Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Że co?

ściema z internetu

Polecane posty

Gość Że co?

Witam. Wiem że nie lubicie czytać zbyt długich monologów, zatem w skrócie: Po kilku miesiącach znajomości "internetowej" postanowiliśmy przenieść naszą relację na płaszczyznę realną. Spotkaliśmy się. Było fantastycznie, potwierdzał to w późniejszych rozmowach i zostawianych wiadomościach. Ale....no właśnie....nagle zamilkł. Próbowałam dzwonić, wysłałam kilka sms-ów, i cisza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
Dlaczego faceci nie potrafią jasno się określić? dlaczego zachowują się jak zwykli tchórze? ten cały internet daje im poczucie "bezkarności" , wylogują się i nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
oczywiście nie ma co generalizować, po zaraz zlecą się rzesze facetów którzy będą to samo zarzucać kobietom, i będą mieli rację... jednak w tym przypadku niestety , czy też stety, chodzi o faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiczka88
no niestety jest tak jak mówisz... nie znasz go ani nikogo z jego znajomych to moze zachować sie chamsko bo i tak już cie skreślił a o jego chamocie tylko ty będziesz wiedziała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
po prostu poznał kolejną i nie uważał za stosowne poinformować cię o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
ostatnia rozmowa którą odbyliśmy w formie smsów, poinformowała mnie że wrócił nad ranem do domu , a gdy zapytałam gdzie i z kim spędził całą noc, odpowiedział że za dużo by opowiadać i że o tym trzeba "na spokojnie" porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
zapytałam czy poznał kogoś .... ale jak mantrę powtarzał w kółko " porozmawiamy jutro"...a przecież gdyby było inaczej to wydaje mi się że by zaprzeczył z miejsca bym się nie denerwowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmv
hmm ja jestem kobieta ale mam dość niekobiecy umysl ,jeśli nie zloze jakiś deklaracji uważam ze nic nie musze:/ jedno spotkanie to za mało zebym się tlumaczyla, i mniejsza ilość kontaktow sms itd. plus cisza bylyby odpowiedzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
przykro mi.... bardzo przykro.... co miesiąc "upamiętnialiśmy" dzień naszego poznania się ....a dziś cisza..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmv
a jeśli on mowi pogadamy jutro a to jutro jest ciszą z jego strony to dla mnie sprawa jest jasna i na pewno bym się nie narzucala dalej,przykre ale coz takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
hmmmmv ... to nie jest jakaś tam luźna znajomość....były deklaracje... rozmowy o Jego przeprowadzce w moje strony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
teraz upamiętnia inne spotkanie z kimś zupełnie innym :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nie zyje lub jest chory, mial wypadek i lezy w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmv
wiesz kobiety popelniaja jeden wielki blad ida w uczucia jak w maslo nie upewniając się czy druga strona tez tak czuje,za duzy pospiech,a spotkanie wiadomo jest zagadka ale jest to cos albo nie,trzeba delikatnie wyczuć czy dalej napalony czekac na jego ruch bo narazisz się na bol gdy wyjdziesz z zalozenia ze to oczywiste ze będzie ciag dalszy po pierwszym realnym spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
nie chcę się narzucać, nie chcę pokazywać jak bardzo źle mi bez niego,wiem że to przyniosłoby odwrotny skutek, dlatego jedyne co mogę w tej sytuacji zrobić.....to nic nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba poznałyśmy tego samego :) Ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
hmmmmv ale to uczucie nie było tylko z mojej strony. Nie wierzę że można do tego stopnia "udawać" miłość....On naprawdę okazywał mi codziennie swoje zaangażowanie. Po spotkaniu również. Był zachwycony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj przejechałaś się raz i przeżywasz.. Nie On pierwszy i nie ostatni .W codziennym życiu ludzie oszukują i kłamią i w sieci nie jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks na randce był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
nie pojmuję jednego. przecież wystarczyłoby powiedzieć "słuchaj, nie odpowiadasz mi, nie mam ochoty dalej kontynuować znajomości" i tyle. Nie tkwiłabym w takim zawieszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
gość 19:45 wiem do czego zmierzasz....więc zaduśmy to w zalążku. To nie jest facet który "zalicza" kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
Że co? gość 19:45 wiem do czego zmierzasz....więc zaduśmy to w zalążku. To nie jest facet który "zalicza" kobiety xxxxxxxxxxx taaaaaaaaaaa, broń go jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
nie bronię...jestem na niego wściekła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowa
to zaliczyl cie czy nie? bo jesli tak, to jednak jest ruhacz, nie bron go... Poza tym gdzie on sie łajdaczy calą noc? pewnie był na dziwkarz, daj sobie z nim spokoj... Teraz cięzko znaleźć porządnego, pokolenie ruhaczy i pornofilow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
Miał jechać na jakiś koncert....w drodze powrotnej do mnie zadzwonił....ale to była stosunkowo wczesna pora....cholera wie dlaczego do domu dojechał dopiero rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowa
czemu nie napiszesz czy z nim spalas czy nie? pewnie na koncercie poznal jakąś dziwkę, pojechal do niej do domu, zamoczyl, wrocil nad ranem... nie idealizuj facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
gościówa..... podejrzewam że gdyby to poczytał, i napisał swoją wersję, to sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej...nie chcę całej winy zwalać tylko na niego, bo przecież kij ma zawsze dwa końce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Że co?
dlaczego nie chcę napisać? ....może boję się by nie wyszło na Twoje? ;( .... a może dlatego że za chwilę poleci stek wyzwisk pod moim adresem ...trudno powiedzieć (w tej sytuacji napisać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassdsdsd
Czyli tak: zaliczył Cię. Teraz poznał kogoś, ty już mu się znudziłaś więc cię olewa... Naprawdę odpuść sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassdsdsd
No to masz nauczkę na przyszłość, nie rozkładaj nóg zanim kogoś bardzo dobrze nie poznasz, niech poczeka z rok randek. Ruhacz da sobie spokój, a porządny wytrzyma, tak łatwo odsiać d*pków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×