Dziewczyny, jak chodzicie ubrane po domu ???

Witam :) Jak chodzicie ubrane po domu ? Ja gdy siedzę cały dzień w domu z dzieckiem i muszę posprzątać czy coś , to zawsze getry + bluzka , brak makijażu ,lecz moja koleżanka mówi , że ona nie wyobraża sobie chodzić po domu bez makijażu , " nie elegancko ubranym " . Jak wy chodzicie ubrane po domu ?

na goło jak nikogo nie ma:)

Wygodny t-shirt i jakieś sprane, też koniecznie wygodne spodnie. Pod żadnym pozorem stanik, to by było umartwianie się. :D Tylko lubię sobie to dobrać kolorystycznie. :D

Ładne welurowe dresy. Są na tyle tanie, że jak mi się jakiś powyciąga, to bez żalu kupuję nowy, a jednocześnie miękkie i wygodne. :)

Ja tak samo getry jakieś stare + t-shirt jakiś . Włosy zawsze uczesane , makijaż to zależy , ale raczej nie

Ja dresy jakieś , na luzie , brak makijażu . Tylko włosy uczesane

pracuje od pn do czw, z dzieckiem jestem w piatki+ weekend jestesmy w trojke z mezem. po domu nie chodze elegancko, ale nie w dresie czy t-shircie wyciagnietym, tylko jakies jeansy, inne spodnie materialowe, bluzeczka, w upaly czesto sukienka. zawsze mam lekki makijaz, umyte rano wlosy i pomalowane paznokcie.

teraz jak jestem na zwolnieniu to sukienka + japonki na nogach , włosy spięte, pomalowane paznokcie wypachniona i wybalsamowana ale bez makijażu żeby cera sobie troche poodpoczywała.

teraz w bluzce i majtkach bez stanika, zima raczej w dresach getrach

ta oczywiscie teraz wszystkie piekne umyte pachnace jasneeeee! a tak naprawde nawet nie wzielyscie prysznica i siedzicie rozczochrane w pizamach BABY SA NIEAPetYczne

lniane bezowe spodnie, niestety zarabiscie wygniecione:/ nie chce mi sie ich codziennie pracowac:o żółty obcisła koszulka, klapki.

Makijaż : tusz do rzęs + podkład Włosy uczesane Ubrania: Getry/leginssy + t-shirt /bluza

Ja też zawsze muszę mieć umalowane rzęsy, a reszta mnie nie obchodzi ; D hihi

tak jak i wszędzie indziej . nie wiem w czym dom ma być gorszy od innych miejsc że mam o siebie tam nie dbać. ew. jak nikogo nie ma to nago chodzę.

Mój facet, jak nosiłam getry, to cały czas robił sobie ze mnie podśmiec**jki, że noszę "kalesony". :D Jak dla mnie to grunt, żeby ubranie było czyste, schludne, estetyczne i żeby ładnie w nim wyglądać. Nie wyobrażam sobie latać jak kocmołuch - nawet po domu. Mam taką koleżankę, co jak nigdzie nie wychodzi, to lata w rozciągniętych portkach i z tłustymi włosami, fuuuj

Nie ważne czy zostaje w domu czy ide do pracy jak wstaję biorę prysznic potem krem na twarz i maluję rzęsy. Co do ubrania w domu spodenki i bluzka natomiast do pracy pełna elegancja

uwazajcie kobiety jak chodzicie po domu ubrane bo na was patrzą!!

hihi ja teraz siedze w domu zajmuje sie dzieciatkiem i prawda jest taka ze czlowiek nie ma czasu umyc glowy, ogolić pach mój podkoszulek wyglada moze i nieapetycznie ( resztki jedzenia) ale tak wlasnie wyglada zycie mlodej matki :(

24.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość Tylko nie żal się tu jak facet znajdzie sobie inną

Krótkie spodenki i obcisła koszulka.

te, młoda matka nie przesadzaj. ja z dwójką jestem i jakoś daję rady.

różnie... czasem ubieram sie i maluje tak jakbym wychodziła do miasta ,a czasem chodze w byle jakich ciuchach i bez makijazu

latem to spodenki, spodniczki, jakies koszulki na ramiaczkach i podkoszulki, zawsze czyste a zima to czasem jakies dres, leginsy, tuniki, staram sie ubrac normalnie nie w najgorsze ciuchy, takie to do remontu domu:) hehe a makijaz to oczy zawsze mam pomalowane, pudru nie nakalad ja siedze w domu, wslosy nie raz sa tluste bo jak siedze w domu to nakaldam sobie olejek zeby je odzywic:)

Mam 3 dzieci i roboty w domu po pachy...przewaznie jak nigdzie nie wychodzilam typu zakupy,spr.urzedowe lub lekarz to w spodenkach krotkich lub leginskach i jakiej bluzce, włosy uczesane w koka bo tak najwygodniej i bez make-up'u. Ale jak zauwazylam jak mojego meza koledzy ktorzy maja zony i dzieci jak do nas wpadaja rozmawiaja z moim mezem je ich zony po mieszkaniu jak kury domowe chodza nie umalowane,w wyciagnietych bluzkach ze nie przypominaja tych kobiet co kiedys eleganckich to sie wkurzylam i od jakiegos czasu gdy zauwazylam u meza w tel smsy od jakiejs kobitki to zaczelam bardziej dbac rano wstaje zanim dzieci wstana maluje sie ( nie jak na dysko) tylko podkład i tusz, no i chodze i tak ubrana jak mi wygodnie ale chociaz umalowana( za czym nie przepadam za bardzo ) :) Pozdrawiam

u mnie jest tak że dziecko wstaje ok 6 więc jestem nieogarnięta bo zepne włosy i po kolei karmienie, śniadanie i kawa dla męża itd. mąż jedzie do pracy ok 7.30 wtedy ja zmywam naczynia itd. ok 9 córka znow gdzie spać wtedy ja biegiem póki śpi: prysznic, mycie głowy, suszenie, czesanie, balsam, ubieranie. teraz upały więc krótkie spodenki i jakiś top. jak zimno to getry lub dresy żeby było wygodnie ale też zadbane. makijażu brak żeby skóra odpoczywała. i to tyle. gość 11:48 o czym ty mówisz? jakoś ja przy niemowlaku mam czas żeby o siebie zadbać nigdy nie miałam tłustych włosów czy czegoś takiego. jeśli nie mam czasu rano bo np córka marudzi, nie chce spać to myje wieczorem jak mąż w domu i sie nią zajmie. nogi, pachy, okolice bikini również wieczorem lub w niedzielę. zawsze trochę czasy można wygospodarować. takie życie młodej mamy jeśli o na nie chce o siebie dbać.

u mnie to zalezy od dnia- teraz mam 'wene' i mam ulozone wlosy, delikatny makijaz, co do ubrania to spodenki i bluzka. Ale sa dni, ze nie chce mi sie nawet wlosow umyc. Maz mnie z tego powodu nie zostawi, bo w tygodniu go nie ma :D

W domu chodzę w luźnych ciuszkach,krótkie spodenki stare,koszulka( ciuchy których mi nie szkoda,gdy ubrudzę to nie będę płakać nad plamą,która nie zejdzie). Make up musi być! Nie ważne czy gdzieś wychodzę,czy siedzę w domu. Po prostu bez makijażu czuję się źle(uzależnienie :D ). Włosy rożnie. Jak wiem,że ktoś ma wpaść do nas,to zakładam normalne ciuchy w których wychodzę. Jak idę do sklepu czy z psem i jak wracam to zakładam tak zwane domówki :D

A i mam jeszcze do Was pytanie jak jest upał i założycie krotkie spodenki ( nie że pół tyłka widać) lub spódnieczke i jakąś bluzkie z lekkim dekoltem to czy ktos Wam dogaduje - O popatrz matka a sie ubrała jak na plaże lub dyskoteke itp

Luźne ciuchy przy dzieciakach,gotowaniu,sprzątaniu ja jak najbardziej rozumiem :) Mąż sam jak wraca z pracy to zakłada luźne spodenki.

wygodnie czyli dres, krótkie spodenki latem, t-shirt. Jak gdzies wychodze to sie przebieram. Czasami sie pomaluje czasami sam krem na twarz wystarczy. Paznokcie maluje okazjonalnie, na codzien poprostu sie nie oplaca bo juz przy jakims sprzataniu czy myciu naczyn odprysnie, a wtedy paznokcie wygladaja brzydziej niz nie pomalowane.