KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Witajcie Dziewczyny :) Dopiero teraz Was tutaj odnalazłam, mam nadzieję, że mogę dołączyć do Waszego grona :) Jestem w 27tc, termin rozwiązania przewidywany na okolice 17 kwietnia...czyli w sam raz na Zajączka :) To nasza pierwsza dzidzia - córeczka :) Muszę poczytać Wasze wcześniejsze wątki, a od teraz postaram się być na bieżąco :) Fajnie wiedzieć i mieć kontakt z kimś, kto w danym momencie jest w podobnym stanie :) Pozdrawiam ciepło!

Wiktoriowanka, a wiesz może czy po tych 20 tyg zasiłku można się starać o coś jeszcze w takiej sytuacji?

MP88 wg mnie możesz zapytać..jak by nie było nadal jesteś pracownikiem tej firmy.. Finezyjka83 i inne nowe mamy witamy. Im nas więcej tym lepiej!

swiderkowa wiem ze tak jest ze zus wypłaca bo z Amelia miałam jak któras z was tylko teraz nie wiem która :) ze umowa mi sie konczyła w któryms miesiacu ciazy i przedłuzyli mi do dnia porodu a potem miałam macierzynski płacony z ZUSu ale teraz bym wolała wrocic do pracy wczesniej kocham moje brzdace ale zalezy mi zeby pracowac miec wiekszy kontakt z ludzmi ja mam duzy zakład po pracuje w nim ponad 250 osób :) wiec jest z kim pogadac a ja choc kocham swoj e dziecko i bede tak samo kochała drugie jestem typem co nie usiedzi w domu za długo musze byc w ruchu:):)

no i minął ten blue monday w cale nie tak depresyjnie:) mezczyzna zażyczył sobie ciastko marchewkowe bo "gdzies jadl i było dobre a te marchewki z lodowki moga sie zmarnowac"- pomyslalam niech mu bedzie a co tam poszperalam w necie znalazlam jakis przepis i okazalo sie ze prawie wszystkie skladniki posiadam w domu wiec uczynilam ciasto z marchewek - jak na pierwszy raz wyszlo calkiem dobre - oto przepis z ktorego korzystalam: 1 i 1/4 szkl. oleju 4 jaja 2 szkl. drobno utartej marchewki 2 szkl. mąki 2 szkl. cukru 2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżeczki cynamonu 2 łyżeczki sody szczypta soli orzechy, rodzynki Jaja utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać stopniowo mąkę i olej, na końcu marchew, proszek do pieczenia, sodę, cynamon, orzechy i rodzynki. Piec w temp. 180 st., ok. 40 min. czas pieczenia podany tam zdecydowanie jest za krotki ja jeszcze "dopieklam" okolo 20 minut razem godzina i rodzynki ktore dodalam opadly na dno wiec nastepnym razem pomine bo nic do tego ciasta nie wnosza, nie robilam polewy tylko cukier puder, milej nocki dziewczyny oby maluchy daly nam spac:)

gościu gdy umowa o pracę została z mocy prawa przedłużona do dnia porodu to przysługuje Ci zatem zasiłek macierzyński przez 52 tygodni. Wypłaca go ZUS. Mp88 ja bym się spytała nic nie tracisz... Agu83 robię ciacho z tego samego przepisu pycha jeszcze polewa na to obowiązkowo z czekolady.Wtedy robi się cud miód i orzeszki :p ah rozmarzyłam się:)

Ja od dzisiaj ograniczam slodycze, juz wiem czemu wczoraj maly sie tak wizgal, najadlam sie ciasta 3bit i szarlotki wypilam sok malinowy, i przez to noc nie przespana:/. Dzis do pracy zanioslam troche ciasia no i do herbaty skubnelam troche i maly znowu sie krecil, pracowac mi nie dal, wiec od 18.00 nic slodkiego do geby nie wlozylam i sie uspokoil ;) padam na twarz, spokojnej nocki;)

Ja miałam dziś dość pracowity dzień. Zakupy, gotowanie obiadku (zupa ogórkowa- ale została też na jutro), wizyta w banku, a potem pojechaliśmy do "dużego" miasta. Kupiliśmy parę rzeczy dla Małej - butelkę, smoczek, prześcieradełko, czapeczki, grzebyki, nożyczki itp. Ale najważniejsze to kupiliśmy nowy aparat fotograficzny bo stary robił makabryczne zdjęcia. A przy dzieciątku to bardzo ważny przedmiot. Ja pracuję w jednostce samorządowej - nie wiem na jaki czas zostanę w domu. Zapowiedziano mi, że nie mam co liczyć na cały rok. I choć wiem, że mogą mnie "pocałować" i odmówić mi nie mogą to jednak jakiś dylemat zostaje. Dobranoc Dziewczyny!

Wiktoriowanka z moich informacji wynika, że 52 tyg macierzyńskiego ma się tylko w momencie kiedy po 20 tyg zasiłku jest się nadal pracownikiem

czesc dziewczynki:) Ja dzis ranny ptaszek wstałam o 6.30 pokrzatałam sie troche i pojechałam do sklepu po swieze pieczywko i cos do niego, zjadłam sobie pyszne sniadanko i tak teraz popijam herbatke:) Czekam dzis na kuriera bo ma nam przywiesc lozeczko wraz z calym wyposazeniem (posciel itp) porposze zeby maz je dzis zlozyl zeby zobaczyc jak wyglada ale pozniej je chyba rozlozymy spowrotem:) We Wrocławiu posypuje sniezek drobny bo drobny ale cos tam pada:) Agu ciasto marechewkowe jest przepyszne zazwyczaj je pieke na swieta: do niego jest taka pyszna masa z serka mmm uwielbiam ja i moja rodzinka:) Dzis na obiadek robie rosolek i paluszki rybne bo jakos weny na nic innego nie mam:) z domu raczej sie nie ruszam juz bo musze czekac na kuriera ja juz wspominałam wiec kolejny leniwy dzien sie zapowiada. W lutym zabieram sie za pranko ciuszkow dla maleństwa:) Dziewczyny powiem Wam ogolnie ze ja mam maly brzuszek ale to chyba taka uroda, mama mi osttanio wyslala zdjecie jak byla w 7 mc ciazy i wogole nie bylo po niej widac hehe;) dziecko rozwija sie prawidlowo to najwazniejsze ale brzusiu maly, niestety zaczynam zauwazac na nim coraz wiecej pajaczkow

hej kochane! my jemy sniadanko, mąż spi po nocce. Amelka mi sie zaziebiła poł noocy nie spałam bo poplakiwała nie mogła dobrze oddychac przez ten katar. wczoraj ogladałam program Tomasza LIsa było o Trykiewiczu co wychodzi na wolnosc za zabójstwo tych 4 chłopców to co opowiadał ten ojciec jednego z nich mineło 25 lat a on nadal tak strasznie to przezywa... powinien dalej zwyrodnialec siedziec w wiezieniu a nie ta zakazana morda wyjdzie i moze komus jeszcze krzywde zrobi. jutro ide na usg podejrzec moejgo maluszka jestem ciekawa czy wszystko oki bo troszke sie jednak martwie tym małym brzuszkiem. ale trzeba byc dobrej mysli :):)

U mnie tez troszkę pada snieg w sumie to pruszy ale lepsze to niz szklanka na ulicy. anula brzuch jeszcze urosnie ma czas u mnie w pierwszej ciąży dopiero pod koniec urósł duży i w 9miesiacu dobrze chodzilo mi sie tylko po domu zresztą chyba jakos lezal dzidzis po jednej stronie tak czulam w szpitalu nawet mysleli ze mam jedną nogę krótszą nawet mierzyli bo tak chodzilam jakbym kulala ale coz takie uroki :)

hej dziewczyny, MP88 - 6:30 do dla mnie srodek nocy:) dzis obudzilam sie po 8:00 i uwazam to za sukces - od poczatku ciazy spie nawet do 10-11 - ale postanowilam to zmienic bo potem siedze po nocach i nie mam co ze soba zrobic ;) na polnocy poki co pogodnie ale zimno - zawsze lubilam taka pogode - przydaloby sie jakies dziecko pod reka co by moc na sanki wyprowadzic;)

ja też zazwyczaj spie tak dlugo 9-11 to moje godziny do wstawania:) też mam ochote już iść z dzidziem na sanki:D bedzie pretekst aby znowu pozjeżdżać już się nie mogę doczekać:)))

eh...jutro mam wizyte kontrolna po szpitalu u swojej gin i sie troche denerwuje - mam nadzieje ze wszystko ok i dzidzia posiedzi jeszcze w brzuszku moim te 3 miesiace.... jeden plus jutrzejszej wizyty - bedzie usg i zobacze malenstwo:) miłego dnia dziewczyny:)

czesc. Dzisiaj przezylam chwile grozy. Myslalam, ze mam skurcze juz. Obudzil mnie bol jak na miesiaczke i bol w krzyzu (moze nie duzy, ale jednak) i przechodzilo i znow. I tak chyba przez godzine. Zmienialam pozycje itd i nic. Nie mialam nospy juz, wiec wzielam apap i przeszlo. Masakra...Teraz juz w porzadku. Dzisiaj ide na III badanie prenatalne na 13 wiec trzymajcie kciuki zeby bylo wszystko oki;) U mnie pada deszcz i cieplo:) co za pogoda...

gość - moja koleżanka z pracy w zeszłym roku rodziła w kwietniu, a umowę o pracę miała do końca lutego. Zgodnie z przepisami umowa jej się przedłużyła do dnia porodu, a ona skorzystała z urlopu macierzyńskiego rocznego. agu83 i tego plusiku się trzymaj, bo zobaczysz swoją dzidzię, a to jest najważniejsze i najpiękniejsze :) Wszystko będzie dobrze!!! Ja dziś wstałam przed 8, ale co z tego jak tylko zjadłam śniadanko i dalej leniuszkuję :) U nas za oknem niestety ślisko, mimo tego, że śniegu brak. Trzeba się będzie jednak jakoś zmotywować i chociaż zaliczyć jakiś mały spacer koło południa. Potem przygotuję coś pod obiadek i może odwiedzę moją mamę. Malutka wierci się w brzuszku od samego rana :) Jeśli chodzi o mnie to też już mam te +10kg, aż się wierzyć nie chce. Na przebieg ciąży nie mogę narzekać, bo ominęły mnie dolegliwośc****erwszego trymestru. Później miałam problem z dziąsłami, ale na szczęście szybko się uspokoiło. Z moim M. teraz w sobotę zamówiliśmy już wózek i łóżeczko, które odbierzemy oczywiście w swoim czasie :) Co do ubranek, to chyba w lutym powoli zabiorę się za kompletowanie i przygotowanie ich do późniejszego użytkowania ;) Miłego dnia wszystkim :)

Fiona wszystko bedzie dobrze ;)) te skurcze mówią ze sie po 20 tyg juz zdarzaja ja w prawdzie nie odrozniam bolów od skurczy ale czasem łapie mnie cos dziwnego ... Znowu zrobilyscie smaka teraz na ciasto marchewkowe ;D A ja zaluje ze prania nie zrobilam w tamtym tyg jak takie piekne slonce u nas było :( a teraz to nie wiem kiedy je zrobie, u mnie zaczyna sie 34 tydz :)))

Juzka, mam nadzieje, ze zbyt czesto nie bedzie sie to powtarzac. Zaraz wychodze na te badania. A pozniej ide do rodzicow i z bratem tata nas zawiezie do babci:) Ja mam fajny, sprawdzony przepis na ciasto marchewkowe:) http://www.poezja-smaku.pl/ciasto-marchewkowe/

No ja juz pierwsze bole w kregoslupie mam za soba, dzis nie moglam glowy przekrecic w prawo, bo mnie rwalo w krzyzu, a o tym ze wieczorem pachwimy bola nie wspomne;/

Czesc dziewczyny;-) Bardzo dawno mnie tu nie bylo, pisalam wczesniej, ze to moja pierwsza ciaza. Termin na 17 kwietnia. Ale.... W 23 tygodniu na usg lekarz stwierdzil poszerzenie miedniczek nerkowych i jakas torbielkowa strukture nad prawa nerka (narazie nie wiedza co to jest) Czekam teraz na 30 tydzien zeby powtorzyc usg. Czy ktoras z Was spotkala sie z czyms takim? Pozdrawiam;-)

Cześć dziewczyny!ale z was ranne ptaszki. Ja dziś pospałam do 9, ale z łózka się zwlekłam dopiero po 10...potem jakieś małe sprzątanko, zakupy, spacer z pieskiem no i jestem w domku. Ale taka leniwa dziś jestem jak nie wiem, a tu jeszcze obiad muszę zrobić. Chociaż jak dzwonił do mnie m powiedział, żebym nie robiła jak mi się nie chce ale już bym całkiem się rozleniwiła. Anula z Martynka co do rocznego urlopu to ja Cię rozumiem. Też nie planowałam tak długo, bo bardzo potrzebuję kontaktu z ludźmi ale że wyszło jak wyszło mi z tą pracą to trudno. Po pół roku będę się juz rozglądać za jakimś zajęciem, na szczęście z dzieckiem mogłaby zostać moja mama. Tylko że musiałaby się do nas przeprowadzić a to już trochę gorzej..wiadomo.

Dziewuszki ja od dzisiaj jestem oficjalnie na L4, wczoraj byłam ostatni dzień w pracyi jak wychodziłam to się poplakałam (człowiek to jednak dziwny jest) ---- dzisiaj na poprawę chumoru poszłam do fryzjera :) --- co do ciast to moje ulubione- bo błyskawiczne to napolonka bez pieczenia http://www.wielkiezarcie.com/rec**e77816.html , polecam mniam --- djoanna jak byłam na połówkowym usg to lekarz zalecił mi kontrolne po 4 tyg. bo niepodobała mu się praca serduszka, były jakieś pobudzenia co 7-8 minut, powiedział,że serce jest prawidłowo zbudowane tylko ta arytmia go niepokoi ale powiedział, ze na tym etapie to nic nie znaczy ale trzeba kontrolnie sprawdzić zalecił magnez i potas, jak przysliśmy na kontrlone usg to wszystko już było prawidłowo, więc pewnie u Was też wszystko będzie ok. --- kolejne usg w 31 tc, 3 luty już nie mogę się doczekać

kochane każda z nas leniwa dzis chyba jest taka pogoda, swiderkowa zazdroszcze Ci tych spacerkow z psem masz przynajmniej pretekst zeby wychodzić z domu:) Ja sama nie wiem z jakiego urlopu skorzystam jeszcze, niby posiedziałabym rok ale ja też lgnę do ludzi. Zobaczymy też czy uda nam się załatwić publiczny żłobek bo bede sie starała załatwić nie wiecie wogole od jakiego wieku dziecka są żłobki? jeśli będę zdana na prywatny to pewnie bardziej mi się będzie opłacało siedzieć w domu z dzieckiem i dostawać 60%, sama nie wiem. Niestety mieszkamy w innym mieście niż nasi rodzice, obie babcie miałyby możliwość zająć się dzieckiem ale niestety nie ma takiej opcji a szkoda bo to ogromna pomoc i odciążenie. Przyszło mi juz łóżeczko wraz ze wszytskim akcesoriami, super są a łożeczka nie odpakowałam jeszcze czekam na męża i dziś je złożymy żeby sprawdzić czy wszystko ok:) juz sie nie moge doczekać:)

Hej kwietniowe mamusie:) Mam na imię Zosia i mam 25 lat. W sierpniu dowiedziałam się, że będę mamą. Moim staraniom i ciąży towarzyszyły różne zawirowania np. moje testy ciążowe wychodziły negatywne lub druga kreska była praktycznie niewidoczna. Dziś jestem już w 6 miesiącu a termin porodu ustalono mi na 24 kwietnia 2014 roku. Wiem, że kobieta w ciąży potrzebuje wiele uwagi i wsparcia. W związku z tym postanowiłam założyć na portalu youtube.com kanał o ciąży. Na razie powstał filmik wprowadzający. Pragnę jednak opowiedzieć o moich przygotowaniach do zajścia w ciąże, oczekiwaniu na pozytywny wynik testu oraz późniejszej przygodzie związanej z ciążą. Jeśli macie ochotę zajrzyjcie na adres http://www.youtube.com/channel/UC7xfu7XUHkotN0PU5fLvi3Q. Takiego miejsca brakowało mnie na początku ciąży, stąd pomysł. Może któraś z Was znajdzie tam coś dla siebie i będziemy mogły razem wymieniać się poradami i doświadczeniami. Pozdrawiam:)

MP88 ale masz fajnie, że już masz to łóżeczko. Ja w lutym jadę w rodzinne strony to chyba już przywiozę żeby było bo potem to dopiero pod koniec marca pojadę. Łóżeczko mam od szwagierki, więc wystarczy tylko przywieźć i złożyć.

Hej Dziewczyny! Chciałam się Was zapytać jakie są wasze opinie na temat krwi pępowinowej/komórek macierzystych. Czy będziecie się na to decydować? Mam na myśli pobranie jej po porodzie i przechowywaniu w banku krwi w razie choroby dziecka.

A jakie wkladki laktacyjne polecacie ???

olguss ja będę na 100 % pobierać komórki macierzyste

Madziana_83, wrzucisz proszę jeszcze raz ten link do Napoleonek? :) Nie chce mi działać :-) MP88, super, że już masz łóżeczko :-) To tak w temacie łożczka, kupujecie pościel normalnie i kołderkę czy taki śpiworek do spania? olguss, do do krwi pepowinowej my się jeszcze wahamy, ale raczej jesteśmy na nie. A Ty?