Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokardka22

Nie mam w ogóle powodzenia u facetów

Polecane posty

Gość kokardka22
To był chyba podszyw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj w klubie , kolezanko
zwlaszcza ze zdaniem innych kobiet jestem b. ladna, do tego mila, serdeczna, uczynna , przyjazna i b. inteligentna.jednak faceci mnie omijaja szerokim lukiem, odnosza sie z niechecia, a jak ktorys z internetu zechce sie spotkac to po tym spotkaniu zrywa kontakt, mimo ze w necie chetnie rozmawial co lepsze, wszystkie kolezanki i znajome, ciotki, kuzynki itp sie dziwia dlaczego faceci tak mnie nie lubia, przeciez jestem uch zdaniem dobrym i sympatycznym czlowiekiem i niebrzydka kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
O, widzę że ktoś mnie rozumie :) Z urodą mam identycznie - sąsiadki się zachwycają, fotografka robiąca mi zdjęcia do dowodu namawiała do modelingu, koleżanki też wypowiadają się pochlebnie... Ale co z tego, skoro żadnemu facetowi nigdy nie wpadłam w oko. Widocznie mam urodę podobającą się tylko kobietom, albo próbują mnie pocieszyć bo widzą, jaki ze mnie beznadziejny paszczur :P Naprawdę nie wiem co jest z nami nie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggrrrryyyyyyyyyyyyy
a u mnie jest coś takiego, że nawet jak jest ktoś komu widzę że się podobam to i tak nic z tego nie wynika, nawet na zwykłą kawę mnie nikt nigdy nie zaprosił :( A nie jestem jakimś odpychającym mrukiem. Pewnie robię coś źle ale nie wiem co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
To i tak jesteś w lepszej sytuacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj w klubie , kolezanko
no to sie rozumiemy.bo nawet w pracy kierownik facet jest dla mnie chamski a dla innych mily, zas kierowniczka calkiem spoko, zasze tak w kazdym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
Nie spodziewalam sie, ze ktos ma identycznie... u mnie to standard, faceci sa dla mnie wredni a dla moich kolezanek milutcy, a kobiety zwykle mnie lubia... zaczynam watpic, ze to sie kiedykolwiek zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to wzrokowcy, może nie jesteś venus z milo ale można zawszecoś poprawić, podkreślić. Musisz być zalotna, dawać facetom wyraźnie do zrozumienia, że czekasz na ich ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
Ciagle cos poprawiam, podkreslam, nie chodze w workach po kartoflach :o Kuszaca rzeczywiscie nie potrafie byc, ale chyba nie warto udawac kogos kim sie nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubierasz się mało kobieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam siostre, znacznie brzydszą ode mnie, wyłupiaste oczy, duży nos, a mimo to faceci do niel lgną i każdy kolejny chce się żenić. Pytam ją jak ona to robi? odp."może nie jestem najpiękniejsza, ale zachowuję się jakbym była, łowię facetów, wypatruję i uwodzę, jestem zabawna, bystra, swobodna, kobieca, zalotna, okaazuję zainteresowanie, czasem gram niewiniontko, daję im to czego oni pragną" Ona jest w tym naprawdę dobra, przy tym bardzo naturalna, nie gra głupiej kokietki. To pewna zdolność którą faceci nazywają magnetyzmem. Przestańcie myśleć o sobie w negatywny sposó, odkryjcie w sobie ten magnetyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
Kobieco czyli jak? Na szpilki nie pozwala mi wzrost, na dekolty nie pozwala mi nikly biust... chyba juz znam przyczyne :P I trudno nie myslec o sobie negatywnie w takiej sytuacji. Jak juz mowilam brakuje mi umiejetnosci uwodzenia, a udawanie jest natychmiastowo wyczuwalne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiece zachowanie nie musi być związane z wygląde, za pierwszym razem zawsze jest trema, Flirt, randka, to trochę jak sport, trzeba trenować, za5,10, 15 razem wyjdzie ci naturalnie. Ja flirtu też uczyłam się przez lata, mimo, że jestem w miarę ładna i faceci mnie zaczepiają. Kiedyś jak facet zaczepiał mnie na przystanku, jakąś cienką gatką o wczorajszym meczu reprezentacji, to speszona coś odburkiwałam i odwracałam sie w drugą stronę. Teraz lustruję faceta, jak mi się podoba to uśliecham się, puszczam zalotne spojrzenie i odpowidam coś głupiego, adekwatnie do głupiego faceta, a takie padają najczęściej bo faceci też się denerwują i trzeba ich ośmielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nie mam latwo mam 18 lat a stracilam dziewidzwo tylko dlatego ze ja i ten facet bylismy strasznie pijani. Tak po za tym normalnie nawet nigdy sie nie calowalam chyba ze w policzek. Na randke poszlam raz w zyciu i to bylo przed swietami borzego narodzenia i ten koles byl totalnym oblechem co w pol wypalone papierosy zbieral z ziemi. :( Waze 105 kilo a nawet jak bylam szczupla zaden chlopak sie na mnie nie spojrzal. Marze o wielkiej milosci i zeby moc sie w kogos wtulic jednak zaczynam tracic nadzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
@gość, tylko problem jest taki, ze mnie nikt nie zaczepia na ulicy, nikt nie patrzy, to mam podejsc do zupelnie niezainteresowanej osoby i zaczac trzepotac rzesami? Przeciez do flirtu musza byc dwie osoby, a problem polega na tym ze nikt nie zwraca na mnie najmniejszej uwagi... @fashion, przykro mi :( ale jesli Cie to pocieszy to jestem starsza i nie bylam na zadnej randce, nawet najbrzydszy i najglupszy chlopak mnie nigdy nie zaprosil... i cos czuje ze to sie nie zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już mówiłem co o tym myślę, pewnie jesteś brzydka i tyle :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
Dzięki za konsktruktywną wypowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokardka22 przynajmiej wiesz jak mi jest ciezko tymbardziej jak idac po miescie widze pary calujacych sie, przytulajacych. Dwoch szczesliwie zakochanych ludzi idacych trzymajacych sie za rece. O wiele nie prosze tylko o czulego romantyka ktory sprawi ze bede szczesliwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z lubuskiego. Fashion addict - coś mi się wydaje, że jednak prosimy o zbyt wiele... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
Zapomniałam się podpisać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagnijmy temat
bo juz 2 osoby tak maja, moze ktos zna wyjasnienie?powiem ze to czeste zjawisko, kobieta niebrzydka i przede wszystkim mila i serdeczna jest lubiana przez kobiety i nielubiana przez facetow, o co chodzi? mysle ze chyba o 3 punkty, tyleczek, nogi i cycki, a zamiastr twarzy moze miec sedes i wypadajace koltuny na glowie i no i byc zimna wyrachowana suka, moze takie podniecaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurrkaks
Mam podobnie, z tym, że 24 lata na karku. Chodzi o wygląd...:( Dla facetów chyba jestem za brzydka po prostu, nieraz słyszałam, ze figurę mam podobną idealną (zgrabna, szczupła), ale "urodą" szczycę się kontrowersyjną, mam za mały podbródek, nieco wyłupiaste oczy... Mało komu podoba się coś takiego Mogę być co najwyżej znajomą, ale i tak większość trzyma się na dystans. Trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurrkaks
A i też mam tak, że niektóre kobiety się mną wprost zachwycają, mówią, że śliczna, urocza... czasami za plecami słyszę takie teksty, więc chyba nie mówią tego, aby mnie pocieszyć :P W guście facetów natomiast się nie mieszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może u facetek będziesz miała? Każda potwora znajdzie swojego amatora :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka22
laurka, to ja mam na odwrót :P twarz w miarę, ale figura dziwaczna... bo z tymi "trzema punktami" to raczej u mnie kiepsko :P lady, gdyby zmiana orientacji byla taka prosta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zmiana orientacji odpada nawet trojkatami typu 2 dziewczyny jeden chlopak sie brzydze. Figury nie mam a z twarzy to jestem nie za ladna ani brzydka faceci na mnie poprostu uwagi nie zwracaja dla nich jestem jak powietrze a jest taki jeden z ktorym rok temu jeszcze do tej samej szkoly chodzilam i do dzis naprawde mi sie podoba ale on nie widzi swiata po za moja przyjaciulka ktora zaczela sie spotykac z nim w dniu w ktorym chcialam jej powiedziec. Zycie jest nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×