Dlaczego po 30stce nie da sie juz nikogo poznac

Witam wszystkich :) w ten gorący, sierpniowy wieczór :P Być może, że za granica poznam jakiegoś fajnego faceta..poza tym do 30-stki jeszcze prawie 1,5 roku. Poza tym widzę czasami takie pary : ona puszysta, niezbyt atrakcyjna, on przystojny, wysportowany, naprawdę fajny. Czasem ona wygląda na młodszą, a często na starszą od niego. I co? Są razem..szczęście się do nich usmiechnęło :) a dlaczego ja..mądra, wartościowa, z jędrnym ciałem, ładnymi oczami, miłą aparycją nie miałabym być szczęśliwa mimo braku faceta :) ? Myslę, że jeśli los pozwoli na takiego mężczyznę trafię..właśnie wyjątkowego, który będzie moim dopełnieniem. Wiek chyba nie ma znaczenia, bo nie chce faceta, który wybierze kobiete "z młodszym ciałem", tylko takiego, który potrafi patrzeć "oczami duszy" :D i się we mnie zakocha :P z wzajemnością. Może banalnie to brzmi..ale jeśli takiego nie będzie, to , zadowolę się swoją samotnością :)

nawet panny po 70-tce wychodza za maz ;)

Magda duże miasto, bardzo ładnie napisane;)

Aha i chcialabym nie zgodzic sie z niedlugo trzydziestolatkiem - nie, nie kazda kobieta marzy o tym, zeby od razu po poznaniu faceta na drugi dzien miec 3 dzieci i uwiazac go kredytami. A gdzie romans i poznawanie sie? Ja w ogole nie chce dzieci, no ale normalna tez znajdziesz, z tego co widze to sporo jest tez takich,ktore wcale za exami nie placza i nie wygladaja jak staruszki. To tak jak ja bym sie mogla obawiac i w sumie myslalam o tym i kiedys pisalam. Poznaje kolege, podoba mi sie i on mowi ze jest wolny , ale byl w zwiazku przez 9 lat. Pewnie bym myslala, ze nigdy nie dorownam jego bylej, bo ona prawie jak zona byla.

A ja powiem o sobie tak - oj sa takie, co im sie nie ulozylo ;] Szkoda, ze na ulicy nie widac od razu, kto jest w cos zamotany, a kto ma wolne mysli i miejsce w zyciu. Zuza, czekam az mi cos powiesz o wodnikach-bawołach ;)

juz zawsze bedziesz stara ropucha

Ale mam teraz powod do radosci, maly bo maly, ale jest. Jest goraco, jest slonce, bardziej chce sie zyc i mozna sie troche wygrzac przed znowu polroczna zima ;]

No dokładnie, podchodzisz do gościa który ci się podoba i mówisz cześć jestem Marta. Przecież od tego się nie umiera. A goście około trzydziestki to już nie jakieś głupole dwudziestoletnie, taki cię nie potraktuje jakimś kretyńskim tekstem. Wystarczy trochę odwagi, trochę zdecydowania, a nie defensywnego czekania po wsze czasy, wynikającego co tu kryć z kobiecego wygodnictwa i tchórzostwa.

O nie, goscciu powyzej. Nie zgadzam sie. To nie jest wygodnictwo ani lenistwo. To wychowanie! Dlaczego dziewczynkom od malego wpaja sie, ze maja byc grzeczne, ciche, nie bic sie z chlopcami (w ogole sie nie bic, co wpedza w pozycje ofiary), maja nie przeklinac, w wieku doroslym nie miec potrzeb seksualnych, a bron boze ich wyrazac czy realizowac. Takze gosciu nie dziw sie, ze kobiety sa bierne. P.s. Nie jestem feministka ale uwazam, ze to niesprawiedliwe, a wrecz szkodliwe, ze dziewczynki tak sie wychowuje

ja bym się bała zagadać z obawy przed tym, ze facet wezmie mnie za desperatke co to już sama chłopów na ulicy zaczepia...tak się przyjęło że to mężczyzna ma zrobić pierwszy krok i takie kobiety z inicjatywą-mam wrażenie- nie są dobrze odbieranie. raczej jak desperatki, frustratki itp...

jedno cisnie mi sie na usta: niewolnicy konwenansow!

ja tez tak uważam, dziewczyna musi być kiepska/z wada, ze sama zabiega o faceta nadto 90% mężczyzn (tych naprawdę męskich) woli zdobywac niż być zdobywanym, to jest czysta biologia;)

Ale ja ni mowie zeby zaczepiala kazdego napotkanego faceta, tylko zeby nie robila z siebie ofiaru. Zreszta wasze zycie, wasz wybor

ło matko, ale jęczycie :D | trzeba mieć dystans do siebie, do życia, brać je na wesoło i z przytupem. a wy przeżywacie zagadanie do faceta, którego już pewnie nigdy więcej nie zobaczycie, jak mrówka paradontozę :D | i dziwicie się, że że fajni faceci nie chcą takich nudziar o mentalności starej ciotki

"ja tez tak uważam, dziewczyna musi być kiepska/z wada, ze sama zabiega o faceta" | zapoznanie się i zabieganie to 2 totalnie różne rzeczy :) | ja tam w ogóle lubię poznawać nowych ludzi, otwartość na innych to bardzo pożądana cecha :) | no i jeśli ktoś uważa, że poznawać facetów można tylko w kontekście podrywu, to współczuję ograniczonego spojrzenia na kontakty międzyludzkie. ja wyznaję zasadę, że najpierw trzeba kogoś w ogóle poznać, pogadać nieco i dopiero potem ewentualnie może się nam ta osoba spodobać. na wygląd sam w sobie nie lecę, bo niewiele mi mówi o człowieku.

Otoz to!

kobieta po 30 juz tak nie przyciaga jak jej mlodsze kolezanki

ale ja nie jestem sama:D i nie mam powodow do narzekac, dyskutuje na pdoany temat i tyle:p

Dolek. Bawoly sa inteligentne, raczej stale w swoich uczuciach i lubia zycie rodzinne. To tak w skrocie. Wodniki sa uparte , czasem glupio uparte i trwale w swoich postanowieniach. Czyli Ty jako wodnik i bawol powinnas byc typem co jak sobie raz cos postanowi to nigdy tego nie zmieni.

"ja tez tak uważam, dziewczyna musi być kiepska/z wada, ze sama zabiega o faceta nadto 90% mężczyzn (tych naprawdę męskich) woli zdobywac niż być zdobywanym, to jest czysta biologia" ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ typowe tłumaczenie leniwej i wygodnickiej księżniczki

Zuza, to by sie niestety sprawdzalo, widac z reszta, bo ciagle trwam przy swoim - ze wolnych nie ma ;] No ale ja ich nie widuje. W ogole chetnie bym sobie przeorganizowala cale zycie towarzyskie, tylko nie wiem, czy nei za pozno sie obudzilam ;]

Nie da się, bo to się mija z celem po prostu . . . (wg mnie)

Athelgast, moglbys rozwinac mysl? Dlaczego mija sie z celem?

Dołek, chciałabyś takiego jęczącego jak ty faceta? Pogódź się i zapomnij o szukaniu.

Nie uwierzysz, ale ja sie rok temu zakochałam w takim, a jesli to nei bylo zakochanie, to zauroczenie. Narzekal a ja i tak uwazalam, ze to urocze i ze przesadza w tym gadaniu. Chetnie bym w ogole wylaczyla ta czesc mozgu odpowiedzialna za myslenie o zwiazkach ;] To pewnie nie dla mnie, ale czuje presje spoleczenstwa, w sumie sama na sobie wywieram presje, ze jestem inna od reszty pod tym wzgledem.

Wlasciwie to mozemy juz zakonczyc ten temat, w internecie szukac nie bede na sile, mezczyzni i tak wola mlodsze, juz niech bedzie tak jak jest, nic nie poradze na to akurat ;]

lepiej nie koncz bo znowu nowy będziesz musiała zakładać a tak sobie marudzisz w jednym :D

do goscia powyzej nie jestem leniwa, ale w zwiazku chce sie czuc kobieta:) mam chlopaka i nie narzekam na powodzenie:p chce miec mezczyzne, nie ciape, czy metrocistam

dołektotalny jeszcze nic straconego faceci po pięćdziesiątce lecą na takie trzydziestki jak ty więc masz szanse

a po co kumu taki stary facet???