dzieci, a druga będzie bezpłodna. Przykre to jest, a najbardziej przykre jak widzi się patologię, która kwitnie z tymi wszystkimi biednymi, małymi dzieciami, które będą miały bardzo smutne życie, a gdzieś obok jest bardzo fajna odpowiedzialna, parka, która nigdy swojego dziecka nie zobaczy. Może macie racje, te bóle przy tej świadomości są chyba niewiele warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny nie musicie wypraszac meza na czas parcia. ja rodzilam z moim chlopakiem i on wychodzenia dziecka ani tego co tam sie dzialo w ogole nie widzial bo stal mi kolo glowy. też pytalam juz po czy nie wyszlo cos jeszcze :D poza tym to trwa krotko i zaraz jest po wszystkim. szycie nie boli - czuje sie tylko kilka ukluc, nic milego ale po bolach porodowych jest to taka ulga ze na to sie w ogole nie zwaza. ja nie bylam nacinana ale peklam, dowiedzialam sie jak juz mnie szyli wiec nie czulam nic ale pekniecie bylo podobno male

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się boisz tego wszystkiego związanego z porodem zrób sobie cesarkę, będziesz miała pewność że podczas zabiegu dziecko urodzi się szybko i bez komplikacji a ty będziesz zwijała się z bólu kilka pierwszych dni po cc. Ja miałam ze względu na duże dziecko i dobrze bo też nie wyobrażałam sobie parcia, srania rzygania i bólu ;) a co jak dziecku coś się stanie podczas porodu itp wiem że większość rodzi i jakoś żyje ale to nie dla mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
gość 18:56 a rodziłaś w pozycji klasycznej czyli pół leżącej?? w tej to wiem że podobno osoba towarzysząća nie widzi... ale slyszalam że najlepiej rodzić na kucka;-) slyszałam że parte już nie bolą tylko jest to wysiłek fizyczny ;-) najgorsze są te bóle ale damy rade;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było_minęło
hmm.... na pewno nic nie widzi?? W sumie jak się patrzy na te krzesełka czy leżaczki czy jak się to nazywa to wcale mi się nie wydaje do końca, żeby ktoś stojąc z góry tego nie widział ;D Ale może się mylę. Hmm... gość 18:53:49 - a nie podawali Ci znieczulenia czy coś? Bo 24 godziny rodzić i wyć z bólu to chyba faktycznie jakieś katusze noo... gość 08 08. 2013: no właśnie powiem Ci, że ja też nie mam dużego brzuszka, ale jednak odczuwam te kilka kilo hehe ;D Mi też ten czas masakrycznie szybko zleciał, sama nawet nie wiem kiedy... :) A tu masz rację, zawsze jest masa różnych planów, które fajnie byłoby zrobić najpierw a potem pomyśleć o dziecku ;) Ale ja tam nie żałuję :) Mimo tego, że jestem młoda i jeszcze mam masę planów do zrealizowania, to mnie dziecko jakoś napędza i daje mi takiego fajnego kopa do działania ;D Także liczę na to, że będzie dobrze :) No a za rok planujemy ślub w czerwcu, także też ciekawie :) A co do szycia to wiesz, różne słyszałam opnie. Jedna kobieta Ci powie, że w porównaniu z porodem to są minimalne bóle, a druga która nie miała żadnego znieczulenia będzie to jeszcze dalej przeżywać. Różnie to jest :( Ale życzę Ci żeby wszystko było dobrze :) A tam przy porodzie jakaś malutka kupa czy siku to nie jednej się zdarzyło ;D Także nie ma się co przejmować, bo to wpada od razu do kosza na odpady i tego nawet nie widzisz, a ich to specjalnie też nie interesuje - podobno ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
ja myślę że cc to jednak cc i niewiem bo nie rodziłam ani tak ani tak najlepiej może powiedziec osoba która rodziła jednym i drugim sposobem ale naturalny poród choć boli to po normalnie możesz wstać i wogóle a po cc to jednak troche cierpisz i to kilka dni... sama niewiem co gorsze;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
było_mineło ja jeszcze na jesieni bronie prace mgr także też widzisz różne wyzwania przede mną;-) dam znać co i jak i napewno bede zaglądać tu bo dobrze mieć kogoś z kim można o tym porozmawiać a teraz już uciekam jednak bo już mnie plecy bolą;-) a o 20 leci na tvn rozluzniająca komedia dziennik bridget jones;-) polecam na rozluźnienie i poprawe nastroju;-) do tego coś pysznego do jedzonka;p trzymajcie się;-) a te co już rodziły proszę nie straszyć;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było_minęło
gość 08 08. 2013 - leć leć :) Mi telewizor zabrali :( apropo pracy - ja bronię za 3 dni, z tym że licencjacką ;D:) Ale w sumie przez te wszystkie wydarzenia, jakoś się mało tym stresuję :) Zaglądaj, zaglądaj :) Damy radę ;D No i odpoczywaj dużo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
jeszcze zdążyłam pryeczytać twój wpis przed wyłączeniem kompa- to ja ci zycze powodzenia w obronie pracy i daje kopniaka na szczęscie;-) ja mialam też nadzieje obronić się przed porodem ale czasem nie wychodzi tak jak się chce... ale trudno nie teraz to później;-) trzymaj sie i do usłyszenia!!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 4 letniego syneczka ale porod pamietam do dzis.. nie bede klamala ja rodzilam od pierwszwego skurczu tylko godzine a tak bolalo ze musieli mnie trzymac zebym nie skoczyla z okna chcialam sie zabic z tego bulu :( ból no nie do porownania z niczym innym pamietam ze wylam jak pies z bulu a rodzilam napprawde krótko. w srode moja kolezanka urodzila i rodzila od poniedzialku :( w poniedizalek skurcze szpital nic ona juz w poniedzialek plakala z bólu wtorek to samo wieczorem odeszly jej wody i dopiero w srode o 12 urodzila. i cala porozrywanai po zszywana :( inna znowu kolezanka urodzila dwoch synkuw i mowila ze dalo sie wytrzymac jednego rodzila 16 godzin drugiego 4 . wiec indywidualna sprawa chyba ale ból okropny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z cesarką planowaną to jest o tyle plus że wiesz kiedy urodzisz i jak potem będziesz się czuła a z naturalnym to różnie jest rodzisz szybko lub kilkanaście godzin z bólami większymi mniejszymi, ja osobiście miałam cc i wiem co i jak nie chciałabym naturalnie, rana jest uciążliwa owszem są problemy w pierwszych dniach po cc ale po naturalnym też możesz być szyta rozerwana i nie wiadomo co jeszcze, ja byłam zadowolona z cc karmiłam normalnie było ok, tyle że ja na naturalny nie miałam nawet szans bo syn wielki a ja drobniutka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było_minęło
A wiesz może ile kosztuje cesarka planowana? Albo jakie wymogi trzeba spełniać, żeby się po prostu na cesarkę kwalifikować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam termin na 16 sierpnia więc coraz bliżej niż dalej. I tez sie boję od początku lipca. Boję się bólu i żeby wsyztsko było ok. Ale oglądąłam wiele razy film sekret i niektóre sytuacje sobie często wyobrażałam jakbym chciała aby przebiegały. I tak przebiegały jak chciałam. więc postanowiąłm sobie wizualizować poród hehe może się uda i nie będzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jakie są wymogi cesarki, ja robiłam u lekarza prowadzącego w szpitalu w którym pracuje, wybraliśmy datę cc i wszystko poszło ok ja miałam dziecko ponad 4kg i lekarz stwierdził że nie dam rady rodzić naturalnie i nie ma co ryzykować moim zdrowiem i dziecka już jakoś miesiąc wcześniej ucieszyłam się bo porodu naturalnego sobie nie wyobrażałam ;) nie płaciłam lekarzowi czy coś ale wiem że można i tak sprawę załatwić jak się chce. Mój syn urodził się i wyglądał jak ponad miesięczne niemowlę więc przynajmniej byłam spokojna że nic mi się nie stało czy jemu przy porodzie a mam koleżankę która urodziła syna prawie 5kg miał, tyle że ona ma inną figurę i dała radę naturalnie. Wskazania są zwykle zdrowotne do cc lub zapłacić i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 08 08. 2013
wróciłam;-) koleżanka która ma termin podobnie jak ja czyli 16 sierpnia masz dobre nastawianie chyba takie powinniśmy mieć wszystkie- ja czytałam ale już dosyć dawno książke sekret bardzo fajna i też w nią wierzyłam mam pytanie czy w necie ten film jest gdzieś dostępny???;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam termin na 12.08.ale z powodu łączących się wód już leżeć i faktycznie jak słyszę te krzyki to mnie ciarki przechodzą...ale cóż zrobić jak się powiedziało a to trzeba powiedzieć b....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze wyobrażałam sobie mój dom z trójką dzieci;) 8 miesięcy temu urodziłam córkę- to się nigdy więcej nie powtórzy! Dziecko jest cudowne, ale gdy przypomnę sobie te 28 h to dziękuję Bogu, że żyje. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko jak mnie wkurzaja baby co pisza ze porod jest znosny albo nic takiego,glupia babo TWOJ porod byl znosny,kazdy jest inny,ja mialam masakre,nigdy wiecej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo matko;-) dwie ostatnie wypowiedzi mnie dobiły;-) coś czuje że moja Marysia też będzie jedynaczką:D Chociaż ja i tak nie miałam nigdy parcia na dużą rodzinę... a już napewno nie w tym kraju gdzie nawet o znieczulenie przy porodzie ciężko;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×