Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

strasznie boję sie porodu

Polecane posty

Gość gość

Za miesiąc mam termin i juz od 2 tyg panikuję. Wcześniej tak nie panikowałam bo jeszcze było dużo czasu ale teraz? Boje sie okropnie bólu, tego, że cos będzie nie tak, że nie dam rady. W sumie właśnie przez strach przed porodem tak długo zwlekałam z myslą o dziecku - mm 30 lat. Jak pokonać ten strach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość19
Morze obejrz jakieś filmy o porodzie pogadaj z kolezankami które już rodziły i chyba dostajesz znieczulenie niewiem ja do porodu mam 7 miesięcy ale zobaczysz bendzie dobrze dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przy pierwszym porodzie myslałam tylko o tym, ze zaraz sie spotkam z moją córeczką i nic innego sie nie liczyło. 14 godzin bólu nie poszło na marne :) Teraz po 3 latach mnie czeka powtórka z rozrywki i na razie nie panikuje i staram sie mysleć tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oglądaj filmów !!!! Tylko sie wystraszysz!!! A nie taki diabeł straszny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość19
mamaLenka sory myślałam ze to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie przez filmy i kolezanki sie boję. W szkole oglądalismy filmy o roznych porodach tzn normalnym, cesarkę, kleszczowym itp itd koleżanki właśnie wszystkie mówiły jak to boli. Ze nacinaja krocze, ale nie czujesz tego nacinania bo nacinają jak jest skurcz....czyli kurde jak ogromny musi to byc ból skoro nie czuje sie, że Cie nacinają na żywca???? Mieszkam w dosyc małej miejscowości. W naszym szpitalu nie podają znieczulenia. W sasiedniej miejscowości podaja, ale czytałam m.in tutaj, że lekarza często mówią, że najpierw jest za wcześnie na znieczulenie, a za chwile mówią, że za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic sie nie martw! troche poboli, ale jak polozą Ci maluszka na brzuchu, to bedziesz najszczesliwsza na swiecie i zapomnisz, ze cos bolalo. duzo zdrowka i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Mimo ilości godzin wydawało by sie, ze to trwa godzine a nie 14 i już maleństwo jest z Tobą. Płakałam jak nienormalna jak ją zobaczyłam, a przy porodzie zacisnęłam zęby i nie uroniłam, ani kropli łzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i myśl przewodnia moja była taka, że tyle kobiet dało rade, to ja też dam :) Powodzonka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kumam was po groma sie tak stresowac? nie lepeij zapacic za cc na zyczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również się bardzo bałam, a byłam młoda 20 lat :) też się męczyłam 11 h ale szybko mi przeszło i już myślę o następnym :D Mi już ulżyło gdy miałam skurcze parte .... Wydaje mi się, że gorsze były skurcze poporodowe , dostałam ich gdy wróciłam do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cc nie chcę bo rany bardzo długo mi sie goją. Dermatolog mówiła, że to przez to, że mam łuszczycę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No świetny pomysł :/ Ja po porodzie jestem mega silna. Poprostu po tym mam niesamowitą wiare w siebie i duma mnie rozpiera, ze dałam rade. I mój próg bólu zdecydowanie został podniesiony. Nie popieram CC na żądanie i ogólnie modle sie, zeby poszło SN. Niestety na trwale są uszkodzone mieśnie brzucha, a ja jako osoba kochająca sport musze wrócić szybko do dawnego trybu i wypracować brzuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrościłam troche tej babxce, ktora urodziłą w taksówce, że tak szybko jej to poszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak panikowalam.:D nawet na porodowce mówiłam do poloznej niech mnie wezmą odrazu na cc bo i tak nie dam rady urodzić więc szkoda marnować czas.:D no a 4 godziny później leżałam na sali poporodowej z dzieckiem przy piersi. teraz minęły 4 miesiące a ja śmieje sie że byłam taka panikara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3 dzieci
Modlitwa do św. Gerarda działa cuda! POLECAM .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, po pierwsze szkód już sobie narobiłaś, zupełnie niepotrzebnie oglądając te porody, to powinno być zakazane, jakieś wariatki tam pracują skoro pokazują cesarkę lub poród kleszczowy. Ta wiedza powinna dotyczyć tylko lekarza. Po drugie i najważniejsze NIE PANIKUJ, to najgorsze co możesz zrobić, to się bać. Im bardziej zrelaksowana pójdziesz, wypoczęta, pozytywnie nastawiona i będziesz miała kogoś przy kim czujesz się bezpiecznie, tym lepiej przebiegnie poród. I jest to udowodnione naukowo. Więc RELAX ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×