Mąż zatrudnił w swojej firmie młodą dziewczynę...

Dziewczyna pracowała ten miesiąc na okresie próbnym, ale nie zostaje. Mąż pokazał mi jej pracę i faktycznie nie znam się na tym ale widać że profesjonalizm to to nie jest.

Rozumiem tylko jak.

zaplączesz się w tym natłoku myśli zaraz ci przyjdzie do głowy że jak razem nie pracują to się teraz będą kontaktować a i za jakiś czas będzie musiał na jaj miejsce zatrudnić kogoś innego będzie nowa panna i co to samo masz zamiar przechodzić....??!!

Glupia jestem. Nie wiem juź co myśleć.

no widzisz, po prostu zagubiłaś się w pewnym momencie ..jesteś młoda, jak piszesz ładna zgrabna i z tego co czytałam wrażliwa, wierna i kochająca ...a do tego masz dobrego i przystojnego męża a inne niech ci tylko zazdroszczą i wiedz, że jeżeli on nie będzie chciał to żadna go do łóżka nie zaciągnie to jest pewne...

Nie jedną już zbył odkąd jesteśmy razem.

aj też mi się wierzyć nie chce, że te kobiety tak za nim biegają...zastanawiam się czy on tego nie prowokuje i dlatego to gdzieś podświadomie cię tak martwi, coś jest na rzeczy, że jednak mu nie ufasz...

To co przeżyłam powoduje że jestem taka podejrzliwa. Czy prowokuje ? Chyba nie.

Jedna kobieta chciała mnie zniszczyć. Opowiadała wszystkim że niby daje mu d**y za kasy, że lecę na kasę i tak w kółko. Co nie jest prawdą..

sama sobie odp. że on jest ok...no to skąd ten brak zaufania...i nie rób z niego ideała każdy facet lubi poflirtować, zagadać, potrzebują adoracji.....ale spójrz jesteście młodym małżeństwem, młodymi ludźmi czy ty myślałaś co będzie za parę lat jak się zestarzejesz i będziecie mieli większy staż małżeństwa..co wtedy jak ty masz zamiar wyleczyć się z tych podejrzeń bo to będzie narastać a nie maleć ...????

Może i zagada, ale nie robi tego przy mnie. Rozważam pójście do dobrego psychologa żeby uporać się z tym co mnie spotkało kilka lat temu. Może tam leży problem

zrób to idź...bo się zapętlisz w gonitwie myśli...jeżeli by było ci lżej to może na początku nie mów tego mężowi sama idź przekonaj się czy ci odpowiada i wiesz jak ci jeden nie spasuje to się nie zrażaj wybieraj takiego do którego poczujesz zaufanie ..

Będę szukać jakieś dobrego.

trzymam kciuki !!!... i nie zwlekaj z tym zobacz ile ty o tym piszesz ile czasu to ci pochłania...najwyższa pora uwolnić się od tego jak chcesz być szczęśliwa ...:*

Pamiętam z jakim szczęściem urządzaliśmy mieszkanie, wybraliśmy je, podpisaliśmy umowę i on przeniósł mnie przez próg. Nasz ślub....hmm poplakalam się na przysiedze.

Nie dziękuje żeby nie zapeszyc:-)

naprawdę kochasz go ja "wariat" jak czytam to naprawdę wierzę, że on jest dla ciebie całym światem...więc nie zwlekaj z tym dzidziusiem będziesz miała owoc miłości to już będziesz dwie osoby do kochania a dla ciebie będzie to jakaś odskocznia od męża...dasz mu trochę odsapnąć hhahahaha....:)

Hehe. Planujemy. Napewno dziecka nie będę kocham bardziej niż męża. Najpierw musimy podopinac sprawy zawodowe i myślę że od nowego roku będziemy się starać. Tylko.nie starać starać tylko iść na żywioł.

jestem ciekawa czy udało ci się coś uświadomić i co zamierzasz robić dalej od jutra może...:)

W Trójmieście mogę Ci polecić dobrą psychoterapeutkę.

My mieszkamy we Wrocławiu więc Trójmiasto odpada.

Xvfd

Wazne ze dziecko nie bedIesz bardzoje kochav

Musisz go bardzooooooo kochac

Znalazłam psychologa. Jutro mam wizytę. Zobaczymy co ztwgo wyjdzie.

I jak tam autorko sprawy sie maja? Dogadaliscie sie w koncu?

Jak nasze sprawy...chodzę na terapię, dzisiaj w nocy wyjeżdżamy na wczasy urlop nam się trochę przesunął, dużo rozmawiamy. Powoli się toczy życie. Oby było lepiej.

a mnie sie wydaje ze on Cie juz nie raz zdradzil :(

Dlaczego wydaje Ci siè, że już nie raz mnie zdradził ?

I jak tam sytuacja ?