'Romans" z żonatym.....

Nie chodzi o przechwałki....Może raczej o możliwość powiedzenia. wprost- taki temat.... Weź pod uwagę,że obie strony mogą chcieć takiego układu....Niekochana.

Gość, obydwie strony to znaczy kto? Czy żona lub dziewczyna tez chcą żyć nieświadomie w trójkącie? Czy nie lepiej zatem powiedzieć do widzenia dotychczasowym partnerom i oddać się tej wielkiej namiętności, o której tak pięknie piszecie? Nie, nie rozumiem tego, bo w każdym związku są gorsze chwile, czy więc zatem usprawiedliwione jest wskakiwanie do łóżka komuś innemu, bo się w domu nie układa? Z kochankiem, kochanka jakbyście się związali, też byłyby gorsze dni, miesiące.

Właśnie tak zrobiłam...powiedziałam żegnaj...,a. los sprawił,że On mnie znalazł.U układ klarowny....,ale masz rację...ciągle mam z tyłu głowy tę pierwszą.... No cóż , jestem tą drugą świadomie...,ale potrafię i nie chcę tego przerwać...:-( Ona robi to samo....

Miało być nie potrafię*

Wszystko potrafimy, i wszystko przetrzymamy. Nie takie dylematy w życiu przychodzi nam roztrząsać. Byłam w sytuacji, gdzie aż mnie wszystkie wnętrzności bolały, ale podjęłam decyzję zgodną z moimi wartościami. Tak, było źle i to długo, ale jestem z siebie zadowolona, warto czasem pocierpieć chwilę, nawet dłuższą, ale żyć w zgodzie z samą sobą.

P.S. Uwierz mi, potrafisz, każdy potrafi, kwestia tylko tego czy chcemy :)

żonaty = atrakcyjny dla kobiet

Jestem silna....życie dało w kość,ale jeśli chodzi o niego....jestem bezradna,choć to tylko chemia..,bez uczuć. Zwariowałam ?! Wcześniej też byłam Niekochana,więc tego nie wymagam... Może mnie nie da się kochać...

Gość, nie jestem niekochana, mam wiele osób, które mnie kochają. Czy da się mnie kochać? Oczywiście, w moim życiu wiele mężczyzn się we mnie zakochiwało, ale to nie oznacza, że mam się na każdego rzucać :) Zwłaszcza nie interesują mnie zajęci, tego człowieka ktoś kocha, warto o tym pomyśleć.

nie zawsze to co wydaje się dobre jest dobre.

W. takim razie przepraszam i cofam słowo "też".... Ja byłam Niekochana...,więc nie wiem co tracę.... Zawsze stawiałam rodzinę na 1 miejscu,a kiedy w końcu pomyślałam o sobie to ....kanał.

Pisałam,że ona robi to samo,ale to mnie nie usprawiedliwia..

gość, fakt nie usprawiedliwia. Skąd wiesz, że robi? On tak powiedział? Wiele można mówić i obiecywać, jak chce się kobiecie dobrać do majtek. Mężczyźni wtedy potrafią się wznieść na wyżyny elokwencji, oraz stają się wybitnie inteligentni :)

Ale jęczycie :( jacy to faceci źli, a ja biedna. Zupełnie jak żony alkoholików - cierpią, ale nie odejdą.

dziewczyny błagam pomocy bo ja już mam powoli myśli samobójcze, nocami ryczę zamiast spac. Zakochałam się w koledze z pracy, zajęty i ma dziecko. Byliśmy w łóżku 2 razy, tak to przytulanki, całuski i słodkie smski i naraz to urwał a teraz znowu się odezwał. Zwyczajnie bawi się mną a ja głupia :( co robic, jak go rozkochac, ponoc z babką mu się nie układa ale dużo ich łączy w sensie nie uczuciowym typu mieszkanie i w ogóle. On powiedział że jej nie zostawi ale ja się łudzę...doradźcie jak go zdobyc ;(

cupra, ja nie twierdze, że faceci są źli. Wręcz przeciwnie, wolę mężczyzn niż kobiety :P Co nie zmienia faktu, iż oczywistym jest, że żonaty facet chcący kochanki, powie wszystko aby ją zdobyć :)

ta dyskusja wygląda tak jak by jakiś bandyta (taki dresiarz o tępym spojrzeniu) dyskutował z typowo dobrym człowiekiem o tym jak powinno się żyć. dobry człowiek chce wytłumaczyć bandycie że nie wolno krzywdzić innych a ten by się tylko śmiał i go wyzywał (a na koniec może nawet zbutował na śmierć). dyskusje takie nie mają sensu bo kochanki mają zazwyczaj w d***e to co myślą inni (nawet taka złość zdradzonej je bawi i czują się wtedy lepsze), a wy "zdradzane kobiety" tylko się poniżacie. miejcie kobiety klasę. nie dajcie zrobić z siebie zwierząt, które działają pod wpływem impulsu. gdybym ja była kochanką to potem bała bym się że mnie facet też tak będzie traktował. a poza tym jeżeli jakaś kobieta woli zajętego faceta i ten się na to zgadza to znaczy że się "zło" ze "złem" odnalazło. ja mam silny kręgosłup moralny. też musiałam się odganiać od facetów którzy na mnie lecieli mimo iż jestem w związku. nawet jeżeli miałam już mokro w gaciach o komplementów ale nigdy tego nie zrobię bo mi na to sumienie nie pozwala. ale kłutnie takie sensu nie mają.

A ja właśnie szukam z Poznania lub okolic, Pani, która dałaby się zaprosić na dyskretne spotkanie pełne przyjemności. Sam jestem żonaty, 35 lat

Nieuprzejmością z mojej strony byłoby nie dodać, że mam na koncie wiele przygód erotycznych i zabaw cielesnych z przygodnie poznanymi mężczyznami. Najmilej wspominam funkcjonariusza PKP, który uroczo chichotał gdy łaskocząc wąsami jego włochate pośladki, robiłem mu masaż prostaty

To ile w końcu masz lat, 33 czy 35?

35, ale dobrze się trzymam i wszyscy mi mówią, że jakbym zrzucił ze czterdzieści kilo, to wcale bym na swój wiek nie wyglądał, tylko na te 33 lata

ale obleśny facet

Ja tam nie wiem, ale to chyba podszyw ;)

bała bym się że się zarżę jakimś syfem, bleeeeeeeee..........

Wypraszam sobie, nie jestem obleśny tylko postawny, słitaśny miś :) Mrrr, ma któraś ochotę potarmosić mi uszka i possać falluska?

Może Maciek B. byłby chętny, on jest z Poznania

Cupra nie masz pojęcia o tym co przeżywają żony alkoholików... Lepiej dla Ciebie... Nawet jak się odejdzie....to nigdy nie jest zabawne...

On_33 ,taki z Ciebie sweet miś,że ......niedobrze się robi!

Głupia jesteś zimna rybo. Ja szukam gorących panienek, a nie oziębłych makrel, więc się nie odzywaj :O Ponawiam swój apel. Szukam milutkiej i gorącej :)

on 33 aż się prosi żeby mu powiedzieć że nawet dla najbardziej wyuzdanych z***r jest aseksualny.