Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość miska22
Pierworodka kurde chcialaym umiec jej tak powiedziec !!:D Czuje ze obrazila by sie na smierc i zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Kurcze no to niewiem,ale czemu uwazasz ze obrazila by sie na smierc i zycie ?? Jakbys ja hmm na kawke i ciasteczko zaprosila bo chcesz jak.corka z mama porozmawiac? Uwazam ze jakbys juz urodzila i by Was zobaczyla to jako mama i swiezo upieczona babcia by sie tak rozczulila ,ze zlosc czy foch w trymigi by znikl :-) hmm no miska ja tylko chcialam pomoc hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Rozumiem pierworodka :) Każda wasza rada jest pomocna ;) W koncu jakos jej powiem ze ma w niedziele nie przyjezdzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Hehe no dobrze,pewnie:-) zrob jak uwazasz :-) ja na szczescie a moze i nieszczescie niemam takiego problemu z moja mama bo za specjalnego kontaktu czy wiezi miedzy nami to niema....i juz nigdy niebedzie,wgl nie czuje jakby wgl byla moja mama,wiem wiem ,ze to brutalne slowa ,a jakze bolesne ale tak niestety jest..pozatym moja mama mieszka 1500km odemnie :-) i nawet sie nie wybiera tu,mowi ze poczeka jak my ma urlop z mala przyjedziemy...Moj Tato skolei z moja siostra i ciocia przyjada tyle km by mala przywitac ale dopiero w maju bo potrzebuje czasu z moim jakos nowa sytuacje ogarnac :-) baaa nawet dziadki sa po 70tce juz a.sie pchali ze autem przyjada ale juz no 5 os.to niedamy rady ugoscic...a wiec rodziny sie niewyboera.zawsze znajdzie sie taka czarna owieczkaw rodzinie,,,,,uffff....wygadalam sie a ciazylo mi na sercu od kilku miesiecy :-) fajnie ze jestescie :-) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJ288
pierworodka896, ale chyba nie jesteś bardzo smutna z powodu mamy? ja mam niby mamę niedaleko a u mnie nikt nie myśli by do porodu jechać. Nawet nie było tematu. Nawet mi przez myśl nie przeszło, że mogłaby jechać ze mną. Córka z matką to jednak inny rodzaj więzi niż córka-ojciec, czy matka z synem. Ja się specjalnie nie przejmuje, że nie mam w mamie przyjaciółki. Mam nadzieję pierworodka, że TY też bo nie jesteś sama! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnulkaHanulka gratulacje!!! Co do wykupienia położnej to nawet nie wiedziałam, że jest taka możliwość ;) Znajoma jak rodziła w styczniu to dali 100 zł w łapę położnej tylko. Mieli dać 200, ale bali się, że nie zdąży urodzić do przyjścia nowej zmiany i zostawili drugie 100 dla tej nowej. Ale zdążyła i zaoszczędzili stówę ;P Dziewczyny u mnie też cisza z jakimiś oznakami zbliżającego się porodu. Czop mi chyba nie odszedł, rozwarcia żadnego nie miałam, szyjka też się nie skracała (przynajmniej nic mi nie mówili). Jedyne co to mnie od czasu do czasu brzuch pobolewa jak na okres. Ja chyba nawet nie mam tych skurczy przepowiadających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak często piszecie o mamach i w ogóle rodzinach, a my to z mężem znowu mamy malutką rodzinę jeśli chodzi o najbliższych. Męża rodzice nie żyją, moja mama też, a z ojcem nie mam kontaktu, bo prawie go nie znam. Także jesteśmy zdani praktycznie na siebie tylko. Nasza mała dziadków niestety nie będzie mieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pranie nosze sama chyab ze m w domu i akurat zobaczy to mi laskawie pomoze pewnie pomaga ale dzis mam na niego taka zlosc ze nie potrafie sobie przypomniec w czym mi pomaga:) moja mama ze tak powiem nieproszona sie nie wtraca i dobrze a na dodatek mniej wiecej w moim terminei porodu ma powazna operacje wiec raczej nie bedzie wycieczkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Ja tez nie mam w mamie przyjaciolki, choc ona chcialaby we mnie ale za bardzo mnie zranila... I choc probuje byc blisko to ja wlasnie nie chce. Pwiem brzydko ze czuje ze ona sie narzuca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
MJ288 dziekuje Ci za slowa otuchy ...hmm Tzn powiem Ci ,ze juz sie dawno przyzwyczailam ze moja przyjaciolka nigdy niebyla i nie bedzie. Stalam sie z wiekiem odporniejsza i pogodzilam sie z tym ale jak raz na ruski rok odezwie sie na fb ,bo jej za drogo na chwile do corki zadzw.to niema sytuacji zeby mnie niezdenerwowala albo zranila slowem ost.no z miesiac temu napisala do mnie na fb "co tam" jak tam to pisze ze "okey " a ona wyslala mi zdjecie sliniaczka jaki dla malej kupila i sie podniecala prezentem za 2 zl zapewne..a ja skromnie dziekuje,ze to mile a ona za chwile zmiana tematu i pisze" wyslac Ci zdjecie obciachowych butow" a ja zglupialam o co jej.chodzi...ale zaczailam ze tak powiem b,szybko, pisze no wyslij,buty niepasujace do jej wieku.ale.ok,i pisze jej ,ze.no troche zbyt odwazne i pomaranczowe na koturnie ze nieznam.sie moze na nodze lepiej wygladaja.a ona do mnie.......czekaj!! Ja czekam a ona sobie zdjecie zrobila.Zalozyla tego buta i mi wysyla...myslalam ze mnie szlak trafi...lzy pociekly i sie rozlaczylam ,a patrze a ona pisze" noooo jak.sie.czujesz? Jak moja.wnuczka sie.czuje? Jak tam twoj Florian ?? Czyli przyszly Maz..masakra ale co.zrobic. Ciesze sie.ze reszta rodziny mojej kocha mnir ponad.wszystko,dopinguja.,co troche chwala Czuje to poprostu wsparcie :-) Wiem jedno...moja corcia.ktora jeszcze w brzuszku mieszka bedzie miala wszystko i najlepszych rodzicow jakich moze.sobie wyob razic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
A siewygadalam :-) az czlowiekowi lzej.na sercu.:-) nie chce Was kochane zanudzac ale no musialam to z siebie wygarnac,bo Moj to niekomentuje tego bo niezna przeszlosci tzn mojego dziecinstwa ,wspiera mnie ale nie neguje nikogo.. No dobra :-) co do poloznej niemam pojecia jak to tu za granica wyglada,przyszla szwagierka jak.rodzila poltora roku temu to zachwalala,zadowolona z opieki,do domu polozna jej przychodzila.co drugi dzien i pomagala nawet masaz brzucha jej robila heh,i.to.wszystko.na kase chorych.. fajnie..a ona starsza odemnie duzo,przed 40stka jest i z racji ze nauczycielka niemieckiego w gimnazjum tutaj to z tymi poloznymi jak.z.gimnazjalistami krotko.i.na temat je trzymala haha :-) wymiotowala na nie ,przypadkowo podczas porodu,obrazala i wgl a.one.nic.jakby chleb powszedni:-) takze jestem dobrej mysli ze mnie te niemki polozne.nie zdepcza tylko beda.mile noo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh współczuje wam teściowych, mamusiek.Ja na swoją mamę nie mogę narzekać teraz dzwoni codziennie i przez to czuję presję niesamowitą a ona tego nie kuma.Zabroniłam jej dzwonić ale mnie nie słucha:/ Ale wiem że pomoże jak będzie trzeba i wtrącać się nie będzie bo to nie ten typ człowieka:)co innego teściowa.Najchętniej by wszystkim życie wyreżyserowała. wiecie co przeszłam się dziś 40 min wolnym tempem i teraz padam na ryjek.Jakoś ciśnienie jest chyba do d**y dziś.Jakby mi przyszło zaraz rodzić to kawa by musiała być mocna:P MP88 ja nie kupuję swojej lewatywy. Koleżanka rodziła tam rok temu i jej zrobili. Wydaje mi się że to standard. Co do łapówek powiem Wam, że ja mam też uszykowane małe co nie co hehehe:D przezorny zabezpieczony, jak trafię na jakieś sucze to lepiej mieć asa w rękawie.Ale to tylko na naprawdę CZARNĄ GODZINĘ jakbym faktycznie umierała tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bird25
AnulkaHanulka ode mnie tez gratulacje! A z tymi mamami to widze, ze niełatwy temat nie tylko dla mnie. Ja staram sie nie przejmować, jeżeli jest to w ogóle możliwe żeby nie przejmować sie tym jak traktuje Cie własna matka...ale myśle sobie, ze zakładamy przecież swoje rodziny i to one są lub bedą dla nas najważniejsze! Ważniejsze niż relacja z własna matka. Ja tej myśli sie trzymam! I będę sie starać być dla swojej córki zupełnie inna mamą, mam nadzieje, ze mi sie uda:) Wiktorowianka, właśnie trudno znaleźć ideał relacji... Niektóre mamy olewają swoje dzieci, a inne chciałyby je do końca życia kontrolować i przez to są toksyczne... Eh.. Życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przykre to co piszecie o tych mamach, jak widać w życiu różnie bywa i nawet w tak bliskich stosunkach nie zawsze bywa różowo. W każdym razie my na pewno będziemy najlepszymi mamami na świecie dla swoich pociech! Ja na szczęście ze swoją mam dobry kontakt. Ogólnie nie mam co narzekać na rodzinę, bo z siostrami też dobrze żyję..no z tatą też, ale mój tata to taki mało empatyczny i się z rzadka interesuje życiem rodzinnym..po prostu jest, że tak powiem. Pierworódka896 po to jest to forum, żeby się czasem wygadać..dlatego się cieszę, że mamy coś takiego. Agu1983 to dalej się gniewacie z m..? Mnie w ogóle tak ta prawa ręka boli w nadgarstku i nawet m zauważył że trochę spuchła..on się śmieje, że to dlatego bo cały czas coś skrobie na tym laptopie lub na komórce. No musiałam ją sobie bardziej nadwyrężyć..bo lewa w sumie też mnie boli...już mam takie grube paluszki jak nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Ja tez sie swiderku ciesze ,ze istnieje.to forum:-) Dziewczyny taka pewna kwestia mnie zastanawia,mianowicie jak wyglada sprawa z.siusianiem po porodzie?? Czy szczypie podczas siusiania ? Jakie to uczucie wgl ?? Aaaa i odczuwa sie ulge ,jesli chodzi o czestotliwosc chodzenia do kibelka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierworódko ja słyszałam że najlepiej sikać pod prysznicem bo nie boli tak... mam przygotowany na ekspresowe gojenie tantum rosa+octanisept i mam zamiar po każdej wizycie w toalecie przepłukiwać tantum rosa. a jak z częstotliwością to trzeba się mamusiek pytać ale pewnie jak już dzidziusia w brzuchu nie ma to parcie też się zmniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) Pierworodka ja nie miałam problemów z siusianiem po porodzie gorzej z podcieraniem i z druga sprawą bo jednak szwy ciągną ale nie każda musi byc przecież nacinana .co do czestotliwosci chodzenia do toalety to zmniejsza się o bo nic juz nie uciska na pęcherz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Achaaa to juz wszystko jasne :-) dzieki wiktorowianko :-) Wy juz pisalyscie dawno temu o tantum rosa ,to pamietam ze czytalam a to sobie tez kupie ,by sie ladnie goilo A co do prysznica to nieglupi pomysl :-) mi sie podoba jak tak ekstremalnie bedzue bolec to sie niebede patyczkowac i pod prysznic polece:-) Doswiadczone mamy - chodzi sie mniej na kibelek jak dzidzia sie urodzi?? Odczuwa sie znaczna ulge?? Aaaa i jak dlugo mniej wiecej goi sie krocze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Hmm w sumie racjaa,moze ciagnac podczas tych dwoch spraw ..no ale ogolne obeznanie chyba juz mam ...fajnie dzieki:-) a jak dlugo trwa gojenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z Oliwka
hej koleżanki ;) na poczatku gratulacje dla nowych mamusiek :) dawno nie pisalam bo różnie to u mnie bywa, ostatnio jestem bez siły na cokolwiek ale staram się czytać na bieżąco ;) myslalyscie juz o wyborze rodziców chrzestnych ? ja właśnie się zastanawiam.. orientujecie się czy moja chrzestna mozebyc chrzestna mojego dziecka? a jeszcze po drodze ja jestem chrzestna jej córki.. troszkę skomplikowane ale chyba rozumiecie.. moja chrzestna ma córkę jestem jej chrzestna a teraz chciałabym żeby mojachrzestna była chrzestna mojego dziecka.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) Pierworodka do końca pologu wszystko powinno sie zagoic mi polozna zdjela szwy jak poszlam po 6 tyg na kontrolę to bylo juz ok ale dyskomfort odczuwalam przez dluzszy czas np przy zmianie temperatury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bird25
Kurcze, dokładnie nie pamietam jak z tym siusianiem, ale chyba na początku trochę szczypie, no bo tam jednak jest rana. Ja akurat po porodzie, w szpitalu chodziłam siku co chwile, z reszta tak samo jak moja wspollokatorka z pokoju, bo nam lekarze i pielęgniarki kazali pić conajmniej 2,5 l wody dziennie!!;) żeby pokarmu było pod dostatkiem:) szat zdjeli mi jeszcze w szpitalu, po 5 dniach(byłam tydzien ze względu na zoltaczke synka). Wiec w miarę szybko sie to u mnie zagoilo, starałam sie "wietrzyc" krocze jak najczęściej. Ania z Oliwka nie mam pojęcia jak to z przepisami kościelnymi jest w przypadku wyboru chrzestnych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Anglia gratuluję banki! !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
O kurcze Zaba serio? Tak dlugoo?? Tzn,ze 6 tyg to.juz duzo a i jeszcze.dyskomfort.sie odczuwa? Jak okres pologu sie skonczy to wlasciwie bedzie lato pelna para Tak mi sie wydaje i chyba pocenie sie bardziej tam tak mysle ..no coz badzmy dobrej mysli :-) moze za duzo juz panikuje a nie bedzie tak.zle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Ja od rana miałam pełno pokera , aż tak mi nogi spuchly. Po obiedzie juz opadła z sił. Jestem jeszcze ns wsi ,b czekamy na pizze bo siostrze się zachciało będę musiała kierować bo mój m z moja siostra piją se piwko a ja się średnio czuje. Boli mnie w spojeniu losowymi. To wszystko chyba przez drożdżach w moczu. Przekleństwo! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bird25
To wszystko jest kwestia bardzo indywidualna... U mnie rana po nacieciu zagoilo sie szybciutko, za to krwawienie poporodowe trwało bardzo długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochane: urodziłam w poniedziałek o 9:48 synka Alexander Karol waga 2670 gr, 48 cm przez cc od wczoraj od godz. 19 jesteśmy już w domku. Buziaczki chciałam dać tylko znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domella gratulacje!!! Maluszek :) na kiedy miałaś termin? Fajnie, że już w domciu jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×