Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Guzik77

Wyrzucona z domu- Opinie

Polecane posty

Gość Guzik77

Witam otoz 5 lat temu mama wyrzucila mnie z domu w wieku 18 lat za to ze nie chcialam byc pod jej rozkazy (myslala ze sie ugne i zostane bede ja blagac o zostanie w domu) Za miesiac biore slub i otoz doszlo do moich uszu ze jest oburzona ze jej zaproszenia nie wyslalam noo i ze czeka na przeprosiny. Calej rodzinie nagaduje ze jestem glupia smarkula i to ja mam przepraszac .Przez te 5 lat nie mialysmy ze soba kontaktu wiec nie czuje potrzeby by ja zapraszac ani tego by uczestniczyla w moim zyciu.... Nawet mi juz nie brakuje jej czy to nie dziwne? Uwazam ze skoro przez 5 lat nie miala odwagi przeprosic za zachowanie swoje i wyrzucenie mnie z dnia na dzien z domu to nie zasluguje na to by nazywac sie kochajaca mama .... jest dla mnie obca osoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaktojja
Rób zgodnie ze swoim sumieniem i nie przejmuj się niczyim gadaniem. Jeśli nie chcesz się z nią pogodzić to Twój wybór. Ona też może wyciągnąć pierwsza rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twija matka jest przekonana, że to ona ma rację co sprawia, że jej przemiana jest nierealna. olej ją dziewczyno i żyj własnym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby jej na tobie zależało to by pierwsza odezwała się i pogodziła. Ma cię za głupią smarkulę, więc powinna ci być wdzięczna za odejście z jej życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kur.... patologia, jak matka moze z corka miec takie relacje??? nie wierze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia. Sama bym się wyprowadziła z takiego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzik77
Sadze ze patologia bylo to ze zmuszlala mnie do rzeczy ktorych nie chcialam czesto a jak sie sprzeciwilam to odrazu za drzwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie to prymitywne, od razu za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej ją w d***e jak ona miała ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzucila cie z domu, bo pewnie miala ku temu dobry powod. To ze nie naprawilas z nia relacji w ciagu ostatnich 5 lat nie swiadczy dobrze o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest Twoja matka i była z Tobą od urodzenia, to, że wasze relacje sie zniszczyły to nie znaczy, że masz jej unikać. To logiczne, że postąpiła niefajnie wyrzucając Cie z domu, ale pomyśl o tym, że to ona Cie wychowała, była z Tobą od początku, uczyła Cię pierwszych słów, pierwszych kroków... Przemyśl to, chyba nie chciałabyś kiedys mając swoje dziecko wkładać w jego wychowanie całej swojej miłość, po czym twoje dziecko miałoby Cie brzydko mówiąc, w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd pewność, że ta matka zrobiła dla niej coś więcej niż ją urodziła? co to, rodzic to jakaś święta krowa? nie słyszeliście nigdy o wyrodnych matkach? ta taka jest najwyraźniej. głupia smarkula? od razu widać podejście tej pani do córki. szacunek działa w obie strony. no ale to Polska, tutaj rodzic może wszystko, a dziecko ma spokojnie znosić chore jazdy tegoż rodzica. takiego wała. olej tę matkę i żyj swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje przeżycie
Do gościa dwa wpisy powyżej, nie chciałabym żeby Ciebie to spotkało ale gdyby Ciebie takie coś spotkało to inaczej byś śpiewał bratku. Mnie moja matka też wyrzuciła z domu za brak ślepego posłuszeństwa ( poznałam chłopaka, za rok zostanie moim mężem) tylko że jeszcze chciała mnie okraść a jak się dowiedziała że się nie dam to urwała kontakt. I co? Też to o mnie źle śwoiadczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gościnny
mnie ojciec wyrzucil z domu a potem jeszcze obmawial... ja potrzebowalam pomocy w doroslym zyciu w czasie rozwodu z mezem... moj ojciec zawsze chcial miec syna wiec z moim bylym mial relacje jak z synem a nawet lepiej... nie wazne bylo ze mnie maz traktowal jak szmate ze potrafil uderzyc i wykorzystac do cna i tak stal za nim murem... raz maz mnie strasznie potraktowal w ojca domu wyzywal i szmacil wiec wstalam i strzelilam go w twarz a moj wlasny rodzony ojciec podbiegl do mnie chwycil za ramiona i rzucil przez pol pokoju tak bronil ziecia... i tak jest do dzis... nie rozmawiamy ze soba od kilku juz lat i tak mi dobrze... nie chce gnoja znac za to co mi zrobil... nigdy nie byl dobrym ojcem tylko chlal i czubek wlasnego nosa widzial.. gdyby nie mama nie bylo by mnie tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szok jaka patologia, uważam,że matka która chce wywalić dziecko z domu to przegiecie i to z jakiego powodu? że miałaś chłopaka i nie słuchałaś jej poleceń?! przecież nie ćpałas, nie robiłaś nic złego, nie rozumiem tego, wyobrażam sobie jak to jest mieć dziecko i pewnie robiłabym dziecku awantury za nieposłuszeństwo, ale nie wywalałabym ;/ no i jeszcze mowisz,że okraść Cię próbowała...dobrze zrobiłaś że ie zaprosiłaś a tak w ogole to mysle że to prowo pijaka 22lata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gościnny
pewnie ze dobrze zrobila ze jej nie zaprosila... gdybym ja mogla cofnac czas tez bym ojca nie zaprosila o zgrozo slubu bym nie brala:D nie utrzymuj z nia kontaktu bo nie warto... to czlowiek jak moj ojciec co winy w sobie nie widzi i nigdy jej nie dostrzeze bo jest za bardzo zadufany w sobie.. ty do matki z tego co piszesz wydaje mi sie ze juz nic nie masz po prostu chcesz juz tylko spokojnie zyc... ja mojemu ojcu zycze najgorszczego i to nie smierc ale cierpienie bez pomocy ze strony innych... tego mu zycze z calego serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misio - opisujesz sytuację z punktu widzenia np. popsułem zabawkę ale wszystko się da naprawić. Otóż nie. Czasami sytuacja w domu rodzinnym dochodzi do takiego poziomu, w którym nie ma już szansy na naprawy. Sam miałem taką sytuację i do dzisiaj moi rodzice uważają że ja mam ich przepraszać za piekło domowego ogniska. mam dzisiaj swoją rodzinę, dzieci, i absolutnie nie popełniam ich błędów. Autorka i wiele osób tutaj mają rację - dopóki ta kobieta nie zrozumie że jest winna, że to ona zawiniła - nie ma mowy o jakimkolwiek kontakcie. Dlaczego? Dlatego że taka osoba nigdy nie zrozumie swoich błędów, a krok pojednania zrozumie jako fakt do przyznania racji matce a nie autorce. A w tej sytuacji, tylko i wyłącznie zrozumienie złego zachowania i postępowania przez matkę, może uzdrowić tę rodzinę. Autorko - ja i moja żona mamy tak samo. Ale powiem tobie dzięki temu mamy siebie, swoje dzieci i walczymy o to, żeby nie popełnić wobec nich tych samych błędów - życzymy szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka123876
autorko a za co konkretnie matka wyrzycila cie z domu? czego od ciebie wymagala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje przeżycie
Ja nie jestem Autorką ale mam z nią wspólne cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gościnny
ja takze jestem teraz w szczesliwym zwiazku z dala od ojca... mam teraz partnera ktory by nie pozwolil mnie tak traktowac i nie popadl by wedrowki z moim ojcem porzucajac przy tym rodzine...jak to mowia z rodzina to chyba jednak najlepiej na zdjeciu... ja sie z moja widuje bardzo rzadko z racji duzej odleglosi moj partner takze wiec zyjemy sami sobie i ukladamy zycie po swojemu... zycze powodzenia i glowa do gory... dla kazdego wychodzi po burzy slonce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA9898
Co za wstrętna kobieta! Sama mam córkę i nie wyobrażam sobie,żeby kiedykolwiek wyrzucić ją z domu. Dobrze zrobiłaś ,że jej nie zaprosiłaś. Teraz pewnie przed rodziną i znajomymi chciałaby poudawać kochającą matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieku 17stu lat matka zwyczajnie wyrzuciła mnie z domu miała innego faceta i ja jej stałam na przeszkodzie dzieki Bogu znalazłam sobie mieszkanie dobrzy (jeszcze kiedyś) ludzie pomogli wynajmowałam obecnie jest moje własnościowe znam ból Autorki wiem doskonale ja to jest... nie przejmowałabym się tym co jej matka mówi miała 5lat na to aby zrozumieć jak postąpiła ze swoim dzieckiem żyj swoim życiem !!! dbaj o swoje szczęście ! matka jak może jej się rozum nawróci zrozumie jak nie?! to ....trudno się mówi i żyje dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybielic sie jest latwo
bez powodu pewnie jej nie wywaliła z domu, zreszta mamy tylko półprawde jednej ze strony. To chore ze bachory sa takie niewdzieczne nie oszukujmy sie patologiczna matka + p[atologiczna córka , moze matka miala dosyc puszczalskiego lachona który cpał i puszczał się z innymi ćpunami??? łatwo wejsc na kafe i napisac jestem aniołem rodzic mnie z domu wyrzucił błahahahaha PEWNIE BYŁAŚ ZAĆPANĄ K***Ą pokroju lookrecjii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gościnny
ja sadze ze wina byla matki bo gdyby autorka byla tak patologiczna to co najwyzej po 5 latcha by do nas zza grobu pisala a jednaj bierze slub dala sobie rade wiecj nie wydaje mi sie ze byla patologiczna... znam jedna taka co wyrzucili rodzice z domu bo wlasnie tak sie zachowywala... przez 3 miesiace byla bezdomna jeszczez gorzej we wszystko popadła a rodzice zamiast dac jej dosiaegnac dna by docenila co stracila zlamali sie po jednym dniu rozmowy i teraz wszystko trwa jak trwalo od nowa tylko z wiekszym nasileniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dwóch powyższych gości: myśle że każda matka się ze mną zgodzi, 18 letnia dziewczyna to jeszcze praktycznie dziecko, młody człowiek który wkracza w dorosłość i kochający rodzic nawet jeśli to dziecko bedzie ćpało dawało d**y i wszystko co najgorsze bedzie chcial to dziecko odzyskać, ochronic przed popełnianymi błędami, będzie wkurzający, truł głowe i popełniał wiele błędów ale nie wyrzuci z domu. Rodzic który wyrzuca 18 letnie dziecko z domu to patologiczny rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bez powodu pewnie jej nie wywaliła z domu, zreszta mamy tylko półprawde jednej ze strony. To chore ze bachory sa takie niewdzieczne nie oszukujmy sie patologiczna matka + p[atologiczna córka , moze matka miala dosyc puszczalskiego lachona który cpał i puszczał się z innymi ćpunami??? łatwo wejsc na kafe i napisac jestem aniołem rodzic mnie z domu wyrzucił błahahahaha PEWNIE BYŁAŚ ZAĆPANĄ K***Ą pokroju lookrecjii" XXXXXXXXXXXXXXXX Masz mały rozumek. Rozumiem że dzieci - ofiary molestowania przez ojców/matki również mają okazać wdzięczność? lub mam okazać wdzięczność ojcu alkoholikowi za awantury, bicie itp itd matce, która dzisiaj twierdzi że nic złego w domu się nie działo? Zejdź na ziemię. nie każdy ojciec to tata, nie każdy kto spłodzi zasługuje na miano rodzica. Ale komu ja to mówię. Ty to musisz mieć z***biście w domu. dzieciaki na baczność i czterowierszem dziękować za kolację. Jedyna wdzięczność na jaką powinni oczekiwać rodzice, to wdzięczność za miłość. Pozostała całość - wyżywienie, wyedukowanie, pomoc - jest OBOWIĄZKIEM rodziców. Jeżeli kiedykolwiek miałbym żądać/oczekiwać wdzięczności za to że je wyżywiłem, że TYLE dla nich robiłem - to lepiej strzelić sobie w głowę. Moim marzeniem jest aby moje córki przyszły do mnie i podziękowały mi za to, że kiedy mnie potrzebowały - ja przy nich byłem. żal mi takich cieci jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze zlapala jakiegos frajera na bachora to nie znaczy ze jest patologiczna . Przez 5 lat nie odzywać się do rodzica? - szkoda ze cie matka nie wyskrobala bo nie zaslugujesz na zycie ktore ci dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiala miec jakis powod gowniaro ze cie wywalila, skoro meiszkasz u rodzicow to musisz sie ruszac wedle ich zegarka. chcialo ci sie zyc samodzielnie to amtka zrobila dorbze ze cie wypieprzyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to ze zlapala jakiegos frajera na bachora to nie znaczy ze jest patologiczna . Przez 5 lat nie odzywać się do rodzica? - szkoda ze cie matka nie wyskrobala bo nie zaslugujesz na zycie ktore ci dala" ja się praktycznie nie odzywam od ponad 10 i jakoś nie narzekam. Nie każda matka zasługuje na to żeby być mamą. Jak się podchodzi do dzieci, tak one odpłacają. Jeżeli dzieci są otoczone miłością, zrozumieniem a nie tylko pytaniami o szkołę i stałym słuchaniem - zobacz co dla ciebie robię - to takie są efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy niektórym się nudzi i muszą się popisać tutaj pisząc o patologicznej i nie dobrej córce czy sami są tak patologiczni że źle spostrzegają sytuacje. Autorko ja bym na twoim miejscu nie zapraszała matki, zepsuje ci tylko wesele a to ma być twój wielki dzień. Sama mam takie kontakty z ojcem od 2 lat nie utrzymujemy kontaktów i według niego to wszystko moja wielka wina a on jest taki idealny dobry i cudowny a ja wredna wdałam sie w matkę.. Teraz już ojciec jest mi obojętny jak daleki wujek i gdybym go spotkała na ulicy powiedziałabym czesc i poszła dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×