mój syn wstydzi się tego ze nie mamy ubikacji

ludzie,ale Wy jestescie swinie!Co jeden wysmiewa,wyzywa,zero sensownych,z serca komentarzy.Okropny,wstretny narod.Bycmoze to prowokacja,ale Wasza znieczulica jest obrzydliwa!

z moim synkiem w przedszkolu dzieciaki sie nie chcialy bawic, dlatego, ze mial podarte kapcie, a my mimo, ze pracowalismy oboje, to oplaty nas zjadaly i nie stac nas bylo na nowe. Takie to ludzie w Polsce, sami parowy przeceniowe po katach zra, ale propaganda sukcesu musi byc... Teraz mieszkam w normalnym kraju za granica, gdzie nikt nikogo po wygladzie i statusie nie ocenia, a juz na pewno nie ma prawa tego robic.

znam to.. kapcie parę złotych kupisz ale do miasta trza się dostać. A po opłatach, długach, jedzeniach nie zostaje nawet zlotowki to jak tu kupić coć nowego dziecku? bieda jest ktoś pisał ze wielu ludzi wanne oddaje i inne rzeczy. A po co mi wanna jak kanalizacji nie ma? nawet pomieszczenia na lazienke nie ma. Chyba ze zrobiona z korytarza. a poza tym kto by mi ta wanne przywiozl ? na plecy wezme i zaniose do domu? Zaczne dzwonic ze nie mam jak dojechac i w co wanne wziaść to sie rozlacza i inni sie zglosza. Mialam tak nie raz z gazety w dziale 'oddam'. To oni kaza dojechac daleko albo przewaznie takie ogloszenia nieaktualne sa bo ludzie szybko bierą za darmo.

autorko masz myslenie naprawdę jak zacofana baba. O ile to nie prowo to współczuje Twoim dzieciom. Dziecko kosztuje o wiele wiecej niż tabletki antykoncepcyjne lub prezerwatywy. Jak można robić dzieci mając dla siebie 1 pokój i wychodek? jesteście nieodpowiedzialni i jeszcze pomoc społeczna ma wam ciągle pomagać...no kurde bez przesady

" gość ludzie,ale Wy jestescie swinie!Co jeden wysmiewa,wyzywa,zero sensownych,z serca komentarzy.Okropny,wstretny narod.Bycmoze to prowokacja,ale Wasza znieczulica jest obrzydliwa! " nie zgadzam sie. Po prostu niektórzy sie przyzwyczaili do tego, że inni powinni im pomagać a na resztę propozycji sa ciągle na NIE.

to nie jej wina, ze Polska to kraj, gdzie ludzi skazuje na wegetacja, a nie normalne zycia, czesto dwoje ludzi pracuje, a zarobki marne, a oplat z kosmosu. A ludzie chca miec dzieci, to jest ich prawo, tylko Polska jest kolonia, gdzie ludziom odbiera sie ich podstawowe prawa. Ja cal eszczescie juz wypisalam sie z tego obozu pracy za miske ryzu i teraz moje dzieci zyja normalnie.

mąż ma problemy nie uprawiamy juz seksu

ci z miasta to życia nie znajom. Do miasta jechać trzeba płacić, przecież kurde na krowie nie pojade

uwierzcie nie wszyscy ludzie mają w domach toalety i łazienki, miałam przyjemność gościć na mazurach pytam gdzie toaleta i wskazują mi drewniane coś na środku pola :( odechciało mi się wszystkiego, przykre to ale tak to już jest... nie każdego stać na to by wybudować szmbo, zrobić kanalizę w domu, piony etc.

To jest prowokacja? Mam nadzieję :D Do miasta trza się dostać? Po co robić dzieci jak się nie ma ubikacji? Prezerwatyw nie można na wsi kupić? Do pracy byś poszła, prowokatorko.

widzieliście kiedyś popegeerowskie wsie, albo te mazurskie oddalone o kilkanaście km od miesta..... ja widziałam jak żyją Ci ludzie

w Polsce to juz odj***lo ludziom, ja jako dziecko jezdzilam do rodziny na wsi, gdzie tylko wsrod nich lazienke w domu miala moja chrzestna i nikt nie robil z tego problem, zeby chodzic do tzw wychodka na dwor, a myc sie w kuchni. Owszem czas leci, niby nastepuje postep, ale w Polska raczej sie cofa, na wskutek tego, ze ludziom za ich prace placi sie marnie. Polska to anomalia na skale Europy, zeby ludzie za pelny etat zarabiali 300 euro. Gdzie ceny sa zachodnie... Wybudowanie lazienki kosztuje i kazdy powinnien to zrozumie. A chec posiadania dzieci to nizebywalne prawo kazdego czlowieka, na zachodzie to rozumieja, tylko w Polsce ludzi pozbywa sie prawa do wszystkiego. Najlepiej zeby pracowali za darmo i calowali wsiowego bambra, ktory placi grosze za ciezko prace po d****h... Autorko naprawde wspolczuje ci i twojemu synowi co przechodzicie, sam to przechodzilam z moim synem w Polsce, z nas kpila nawet nasza wlasna rodzina, bylismy rodzinnymi glupkami, mimo, ze oboje pracowalismy, po oplatach zostawalo nam 100 zl na utrzymanie 3 osob. Czesto gotowalam rosol z 1 kostki rosolowej i 1 marchewki, a syn dostawal 1 jablko na miesiac. Gdy kiedys dostal od sasiadki kiwi to sie poplakal, bo myslal, ze tam sa robaki. Przezywlismy to, bylo ciezko. Wy tez przezyjecie, wasze dzieci dorosna, moze znajda gdzie prace sezonowa, pomoga wam. Pomoz synowi uodpornic sie na takie teksty. Niech mowi, kolegom, raz na wozie raz pod wozem. Kiedys moze oni beda biedni, bo np tatus straci prace... Moj syn teraz jest twardy,mimo, ze nasz status sie poprawil, bo ucieklismy z tego polskiego grajdola, ktory skazuje ludzi na dno, a rodzina sama teraz dzwoni, czyby im pracy nie znalezc, bo im tak ciezko w Polsce (to im odpowiadam, ze nie wiecie co to znaczy ciezko, jak miesko na obiad macie), to sie obrazaja, ale mam to gdzies. Moje serce stwardialo. Twoje i twojego dziecka tez musi, Boli, ale nie ma wyjscia.

autorko ja rozumiem, ze sa biedni ludzie. rozumiem, ze ktos nie ma lazienki i ubikacji w domu-sama znam takie osoby. jednak po twoich wypowiedziach stwierdzam, ze jestes bardzo rozszczeniowa osoba. dlaczego moje podatki maja isc na twoje potrzeby skoro nie potrafilas zadbac o przyszlosc swoja i swoich dzieci? mowisz, ze tabletki sa drogie i musialabys dojechac do miasta. jednak policz sobie 8zl tabletki plus dojazd maksymalnie wyjdzie ci 20 zl. utrzymanie dziecka chyba jednak kosztuje miesiecznie troche wiecej. pomijajac fakt, ze mozna wykupic tabletki na pare miesiecy. dzieki nieszczesciu, jakim sa problemy zdrowotne twojego meza na szczescie nie zrobicie wiecej dzieci. twoje dzieci beda sie wstydzic jeszcze bardziej, gdy zaczna dojrzewac i nie beda mogly zaprosic znajomych do siebie, bo maja jeden pokoj z rodzicami. kurcze ja rozumiem, ze ludzie pragna dzieci, ale trzeba do tego podchodzic troche racjonalnie. ja mam 3 pokojowe mieszkanie i wstrzymuje sie z decyzja o dziecko. achhhh.....

Lol nie mają łazienki. Toć nawet gdyby oni mieli kasę to czegoś by sobie nie kupili, nie pokazali dzieciom, taka mentalność niedorozwoja. Nie chcą piąć się ku górze. Zdrowa kobieta nie pójdzie do pracy czy do szkoły, ona zajmuje się domem :D 2 pokojami i gotuje wszystko, co w promocji.

Sory, 1.

co za nieodpowiedzialni ludzie! mieszkają w 4 w jendym pokoju a ona do rpacy nie pójdzie mimo zdrowia bo domem sie zajmuje...no naprawdę masz duuuużo pracy w tym domu. Tym bardziej, że syn już chodzi do szkoły. 40 lat i taka woda zamiast mózgu. Ja nie wiem jak tak można żyć. Zamiast iść do pracy to Ty po opiekach społecznych latasz bo wam sie nalezy bo biedni jesteście...tabletki kosztuja 8 zł a do miasta trzeba dojechać...no tak 20 zł raz na jakiś czas to przeciez wiecej niż miesięczne utrzymanie dziecka. Nie wiem jak można myśleć w taki sposób. Nie chodzi nawet o to, że nie mas ubikacji w domu ale o wasz tok myślenia. Nie rozumiem i chyba nigdy nie bedę w stanie zrozumieć tkaich ludzi

To jest właśnie taki typ. W Anglii ciągnęli by benefity.

*ciągneliby

A ja wierze. Moj wujek zostawil 2 synom stary dom. Mieszkaja tam z zonami. Kazdy z nich ma 1 dziecko. I najpierw wzieli sie za gruntowny remont domu-sciany, podlogi, dach. Do kibla jeszcze 2 lata temu chodzili na dwor. Dzieci male, wiec im to nie robilo, bo najpierw przeciez walily w pieluchy a potem na nocniki :P Potem kuzyni zajeli sie rozbudowa domu i zrobili sobie kible. Jak ja do nich chodzilam, to mnie nie oburzal brak klopa w domu, bo sama jako dziecko mieszkalam na wsi, gdzie nie bylo biezacej wody tylko studnia, piece kaflowe i nie bylo tez kibla w domu. Pamietam rowniez ze w podstawowce przyjaznilam sie z dziewczyna, ktora tez nie miala lazienki w domu. Z tego powodu, ze na jej ulicy z jednej strony domy i mieszkania mialy gaz ziemny a nie mialy kanalizacji a z drugiej strony na odwrot. Zreszta ja wychowywala tylko matka i nie bylo ich stac na remonty. nie pamietam, zebym kiedykolwiek obgadywala ja czy byla zla, bo musze isc do wychodka na podworko :)

T ze wierze nie zmienia jednak faktu, ze autorka ma strasznie roszczeniowa postawe :(

glupi i podli ludzie w POlsce, twoje podati ida na utrzymanie maciory razem z tym pseudo arystokrata, na rudego i mieszkanko jego coreczki, na stadiony, ktore do niczego sie nie przydaja, na premie dla darmozjadow z rzadzie, na inne biurwy-k***y, co nawet komputera nie umieja obslugiwac. Na to placisz bez sprzeciwu podatki, ale na kobiete, ktora ma TYLKO DWOJKE DZIECI, nie 5 czy 8, nie jakis pijakow, tylko normalnych biednych ludzi ze wsi, ktorzy nie maj mozliwosci sie wyrwac z tego grajdola, bo panstwo nawet likwiduje PKSy, a bilety kosztuja fortune, w porownaniu do zarobkow jakie sa oferowane. Polska to Somalia Europy, nie wstyd ci mieszka ci takim kraju?...

tak ludzie i ile chccie czekac na dziecko, do 40? Bo w Polsce nawet pracujac od 15 roku zycia w dwie osoby, nie jestes w stanie zyc na normalnym poziomie, bo oferuja zarobki na poziomie Bangladeszu...

ja tezjestem biedna dlatego nie chce dziecka bo co mialabym mu dac

w kazdym normalnym kraju CYWILIZOWANYM, wspiera sie rodziny z dziecmi, a w Polsce najlepiej zeby tylko byly same lemingi, 24godzinni niewolnicy, ktorzy nie maja za duzych wymagan od zycia, tylko pracowali, pracowali, pracowali, a najlepiej za miske ryzu, jak sie taki zuzyje to wywala zamin dostanie prawo do emerytury, losie jakiej emerytury, przeciez pracowal na umowe sieciowa to nawet tego mu nie dadza, ma sie sam zabic... Ja mieszkam w cywilizowanym kraju, w Polsce bylam biedna, wysmiewana za to, razem z dzieckiem. Za granica oboje z mezem pracujemy, mamy dzieci i nie musimy ciagnac benefitow, bo zarobki jakie mamy zaspokajaja nasze potrzeby, nie to co w Polsce, ze dwie osoby pracuja i zdychaja z glodu...

urodziłam 2 dzieci i dla mnie dzieci są dumą , wiem ze wiecej mieć nie bede. Przykro mi gdy ktorys raz z rzedu syn przychodzi zapłakany bo on jest Kilbel, Sracz, wychodek A prawda jest taka że dzieciaki nie patrzą na łazienki tylko ich rodzice obgaduja a dzieciaki z domu wynoszą takie zachowania. Byli u syna koledzy nikt nic nie mowil dopiero potem rozpetało sie to wszystko. Nie każdy ma pieniadze na stworzenie lazieniki to sa koszta. nawet jak coś uciułamy grosz do grosza to przychodzi zima, trza dać na wegiel do piecow kaflowych, drewno na rozpałke. Nie ma hop siup, wydatki sa zawsze. A zara wrzesień i trza kupować podręczniki, książki tu nie ma cwaniaka. Trzeba płacić a nauka jest obowiazkiem to i obowiazek płacic. Jedynie za coi dziekuje to obiady w szkole dofinansowane. Ja do roboty nie pojde bo gdzie? Do miasta dlaeko, dzieci nie poradza sobie , nikt bez wyksztalcenia, znajomosci nie chce. U nas takich jak ja pelno i nawet nie dzieciatych. Ale dorabiam , w sezonach są skupy na wsi czy to jagody, grzyby, nawet ślimaki zbierałam dla francuzów

:O pewnie z dala capi od was

też rodzinę naprawdę co mają,,wc'' na dworzu.

u nas na wsi to oprócz mnie to jeden pan ma na dworzu kibel. Ale wiadomo że chodzi o dzieci zeby wysmiewane nie były, jak to załagodzic nie wiem. Boje sie ze syn zostanie "Wychodkiem, Kiblem, Sraczem" do końca życia z taką łatką Na łazienke zero szans chyba że w totolotka wygram

nie umiałabym tak żyć...

ukrywającej się pod pseudo "gość" - miałaś nie używać wyzwiska "parówa", prastacka żono kryminalisty. Na innym temacie wytłumaczono ci pięknie, że to słowo z grypsery, bardzo obelżywe, oznaczające cwela i normalni ludzie go nie używają, patologio. Więc miarkuj sie. x P.S. Na innym temacie chwaliłas się, jak to świetnie sobie radzisz finansowo z czwórką dzieci, właśnie widać - synek w podartych kapciach, biedne dziecko :(