Nienawidzę swojej matki za to, że nie broniła mnie przed ojcem

ee..... nie lubię... chyba ewka;-))

Dobry temat ;) coś o tym wiem. Wiesz co - p*****l ich i tę całą otoczkę, niech się pozagryzają. U mnie też były awantury za tróje w szkole, jakby było o co, sami nie mają wykształcenia.

Może kiedyś z czasem jej wybaczysz. Taki akt przebaczenia wypowiedziany do niej co jej przebaczasz z wypowiedzeniem całej krzywdy może pomoc jej i tobie. Ale takie wybaczenie przychodzi z serca, więc nie mówię ci kiedy i że powinnaś to zrobić. Informuję tylko że po wyzwoleniu, uniezależnieniu się, oderwaniu od zła i krzywdy można pójść dalej. Ale wtedy kiedy będziesz chciała i kiedy rany trochę przyschną. Wiem, że było ci ciężko i cieszę się z twojego uwolnienia się.

Chłopie ja Ciebie nie kumam. Gdybym była FACETEM tak jak TY to bym już dawno spuściła solidny wp....ol psycholowi. Jeżeli Twój stary nie jest jakimś koksem z umiejętnościami na poziomie MMA to na litość boską zamiast siedzieć na d***e i mieć pretensje do matki DAJ MU W RYJ!!! Zero litości! Sam na tym zyskasz: - spuścisz te złe emocje - zemścisz się za siebie i matkę i SŁUSZNIE - dasz do zrozumienia staremu capowi, że nie wychował Cię na mniejszą kopię siebie samego, przeciwnie odniósł porażkę bo wzbudził we własnym dziecku nienawiść :P POGNĘB GO I SKUJ MORDĘ zamiast sapać na matkę! Boże synowie i faceci CO Z WAMI?????

Zgadzam się w 100% . Nie jestem zwolenniczką przemocy, ale w takim przypadku to nawet byłoby wskazane

ten temat nalezy pokazac kazdej durnej k****e, ktora siedzi z przemocowcem "dla dobra dzieci", bo "nie ma gdzie odejsc", bo nie ma sily. bo moze on sie zmieni, itp. KAZDEJ JEDNEJ, zeby wiedzialy, ze ich dzieci kiedys je znienawidza za taka obrzydliwa biernosc

Był taki kodeks, kodesk Hammurabiego "oko za oko, ząb za ząb". Czyli rozumiem, że ofiary g****u w zemście powinny g*****ć napastnika? Czyli jeśli pijany kierowaca zabije ci dziecka na przejściu, to ty przejeżdżasz jego dziecko. I jeśli złodziej ukradnie ci 200zł to ty kradniesz jemu 200zł? To były dobre zasady w czasas średniowicze. Nie na dziś. Oczywiście trzeba się bronić - jeśli ktoś podnosi na mnie ręke - to będe się bronił. Ale jeśli ktoś zaatakuje mnie siekierą i się obronię, to nie chcę w zemscie go zabijać, zranie go aby nie mógł mnie zabić i wsadze do więzienia.