Dziadki wolą drugiego wnuka

poprostu z toba cos jest nie tak ty nie umniesz dziecka wychowac a potem zganiasz wszystko na innych jak bys umniala dziecko wychowac to pewnie tesciowie tez by go zabierali na wakacje

To zacznij, laluniu, wychowywac tego swojego Kubusia ! Wtedy tesciowie i jego zabiora na wakacje ! Sama pomysl, jaka przyjemnosc jest w bieganiu za niegrzecznym dzieckiem ! Co do metod szwagierki-ja sama takie stosuje i mam dobrze wychowane a nie wytresowane dziecko ! O 19 kapiel, potem 2 ulubione bajki w telewizji, czytanie bajki przeze mnie i meza i o 21.30 dziecko siedzi juz w swoim pokoju. Jesli nie chce jeszcze spac, to sobie lezy albo sie bawi i potem samo sie kladzie. Dzieki temu z mezem w spokoju mozemy sobie obejrzec telewizje, poczytac. Rano tez czasem wstaje szybciej od nas, ale nie wlatuje nam jak dzikus do lozka, tylko przychodzi, patrzy ze spimy i idzie sie bawic do pokoju albo daje mi buziaka, by mnie obudzic. Nasze zycie nie jest w 100 % podporzadkowane dziecku. Dzieki temu, ze dziecko ma wyznaczone granice, jest pora na zabawe, spacery, posilki czy na spanie, dalej jestesmy dla siebie kobieta i mezczyzna a nie tylko rodzicami, ktorzy caly dzien podporzadkuja pod dziecko ! A dziecko ma poczucie bezpieczenstwa, milosc i stale rytualy. A tekst, "ze to tylko dziecko i ma prawo do tego czy owego" w tych czasach jest nagminnie wykorzystywany przez matki, ktore sobie z dziecmi nie radza i poblazaja tylko, tlumaczac zle zachowanie i brak zasad tym , ze dziecko "jeszce male i nie rozumie". A jakos dziwnym trafem moje dziecko w wieku 8 m-cy doskonale rozumialo, ze np. ja nie nosze non stop na rekach a babcia tak ! Jako ponad roczniak wiedzialo, ze jak ja czegos zabronie, to babcia pozwoli !

wiecie co, mozemy wszyscy jej tlumaczyc ale cos mi sie wydaje ze to mloda mamunia której koichanym Kubusiem maja obowiazek zachwycac sie wszyscy i podporzadkowywac sie Kubusiowi. kazdy tlumaczy wizje dwóch stron i nikt nie twierdzi ze faworyzowanie jest dobre, ale i tak konczy sie na tym ze Dawidek jest tresowany. i bardzo mi sie podoba wypowiedz powyzej, kobieta i mezczyzna to nie tylko rodzice tylko malzenstwo.

Teściu kupił im po luzaku i przyszli żeby im otworzyć ja otworzylam żona szwagra była w kuchni z teściową i Dawid przyszedł do swojego ojca mojego szwagra, a on do niego ,, a spróbuj sam otworzyć jak.nie dasz rady to ci otworzę " i on się męczył z kilka minut i jakoś sam otworzył. Ubrać ma się sam, no jezu on ma dopiero 2 lata.

No dobra mamuśka a normalne dla Ciebie że dziecko ma pukać do sypialni ?

Nasz synuś wstaje wchodzi do naszego łóżka i nas tak budzi i dla mnie to nie jest dziwne.

Tak, normalne. Jak i normalne, ze dziecko nie powinno uczestniczyc w rozmowach doroslych.

Czyli co mam w ogóle z mężem nie rozmawiać przy dziecku?

ciekawe jakby starszy kuzyn bil chlapal twoje dziecko... no przeciez to tylko dziecko .... a ze ucza go samodzielnsci to dobrze... dziecku trzeba tlumaczyc co wolno a co nie. musi znac granice...

no i no ci przeszkadza ze ucza syna zeby sobie radzil? przeciez powiedzial, nie dasz rady to Ci otworze. ucza syna zaradnosci, czyli tego co bedzie tylko obcym haslem dla twojego syna z tego co widze. i tak, dziecko ma pukac do sypialni, u mnie w rodzinie to nic dziwnego. no, chyba ze nie masz zycia osobistego z mezem.

Mamy ale Kubuś śpi kiedy uprawiamy seks i zazwyczaj.na chwile zamykamy drzwi.

To wola Twojego teścia i ma pełne prawo jednego lubić drugiego nie ,może ci przykro ale nic nie poradzisz ,nic na siłę.

No ale jak nie wychowałaś dziecka no to o co pretensje? Każdy ma znosić rozwydrzonego bachora i wszystko tolerować? Też bym wolała grzeczniejsze dziecko brać na wczasy a na takiego bachora zejdzie tyle energii i nerwów, że lepiej na wczasy nie jechać.

to wyobraz sobie ze Kubus sie obudzil, wy tego nie slyszycie i ma zly sen i wpada do was do pokoju bez pukania a tam tatus z mamusia w intymnej sytuacji. nie no, naprawde kolejny temat ktory chyba jest prowokacja bo nie wierze ze mozna byc az tak uzaleznionym i bezkrytycznym w stosunku do dziecka.

a jak mowa o wczasach to np moja teściowa przez lata zabierała swoją wnuczkę ,a mojego syna nie bo jak twierdziła bała się zacznie płakać za domem co były tylko wymówką bo mój syn mając 6 lat pojechał z moim ojcem którego nie widzi na co dzień na kajaki na 10 dni i nawet o mnie nie wspomniał ,też widać że teściowa woli wnuczkę, mimo że to sęp okropny i sama teściowa przyznaje że tylko babcia kup to czy tamto ,że dziewczyna umiaru nie ma tylko stęka obraża się i trzeba kupić .Mój syn w sumie nie cierpi z tego że babcia zabiera wnuczkę bo woli moją mamę i do niej jeździ ,druga babcia czyli moja teściowa mogła by nie istnieć ,więc ja tam z tego powodu też nie cierpię .

okej, ale wydaje mi sie ze dziadkowie unikaja spedzania czasu z wnukiem, choc tego nie popieram, ze wzgledu na to ze jest niewychowany. a twoj synek z tego co mowisz jest grzeczny w miare wiec to tylko widzimisie twojej tesciowej

Masz niewychowane dziecko i wielu ludzi będzie go unikać, w przedszkolu/szkole rodzice i opiekunowie będą krzywo na niego patrzeć i na ucho szeptać że jest zły, swoim dzieciom będą mówić że nie mają się z nim bawić, będzie outsiderem i nie raz dostanie łomot na boisku.Wychowuj go bezstresowo...ta...Dziadkowie mają zasady i dobrze, dziecko od małego powinno być nauczone, że pewnych rzeczy nie wolno, zwłaszcza u kogoś, nienawidzę dzieci bez ogłady, które np. ściągają same coś z mebli, wszystko dotykają bez pytania...

Nie ma takich debilek rodem z "Super Niani".

Chłopak jest mały. Uważasz że 2 lata to nie za mało na niektóre czynności? Dziecko się męczyło z lizakiem a tatuś obserwował i nie odtworzył wkońcu sam dał radę. Podczas seksu zamykamy drzwi na klucz także nie ma opcji żeby zobaczył.

Ja mojego Kubusia sadzam normalnie na toalecie, a Dawid stoi jak sika.

Przy każdej imprezie jest zachwyt na Dawidem. Teściu ma siebie za takiego dobrego pedagoga a jak widać nie wie że robi źle faworyzując jednego.

No bo Dawid nie jest rozpieszczonym maminsynkiem. Uczą go samodzielności. Dzieci są w stanie poradzić sobie z otwarciem lizaka. Przecież jakby nie dał rady to tata by mu pomógł - ale radę sobie dał. Robisz krzywdę swojemu dziecku, robisz za niego wszystko i upośledzisz go życiowo.

I jeszcze dziecko się budzi idzie do rodziców puka rodzice uprawiają seks i co nie słyszą pukania i co ?

to bylo dosc wiarygodne prowo ale jak doszlas do opisu sikania to przesadzilas...

bo dobrze wychowane dziecko czeka na "prosze". ale najwidoczniej twoje nie wie nawet co to osobisty pokoj, ze nie wspomne o tobie skoro tak sie tego czepilas. jak dziecko bedzie mialo z 15 lat to pewnie tez nie bedzie pukalo bo po co... pfff

Jesteś po prostu zazdrosna ,a to że mały stoi i sika to bardzo dobrze w końcu to facet .

Naprawdę jak boga kocham poszłam z nim do ubikacji ja chce go posadzić a on że on chce siusiać tak jak tata zawołałam żonę szwagra a ona mówi że on na nocnik nie siada jak coś to siada na ubikacje ale do nocnika robi na stojaka.

Padłam po tym. Myślałam że ona jaja sobie robi a on faktycznie.

a nie wiesz ze dla chlopcow wzorem jest tata a skoro tata sika zalatwia sie na stojaco to i maly synek tez tak chce

Dobra samodzielność ok, ale kurde jak się dziecko męczy długo to podchodzę i pomagam mój już zlizał pół lizaka jak ten dopiero otworzył.