ile wam idzie na zycie miesiecznie majac 2 szkolnych dzieci

I dodam ze mieszlacie w bloku w miescie? Ja mam kuchnie salon w ktorym spimy i pokoj dla dziewczynek 16 i 18 lat Z jedzeniem rachunkami czynszem 2000 ;/ myslicie ze za duzo?

Mamy bloki i czynsz -600 Woda i prąd -300 paliwo i przejzdy -300 telefony i internet -250 spłata kredytu -300 jedzenie -1200-1500

Sporo na to jedzenie ja ok 1000 wydaje i oszczedzam strasznie

prywatna podstawówka córki 560 zł przedszkole syna 400 zł łakocie 100zł ubiór 120 czasem mniej (tylko to co sie dokupuje) no i lekarstwa jak chorują ale to na szczescie nie czesto sa odporni wyżywienia nie licze bo to wliczone w ogólne wyżywienie wszystkich

Nie sadzicie ze zycie jest za drogie? ;/ zeby cos kupic to musze wybrac u ti splata na raty ;/ albo samochod albo dom albo srudia dla corek ;/ przy min zarobkach to musze niestety cos wybrac ;/ Tak porzadzili nasi ;/

Ja na rodzinę 2+2 nastolatków wydaję mies.2.5-3 tys. zł.

1600 wynajem mieszkania z wodą prądem i gazem 100 kablówka i internet 300 paliwo 100 ztm bilet 150 doładowania tel 800 inne zobowiązania 140 obiady w szkole u dzieci 40 składki miesięczne w szkole(nie wiem na co ale płacę) 70 zajęcia dodatkowe(angielski u młodszej karate u starszej, państwowa szkoła) Wychodzi 3300. mąż zarabia jakieś 3000 ja 1800. To 1500 które zostaje to naprawdę marne grosze w wielkim mieście... Wiadomo oc trzeba zapłącić raz na jakiś czas,masa innych wydatków typu buty, kurtki, nie wiem , albo jestem porąbana i nie potrafię gospodarować pieniędzmi albo ten świat oszalał. Dodam że 10 lat temu mąż zarabiał 1200 zł a ja siedziałam z malutkim dzieckiem w domu i super nam się żyło.