Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość niulekx
hehe ale narobiłyście sobie apetytu tostami ja dziś na kolację zrobiłam sobie hot dog;-) ja też wcinam pomidorówke;-) pwenie nie długo mi zbrzydnie bo teraz mam tak że jednego dnie od rana jadłam pierogi cały dzień na drugi dzień znow od rana a popołudniu już nie mogę na nie patrzeć i to zostało do dziś niewiem czy też tak macie? ja mam dziś mega doła mój mąż wyjechał w niedziele ale pojutrze wraca ale tak mi cięzko bez niego ;-( normalnie mam ochotę płakać niewiem czemu ale to chyba mi tak hormony działają bo jakoś się przyzwyczaiłam że co jakiś czas wyjeżdża i to nawet na dłużej a ten tydzień jest dla mnie ciężki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulekx
lalik to faktycznie masz apetyt na te ogórki że nawet ten sok wypiłaś;-) oglądacie straszny film 2? ja chciałam obejrzeć poniedziałkowy na wspólnej ale poczekam z tym na mojego męża;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nilukx-mój mąż pracuje na zmiany więc mijamy się non stop..też mi trochę smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walabia
papssi, piekę normalnie w zwykłej foremce w piekarniku elektrycznym. Pieczenie trwa godzinę, a wcześniej (po wymieszaniu wszystkich składników) ciasto rośnie 10 godzin. Zazwyczaj zostawiam na noc i rano pieczemy. Polecam Wam dziewczyny, bo to bardzo proste a przynajmniej wiecie, co jecie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulekx
Papssi a to Twój mąż jest wojskowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walabia jasne że taki chlebek jest super- nie ma co ukrywać. Dziś to już chyba niczego nie da się kupić bez spulchniaczy, barwinków, konserwantów itp...Tylko czy ja bym dała radę tak piec non stop?? niulekx- mój mąż pracuje w Policji. Chyba już to wojsko byłoby lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręcona_filipinka
Co do pieczywa to w miasteczku 7km ode mnie jest taka piekarnia, gdzie robią pieczywo na polepszaczy i innych chemikaliów... Chleb na zakwasie, na bułki rozczyna, czy jakoś tak- nie znam się na piekarnictwie. Jakoś krótko przed narodzinami mojej córki tam trafiliśmy i do tej pory jesteśmy wierni tej firmie;) jak mój mąż wraca z pracy to przywozi świeże zdrowe pieczywko:) a wiecie jaki jest pyszny żurek na białej kiełbasie i kwasie chlebowym... Aż się głodna zrobiłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znów podziębiona, dziś to nie podnosze się... Dzieckiem zajmie mi się mama a ja postaram się podkurować pisze z telefonu i zrobiłam błąd w nicku-to wyżej to moja wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia8905
Papssi a ja z kolei wolałabym, żeby mój zmienił mundur. Jest wojskowym. I przenoszą go ciągle z jednostki na jednostkę, teraz nie było go pół roku bo był na szkółce podoficerskiej, był na misji.... A ja tylko czekałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabell- u mnie też co rano wymioty:( Ty serio w pierwszej ciąży miałaś wymioty i mdłości przez 9-mcy????? Walabia- z kukurydzą to ja wystartowałam :) dziś z kolei mam od rana mega ochotę na zapiekankę z pieczarkami (taką domową ) Niulekx-ja tak mam z potrawami , że jak jednego dnia coś mardzo mocno mi smakuje , to na drugi dzień nie mogę nawet na to patrzeć :/ zakręcona_Filipinka -od jakiegoś czasu chodzi za mną smak na domowy Żurek z jajeczkiem i kiełbaską ...niestety jakoś nie mam kiedy się za niego zabrać i ugotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ta ja Wam powiem że barszczu białego nie lubię...smaku mi nie narobicie ;-) Gosia- a Twój też pracuje na zmiany??super że po oficerskiej szkole jest. Mój bardzo by chciał się dostać ale podobno b. ciężko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Benia, serio... Wymiotowalam calutkie 9 miesiecy, nawet na porodowce:-) Dostalam malutka miseczke i tak sobie lezalam i co jakis czas wymiotnelam sobie hehe Ja dzis na obiad robie barszczyk czerwony z buraczkow zabielany smietanka i do tego podam ziemniaczki osobno polane skwareczkami. Teraz w ciazy mam mega ochote na zupy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabell- ja dziś także serwuję zupkę - pieczarkową z ziemniaczkami , zabielaną śmietanką ....mi też bardzo smakują zupki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Ale po porodzie minelo jak reka odjal. W nocy urodzilam a rano juz nie mialam mdlosci. Czekam na to z niecierpliwoscia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia8905
Papssi teraz jest na urlopie. Do szkółki poszedł ze względu na to, że długo już siedział na jednym stanowisku i smai mu zaproponowali. Niestety po niej przenoszą go 500 km dalej na inną jednostkę na 1,5 roku. W obecnej jednostce pracował niby w stałych godiznach, ale zawsze coś wymyślali, a to sprzęt, a to ćwiczenia, a to zawody itp i w końcu więcej go nie było niż był, do tego służby 24h, wysłali go na misję, a po powrocie do szkółki. Tak więc za 2 tyg czeka mnie przeprowadzka. Boję się, że sama nie dam sobie rady potem z maleństwem....a tu mam rodzinę i jakąś pomoc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Ja pieczarkowa jadlam przez dwa dni. Uwielbiam ja. Ale mam lenia, siedze jeszcze w pizamie przed tv i nie chce mi sie nawet ruszyc do toalety :-) Zaraz musze sie jednak zbierac do szkoly po mojego misiaczka. O dziewczyny, powiedzialam mojemu synowi o ciazy i o dziwo ucieszyl sie. Kiedys nawet nie chcial sluchac o rodzenstwie, a teraz powiedzial, ze super i wolalby malutkiego braciszka. Chodzi dumy i chce sie wszystkim pochwalic, ale jeszcze mu nie wolno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajnie Miraebell83, mój robak jeszcze nie czai bazy- patrzy na mnie jak na idiotkę jak mówię że w brzuszku pływa dzidziuś... gosia8905- a no widzisz zawsze coś za coś- kasa niezła ale nigdy nie masz pewności gdzie wylądujesz....A z maluchem dasz radę, ja też byłam sama, żadnej rodziny na miejscu, żadnej pomocy..Najgorzej jak przychodzi zmęczenie i zwątpienie - ale my jesteśmy silne, regenerujemy się i damy radę..Bo kto inny jak nie my?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabell- mój szkrab wie od samego początku tzn. od dnia zrobienia testu ;) Uznałam że jest dla mnie bardzo ważną osóbką w życiu i musi wiedzieć jako jeden z pierwszych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Motylek a dlaczego musisz powtorzyc badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
motylek uważam ze nie powinnaś już badać się w tej swojej przychodni, jeśli te babska przekazują informacje twojej szefowej, to teraz nawet jeśli wynik wr jest fałszywie dodatni co często dzieje się w ciąży, to one mogą mieć teraz pożywkę dla plotek! więc zapewne ty tej kiły nie masz, ale jeśli one interpretują wynik, to współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o tym te babska tylko szukaja sensacji! jakie wczoraj one byly podekscytowane! jak mnei tylko zobaczyly to jedna do drugiej "o wyniki w kopercie, gdzie one sa?!" i potem do mnie zebym poczekala bo do pana doktora musze isc a ja czy nie moge isc soboie z wynikami do pani dr ktora mnei skierowala na badania? a jedna ze nie, bo koperta jest zaadresowana do pana doktora a co sie okazalo potem , bo pan dr mi dal wszystko, na kopercie bylo moje imie i nazwisko i pesel! lekarz mysle ze w porzadku jest, chodze z nim razem na angielski powiedzial ze to miedzy nami wszystko bedzie! powiedzial ze mial ostatnio taki przypadek ze ze dziewczynie dwa rqazy wyszlo ze ma dodatnie a w szpitalu klinicznym wyszlo ze nie ma kiły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie nie zamierzam juz tu badan robic ew wypije tu glukoze o ile jeszcze bede w pracy i na miejscu w pon ide na badania do centrum zdrowia gdzie pracuje moja gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypadki wynikow falszywie dodatnich w ciąży sa bardzo częste, dobrze, ze ten doktor w porządku nawet, to powodzenia w dalszych badaniach, glukozę ja piłam w 26 tygodniu ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie. Od jakiś 2-3 dni hmm.. jakby to powiedzieć, czuję, że mam jajnika. Może to dziwnie brzmi, ale ogólnie nie czujemy swoich narządów wewnętrznych. A ja ciągle czuję, że go mam (prawy jajnik) i raz na jakiś czas on mnie tak zakuje. Na samym początku też mnie troche bolał. Ale to jakieś 2 tyg a potem ciiisza i nic, i te 2 dni teraz. Dodam, że jak miałam usg gin powiedział, że to z tego prawego jajnika było jajeczkowanie. Pewnie przesadzam, ale wolę spytać tu czy coś wiecie o takich bólach, miałyście tak? Mam dzwonić do gina czy dać spokój i czekać na wizytę (24.09).? jestem pod koniec 10 tyg. i narazie nic mnie nie bolało, więc może dlatego tak świruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc dziękuje:) ja czasami trez czuje jajnika taki lekki bol ale nei jak na owu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek to faktycznie jakiś żart z tymi badaniami....nie wierzę po prostu..kiedy robisz drugą próbę? ja byłam wczoraj na badaniach ale na wszystko co możliwe, nawet nie dzwonię do szpitala zapytać czy są bo i tak ich dziś nie odbiorę... mamta- myślę że to uczucie nie jest chyba jakieś mocno niepokojące..wydaj mi się że jak też tak miałam kilka razy. W końcu rośnie w nas mały pływaczek więc możemy doznawać różnych bóli i przypadłości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmosik
Hej dziewczyny. Czytam was już od jakiegoś czasu i dziś postanowiłam do was napisać. Mam termin na 26.04 Chciałam się was zapytać czy przybrałyście już coś na wadze? A jak u was z witaminami? Bierzecie jakieś dodatkowo oprócz kwasu foliowego? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×