W jakich rękawiczach przewijacie dziecko?

Wspomagasz kraj lub produkujesz więcej śmieci, ale wracając do twojego pytania, najlepsze dla dziecka i dłoni byłyby bawełniane, ale wtedy przy każdym przewijaniu musisz je prać, tanie takie do sprzątania nie poręczne, więc najlepiej takie cienkie lateksowe jakich używają lekarze.

"A jak ubrudzisz rękawiczki kupą, to zakładasz czystą parę żeby umyć tą pierwszą?" hehehe :)

A jak przypadkiem dotkniesz kupy dziecka to co wtedy? kąpiel w domestosie ?

Pierwszy raz spotykam się z pomysłem używania do przewijania rękawiczek a jak się zastanowić to pod wszelkimi względami doskonały pomysł A co do higieny mam przewijających dzieci to ciary mnie czasem przechodzą- bo to zupełny brak higieny Bardzo, bardzo rzadko spotyka się ludzi którzy myją ręce po tej czynności a przecież gówno to gówno, tyle że jak ktoś tu już napisał, wiele kobiet nie myje rąk po wyjściu z toalety więc czego się spodziewać I co ma niechęć do babrania się w odchodach dziecka do ogólnie dotykania go?

ale nieekologicznie, bo zaśmiecasz środowisko dodatkowymi śmieciami.

A tak z innej beczki Gdy mojej ciotce urodziła się wnuczka kobieta dosłownie oszalała, takie jej prawo Tyle że jak zaczęli małą sadzać na nocnik to przy stole, przy którym siedzieli goście i spożywali posiłek W tym ja No i nie mogłam niczego przełknąć, ze względu na samą sytuację i na smród Masakra A jakie oburzenie gdy do nocnika, na szczęscie pustego, wlazł kot a ja go przegoniłam, bo to dla mnie ohydne Ludzie gówno to gówno, bez względu na to czy dorosłego czy dziecka, tak samo śmierdzi i tak samo pełne jest bakterii i choć matkę te odchody mogą nie brzydzić, niech uszanuje ludzi w swoim otoczeniu

Jestem właśnie w ciąży i aż mnie zdziwiło to pytanie o rękawiczki. Nie jest to zły pomysł, chociaż ja z rękawiczek nie będę korzystać. To jest indywidualna sprawa każdego, autorka chce używać rękawiczek - ja nie chcę. Czy to upoważnia mnie do osądzania jej? Absolutnie nie, każdy ma prawo żyć według swoich zasad pod warunkiem, że nie krzywdzi nikogo.

Gówno to gówno dlatego przy przewijaniu używa się chusteczek i ręczników papierowych a nie reki.

Chusteczki, ręcznik, woda, są przecież różne sposoby i ja nie wiem, dlaczego ktoś miałby taplać się w kupie? Za młoda chyba jestem żeby zrozumieć dlaczego jedni atakują drugich tutaj ;)

Wystarczy po umyć ręce, a rękawiczki mogą uczulać, poza tym dla malucha są nieprzyjemne w dotyku. Ja przewijam drugie dziecko i niczym sie jeszcze nie pobrudziłam, raz maluch nasiusiał mi na bluzkę, ale był goły na rekach :)

Gołe dziecko na rekach ...bleee nigdy tak nie zrobię bo jeszcze mnie obsra .

No właśnie co to za problem ręce umyć? A zawsze kontakt ze skórą dziecka (nie z kupą!) to coś przyjemnego, oczyszczasz tyłek i myjesz po tym ręce, co to za problem? Przecież się nie wyciera kupy własną dłonią :)

Szczerze to jako dziecko nie chciałbym żeby moja mama dotykała mnie przez rękawiczki .

Ja się brzydzę kupy i nie ma dla mnie znaczenia czy pochodzi od mojego dziecko czy ode mnie. Tak mam i tyle. Ja używam rękawiczek firmy Comfort, nie są one lateksowe tylko jakieś inne, podobno chirurgiczne. Jak małej się uleje to chce mi się wymiotować, serio :O Gdyby zrobiło to na moją skórę to chyba wymiotowałabym razem z nim :O Dlatego zawsze po posiłku gdy mam ją na rękach, robię sobie coś w rodzaju ponczo z ręcznika :D

nie przestaje mnie to nurtować - autorkę lub inne osoby używające rękawiczek do przewijania proszę o odpowiedź: czy podcieracie się też w rękawiczkach??

Nie, podcieram się wilgotnymi chusteczkami. Ale ty chyba nie wiesz jak dziecko, za przeproszeniem, potrafi się obsrać czasami w pieluszce.

Moja sąsiadka ma miesięczne dziecko, ponieważ jestem w ciąży to chodzę do niej i przypatruję się, jak ona pielęgnuje małego. Młody potrafi się ubrudzić aż po plecy, ale jakoś sąsiadka radzi sobie ładnie bez rękawiczek. Wilgotne chusteczki załatwiają wszystko, jeszcze nigdy nie widziałam, żeby ona się ubrudziła przy tym.

Nie rozumiem o co wam chodzi?! Ja zajmuję się moim dzieckiem tak i krzywda mu się nie dzieje. Pomnika mi nikt nie postawi za to, że zmuszałam się do robienia tego gołymi rękami więc po co mam się męczyć? :O

a to ciekawe, bo totalnie niekonsekwentne. a ja wiem, że dziecko potrafi nawet nasikać w twarz albo obsrać przewijak i okolice, także rodzica, jeśli na chwilę zostanie bez pieluszki, a mu się zachce. i od tego nie uchronią nawet najlepsze rękawice. a standardowo ma po prostu brudną małą pupę, którą da się ogarnąć chusteczkami. choć to indywidualna sprawa i ja tam nikogo wyzywać nie zamierzam, to trochę współczuję tego lęku przed kupą - może psycholog by się przydał. i dziecku współczuję, bo dotyk rękawiczek na pewno przyjemny nie będzie. ale tragedia jakaś z drugiej strony mu się nie stanie. więc jeśli nie wybierzesz się do psychologa, to może jakoś przetrwasz to macierzyństwo w rękawiczkach.

Dla mnie macierzyństwo to nie jest jakaś męka więc sobie daruj takie gadanie Jeśli sugerujesz, że tak małe dziecko odróżnia teksturę skóry od rękawiczek i będzie miało z tego powodu jakąś traumę to się stuknij w łeb matko polko

Ale to jest różnica, dotyk skóry a dotyk rękawiczki... I po co tak agresywnie jedna do drugiej?

Żeby nie było, to ja o żadnej traumie nie mówię, uważam tylko, że jest różnica. Ale to tylko Twój wybór, nie nasz. Nie znam się jakoś szczególnie na rękawiczkach, ale chyba lateksowe nie będą najgorsze...

Ja z racji zawodu spędzam w rękawiczkach dużo czasu, higieny też mi raczej nie brakuje, ale ciężko mi wyobrazić sobie przewijanie własnego dziecka w rękawiczkach. No, ale jeśli, dziewczyny, macie taką potrzebę, to zamiast lateksowych, polecam winylowe lub nitrylowe. Lateks lubi uczulać, dodatkowo jeśli rękawiczki są pudrowane (a takie są zazwyczaj w tych dużych pudełkach po 100 sztuk), to potem ręce mają bardzo nieprzyjemny zapach, którego nie można zwalczyć żadnym mydłem.

popieram. tylko winylowe. są idealne i to do wielu czynności, np farbowania włosów. a co do przewijania, to z jednej strony uważam, że to świetny pomysł, ale z drugiej strasznie dużo śmieci się przy tym naprodukuje, a to spory minus.

caly czas:) Oczywiscie nie lateksowych czy innych:D ale zwyklych, eleganckich, mam ich chyba ze 100 par. Czy to ladnie wyglada nie wiem (choc wiele osob mowi, ze wygladam elegancko), ale nosze je dlatego, ze sie brzydze ludzi. Ludzie to straszne brudasy, pracowalam kilka lat temu jako sprzataczka i wiem, ze chocby czlowiek mial miliony to potrafi byc tkaim syfiarzem, ze brak slow:O I pamietam polki za grnaica, ktore golymi rekoma kible czyscily:O O nie. Nie chce miec stycznosci bezposredniej z zadnym brudasem, a wiekszosc ludzi taka jest. Obecnie sama mam dziewczyne do sprzatania, ale znaim ja znalazlam w******am 5. Dlaczego? Bo wszystkie golymi lapami pracowaly i taka potem kibel wymyje i ta brudna lapa dotyka kubka, blatu. Fuj:O Do przewijania dziecka tez uzywam rekawiczek, ale to juz winylowych , nie dlatego, ze sie brzydze dziecka, a odruchowo po prostu. Do wiekszosci czynnosci w domu tez zakladam te rekawiczki. Juz 6 lat z domu bez rekawiczek nie wychodze, za to skore na dloni mam super gladka:D Tyle, ze oprocz mnie i meza nikt jej nie widzi.

Ja rozumiem, że ludzie mają różne manie i obsesje. Jeden chodzi na mecze, drugi w rękawiczkach. Ale dlaczego maniacy wyzywają innych od brudasów? Skóra jest barierą dla zarazków i bakterii, rękawiczki są zbędne. Wystarczy umycie rąk, aby ręce stały się znów czyste. Rozumiem, ze ludzie maja za dużo czasu i za mało problemów, więc je sobie stwarzają, ich sprawa. Ale nazywanie tych normalnych syfiarzami, to już chyba lekka przesada.

i też używam rękawiczek, dlatego że mam dłuższe paznokcie i gówno dosłownie wchodziło pod paznokcie jak myłam d*psko dziecku:O:O:O później ciągle mi śmierdziało z palców.... tylko przy dłuższych paznokciach trzeba mocniejszych rękawiczek, bo się dziurawią. Ja używam też rękawiczek do sprzątania, mycia naczyń i mam piękne, gładkie i miękkie dłonie:) jak prawdziwa dama:) a tyłek podcieram papierem więc bezpośrednio dłoń nie jest a przy myciu myję tyłek gąbką więc też nie dotykam. Nie wiem co tutaj same idiotki chyba są, rękawiczki to coś normalnego, pielęgniarki też używają do dziecka i lekarze też.

Co prawda ja nie mam dzieci ale moja kuzynka już tak i nie widzę nic zdrożnego w używaniu rękawic. Dziecko może narobić w każdej sytuacji a my jako osoby dorosłe mamy rożne bakterie na ręku. Prosty przykład byłam z kuzynką w centrum handlowym mały narobił w pieluchę idziemy do łazienki jest przewijak ale warunki nie te same co w domu i bakterie i zarazki to co przewijać gołymi rekami jak to sobie wyobrażacie. Robicie hałas jak dzieciak zje niemytego owocka a jak ja bym tak najpierw przewinęła swoja pociechę a potem tego owocka złapała. Kupa to kupa i tak samo jak się kobity podmywacie podczas okresu przy każdej zmianie podpasek tak należy zachować jakieś podstawowe zasady higieny jeśli chodzi o dziecko.

Sądząc po wypowiedziach większosc kafeterianek ma odpieluchowe zapalenie mózgu.

Przewijam w tych samych co uzywam do mycia naczyn,takie gumowe chociaz kij wie,co to za material.