Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężczyźni kochają zołzy?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. Jestem po lekturze książki Sherry Argov " Dlaczego mężczyźni kochają zołzy?" Zrozumiałam ile błędów popełniłam, że to moja wina, że mój facet mnie nie szanuje, nie zabiega o mnie, nie stara się, że kocham za nas oboje, bo byłam zawsze, na każde zawołanie, bo pokazałam jak bardzo go kocham. Zwracam się, głownie do Pań, które mają za sobą lekturę tej ksiązki... Jak myślicie, czy po 2 latach związku, który na początku był piękny, a przez następne 1,5 roku pamiętam ciągły lęk, strach, odrzucenie, jestem w stanie coś zmienić...? Korzystając z rad zawartych w tej ksiązce? Jestem w stanie zmienić mojego faceta, pokazać mu, że musi o mnie walczyć? Że jestem tego warta? Może któraś z Was była w podobnej sytuacji? Czy udało Wam się zmienić związek na lepsze? Wiem, że mogłabym być książkową zołzą, ale nie wiem, czy przyniesie to jakiś efekt, bo mój partner ma silną osobowość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucieczkę każda głupia potrafi doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudlo wiagry Sp. z o.o.
niekoniecznie acz jedno jest pewne - nikt nikogo nie jest w stanie zmienic kazdy zmienia sie SAM JESLI TEGO CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a przez następne 1,5 roku pamiętam ciągły lęk, strach, odrzucenie, jestem w stanie coś zmienić.." Takich rzeczy nie da się zmienić, związek oparty o strach i ciągły lęk to PATOLOGIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś patologia. I nie masz pojęcia o miłości. Poluj lepiej na tych swoich brunetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna121
wiesz, ja nie wierze ze ludzie się zmienią ja sama jestem w związku 7 lat i ciągle walczę o to co napisałaś i nic. ......... jest dobrze czasem jest dobrze, ale kiedy najbardziej potrzebuje i tak jestem sama odejść nie potrafię i chyba nie z powodu miłości ale z tego ze nie wiem jak to zrobić za bardzo się boje...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj lek i strach dotyczyl bardziej tego, co się dzialo w moim zwiazku... Czulam sie tak, jakby mojemu partnerowi przestawalo na mnie zalezec, skoro mi nie okazywal czulosci, nie wspieral... Mam strasznie niska samoocene, on zna kazdy moj kompleks, a ja wiecznie stawiam sie na pozycji kogos gorszego i beznadziejnego, a glownie porownywalam sie do jego bylych - moj blad... W sumie popelnialam wiele bledow, ale ta ksiazka uswiadomila mi to, mam nadzieje, ze uda mi sie wprowadzic te reguly w zycie... Mimo ze teraz czuje sie taka zdolowana i bezradna, moze uda mi sie spojrzec na mnie inaczej, docenic siebie, odbudowac poczucie wlasnej wartosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popraw swoją samoocenę. Do tego potrzebne są jakieś sukcesy. Pomyśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci kochaja kazda kobiete ale uwielbiaja te ktore sa niezalezne znsja swoja wartosc i nie daja soba pomiatac lubia zadbane madre kobiety i ciekawe swiata ksiazek filmow nie lubia tzw szarych myszek co robia wszystko dla niego byleby z nia byl ! Kobiety musimy byc silne . KOBIETA powinna miec zasady jezli facet ja zwyzwa chciaz raz od kurw tto powinna wymagac od niego przeprosin i nie odpuszczac dopoki tak sie nie stanie a druga zasada to taka ze gdy facet ja uderzy powinna postawic mu ultimatum albo sie zmieni i nigdy nie podniesie reki albo ona odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna121
nawet jak zadbasz o siebie i będziesz osiągać sukcesy i tak ich nie doceni, bo jak zawsze było coś nie tak, to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy na czym jest oparty wasz związek. Na miłości tylko że wpadliście w rutynę? Na Twoim lęku o odrzuceniu? Na tym że mu wygodnie jest być z Tobą i dlatego z Tobą jest? Sama musisz zastanowić się na czym dokładnie polega problem między wami. Uważam że te rady (z książki) są fantastyczne, i potrafią zadziałać i na początku ale i w trakcie związku bo facet dostrzeże różnice w zachowaniu i wyglądzie i traktowaniu go. I ponownie być może go zaintrygujesz sobą, ale na pewno nie jeśli jego uczucia wygasły albo jeśli Ty nie masz chęci o to walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak uderzy raz,
to nie ma drugiej szansy. ZAPAMIĘTAJ TO SOBIE dla własnego dobra, bo po pierwszym razie zawsze będzie kolejny. Pracuję w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×