Dlaczego mój facet mnie ukrywa?

Jesteśmy ze sobą już 1.5 roku a on nigdy nie zaprosił mnie do siebie, mimo ze mieszka sam w dużym domu. Nie zabiera mnie na żadne spotkania ze znajomymi - nie poznałam jego znajomych, mimo że ma ich dużo. Twierdzi, że mnie kocha i że mu na mnie zależy, często się spotykamy, on bardzo o to zabiega, ale za każdym razem kiedy sugeruję, że mógłby mi pokazać jak mieszka ma wymówkę w stylu, mam bałagan, moja mama własnie przyjechała albo tysiąc innych wymówek. Wiem, że nie ma żony bo spotkałam go kiedyś na mieście z jego matką i mnie przedstawił a mama wyglądała na bardzo zadowoloną i była dla mnie miła, a wtedy on zaczął ją pospieszać, że muszą już iść i kiedyś pewnie będzie okazja, żebyśmy się wszyscy spotkali w spokojniejszym miejscu No i oczywiście - nigdy to nie nastąpiło :O Czy ktoś mi wytłumaczy czemu tak się zachowuje ?

On ciebie nie ukrywa ,tylko cos przed toba ukrywa

tylko co może ukrywać ? :O

Innego faceta. Dlatego mamusia taka zadowolona była na twój widok.

Dlaczego tego pytania nie zadasz jemu, skąd my mamy wiedzieć dlaczego on tak postępuje. Walnij mu pytanie prosto z mostu i koniec.

-wstydzi się ciebie, -nie jesteś wcale jego dziewczyną, tobie się tylko tak wydaje, a dla niego jesteś ff

proszę bądzcie poważni, to dla mnie naprawdę duży problem, nie jest żadnym gejem

sam mieszka w dużym domu? A jego mama gdzie mieszka?

ale nawet jeśli by się mnie wstydzil to jakim problemem jest zabrać mnie do swojego domu, w którym nikogo nie ma ? :O to nielogiczne x "nie jesteś wcale jego dziewczyną, tobie się tylko tak wydaje, a dla niego jesteś ff" no chyba wiem kim jestem i jak się zachowuje, to normalny związek z bardzo dużym staraniem z jego strony a nie jakieś spotkania na bzykanie, poza tymi rzeczami o których napisałam nie mam mu nic do zarzucenia

jego mama mieszka u siebie z ojcem i jego siostrą, która jest jeszcze niepełnoletnia

to go zapytaj i powiedz nam, bo też jesteśmy ciekawi

ale co mam sie na siłę do niego wpraszać ? przecież mu nie powiem chce dzisiaj iść do Ciebie do domu sugerowałam mu kilka razy, że chętnie zobaczyłabym gdzie mieszka,k to własnie mnie zbywał w stylu, że bałagan ma albo mama przyjechała

no a w ogole to jest dziwne o tyle, że ja mieszkam z koleżanką na stancji i właściwie sypiamy ze sobą tylko u mnie i jak jej nie ma akurat, czyli rzadko , więc dziwne, że chociażby z tego powodu nie zaprasza mnie do siebie

A dlaczego nie?

okłamał Cię, mieszka jeszcze z mamą :P

nie mieszka z mamą, ma bardzo ładny dom, widziałam u niego na fotach w tel. on dużo zarabia, ma 35 lat i swoją firmę

yy, sory, ale ja bym zerwała z takim gościem. Jak można być TYLE CZASU, bo to szmat czasu, z gościem, który nie zaprosił cię do rodziców? Byłam w związkach i zawsze było tak, że już np. na minimum 5 randce byłam u danego wybranka w domu, byłam przedstawiona rodzinie, rozmawiałam z nimi dłużej niż jakieś 3 mn na ulicy jak w twoim przypadku, Myślę, że on jest z tobą, bo mu tak dobrze, a może ma inną dziewczynę gdzieś w okolicy, gdzie on mieszka i temu nie chce cie zabrac do domu własnego. a do domu matki bo 1. moze matka nie wie we on z tobą chodzi. tylko tobie wmawia ze ona wie, a on wlasnej matce przedstawia cie jako kolezanke. 2 albo sie wstydzi ciebie, twojego zachowania pokazac rodzicom

jak można dawać d**y kolesiowi, o którym się nic nie wie????? co to za rodzina? jak mieszka? z kim? może siedzi w syfie? a co będzie jak zajdziesz? też cię nie zaprosi do siebie????

matka wie, bo przedstawił mnie jakoś tak w sposób nie budzący wątpliwości a mama bardzo się ucieszyła i miałam wrażenie, że bardzo chce ze mną rozmawiać, no a on ją popedził :O naprawdę nie rozumiem tej sytuacji nie chcę go zostawiać, naprawdę nigdy sie na nim nie zawiodłam i zawsze czułam sie bardzo kochana, ale to mnie dobija po prostu

masz nie po kolei w głowie że z kimś takim jesteś. mój od razu brał mnie przedstawić rodzinie, a do znajomych brał zawsze. On się ciebie wstydzi. Jak mozna byc z kims takim?

po co miałby się ze mną spotykać gdyby siię mnie wstydził ?

Wiesz... foty to można mieć z katalogu nawet albo od znajomych. Też bym stawiała, że mieszka z mamą i być może, że wcale nie ma takiej dobrej pracy ;) Nie chce żebyś się spotkała z jego znajomymi/rodziną bo się dowiesz prawdy ;]

To prowo jest nieco lepsze, niż ostatnie. 5/10.

zagubiona5647, moze to głupie , ale ja juz tez zastanawiałam sie nad tym czy on nie sciemnia z domem, ale jak mówię, wydaje mi sie, ze nie, to powazny odpowiedzialny facet takie kłamstwa raczej nie s a w jego stylu

ZNASZ ADRES TEGO JEGO DOMU?

to powazny odpowiedzialny facet takie kłamstwa raczej nie s a w jego stylu XXXXXXXXXXX no weź się puknij w łeb!!! przecież kłamie w sprawie mieszkania od początku związku!!!

nie, nie znam :O

przecież wcale nie jest powiedziane że kłamie

dziewczyna dziwaka nie, nie znam :-( xxxxxxxxxxxxx ha ha ha ha ha ha ha! aleś ty głupia i naiwna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyna dziwaka przecież wcale nie jest powiedziane że kłamie xxxxxxxxxxxx i nie jest powiedziane, że nie kłamie!!!