Ona mnie nie chce,a ja Ją kocham

Kobieta mnie nie chce a ja Ją kocham bo to moja pierwsza miłosc.Dodam że jestem bogaty,nawet przystojny i wykształcony, a w dodatku znany.Obraziła sie na mnie choc jest biedna i nie taka wykształcona jak ja wiec u mego boku mogłaby miec dostatnie zycie,ale ona ma mnie gdzies.Jestem przyzwoity,wierny a mimo to nie pociągam Jej.Więc jak to jest z kobietami bo ja juz sam nie wiem.Każda inna na Jej miejscu byłaby szczęsliwa ,móglbym miec koibet na pęczki ale ja sie zakochałem w Niej.Uważam ze jestem idealna partią ,tym bardziej ze nie mam bujnej przeszłosci a Ona świeta nie jest z tego co mi wiadomo.Błagam pomozcie bo jestem załamany,Piszecie ze kobiety lecą na kasę a Ona nie chce.Czy Ona moze jest psychicznie chora ,a moze woli jakichs tepaków i mięsniaków z dyskoteki którzy potraktują Ja brutalnie,a ja dla Niej jestem za nudny?Przecież mam wszystko ,a Ona nie chce ze mna rozmwawiac:(

nie nauczyli jej rozmowy w domu widocznie

A dlaczego Cię nie chce, co mówi ? ;) Wiesz, kropla drąży skałę więc próbuj :D

wiesz, moze tatus ja w********il z domu za to ze rozmawia z obcymi? :P, :p, :P

Ale Ona jest taka sliczna i z***bista,nie chce innej...chyba przegiałem bo zachowywałem sie jakbym pojadl wszystkie rozumy swiata i nie liczyłem sie z tym czego ona chce i co czuje,robiłem wszystko po swojemu bo mam władze i pieniadze.Jezu jak ja tęsknie za moja Agusią:(

Agusia ma juz wszystko co jej potrzebne widocznie

no własnie ze klepie biedę:/ a jednak nie leci na mnie:( załamka

Problem leży po Twojej stronie i musisz się z tym uporać. Kiedyś też tak miałem i nic nie pomagało, próbowałem nawet sztuczek i nic... uparta jak osiołek.. Jednak pewnej ciepłej bezchmurnej listopadowej nocy wpadłem na genialny pomysł...kupiłem na alledrogo używane rajstopki/ takie wiecie - znoszone...no i podłożyłem jej raz do szafy... i wiecie co !!! też nie pomogło odrzuciła moją miłość:( ale przynajmniej spróbowałem miałem świadomość, że zrobiłem wszystko co w mojej mocy żeby ją zdobyć. Także kolego do roboty !!! przynajmniej nie będziesz się zadręczał co jeszcze mogłeś zrobić, a tak zobacz to już będzie wszystko co najcenniejsze co mogłeś jej dać :)