Czy to prawda, ze cwiczac, ale nei stosujac diety, sie nie schudnie?

Poczytalem sobie kilka postow z tego tematu, w wiekszosci nie macie pojecia o czym gadacie. Nawet nie chce mi sie wymieniac tych bzdur, ktore tu niektorzy pisza.

To wyprowadź nas z błędu ;)Abyśmy miały pojęcie :]

"bo jeżeli chodziłaś na siłownię i np robiłaś serię na ręce , grzbiet czy nogi z ciężarami , że mogłaś robić10, 15 powtórzeń to to jest normalny trenning na masę mięsniową i dodatkowo sprzyja też a przynajmniej nie zapobiega odkładaniu się tkanki tłuszczowej bardzo dziwne było by gdybyś schudła a te aeroby na koniec to wogóle bez sensu , nie łączy się siłowego z aerobowym" Bzdura numer 1. To czy sie schudnie czy przytyje zalezy w glownej mierze od odzywiania bez wzgledu na wykonywany zakres powtorzen czy typ treningu. Po drugie ten tak zwany trening na mase miesniowa ma bardzo dobre efekty w zakresie SPALANIA tkanki tluszczowej. Oczywiscie w polaczeniu z odpowiednim odzywianiem. Po trzecie: Jakis argument dlaczego aerobow nie wykonuje sie po treningu silowym? Mysle, ze to nie ma swojego uzasadnienia. "wolne serie, max 15 powtórzeń to jest normalny trening na masę , którą robią wszyscy kulturyści, może ci przybyć mięśni , jesteś kobieta to przybędzie trochę , nie tyle co facetowi, ale na pewno NIE spadnie ci tkanka tłuszczowa a może trochę się zwiększyć, " Na pewno nie spadnie tkanka tluszczowa, moze sie zwiekszyc, bo wykonuje sie tzw trening na mase? Bezsens. Przy odpowiednim odzywianiu bez wzgledu na wykonywany zakres powtorzen SPADNIE tkanka tluszczowa, a trening silowy nawet w zakresie powtorzen tzw na mase POMOZE SPALIC tluszcz. Ten trening, ktory okresla sie mianem "na mase" (czyli zakresy najczesciej 6-10, lub 8-12 powtorzen) wiaze sie z uzyciem ciezaru, ktory warunkuje wzglednie wysoki przyrost MASY MIESNIOWEJ, dobra pompe na treningu i wykonanie wielu serii przez co objetosc treningu jest spora, oczywiscie przy zachowaniu nadwyzki kalorycznej i odpowiednim odzywianiu. Kolejno, waga i kilogramy to nie jest dobry wyznacznik postepow w odchudzani czy przybieraniu na wadze. PATRZY SIE W LUSTRO i oglada sie estetyke sylwetki. Mozesz po roku treningow wazyc 1-2 kilogramy wiecej, a miec o wiele lepsza sylwetke niz wczesniej i mniejszy obwod pasa. Tak samo mozna wazyc mniej, a sylwetka moze wygladac na bardziej zalaną i tłustą niz gdy wazylas 1-2 kilogramy wiecej (liczba przykladowa). Na taka surowa wage wplywa bowiem wiele czynnikow, zatrzymanie wody w organizmie, ilosc spozytego pokarmu i plynow oraz wiele innych i nie eliminuje tego do konca wazenie sie rano naczczo. To tak na poczatek.

wojownik czyli tak , masz około 25 lat i wydaje ci się,że jesteś ekspertem , bo chodzisz na siłownie , ile ? 8 , 10 lat ? tacy jak ty zamiast stosować sprawdzone metody idą na skróty, więc wyjaśniam dlaczego nie robimy siłki i aerobów po sobie: pierwszy argument to ten związany z możliwością kontuzji , ćwiczenia siłowe i aerobowe to zupełnie coś innego , ćwicząc jedno dajemy sobie w kość a potem te osłabione mięśnie po treningu nagle atakujemy długotrwałym wysiłkiem zupełnie innego rodzaju , to się może skończyć przeciążeniem i kontuzją , no, ale wiadomo , praawdziwy wojjownik nie boi się nniczego :p drugi argument: charakter regeneracji mięśni , odpowiedzi organizmu na wysiłek. ćwiczenia siłowe powodują zużycie wszystkich łatwo dostępnych w organizmie substancji odżywczych, aeroby zaburzają regenerację mięśni po siłowym i w dodatku te aeroby ćwiczy się tak jakby ćwiczyło się na czczo, w efekcie aeroby niszczą to co zbudowało się wcześniej treningiem siłowym ale wszystkie te przykre sprawy dopadnie cię nie dziś i jutro , tylko za kilka lat a ty będziesz się zastanawiać dlaczego a jeśli chodzi o ten trening na masę powinieneś dostać nagrodę Nobla , ci wszyscy biedni ludzie którzy w pocie czoła budują rzeźbę nie wiedzą , że ćwicząc siłowo na masę mogą zrzucic też tłuszcz podaj namiary zgłoszę twoją kandydaturę

Mylisz sie, uprawiam sport na poziomie zawodowym.

"wojownik czyli tak , masz około 25 lat i wydaje ci się,że jesteś ekspertem , bo chodzisz na siłownie , ile ? 8 , 10 lat ?" Brawo za wysnucie kompletnie blednych wnioskow, wszystkie liczby tutaj podane nie maja ze mna w ogole zwiazku. "tacy jak ty zamiast stosować sprawdzone metody idą na skróty" Mylisz sie i to grubo. "pierwszy argument to ten związany z możliwością kontuzji , ćwiczenia siłowe i aerobowe to zupełnie coś innego , ćwicząc jedno dajemy sobie w kość a potem te osłabione mięśnie po treningu nagle atakujemy długotrwałym wysiłkiem zupełnie innego rodzaju , to się może skończyć przeciążeniem i kontuzją" Mozliwosc kontuzji to jest zawsze. Mowisz wczesniej o sprawdzonych metodach i ze na nich powinno sie opierac, zatem dlaczego aeroby po treningu silowym wykonuje wielu zawodowych kulturystow oraz przedstawicieli innych sportow? Na kontuzje nie narzekaja. Co do argumentu 1, zakladam, ze mozesz miec racje, jednak podaj badania bedace dowodem na te teze. "drugi argument: charakter regeneracji mięśni , odpowiedzi organizmu na wysiłek. ćwiczenia siłowe powodują zużycie wszystkich łatwo dostępnych w organizmie substancji odżywczych, aeroby zaburzają regenerację mięśni po siłowym " A to dziwne, bo spokalem sie wlasnie z badaniami, ze umiarkowane aeroby PRZYSPIESZAJA regeneracje powysilkowa. Badania byly zamieszczone w muscular development, dokladnego numeru Ci nie podam, bo nie pamietam. "i w dodatku te aeroby ćwiczy się tak jakby ćwiczyło się na czczo, w efekcie aeroby niszczą to co zbudowało się wcześniej treningiem siłowym" Gdyby tak bylo, to zaden kulturysta nie wykonywalby aerobow po treningu silowym. "ale wszystkie te przykre sprawy dopadnie cię nie dziś i jutro , tylko za kilka lat a ty będziesz się zastanawiać dlaczego" O czym Ty gadasz? Przy okazji zle mi zyczysz. "a jeśli chodzi o ten trening na masę powinieneś dostać nagrodę Nobla , ci wszyscy biedni ludzie którzy w pocie czoła budują rzeźbę nie wiedzą , że ćwicząc siłowo na masę mogą zrzucic też tłuszcz" Piszesz kompletne bzdury. Mowilem, ze trening na mase ma wlasciwosci spalajce tkanke tluszczowa i tak w istocie jest. Rzezby sie nie buduje, budowac to mozna mase, a z masy sie rzezbi. Po drugie trening tzw na rzezbe, opierajacy sie na mniejszej ilosci powtorzen nie jest konieczny by uzyskac wyrzezbione cialo, chociaz moze pomoc. To nie zmienia faktu, ze trening na niskim zakresie powtorzen TEZ ma wlasnosci spalajace tkanke tluszczowa.

"Mowilem, ze trening na mase ma wlasciwosci spalajce tkanke tluszczowa i tak w istocie jest." Xxx ja jestem żywym przykladem tego ;) Mam trudności w łapaniu kilogramów :( W 7tyg.tylko 1,5kg (w ogóle mam wachania wagi :( ) I SPADEK tkanki TŁUSZCZOWEJ!oraz wzrost masy mięśniowej :P oraz sporo wody ;) dopiero zaczynam przygodę z ciężarkami więc się tak nie znam,ale jeśli coś np.wyczytam na sfd,lub po treningu to pytam trenera,żeby wiedzieć jakie on ma zdanie i jak to naprawde jest...hmmm.co do aerobów to ja słyszałam,dwie wersje,że trzeba ich dużo,a inni mówią,że po siłowym nie robić :/ Ja np. aerobów nie robie dużo teraz 5min na wstępie,a na koniec nie robie...działam tak jak mam w planie treningowym.we wcześniejszym planie miałam 10min na wstępie i 10min na końcu ;)

hurra hurra dobrze napisalam,ze ćwiczenia to tylko rzeźba

mam jednego trenera,który ostro pakuje i nie widziałam,żeby po siłowym walił aeroby ;) Ale wiadziałam jak same aeroby cisnął ;)Bieżnia ok 30minut i 15 "wiosełek" Więc nie wiem jak to jest :P

Potreningu to bardzo dobry portal, na sfd tez mozna czasami wyczytac cos ciekawego. Oczywiscie mozecie osiagnac jakis tam efekt redukujac wage bez diety, samymi cwiczeniami, ale NA PEWNO efekt ten nie bedzie lepszy niz wtedy odpowiednie odzywianie bedzie podstawa wraz z treningiem. O to w tym wszystkim chodzi. Jesli zas zaczelyscie cwiczyc, a przy okazji jecie o wiele wiecej niz przedtem to wtedy moze sie to skonczyc przyrostem masy

"mam jednego trenera,który ostro pakuje i nie widziałam,żeby po siłowym walił aeroby oczko.gif Ale wiadziałam jak same aeroby cisnął oczko.gif Bieżnia ok 30minut i 15 "wiosełek" Więc nie wiem jak to jest jezyk." Rozne sa podejscia, tak samo przy specyficznych sportach, np w takich gdzie liczy sie sila maksymalna bieganie nie jest w ogole wskazane, gdyz moze ograniczac przyrost sily miesniowej. Jednak dla osob, dla ktorych priorytetem jest redukcja masy ciala, czy uzyskanie definicji aeroby moga byc wykonywane po treningu, oczywiscie w umiarkowanej ilosci. Nie ma jednej niezawodnej metody treningowej

"kolejno, waga i kilogramy to nie jest dobry wyznacznik postepow w odchudzani czy przybieraniu nawadze. PATRZY SIE W LUSTRO i oglada sie estetyke sylwetki." xxx to fakt niezaprzeczalny :D ja widziałam lekkie efekty po 4tyg.ćwiczeń ;) To minimalne zmiany,w ramionach.muszę wam powiedzieć jedno ;) ja mimo,że jeszcze nie mam wypracowanego tego co bym chciała,to czuje się lepiej,jakoś tak pewniej samej siebie ;) Czy czasem też nie o to chodzi? ;) Teraz będzie 9tydzień ćwiczeń i mam twardsze mięśnie rąk,a jak podniose rękę to ładnie zarys mięśni widać :P nie jest to super extra mięsień ale jest ;) a i brzuch nie jest galaretą ;) podobno nogi też mam podrzeźbione,choć ja nie zauważyłam zbytnio :P

A zapomniałam dodać,że moim celem,jest wciśnięcie się w moje ulubione banana gacie :P czyli żółte spodnie,które po prostu wisiały na mnie :( jeszcze nie leżą tak jak powinny ale jest znacznie lepiej ;) xxx "pierwszy argument to ten związany z możliwością kontuzji , ćwiczenia siłowe i aerobowe to zupełnie coś innego , ćwicząc jedno dajemy sobie w kość a potem te osłabione mięśnie po treningu nagle atakujemy długotrwałym wysiłkiem zupełnie innego rodzaju , to się może skończyć przeciążeniem i kontuzją" AAAA krzywdę,to można sobie przy każdym cwiczeniu zrobić,nawet bez obciążenia,ze względu na złą technikę.A więc argument nie trafiony ;)

"Oczywiscie mozecie osiagnac jakistam efekt redukujac wage bez diety, samymi cwiczeniami, ale NA PEWNO efekt ten nie bedzie lepszy niz wtedy odpowiednie odzywianie bedzie podstawa wrazz treningiem. O to w tym wszystkim chodzi" Xxx kumpel bez diety w 8tyg stracił 4-5kg? a jakby ją stosował to by miał 2x tyle ;P tak przynajmniej twierdzi Sadysta ;) Ludzie,podstawa to dieta to 70 max 80% sukcesu! a 20-30 to trening,więc jak ktoś jada byle jak,to nie ma się co dziwić ;) Sorki,jak ktoś się głodzi (wkleiłam nieudanego linka o tym) to może również tyć!jest to spowodowane tym,że organizm magazynuje dostarczane jedzonko w postaci tłuszczu...jeśli jadamy regularnie to organizm wykorzystuje pokarm na maxa bo wie,że za te pare godz.znow dostarczymy jedzonka a więc nie odkłada tłuszczu ;)

Kahaha Co do rękawiczek to nawet jeśli szkodzą to musze na to przymknąć oko, bo bez nich natychmiast robią mi się otarcia, zgrabiałą skóra a nawet pęcherze... Ot, taka delikatna jestem;) Wojownik, wielki szacun!!!!! Mądrego to i przyjemnie posłuchać - jak mawiał Pawlak z "Nie ma mocnych" :)

Wiecie, czego sie dowiedzialam od trenera? Ze jak sie cwiczy silowo, ale nie dostarcza bialka, to tez mozna utyc ;/ A ja tego bialka mam w diecie malo, bo... mieso mnie brzydzi. Wiec w tym wypadku zostaja mi aeroby tylko??

skoro nie chcesz ćwiczyć siłowo, to po prostu nie ćwicz, nikt cię do tego nie zmusza Kręć aeroby ile Bozia pary dała, a nie szukaj dziwnych wymówek:O Wyobraź sobie że wegetarianie też ćwiczą siłowo i jakoś nie mają problemu z podażą białek z innych źródeł.

poza tym jeśli na pewno dobrze go zrozumiałaś i rzeczywiście rzucił taką tezą to radziłabym zmienić trenera

Nie szukam wymowek... wczoraj zrobilam sobie wprowadzenie pod jego okiem - hantle, cwiczenia na ramiona. Ale 1,5 grama na kilogram ciala to tego bialka bardzo duzo. Jajkami samymi tego nie uzyskam, jeszcze ser bialy 0%. No tak powiedzial, ze za malo bialka + cwiczenia silowe porzadne i organizm sie otluszcza bo zjada miesnie te ktore juz mam i potem ich wiecej juz nie ma. Kurcze, staralam sie sluchac uwaznie ;/ Jesli cos pokrecilam to sory...

Jeśli już coś może spowodować efekt kataboliczny przy małej podaży białka to właśnie aeroby. Możesz mi uzasadnić dlaczego wybierasz twaróg 0%? U kobiety podaż tłuszczu na dobę nie powinna być niższa niż 70g. W przeciwnym razie szwankuje jej układ hormonalny i idąc skrótem nabawia się opony wokół pasa. Dodatkowo stan ten potęgują długotrwałe ćwiczenia aerobowe, które podnoszą poziom kortyzolu, którego nadmiar ww. oponę potęguje... Nie masz problemów z tłuszczem na brzuchu i boczkach?

Rany boskie...to jak sie wie tyle co ja albo jeszcze mniej, to silownia jest w ogole niebezpieczna :/ Tak, mam tluszcz na brzuchu :( od zawsze, ale na aeroby sie rzucilam dopiero od 2 miesiecy, wiec to nie efekt tego. Ser 0% - no bo przeciez kalorie... ale rozumiem, ze to bez sensu teraz.

bardzo bez sensu, chociażby z tego powodu, że żeby otrzymać twaróg "teoretycznie 0%" trzeba go bardzo przetworzyć, a wiadomo że im bardziej przetworzona żywność tym gorsza i np. sprzyjająca cellulitowi. Ostatnio oglądałam zdjęcia różnych fasonów bikini począwszy od lat 20 do dziś. Były to amatorskie fotki z plaży. Żadna z Pań w dawnych czasach, mimo ze większość była "przy kości" nie miała cellulitu. A teraz nawet młode, chude dziewczyny go mają. Jak myślicie, dlaczego? Generalnie nabiał nie sprzyja redukcji wiec staraj się go ograniczyć do 150 gram na dobę i wybieraj ten jak najbardziej wartościowy czyli sery (i nie chude). Jogurty i inny syf - out. A jak chcesz coś odstawić to cukier, w każdej postaci, on jest zupełnie zbędny organizmowi, tylko szkodzi... Nie musisz rezygnować z aerobów ale nie rob z nich jedynej formy treningu, bo niedługo będziesz musiała biegać/jeździć na rowerku/orbiterku (niepotrzebne skreślić) godzinami żeby utrzymać efekt, bo organizm szybko adaptuje się do tego typu aktywności i przestaje ona przynosić efekty. Odsyłam do działu Ladies na forum sfd, warto poczytać, dużo ci się rozjaśni w głowie;)

nie czytałam całego tematu ale napisze jak to u mnie wygląda: ćwiczę od 5 miesięcy 4 razy w tygodniu po ok. 40 minut w domu, jem normalnie (może wieczorami staram się słodyczy nie wcinać) schudłam 5 kg z wagi 66 kg. Generalnie widać, że ciało lepiej wygląda no i ubrania luźne się zrobiły.

co ćwiczysz?

Szczera - to mam jeszcze jedna "wymowke" ;) tzn. nie chce przez to rezygnowac, ale to mnie troche niepokoi. Jak juz ta kwestia sie wyjasni to bede mogla zaczynac. Boli mnie kolano przy gbelokim przysiadzie. Wiem ze takich sie nie robi i nie robilam, ale po prostu kolano mnie boli jak za bardzo zegne noge i boje sie cwiczyc teraz przez to. Trener stwierdzil ze mam problemy z łękotką. Orientujesz sie czy to oznacza operacje od razu? Tydzien juz to mam. Wizyte u lekarza za 3 tygodnie dopiero ;/

Potwierdzam Próbowałam wielu diet z marnym skutkiem. Teraz jestem na diecie ułożonej przez dietetyka, opiera się ona na produktach z niskim indeksem glikemicznym. Ćwiczę na siłowni pod okiem trenera i są efekty. Waga powoli spada, ale bardziej liczy się spadek parametrów ciała. Po miesiącu diety i ćwiczeń zakładam ubrania o 2 rozmiary mniejsze.

to że kolano boli nie musi oznaczać zaraz choroby a tym bardziej operacji... Ten Twój trener to powinien chyba jako jasnowidz dorabiać skoro wie że to łękotka Polecam fizjoterapeutę, ja nim niestety nie jestem

"Ten Twój trener to powinien chyba jako jasnowidz dorabiać skoro wie że to łękotka" :D:D:D:D:D leze ze smiechu :D Dotknal kolana i stwierdzil ze to to ;p troche sie wczoraj podlamalam tym. Fakt boli, ale mam nadzieje ze to przejdzie jakos... A jakis pomysl co mozna jesc w pracy zamiast chleba i jogurtow? zlozone obiady nie wchdza w gre za bardzo. Moje szczuple kolezanki nie jedza nic caly dzien... albo batona...

Wyobraź sobie że ja jem ok 2000 kcal w tym chleb masło i inne powszechnie "zakazane rzeczy" i chudnę. Warunkiem jest to żeby nie jeść syfu i nie ucinać organizmowi tego czego potrzebuje czytaj: białek, węglowodanów i tłuszczy w wymaganej dla każdego ilości i proporcjach. Też mam za sobą błędy młodości i różne kretyńskie diety typu białkowa, beztłuszczową czy inne... Z długo z tego wychodziłam żeby jeszcze kiedykolwiek dać się na to nabrać...

Swoja drogą jeśli chcesz jak szczupłe koleżanki nie jeść nic, to nie ma sprawy;) Ale chyba lepiej jeść normalnie i być szczupłym, co? Akurat baton to jest cos co powinno być wywalone z diety w pierwszej kolejności... Wiesz, każdy je jak chce;)