Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania23lata

TEŻ TAK MIAŁYŚCIE???

Polecane posty

Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmm
To był flirt Ania nie broń się! Porywczy, nie znaczy narwany. Zupełnie nie o to chodzi! Wsadził pijanego kumpla w pociąg i wysłał 300 km dalej? Zrobił ognisko w środku nocy, na rynku w dużym mieście? Wymalował dla swej ukochanej hasło na Urzędzie Miejskim? Ania, Ty nie znasz prawdziwego życia, nie rozumiesz? Takiego pełną piersią, troszkę szalonego. To chwile decydują o szczęściu. Anka zostaw go póki czas. Po co marnować kolejny rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
Porywczy jest synonimem slowa narwany... A to co wymieniales to głupota jest jakby co. Nie ma takiej opcji bym go zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
Na koniec tego dialogu tez przezbywaj sie, ze to 100% flirt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmm
Kuźwa Ania zostaw słowniki! Czy Ty w wieku 23 lat jesteś mentalnie już taka stara??? Czy Ty w życiu zaznałaś jakichkolwiek przyjemności??? Ja p*****le, wyprowadzasz mnie z równowagi! Czy ty myślisz, że w Twoim wieku nie zasługujesz na trochę radości i szaleństwa? On cię tłamsi i niszczy. Jest nudny, nie rozwiedzie się i tylko marnuje Ci życie. Przez Ciebie przeklinam, a nie lubię tego!! Anka, opamiętaj się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmm
Nie zrozumiałem Twojego ostatniego postu. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
Jestes chyba ostatnia osoba, ktora powinna dawac mi rady, nie znasz mnie. Myslisz, ze moje zycie jest monotonne, pelne nudy itd... Ale sie mylisz, jestem szczesliwa, czekam na ten rozwod i bedzie rewelacja! Bardziej powiedzialabym, ze moje zycie jest pelni luksusowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
NIE JEST NUDNY !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmm
Tak, tak, pocieszaj się a latka lecą. Jest nudny jak cholera, nie mydl sobie oczu i wcale Cię nie kocha. Jesteś młoda, pewnie b. ładna i masz w sobie to coś, a Twoje życie jest byle jakie. Nie licz na jego kasę, bo ta Ci szczęścia nie da. A możesz mieć i jedno i drugie. Zostaw gnojka, bo Cię zupełnie nie szanuje. Sorry za szczerość, ale tak to właśnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
Jasne! Ty wiesz jak jest przeciez najlepiej! Ja nic nie wiem o swoim zyciu. Czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmm
Masz jakieś hobby Aniu? A może macie wspólne? (tylko nie zakupy, błagam Cię). Jest w ogóle coś co was łączy oprócz sexu i Twojej jednostronnej, naiwnej miłości? Wypowiadał się tutaj niejaki "żordi". Czytałaś jego wpisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K***a mać, facet ma 40 lat, żone, dzieci, poukładane życie, i nagle pojawia sie 23 letnia glupiutka i naiwna dziewczynka....Jest rodzina zbudowana to od razu powinnas sobie odpuscic. Pomysl co z dziecmi jak pod dachem ojca nie ma bo sie migdali inną kobietą niz mama. I takie tlumaczenie ze sa przeciez rozwody i takie sytuacje JAK NAJBARDZIEJ K***A TU NIE PASUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
Obydwoje kochamy podroze, nie tylko seks jest najwazniejszy... Drogi Gosciu ale czemu nie pomyslisz, ze to on zdradzil, nie ja, ze on tez tego chyba chcial. Nie zmusilam go! Dzis mnie juz nie bedzie, wiec prosze nie zwracajcie na inne Anie23 itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia111
Na samym początku zapytalas czy też tak miałyśmy,wiec odpowiem,ja tak choć nie do końca,bardziej to byłam na miejscu tego Twojego..bylam juz ze swoim mężem 4lata,mieliśmy małe dziecko..ale miedzy nami zaczelo się psuć jego praca tylko w domu na weekendy ,kłótnie,nie czułam jego zainteresowania,wszyscy inni mówili komplementy na temat mojego wyglądu,tylko od męża rzadko kiedy co słyszałam itp..odnalazlam przez internet swojego dawnego wielbiciela..oczywiscie mój maz nie mial o niczym pojęcia..zaczely sie smsy,rozmowy na skypie,widywać się nie widywaliśmy gdyż ten mój "znajomy" pracowal w Holandii..mowilam mu ze w moim związku jest źle,namawial mnie na rozstanie z mężem..w końcu po którejś tam kłótni powiedziałam ze odeszłam od niego..ale tak naprawdę tego nie zrobiłam,choć ten mój "przyjaciel" myślał ze tak wlasnie jest,nie przypuszczal ze mogę kłamać..mowilam ze z mężem nie sypiam,ze przyjeżdża tylko na weekendy do syna..oczywiscie sypialam z nim..gralam na dwa fronty,maz nie mial o niczym pojęcia,tamten koleś myślał ze naprawdę jestem wolna..i tak przez kilka miesięcy,w końcu czułam się uwielbiana,moje serce mocniej bilo..czulam ze zaczynam sie zakochiwac..ale nagle górę wziął rozsądek..odinstalowalam Skypa,druga kartę z tel wyrzuciłam,nagle bez słowa zerwalam z nim kontakt..czemu? Nie,nie dla dziecka,choć może i też w pewnym stopniu,ale jednak dla męża,mimo wszystko wiedziałam ze naprawdę mnie kocha i nigdy by mnie nie zdradził..nie potrafiłam zrezygnować z tych 4lat,jakby nie bylo uzbierało się troche wspomnień,mieliśmy razem spędzić życie,nie chciałam tego skreślać..wolalam skończyć ten internetowy romans,dzięki bogu skończyłam i nie doszlo do prawdziwej zdrady..od tego minął juz rok i nie zaluje ze nie odeszłam..z mężem jest ok,i nie warto z chwilowego kryzysu pakować się w romanse..mam wyrzuty sumienia wobec męża ze oszukiwalam go,ale niestety czasu nie cofne..jednak to on jest ta moja jedyna miłością tak naprawdę Tak czytam co Ty piszesz i tak sobie mysle ze nie jest do końca prawda to co on Tobie mówi..tez mówiłam to co chcial słyszeć..niby jest z Toba dwa lata,a od zony nie odejdzie..mieszka z żona,twierdzi ze z nią nie sypia..naprawde wierzysz w to ze nie uprawiał z nią seksu od dwóch lat? W końcu ponoc trzyma z nią pozory małżeństwa,seks to też podstawa małżeństwa,odmawiając jej seksu też by ja zranił..nie chce dzieci ranic,jedna córka ma 16lat a można wiedzieć ile ma druga?..ta 16latka już prawie dorosla wiec nie ma się co nią przejmować..gdyby naprawdę Ciebie kochal odszedł by od zony..ale jak widać nie chce,pomysl co go z nią łączy,tyle wspólnych lat wspomnień dzieci..on z tego wszystkiego nie zrezygnuje..ogarnij sie dziewczyno! Tak w ogóle to mam 25lat,nie jakas stara baba zebys nie myślała..ja też z rodziny nie potrafiłam zrezygnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie do końca piszesz tu prawdę,ale jesteś jeszcze młoda,4letni związek ,to nic,związek 15.20letni to już coś innego,można wtedy mieć dość 4lata a tobie już do głowy przyszedł pomysł,to też o czymś świadczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia111
Ja chce tylko przemówić założycielce tego tematu ze gość też ja może oszukiwać,a raczej robi to na 100%..u mnie też pojawil się kryzys..pobawilam się kilka mies i koniec..choc gość nie był mi obojętny,ale dosc..zmadrzalam..bariera była odległość,ale to dobrze..zdrady bym sobie chyba sama nie wybaczyła..i teraz nawet żadnych flirtów,nic z nikim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia111
Lepiej chyba miec tylko internetowy romans,niż w rzeczywistości kogoś wpuscic do łóżka..a to tylko słowa przez smsy czy na skypie..tak czy siak mam wyrzuty sumienia teraz,ze choć w takie coś się bawiłam..a teraz to juz 5lat bycia razem,mloda jestem dla mnie to dużo,mam zamiar być już z mezem do końca i nie wciągać się w jakieś flirty juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia111
gość swiadczy o czym? wiem nie byłam wobec nich fair..ale brakowało mi czegos ze straony meża..mowił jak to jego koledzy mowia mu jaką to ma śliczną żonę...a najbardziej zależalomi na jego słowach..a tamtego czemu wybrałam..bo kilka lat wczesniej t on mnie uwielbiał i wyznawał miłość..wiem zle postapiłam poprawiając sobie humor czyimś kosztem..najważniejsze ze nie dopuściłam sie do niczego poza klamstawami ze jestem wolna ale zrozumiałam swój bląd i juz nawet z nikim nie flirtuje teraz jestesmy juz ze soba 5lat i wiem ze niechce juz zadnego innego,a błąd moze popełnić każdy wiec Aniu uwazaj bo ten Twoj tez napewno kręci..a mowi Ci to co chciałabys usłyszeć..inaczej przez te dwa lata nie byłby dalej z żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka poprostu ma sponsora, wcale go nie kocha. Kocha tylko jego prezenty! On ma z nia dobrze(mala odmiana od codziennosci) co z tego, ze bierze ja na wakacje za granice? Wszyscy wiemy, po co chce ja brac ze soba... Luz blues! Nakupi jej prezentow ( drogie perfumy, kosmetyki, bizuterie) moze cos drozszego...a jej to odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu tak cicho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
I co z tego, że mnie sponsoruje? Widzisz w tym coś złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
Czemu mam nie brać jak daje? Wy byście nie wzięły? A ja mało dla niego robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
I na pewno nic nie kręci, wierzę mu, on mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia111
A pieniądze w życiu nie najważniejsze..moj maz pracuje fizycznie,jest w domu w weekendy,czasem co drugi chyba ze go wyślą zagranice..głodem nie przymieramy.. a Ty co masz pieniądze,on też jak jestes nieszczesliwa..co uszczęśliwia Cię ze siedzisz w domu sama a on się Ciebie wstydzi..sorry ale po dwóch latach to niektórzy ślub biorą a nikt nawet nie wie o Twoim istnieniu..Ty naprawdę jestes bardzo naiwna,sama w domu a on zabawia się z zonka..a Ty wierzysz ze on nic z żoną nie kombinuje,przez dwa lata,zebys się nie zdziwiła..macie ponoć wspólnych znajomych to podpytaj o ich małżeństwo,odpowiedz Cię zszokuje..jaka to sielanka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia111
A wlasnie zonie mial w wakacje powiedzieć..wakacje już są..więc na co czeka? Macie datę ustalona czy jak? Mi ten koleś też wierzył..i co? Łgałam jak pies..a on naiwny wszystko łyknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
A dla mnie są ważne, bez nich jest do niczego. On z żoną nie żyje mówił mi. Nie mogę pytać znajomych bo go wkopię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
Powie jej w wakacje pod koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidor""""??
No od kolesia bym nie brała.choc by mi wciskal jakieś kity. Nawet od wolnego kłamcy bym nic nie wzięła. Ty mu dajesz wiele? Np co chyba "d**y" skpncz juz dziewczyno bo słuchać tych bzdur nie idzie jeszcze raz napiszesz o milosci to sie zezygam :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata orginalna
NIE WSTYDZI SIĘ MNIE!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×