TEŻ TAK MIAŁYŚCIE???

Ty pomidor nic nie wiesz, ja mu daje dużo więcej i tak, kocham GO!

wstydzi :D Naturalnie, że nie zamierza się rozwieść z żoną, bo juz dawno by to zrobił bez Twojego ponaglania. Nie chce psuć wakajci? Chyba sobie :D Zawsze to kłopot jak się musi nowej d*pci szukać w wakacje, bo inne naiwne studentki porozjeżdżały sie do domów

Co ty wiesz, on innych nie szuka wiem to! I chodzimy gdzieś razem, więc się chyba nie wstydzi nie???

Tak, chodzicie, do podmiejskich klubów i podmiejskich hotelików. Wiesz kogo zabiera się w takie miejsca? Wstydliwe tajemnice, a nie przyszłe żony :O

Myślę, że musisz być niezła w łóżku albo chociaż bardzo uległa i skłonna do eksperymentów, bo błyskotliwym umysłem go na pewno nie porwałaś :)

On ma pozycję, on musi to załatwić delikatnie i po cichu. Po rozwodzie będzie mnie już wszędzie zabierał OFICJALNIE

No tak, tak, delikatnie i po cichu załatwia się sprawy z cichodajkami :D

I skoncz z tym łóżkiem, bo to nie o to chodzi, my się kochamy.

Z żoną mówię, że po cichu!!!!!

Jeśli się nie wstydzi to niech Cię kolegom i rodzinie przedstawi;-)

A dlaczego niby musi z żoną załatwić po cichu skoro zamierza się z nią rozwieść, dzieci nie są niemowlakami, rozwody dziś są na porządku dziennym, a on jest zabezpieczony, bo przecież cały majątek dostał w darowiznie? No chyba tylko dlatego, że nie zamierza się rozwodzić, a rozgłos zburzyłby sielankę :)

Boże, jak ma mnie przedstawić bez rozwodu????

Zeby nie było afery jasne???

Normalnie : Moja znajoma, Anna. W końcu nie musi Cie przedstawiać jako swoją kochankę:) No ale w towarzystwie intelektualistów raczej nie miałabyś co robić:) Tam trzeba uzywać zdań podrzędnie złożonych i umieć coś wiecej niż wykrztusić "Mhm' :D

Tak, tylko obrażać umiecie, a ja studiuję i na pewno nie jestem głupia. On nie może mnie tak przedstawić, co innego jakbym u niego pracowała, to jeszcze.

Myślisz, że żona też przyjmie jego decyzję o rozwodzie po cichu i z pokorą??? Tak się odsunie bezproblemowo?

Nie wiem, oni dobrze nie żyją, może ona też tego chce.

wiesz, teraz to każda 20 latka studiuje... po prostu twoje wypowiedzi świadczą o twoim poziomie intelektualnym, tzn. nie łapiesz ironii, metafor itd. już ktoś ci to pisał, pamiętasz?

A jak mu żona nie da rozwodu?

Eee, fakt czy prowokacja i tak jesteś zbyt nudna i płytka intelektualnie, żeby to dalej ciągnąć. Studiujesz jak 80% młodzieży. Żaden to objaw intelektu w czasach, gdy uczelnie zrobią wszystko, żeby tylko nie stracić studenta. Natomiast umiejętnośc prowadzenia dyskusji na poziomie czy tez pociągnięcia ciekawej prowokacji to juz jakieś wyznaczniki. Tu nie widzę ani jednej z tych rzeczy. Zieeew

Taaa jasne.

Jeśli dobrze ze sobą nie żyją to dlaczego 2 lata temu w dniu kiedy się poznaliście był razem z nią i jej znajomymi w klubie? Małżeństwa, ktore się nie dogadują raczej nie chodzą razem w takie miejsca. To nie imieniny teściowej gdzie trzeba dbać o pozory... Wyjasnisz mi to?

Bo może wtedy jeszcze było lepiej????

obawiam się, że niepotrzebnie tracisz czas i wierzysz, że coś z tego będzie... On cię mami jakimiś mrzonkami... czekasz nie wiadomo na co tracąc swoje najlepsze lata... Jaką masz pewność, ze ten Twój prawnik nie rzuci cię za 2 lata dla młodszej dziewczyny. Łatwiej mu zrezygnowac z ciebie niz z zony i rodziny.

Anka, a może zamienisz tego swojego na mmmmm? Zdaje się, że gościu wie po co żyje? I chyba miętę do ciebie czuje, heh.

Nie, nie rzuci dla młodszej, bo mnie kocha!! A co ja wiem o mmmmmm? Ze gadać umie? On jest wesoły, a ja taka nie jestem.

Jaką miętę?

Żonę też kochał, a wszystko wskazuje na to, ze kocha nadal.... bo jakoś jej nie zostawił przez tyle lat

No tak powie pod koniec wakacji:-P i s*******i dzieciom powrót do szkoły,a zonie powrót do pracy........ Buhahahahahaha:-) żal mi cię dziecko Juz dawno nie spotkałem nikogo tak glupiego

Ale teraz jest zakochany we mnie i powiedział, że zostawi, powie jej to niedługo.