Dlaczego po 30stce nie da sie juz nikogo poznac

chyba, ze na sposonora, ale Dolek o tym nie pisal

nie jestem leniwa, ale w zwiazku chce sie czuc kobietausmiech.gif mam chlopaka i nie narzekam na powodzeniejezyk.gif chce miec mezczyzne, nie ciape, czy metrocistam **************************************************************************** Nie ściemniaj że masz chłopaka, nikt nie chciałby pustej roszczeniowej lali. Chyba że jakiś dres, ci zawsze uderzają odważnie do głupich księżniczek, swój do swojego ciągnie. Powodzenia do czterdziestki z kotem na kolanach.

chyba piszesz o sobie:D nie bede powtarzac sie i dlaczego mialabym niby sciemniac:) obracam sie w towarzystwie uper middle class-ofyi

uper middle class >>> :D dobrze ze sa ludzie tacy jak ty przynajmniej mozna sie posmiac na tym pelnym chorych psychicznie ludzi forum. obracasz sie czy ciebie obracaja bo to roznica ktorej mozesz nie dostrzegac :D

Ja to mysle i troche obserwuje, ze spoleczenstwo patrzy z politowaniem i niedowierzaniem na kobiety takie jak ja. A ja sie troche alienuje od kolezanek zajetych, bo czuje sie gorsza w ich towarzystwie ;/

zdziwil(a)bys się, ale wiem, ze tu jest dużo zazdrosnikow i frustratów:p dokładnie wiem co pisze, to jest cecha mojego zawodu (m.in.):D natomiast nie zawsze każdy usłyszy to co chce:p

Dolek nie ma co się alienować:) zawsze w towarzystwie mogą pojawić się samotni mezczyzni;)

Dołek, rozumiem, że przez wakacje, święta czujesz się wyjątkowo samotna. Wokół zakochane pary spędzające razem czas. Ale jak sama napisałaś widocznie nie czujesz sie zdesperowana na szukanie za wszelką cenę kogoś do związku. Wyjście widzę tylko jedno. Zaakceptować obecny stan rzeczy i cieszyć się życiem.

" gość Dołek, rozumiem, że przez wakacje, święta czujesz się wyjątkowo samotna. Wokół zakochane pary spędzające razem czas. Ale jak sama napisałaś widocznie nie czujesz sie zdesperowana na szukanie za wszelką cenę kogoś do związku. Wyjście widzę tylko jedno. Zaakceptować obecny stan rzeczy i cieszyć się życiem. " Dzieki za niezlosliwa wypowiedz :) No tak, gdybym chciala tak strasznie dla zasady,to pewnie zaczelabym ostro szukac 10 lat temu, zapisujac sie na wszystkie mozliwe kursy i portale. A ja tego nie zrobilam bo do ok 25 r.z. bylo mi wszystko jedno w tym temacie i bylo calkiem OK. Swoja droga myslicie, ze to zle, ze nie szukam po portalach?

Eee, niezłośliwą...? A powiedz, kto szuka kogos na stałe w wieku 20 lat? Chyba tylko w małych wsiach, nie obrażając ludzi tam żyjących. To nie jes tak, ze robisz źle nie korzystając z portali internetowych. Po prostu zamykasz sobie jedną ze sposobności poznania kogoś ciekawego.

No niezlosliwa :) Hm kto sie dobiera na stale w wieku 19-20 lat? Od groma moich znajomych, owszem z miejscowosci pod Warszawa, ale studiujacy w Warszawie. Czesto pierwszy partner i juz "sukces".

Sukcesem jest znalezienie bratniej duszy, a nie złapanie pierwszego faceta z brzegu. A ja wychodze z założenia, że trzeba poznać różne doświadczenia życiowe żeby się czegoś nauczyć. Więc nie wiem czy taki pierwszy chłopak jest najlepszy.

No i co z tego że mogą pojawić się wokół niej samotni i być może interesujący mężczyźni? I tak nic nie zrobi, pewnie jeszcze będzie udawać niedostępną, he he. Kobiety w Polsce są niestety upośledzone jeżeli chodzi o zrobienie czegoś od siebie w relacjach damsko-męskich. Czekają tylko na gotowe puste lale.

jak ktoś wcześniej napisał, bierność kobiet w relacjach damsko-męskich wynika ze sposobu wychowania i stereotypów, że kobiecie "nie wypada". Ale od normalnej rozmowy do nachalności to długa droga. Myślę, że musi jeszcze sporo wody w wiśle upłynąć zanim zmieni się polska mentalność :)

ja nie wiem, czy koło 30stki można jeszcze cokolwiek zwalać na "sposób wychowania". to tak jakby tłumaczyć swoją nieumiejętność liczenia tym, że matematyczna w podstawówce była kiepska. | dołek, narzekałaś, że nie masz z kim jechać na wakacje. wyobraź sobie, że jadę z ekipą przyjacielską we wrześniu i mam nadzieję na wspaniale spędzony czas :) | i mogę sobie pozwolić na wakacyjne flirty, bo jadę bez faceta :P

matematyczka*

Zaba - gdzie sie wybierasz?

do chorwacji.

Chorwacja jest bardzo ladna. Ze wschodniej czesci mozesz sie wybrac tez do Montenegro. Z zachodniej masz promy do Wenecji na jednodniowa wycieczke.

a z polnocnej na zrce :D jak ropuchy tam przyplyna to beda glowna atrakcja :P

wiem zuza, wenecję też mamy w planach :)

Jak dasz rade to wybierz sie do Mostaru w Bosni na jeden dzien. Nie jest to moze jakas wielka atrakcja ale miejscowosc ma swoj klimat i milo jest patrzec jak ludzie tam dzwigaja sie po wojnie. I koniecznie podeslij zdjecia

bośni raczej nie planujemy. w samym mieście, gdzie się zatrzymamy, jest dużo do zwiedzania. wracając chcemy zahaczyć o wiedeń.

Zaba , no to dobrze, ze jedziesz, ale jak to sie ma do mnie? mam zazdroscic, ze ja nie mam takiej grupy przyjaciol? ;) Jak dla mnie baw sie dobrze. A narzekanie na kafe, ze kobiety nic nie robia w kierunku facetow nie brzmi wcale lepiej niz narzekanie kobiet, ze faceci nic nie robia.

Wieden jest ladny ale trzeba miec na niego co najmniej kilka dni. No i z noclegiem w pelni sezonu moze byc ciezko.

przecież piszę, że po drodze. nocować tam nie będziemy. zresztą, to się zobaczy jeszcze, co, gdzie i jak, nie ma co za dużo planować. wrzesień to już moim zdaniem jest po sezonie, pełnia to jest teraz.

Chorwacja pikna jest zazdraszczam ;)

Dolek - jestes ?

No, Chorwacja pewnie jest ladna :) ale nie bylam. Jestem jestem z doskoku, bo robie rozne rzeczy w domu i podczytuje.

moja droga, wychowanie w znacznym stopniu rzutuje na zachowanie, więc myślę, że skoro od małego wpaja się dziewczynkom, że czegoś nie wypada robić, to nie ma bata aby nie uważały tak, gdy będa starsze. To jedno. Po drugie, może to ja jestem dziwna, że mam takie poglądy ale tak samo jest z wychowaniem seksualnym. skąd się wzięło przekonanie, że seks to grzech...tak, tak, wiem...szkoda gadać. Jednak nie mogę się z tym zgodzić :P