Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

ROZPAKOWANE MAMUSIE: 1. Józka1 - 4.03.2014 - Maja, 4140g, 57cm, pn, om 3.03.14 2. Na kwiecień- 6.03.2014 - Maciuś- 3. Helenka - 6.03.2014 - Cezary 4. Fiona_88 - 7.03.2014 - Wiktoria, 3200 g, 54 cm, cc 5. Kasia -18.03.2014- Madzia 6. Alicja84 - 24.03.2014 - Marcel 7. Domella - 24.03.2014 - Alexander, 2670 g, 48 cm, cc 8. zorrrooo1111 - 25.03.2014 - Halinka 3870 g, 58 cm, pn, om 02.04.2014 9. DorotaHelena - 26.03.2014 - Olivier 10. AnulkaHanulka - 28.03.14 - Hania 53cm, 2840g 11. Nala - 28.03.2014 - Ala - 52 cm 3350 g 12. Anus23 - 28.04.14 - Szymuś, 3300 g, 56 cm 13 Aldonka 88 - 29.03.2014 - Agatka, 3100 g, 56 cm, pn 14. myszula12 - 31.03.2014 - Mateusz 15. Karolina i Karolek - 31.03.2014 - Karolek 16. Miska22 - 01.04.2014 - Oliwia 17. Mysia8484 - 05.04.2014 - Syn 18 Madziana_83 - 07.04.14 - Martynka 19. Mamaolcia - 08.04.2014 - Emilia, 2950g, 55cm 20. Mama Leti - 08.04.2014 - Letycja, 3450g 21. Wiktorowianka-09.04.2014- Wiktor 22. kasia06 - 12.04.2014 - Marysia, 3270g, 53cm 23. Świderek84 - 14.04.2014 - Milanek, 3480g, 54cm 24. przyszła mama Laury - 14.04.2014 - Laura 25. Agu1983 - 15.04.2014 - Milenka, 3940g, 53cm 26.JoannaN28 - 15.04.2014 - Bartek, 3150g, 51cm 27. Motylllek - 16.04.2014 - Kacper, 4240g, 59cm 28. MP88 - 17.04.2014 - Córeczka, 3320g, 56cm 29. Żaba90 - 18.04.2014 - Syn, 3400g, 57cm 30. Bird25 - Córeczka, 2970g, 51cm 30. IwonkaJ 31. Nataliaaaa Oczekujące-Dwupaki: pierworodka - 13.04.2014 - dziewczynka - poród naturalny Madziaaa1988- 14.04.14- chłopczyk- poród naturalny Ania z Oliwką - 16.04.14- dziewczynka - poród naturalny finezyjka83 - 17.04.2014 - dziewczynka - poród naturalny MJ288 - 21.04.2014 - chłopiec - poród naturalny mamala - 23.04.2014- dziewczynka - cc Późna mama wawa -23.04.2014-dziewczynka - cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu1983 ;) już byłaś w rozpakowanych :D Ale byłaś też w tabelce oczekujących dwupaczków :D Skorygowałam to małe nieporozumienie :) MP88 super, że już masz dzieciątko przy sobie :) Święta świętami, jeszcze niejedne przed Wami :) Bądź dzielna :)! Ja nadal w dwupaczku się turlam, podłogi pomyte, kurze pościerane :) przygotowania do Świąt w pełni ;) Mam jeszcze pytanie do mam rozpakowanych, których poród rozpoczął się skurczami brzusznymi, te skurcze promieniowały Wam na cały brzuch czy w dolnej lub górnej części. Bo sama jestem ciekawa, czy to jest różnie czy jakoś podobnie :) Pozdrawiam Was Mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie/prosbe o porade. Mam termin porodu na 26 kwietnia, czyli juz za tydzien, w ostatni czwartek bylam u gin i powiedziala mi ze zadne rozwarcie sie nie robi a szyjka jest dalej twarda. Od 32 tyg biore luteine 2x1dopochwowo ze wzgledu na to ze mialam skurcze. Nie wiem czemu nie zapytalam gin kiedy mam odstawic luteine i biore ja caly czas, w sumir zaczrlam dzis 40 tydz i zastanawiam sie czy przyjmowanie luteiny moze spowalniac skracanie szyjki i robienia rozwarcia. Moje wizyty u gin zawsze sa szybkie bo w kolejce czeka masa pacjentek, a branie luteiny tak weszlo mi w nawyk ze calkiem i tymzapomnialam (chociaz po czesci uwazam ze to gin powinns zapytac czy biore jakies leki, skoro w karcie sa zapisane zalecenia). No coz, teraz mozna zwalac z siebie wine. Nie mam nr tel do gin, a na forach nie znalazlam nic konkretnego. Uwazacie ze powinnam oddstawic luteine zeby przyspueszyc porod? Tak sie zaczelam nad tym zastanawiac ze zle robie ze ja biore ze nie moge spac od 5 :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Późna mama wawa
Sama czuję się, jak wielkie wielkanocne jajo, któremu ktoś dokleił rączki i nóżki. Idę dziś na KTG, może by tak mój kurczak postanowił się wykluć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropos luteiny ja tez bralam ale gin kazala od chyba 38 tygodnia juz nie brac bo niepotrzebne juz jest podtrzymywanie ...ale najlepiej skontaktuj sie z lekarzem.swoim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba1990
Jutro jak pediatra nie będzie mial żadnych zastrzeżeń to wychodzimy ze szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
My jeszcze tydzień. W szpitalu musimy być. Karmie sztucznie. Dziś miałam zdjęty opatrunek z brzucha. Daje rade juz bez środków przeciwbulowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu1983 ja mam podobnie,tez mnie wszystko boli,rana i brodawki najbardziej ale jak patrze na synusia to wszystkie bòle przechodzą..chyba wszystkie mamy tak mają:-)poza tym tez jestem mega opuchnięta..100 razy gorzej niż w czasie ciąży ale położna mòwiła,że to taka opuchlizna połogowa.. Jejku jak ja bym chciała do domku! Właśnie się kangurujemy..uwielbiam gdy jest blisko! Zaba1990 zazdroszczę że już wychodzicie..my jak wszystko będzie dobrze to wyjdziemy we wtorek..ale się zamartwiam czy aby na pewno wyniki wyjdą ok! Finezyjka ja czułam bòle głòwnie na dole brzucha..a mogłabyś mnie uzupełnić w tabelce?Milanek 3480kg,54cm cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milamila11
123ewel123 nie ma potrzeby zebys brała jeszcze luteine, przeciez jestes w 40 tyg ciaza jest juz donoszona! ja nawet bez konsultacji lekarza przestałabym brac, no chyba ze nie chcesz urodzic sn. posluchaj ja tez byłam na podtrzymaniu od 17 tyg najpier duphaston potem od 26 tyg luteina i az do 37-38 tyg jakos tak dokladnie nie pamietam brałam, na poczatku po dwie tabletki na dzien i doktorka kazała cały czs po dwie ale ja juz gdzies tak od 34 tyg brałam po jednej. i powiem ci ze załuje ze brałam tak dlugo bo dosc ze urodziłam trzy dni po terminie i to jeszcze skurcze niby byly ale tak slabe ze musieli mnie podłączyc pod oxytocyne, a co wiadomo wtedy skurcze sa jeszcze bardziej bolesne niz normalne i tak po 8 godzinach pozadnej meczarni urodziłam synka :) :) :) naprawde dobrze ci radze odstaw juz ta luteine !! pozdrawiam i zycze wesolych swiat !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Hej Kochane a wiec juz po badaniach,myslalam ze.juz nas poloza...bo to.6sty dzien po terminie w koncu...a tu dupa,dzidzia ma sie dobrze ,nast.badania w poniedzialek.Dzis nam.oznajmili ze jak nic.do srody sie nie wydarzy to beda w.srode.wywolywac porod... Matko a.ja torbe spakowana wzielam ze soba a oni ze w srode dopiero:-( dzieki dziewczyny za wsparcie...Jestem juz tak zdesperowana jak miska kiedys :-) i swieta mam do niczego :-( za nic sie nie bipre...no niemam.glowy juz.na.nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za odpowiedzi, od dzis nie bede jej brala. Sama jestem na siebie zla ze tak dlugo ja bralam i nie pytalam lekarza o zdanie, a wizyty mialam co 2 tyg :-( cos czuje ze przenosze bo w ostatni czwartek mialam zero rozwarcia, a termin za tydzien :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiderku tez bylam tak opuchnieta teraz juz jest lepiej schodzi to wszystko na nogach mam troche jeszcze Tez bralam luteine dosyc dlugo na skracajaca sie szyjke i rozwarcie w 36 kazal mi gin odstawic i w 38 urodzilam ale ja mialam jeszcze krazek do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane , ja tez spędzam święta w szpitalu zostaje tutaj do wtorku o ile wszystko bedzie oki, najgorsze jest to ze mnie zaczyna pobolewac gardło i boje sie ze zarazę maluszka , jestem zdesperowana totalne ze musze tutaj byc , rana mnie ciągnie i tez jestem straanie spuchniete zwłaszcza nogi porażka, mała przysparza mi mnóstwo radości tak mocno ja kocham ale mam totalnego dola ze musze tu leżeć, na szczęście mąż do mnie przychodzi i siedzi od 12 do 17 i ni duzo pomaga a tak pozatym odwiedza mnie cała rodzinka czyli jest tak jak myślałam az ni głupio bo do koleżanki z sali nikt nie przylazl a do mnie cały czas wrrr, ja karmie mała piersią i butelka poki co bo nie mam jeszcze na tyle pokarmu, moja mała ciagle śpi i nie potrafię jej dobudzic do karmienia a jak juz possa 3 razy to uspoa stad tez butelka, a wy jak robilyscie na początku ? Tak bardzo mi zalezy na karmieniu cycusiem pewnie na dniach bede mieć nawal dlatego juz ucze mała ssac... Pierworodka doczekasz sie zobaczysz ja chyba jedyna urodzilam najwiecej dni po terminie bo az 10 do tego i tak skończyło sie na cesarce ... Byłam juz totalnie Zdesperowana kochane mamusie obecne i przyszłe życzę wam wesołych świat buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba1990
MP ja tez chcę juz do domu bardzo tęsknię za starszym synem ja karmie piersia maly najczęściej je co 2-3godziny po ok 30 min raz mu dalam butelkę bo strasznie plakal ale wypil niecale 10ml i wyrzucilam to mleko i tak sie nie najadl tym tylko musialam go przystawic do piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
MP i jak tak dalej pojdzie czyli nic do srody to w srode bedzie wlasnie 10ty dzien po.terminie jak beda wywolywac...kurcze mamusie orientujecie sie moze czy.ten.wywolywany porod jest rzeczywiscie bolesniejszy?? Nizeli by samo zlapalo?? Orientujecie sie moze.czy jest dluzszy,krotszy czy to niema wplywu na dlugosc?? Porodu? prawie wszystkie dziewczyny rozpakowane nooo ciesze.sie.oczywiscie waszym.szczesciem i.zdrowymi bobaskami,,,,ale kurcze tez bym juz.chciala.z.Wami dzielic sie tym szczesciem...:-( a te przyszle mamusie malo sie tez.odzywaja...wgl co.to.za.cisza.tutaj :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJ288
Hej, nierozpakowane też nadal są :) Ja mam termin na jutro brak skurczy, czop na miejscu, zero rozwarcia, zero skracania... Na forum tyle szczęscia i radości nie chcę Was przed świętami zatruwać moimi wątpliwościami i zniecierpliwieniem. Strasznie się boję, że przenoszę, że łożysko straci wydajność, że coś się stanie małemu. Nastrój generalnie do d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, od jakiegos czasu troche was czytam, termin porodu z usg mialam na 11kwietnia i 17kwietnia z om. Wszystko wskazywalo na to ze moj synek urodzi sie wczesniej, a tu juz 2 dni po terminie. Do tej pory forum wasze dodawalo mi otuchy i nadzieje ze bedzie dobrze ale teraz doskonale rozumiem rozczarowanie i rozgoryczenie nie rozpakowanych mam. U mnie tez nic sie nie dzieje i mam sie po swietach zglosic do szpitala, tez sie strasznie boje i czy moje malenstwo bedzie zdrowe. Nie umiem sie cieszyc nadchodzachmi swietami i nastroj tez do bani. Przepraszam ze moj smetny nastroj ale mam wrazenie ze ktos mnie.tu zrozumie . Gratuluje wszystkim mamom ktore maja swoje male serduszka przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Aaa MJ kurcze ja myslalam.ze ty juz urodzilas ..:-) MJ i gosciu doskonale rozumiem wasze uczucia...co ja mam powiedziec 6sty dzionek juz po terminie...tez niechce sie zalic tutaj wam wszystkim mamusiom i oczekujacym ...ale nooo musze sie wyzalic Wam :-) tez sie bojr bardzo.o.dzidzie o.to lozysko cale..malutka od dwoch.dni jest bardzo malo aktywna...spac z wrazenia i.zmartwien nie moge..smuce sie jak kazdy sklada sobie.zyczenia ...a tu swieta jak nie swieta..pierwszy raz w zyciu nic mnie nie interesuja poza malutka...niemysle i nie potrafie.sie.swietami.cieszyc :-( ...no tak.wiem kobitki ze juz na mecie jestesmy prawie...ale jakos.nikt nie potrafi mnoe pocieszyc..dzis.az.sie poplakalam bo mhslalam ze.dzis beda wywolywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
A u mnie tez zero rozwarcia,zadnego czopu,niczego pozamekana.jestem ma trzy.spusty ze tak powiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba1990
Pierworodka spokojnie doczekasz się malenstwa a poród może przyjść niespodziewanie i życzę ci i pozostalym dziewczynom zeby tak było,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny łał ile nowych mam ;D Kasiu, Żaba, Gościu, Motylku serdeczne graulacjeeeee ;* Czytam was i ciesze sie razem z wami, juz wiecie jakie to mega uczucie ;)) przykro mi ze wiekszosc z was swieta spedzi w szpitalu, ale zdrowie bobasów najwazniejsze!! Zalatana jestem, sprzatanie, porzadki, zakupy :D pewnie odezwe sie dopiero po chrzcinach, bo mam brata z bratową i chrzesniakiem 2 letnim i nie moge sie nimi nacieszyć :)))) jutro jade do mamy na caly dzien :) ________ Kochane zycze wam samych słonecznych i radosnych dni, duzooo zdrówka dla was i waszych maleństw, szybkiego powrotu do formy i duzooooo szczęścia !! Nadal oczekujace mamy duzooo cierpliowsci dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamala
Przyszłe mamusi się nie odzywaja bo nic się nie dZieje;/ zniecierpliwione sa i doły łapią. Wszystkim życzę radosnych i spokojnych świat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! Gratulacje nowym mamusiom! A cierpliwości i spokojności dla mam, które jeszcze nie urodziły. A wszystkim Wam zdrowych i spokojnych Świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! U mnie minął pierwszy dzień razem w domku. Siostra kochana do mnie przyjechała i posprzatala, pogadalysmy, a córeczka spała prawie cały dzień. Jakby jej nie było:) zobaczymy jak noc. Dziewczyny po cesarce, powiedzie jak u Was z bólem? Ja wczoraj po prostu wyłam z bólu! Nie mogłam sie ruszyć...tak mnie czasem piecze, ciągnie, pali i rwie i to głownie w jednym miejscu na szwie. Jest już 4 doba po cięciu a ja nie radzę sobie z bólem.. Czy mialyscie/macie podobnie. Nie wydaje mi sie to normalne... Pozna mama wawa, mnie wypuściła po minięciu 3 doby, wszystko było ok ze mną i dzieckiem., rodzilam w wawie na karowej. A mój patent na spanie dziecka to zawijanie w "mumie" a jeszcze lepiej spanie na brzuszku. Potrafi tak spać 4 godziny:) Miska! Nie słuchaj głupich "mądrych" rad. Jak nie wyrabiasz to podaj mm! Macierzyństwo nie może być udreka tylko radością! Dziecko na pewno będzie szczęśliwie i mm mu nie zaszkodzi. Mi na razie karmienie piersią wychodzi(odpukac) ale i tak mam kupione na wszelki wypadek s domu mm. Jak będzie trzeba to podam i już. Generalnie Życzę wszystkim wesołych, pięknych świąt! Szczególnie Mamom, które bedą musiały zostać w szpitalu, buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, my juz w domu, wlasnie nakarmiona i uspiona, ja na swieta nic nie robie, kazdy cos przynosi do nas jak nas odwiedza.. mleko je ladnie z cyca i spi i w nocy ze 3 pobudki ale coz.. zrzucilam wszystkie kg prawie :) tzn brzuch wisi, ale to skora... Miska ja w poprzedniej ciazy musialam karmic MM i wyszlo wszytskm na dobre kilka tyg karmilam w nocy i czasem w dzien cycem, ale mialam malo pokarmu, olalam dobre rady i intuicyjnie wiedzialam, ze to dla nas wszystkidobre, dla dziecka tez! wiec nie rob sobie wyrzutow tylko karm bird zapytaj o cos w aptece na taki bol, masci gojace czy usmierzajace bol motylku a ty czemu tak dlugo z malym zostajesz, a twoj narzeczony chyba ma urlop z tego co pamietam, zostaje z wami dluzej. dobre i to wesolych swiat Wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama kwietniowa
Hej. Przyszla mama kwietniowa juz rozpakowana. Dziewczynka. 3900, 53 cm. Porod naturalny. Znueczuleniie. Chyba dosc popekalam. Malutka sliczna. Z gory dzieki za gratulacje. Powodzenia tym jeszcze nie rozpakowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Ale miałam ciężka noc. Na ostanie karmienie musiała mnie do budzić dotknięciem ta co się zajmuje noworodka mi bo płacz małego mnie nie ruszył Czuje się jak wygodna matka troche:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej my nadal w szpitalu:( wyniki okazaly soe dobre ale mala dostala zoltaczki:( wiec od wczoraj pod lampami u mnie w pokoju tak biedna plakala.ibsie zucala.ze.trzeba bylo podac czopa.na uspokojenoe....w ogole dola mam.wielkiego ibjak tibdepresji nie dostane to cud bedzie...wczoraj taka zmiana w szpitalu ze panie z kas dworcowych w okresie prlu to byly uprzejme w porownaniu do tych bab z wczoraj ryczalam.klocilam.sie z.nimi masakra jakas...dopoero na noc przyszly.dobre polozne...znowu mi obiecuja ze raczej dzis wyjdziemy bo lampy raczej pomogly...juz nie wierze....szkoda mi tez m codziennie sie przygotowuja na nasz powrot abtu dupa:( na dodatek mam nawql pokarmu a od wczoraj krew mi.leci z.brodawek:( kazde karmienie to bol...i tak.odciagam laktatorem od.wczoraj i karmie strzykawka na palcu:( Wczoraj czulam.sie tak bezsilna ze myslalamnze umrebzbtego.wszyztkiego:( Dzis juz lepiej Wesolych swiat zyvze Wam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Rozumiem Wasze poirytowanie mamus nadal bedacych w dwupaku. Ja mialam termin na 16, ale od poczatku nastawialam sie, ze przenosze-jak moje dwie poprzednie ciaze. We wtorek jak wiekszosc z Was mam sie juz zglosic do szpitala i na poczatek dostane tzw,balonik na powiekszenie rozwarcia, bo w srode mialam az na 1 cm. Narazie sie nie boje, no biore znieczulenir, no chyba ze z jakiegos powodu nie beda mi mogli go podac. X Wesolych Swiat Wam zycze i oczywiscie szczesliwych i szbkich rozwiazan a mlodym mamusiom cierpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×