Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość! Wczoraj i dziś nie jadłem obiadu

Polecane posty

Gość gość

bo żony nie ma, bo poznała jakąś jehowę i dziś i wczoraj była na tym ich zgromadzeniu, które jest w naszym mieście...wyszła rano i wróciła wieczorem, a w domu ani nie ugotowane ani nic. Ostatnio ciągle tylko czyta te ich pisma, nosi sukienki, drze się na mnie jak popijam piwko...ja chyba zwariuję. One przychodzą do nas, robią te modły do których chcą mnie zaciągnąć, ale je spławiam i wychodzę. Wkurzać mnie to zaczyna, myslałem że to fanaberia, ale to się robi nieznośne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrob sobie obiad, to nie jest trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę do roboty, robię na nią, więc chyba mam prawo oczekiwać w zamian obiadu ? kpw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yy,,chyba nie, bo widocznie ze swoją sprzątaczką, na którą robisz nie spisałeś umowy o obiad...ćwoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam jesteś ćwok i menda. Człowiek przychodzi urobiony do domu i ma nadzieję na odpoczynek i obiad a tu zonk. Ani jedzenia ni zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przystała do tych popaprańców to już koniec, nie masz żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jej powiedziałem, to ona na to, że owszem jest posłuszna, ale gdy mąż łamie prawo boże (pijąc piwo) to ona ma byc bardziej posłuszna Bogu niż mężowi :o poważnie tak powiedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie mam żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemol
o - to bardzo dobra wiara. bierzcie przykład z tej pobożnej niewiasty - wy otumanione feminizmami i innymi zboczeniami p***y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jehowe to najgorsze dziwolągi jakie mogą być Jak już wpadła w ich szpony to jej nie wypuszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor Słów
wiele rzeczy mi się nie podoba w śj, ale wolę ich niż katoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej, że Jezus zamienił wodę w alkohol (wino), by ludzie mogli się bawić. Chyba, że jehowcy wykreślili z Pisma Świętego ten fragment..:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak to nie wypuszczą, co zrobią? Bo mi się wydawało, że tylko przyłażą i się modlą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona uważa, że powinienem pić jedno na tydzień, a ja jak jest ciepło to piję tak co dwa- trzy dni i ona jest wściekła o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwyczajnie, będzie biegać z tymi oszołomami po chałupach i " nawracać grzesznych " buhahahahahahahahahahaha ! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja ich wygnam jak teraz przyjda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mamy majatku. Ta jedna kiedys się mnie zapytała czy uważam się za głowę rodziny i czy wiem co o tym mówi Biblia i próbowała mnie zaciągnąć do nich do rozmowy, ale wyszedłem. Potem żona się darła czemu niemiły byłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jej nie dam biegac po domach bo to wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ich nie wpuścisz to żona może do nich uciec, bo więzić jej chyba nie będziesz... Spytaj się żony gdzie w Biblii jest napisane, że można tylko jedno piwo w tygodniu pić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje Ci chłopie, Twoje życie małżeńskie się sypie Twoja żonka w każdą sobotę bedzie nawiedzać "niewiernych" z książką w dłoni i ich nawracać na "jedyną prawdziwą wiarę " hahahahahahahhahahahahahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie możesz jej zabronic biegac po domach Bóg dał jej wolną wolę a jej nowe wyznanie wręcz wymaga od niej chodzenia i głoszenia wiary. Nigdzie w Biblii nie zakazuje sie alkoholu. Ona powstała w tych czasach gdzie nic nie wiedziano o szkodliwosci alkoholu. Dzis księża zabraniaja no bo skoro to trucizna to nie wolno sobie odbierac życia poprzez jej spożywanie... no ale w takim razie w czesci naszego kraju nie wolno oddychac bo to tez trujące. Sęk w tym, że twojej żonie czegoś brakowało - czuła pustke duchową, brak celu w życiu ( nie pracuje- nie ma sie jak realizowac) Być moze na poczatku czula radosc z realizowania sie jako pani domu.. ale jak zobaczyła, że ty tego nie doceniasz tylko wymagasz bo "na nia robisz" to przestała czuć radosc z prowadzenia ci domu. Teraz dostała wszystko - dostała ludzi którzy sa przy niej, którzy z nią ROZMAWIAJĄ i są przy niej i ją wspierają, dostała cel - głoszenie Słowa Bożego - ŚJ dostają za to punkty, które podnosza ich w hierarchii - zatem am możliwość zrobienia kariery a przynajmniej zyskania poczucia ze jest w czymś dobra, religia odpowiada na wszystkie trudne pytania a ta religia szczególnie sie w tym lubuje. teraz juz wszystko wie i wszystko jest dla niej jasne i zawsze a ewnosc jak powinna postapic - nie chciał bys tak? Widziałes kiedys piramidę potrzeb Masłowa? Najwazniejsza jest samorealizacja, potem uznanie, przynależnośc, bezpieczenstwo i na końcu potrzeby fizjologiczne... Ty "na nią robisz" wiec dajesz jej jeśc i prawdopodobnie dajesz poczucie bezpieczeństwa (przynajmniej finansowego)... to te najniższe szczeble... to co najważniejsze daje jej nowe wyznanie. Dopóki ty nie zaspokoisz jej potrzeb - nie masz co wymagac ze ona zaspoki twoje.... bo jak wiadomo czesci męzczyzn piramida nie dotyczy - oni potrzebują tylko seksu, seksu , seksu i jedzenia :) ciekawe czy zadasz sobie trud przeczytania tego ... heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×