TEŻ TAK MIAŁYŚCIE???

A teraz przypominają mi się wszystkie drobiazgi, nad którymi zawsze przechodziłam do porządku dziennego. 1. Kiedyś wrócił dzień później bo auto się rozkraczyło i w serwisie. 2. Miał po kilka godzin wyłączony telefon, bo przy ważnych klientach tak robi. 3. Czasem jak odbiera tel. biegnie do góry, do sypialni - ważny klient, musi mieć kompletny spokój! Ja oszaleję!!!!!

A ty Ania jak się kontaktujesz ze swoim, jak jest z rodziną?

Sms-y, maile, ale rozmowy telefoniczne absolutnie... Na telefonie ma haslo, w laptopie tez takze nie ma jak sprawdzic

Melissa Punkt 1,2,3 - mam podobnie. I nie kontaktuję się wtedy ze swoim ciałkiem. Taka praca! Przykro mi, że zasiałem w tobie wątpliwości. Uwierz, że są tacy, których żadna nie złamie. I jest ich b. wielu. A w chemii budowlanej najwięcej! Ania Miałaś mu postawić ultimatum. Postawiłaś?

jakby chciał być z tobą to by był, a jest na razie z żoną. To co? nie spotykacie się dzisiaj?

Musze sie z nim widziec, to nie rozmowa na telefon... Pracuje do pozna, potem ma jeszcze jakies spotkania, wiec dzisiaj to male szanse na spotkanie... Na tydzien 3-4 razy sie widzimy

A jak tłumaczy żonie, że ma hasła i ukrywa przed nią swoje kontakty? Przecież to rozwód Z JEJ STRONY pewny!

Ona nie zaglada mu do komputera, ale zawsze warto sie zabezpieczyc

żordi Ale jak to jest. To ty szukasz małolaty, czy to ona/one znajdują ciebie. Jak to działa?

I czy byłbyś w stanie uwieść mężatkę?

Wiesz co Melissa. Zbajerować dziś małolatę to jest nic. Ale mamy takie czasy, że to najczęściej one same się narzucają. Prawdę mówiąc mógłbym mieć co tydzień inną do bzykania. Ale to są takie tumany!!! Zresztą dłuższy układ z jedną jest dużo lepszy. No i człowiek duuużo mniej ryzykuje. Kwestie zdrowotne są oczywiście tez nie bez znaczenia. Moje pukadełko jest stażystką zaraz po studiach, a pisałem wcześniej jaka jest :D Nie, nie uwiódłbym nigdy mężatki. Jestem draniem, ale rozbijanie cudzej rodziny to skurwysyństwo.

Hej Anka, a gdzie twój mmmmmmmmm. Gościu sfiksował na twoim punkcie. Piszecie już do siebie na priv?

Malissa, Chętnie pogadam jeszcze, ale teraz muszę na trochę spadać. Nie trać wiary w mężula!!!

Ok żordi

ty całyŻordi ty chyba jesteś strasznie zakompleksiony,a przy tym wszystkim nieuczciwy su...syn,chyba że twoja żonka też na boku ma pajaca.

Moj mmmmm? Nie piszemy na priv

To wyzej to ja

Moja żona to ideał! Skąd wiesz, że jestem zakompleksiony? Bo mam pukadełko na boku? To chyba zbyt daleko idący wniosek. Hej, Melissa? Przeszło ci już?

Hej, hej, hej, Melisa! Luz! Wiesz ile my musimy takich ulotek i wizytówek zza wycieraczek wyciągać? To o NICZYM nie świadczy! Aleś się nakręciła kobieto. Nie chciałbym mieć z tobą do czynienia jak jesteś wkurzona. Jedno pytanie: rozrzuca papierki po ulicy?

Ty tak sama sobie radzisz Melissa? Rozdwojenie jaźni?

Anka, przecież w nocy odchodził niezły flircik z mmmm, nie pamiętasz już?

Flircik? Jak ty to nazywasz flirtem to powodzenia:-D Nie, nie pamietam

Nie wiem o co chodzi i mam to teraz w d***e. Spadam.

Ale to tak wyglądało. Miałabyś faceta jak nic. Jadłby ci z ręki, hehe.

O co biega, Melissa??

Nie interesuje mnie, jadlby z reki? Robil to specjalnie, piekna, slodka Aniu! Az mdli

Eee tam. Facet był szczery i fajnie się te wasze umizgi czytało. Ty nie lubisz komplementów?

To ty Anno germanistką będziesz? Teraz doczytałem. Wiesz co? Z humanistkami się lepiej rozmawia. Moja niestety po finansach. Ale czasem myśle, że sama nie wie, co studiowała :)

Gosc... Lubie ale nie slodzenie Tak bede tlumaczem, bo nauczyciel odpada

no i topik c**j strzelił