Emigracja do Niemiec - moim zdaniem warto

Hej, Dużo rzeczy napisaliście o emigracji. Z większością opini się zgadzam, niektóre rozumiem choć mam inne zdanie, ale sadzę, że każdy powinien sam tego spróbować, bo przecież nie ma się wiele do starcenia, a bardzo wiele do zyskania. Jedno jest pewne to nie jest tak jak z urodzeniem się dziecka, że się jest ugotowanym w zasadzie na całe życie :D Emigracja, to decyzja, którą można w każdej chwili cofnąć. Angli i anglików nienawidzę, mieszkałam tam 2 lata. Brzydki, smutny kraj, depresyjna pogoda i brudni, zgorzkniali ludzie przepełnieni nienawiścią do cudzoziemców zwłaszcza polaków, bo innych nacji sie boją. Ja mam same przykre doświadczenia związane z tym krajem dlatego cieszę się, że któregoś piknego dnia postanowiłam przenieść się do Niemiec. Mieszkam od 2 lat we Frankfurcie nad Menem i żeby się nie rozpisywać napiszę krótko: jestem tu szczęśliwa, czuje się bezpiecznie i nie martwię o przyszłość. I żeby nikt nie myślał że jestem po studiach medycznych umiem perfekt niemiecki wiec mi dobrze. Przyjechałam tu w ciemno i tak z pół roku lekko nie było ale dałam rade ^^ przetrwałam i teraz mogę tylko czerpać z tej decyzji same korzyści. Tak wię rodacy pakujcie walizki, nie ma się czego bać, gorzej jak w Polsce nie będzie ^^

ty sie piznij :D gdzie napisala ze zna niemiecki perfekt? czytac sie naucz ze zrozumieniem ? masz jakis problem ze soba czlowieku

naucz sie czytac tepy debilu ze zrozumieniem!

już polaczki muszą dopi****ać. Znałaś wcześniej niemiecki?Jak szybko się nauczyłaś? ja znam niestety podstawy, a też myślę o emigracji. Z powodu języka raczej Anglia,ale do Niemiec mam bliżej i z tego co mowisz jest lepiej

no jak maja nas nie nienawidziec, jak za gowniane zarobki zgadzamy sie pracowac w uragajacych ludziom warunkach. Na wszystko mowimy "yes", prawie dodajemy sir i padamy na kolana. I zmuszamy tych ludzi, ktorzy maja kredyty hipoteczne za domy, do splaty, co maja samochody ( w Polsce wciaz to oznaka luksusu, a nie dobro powszechnego uzytku) do utrzymania, zeby dojechac do pracy, po pracy chca zyc, bawic sie, a nie siedziec ciagle przed kompem i wpierdalac chemiczne gowno na sniadanie, obiad, kolacje... dziwicie sie, bo ja nie. To tak jakby do Polski przyjechal Ukrainiec, wy pracujecie na kasie za 2000 zl, oplat macie 1500 zl, a taki Ukrainiec ze szczerbem na ustach, zgodzi sie pracowac za 1200 zl i bedzie pracowal w tempie blyskawicy, a po pracy on nie zyje, tylko lezy i na nic juz nie ma sily... Dziwicie sie, bo ja nie....

Autorko widze ze mieszkasz jakies 130 km ode mnie. Zycze powodzenia....

Jeśli się nie zna języka w stopniu umożliwiającym normalne życie i funkcjonowanie, to nie warto się pchać nigdzie, czy to do Niemiec, czy do Anglii. Ja z racji języka zawsze będę wybierał kraje anglojęzyczne. Niemców nie lubię za przeszłość i za teraźniejszość. Anglicy nienawidzą cudzoziemców ? A Niemcy to niby tacy święci są tak ? Ale do ''Polaków-złodziei'' to kto jeździ na zakupy albo do fryzjera, bo taniej. Nie lubię niemieckiego języka i niemieckiej mentalności.

Nie zgodzę się że w Anglii są smutni ludzie, w Polsce są dużo smutniejsi. Ja chyba od października będę musiał przeprowadzić się do Bawarii i trochę się obawiam, tym bardziej że język znam słabo. Dotychczas w Niemczech byłem tylko przejazdem.

Niech oddadzą to co nakradli i wywieźli do siebie w czasie wojny. Nigdy ich nie spotkała należyta kara za to co zrobili, zawsze spadali na cztery łapy a za kilkanaście lat będą w szkołach uczyć o polskich obozach koncentracyjnych. Tak oto oprawcy się wybielają.

Żydzi chyba sobie wywalczyli jakieś gigantyczne rekompensaty, problem w tym że Polska władza jest za miękka, by w ogóle zacząć poruszać ten temat. Z drugiej strony przesunięcie granic Polski na zachód jednak jest rekompensatą samą w sobie, uzyskane ziemie są wiele cenniejsze niż utracone.

Ja również od kilku miesięcy mieszkam w Niemczech a dokładnie na Bawarii. Nie wiem jak jest w Anglii więc się nie wypowiadam. Jeżeli chodzi o znajomość języka to znam tylko podstawy i dużo się uczę. Na tą chwilę wynajmuję piętro ładnego domku, wystarcza nam na życie baa a nawet zostaje nam coś na przyszły miesiąc. Bawarczycy to bardzo mili i przyjaźni ludzie, okolice są przepiękne ... A Historia cóż ... trochę razi , ale przed wyjazdem brakowało nam na pampersy, mleko itp. Tutaj takich problemów poprostu nie ma, na razie jestem w szoku ze mogę iść do sklepu bez kalkulatora, kupić ładny ciuch a w weekend jechać w Alpy. Aby godnie żyć na pewno nie będziemy mogli zrobić jakiś większych oszczędności. Jednak nie oczekuję cudów , ze słabą znajomością języka dla mnie to lux.

trzeba byc jebnietym zeby wyciagac teraz hisrotie z czasow wojny. ;-( zal. ci ludzie co zrobili cos zlego przeciez juz nie zyja. jakby twoj ocjcie kogos zg****il a potem zabij to ciebie tez powinni zabic w takim razie..zeby odpkutowac????? pustak .

''trzeba byc j**nietym zeby wyciagac teraz hisrotie z czasow wojny. ;-( zal. ci ludzie co zrobili cos zlego przeciez juz nie zyja. jakby twoj ocjcie kogos zg****il a potem zabij to ciebie tez powinni zabic w takim razie..zeby odpkutowac????? pustak'' --------------------------------------------- Oj zyja zyja, ilu sie poukrywalo a ilu pouciekalo za ocean, do Ameryki Pd. Ale masz racje, po co przypominac o czyms co odbija nam sie czkawka do tej pory. Polacy zawsze pozwalali soba pomiatac i sie okradac, dlatego nic nie mamy i wiecznie jestesmy 100 lat za murzynami.

Niektorzy widac nie lubia Anglikow-jak autorka i laurki niemieckie pisza :-D

sweetsugar- ja mieszkam we frankfurcie od 10 lat, pozdrawiam i zycze powodzenia :)

tak tak a hitler z mangela zyja i piwem sie racza w argentynie.

Witam ... A ja trochę z innej beczki . Mamy oszczędności i zastanawiamy się nad kupnem domku lub mieszkania w Niemczech i poukładania sobie tam życia .Może coś doradzicie podpowiecie??? Zależy mi na opiniach osób ktore tam mieszkają

We wrześniu jadę do Frankfurtu nad Menem do pracy, czy ktoś z życzliwych Polaków mógłby mi pomóc w sprawach... papierkowych? :-)

Polska mentalność. Pochwalić się, ale broń Boże, aby miał rodak lepiej ode mnie, więc nie pomogę mu. Na co liczysz frajerska istoto? Dostałeś/aś pierwszą lekcję.

O le! Mimo wszystko wierzę, że to wynika z braku wiedzy, wszak każdy z nas jest tam nowy;-) Ale te historie o Polakach za granicą słyszałem. Przekonam się na własnej skórze:-D

dobre dobre 2 lata w DE i "umiem perfekt niemiecki" oczywiscie :D ja mieszkam kilkadziesiat lat tz od dziecka i slysze na codzien jak perfekt Polacy po polsku mowia :D

do goscia powyzej- czytanie ze zrozumieniem sie klania . :-O

mieszkalam 13 lat w de, na poczatku na czarno pozniej 9 lat legalnie. jezdzac regularnie do pl stwiedrzam, ze w de o duzo latwiej sie zyje nawet majac male dochody, zawsze mozna zoszczedzic i jeszcze kilka razy w roku gdzies wyjechac.. w pl drozyzna, ze szok!

Ile pieniędzy potrzeba dla rodziny z trojką dzieci na miesiąc ? czy dwa tysiące euro starczy ?

też myślę od dłuższego czasu o wyjeździe do Niemiec. Język, cóż... bardziej ogarniam pisany niż mówiony a w szczególnośc**przez niemca ale chcialabym się uczyć

jakos nie moge uwierzyc, ze Niemcy, ktorzy kilkadziesiat lat temu uwazali Polakow za podludzi ( nie , nie tylko hitlerowcy - wiekszosc narodu) nagle sie zmienili. Nie mogłabym zyc wsrod nich. Pokolenie ich dziadkow bylo wychowane w pogardzie do Slowian - a ci ludzie jeszce zyja i to oni wychowali mlodsze pokolenia . Nawet , jak sie zmieniaja, to nie tak szybko.

umrzeć z głodu niż mieszkać w kraju WROGA

anglicy tez nie chceli umierac za Gdansk i sie doopa wypieli, nie przeszkadza wam mieszkac ze zdrajcami ?

:) pewnie Anglicy też nic nie warc****odobnie jak Francuziki :) Dlatego mieszkam w NZ

NOO juz niemcy nas kochaja:-P